-
61. Data: 2006-06-07 11:02:27
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
MK <a...@N...pl> napisał(a):
> I tu się z Panią nie zgodzę. Proszę mi wytłumaczyć - w czym gorsza jest
> darmowa skrzynka e-mail od tej płatnej? Dlaczego mam płacić za cos, co mogę
> mieć "for free", i to z prawie identyczną funkcjonalnością?
W tym, że w branży, gdzie często obcina się 30% należności za spóźnienie się
z odesłaniem pliku o godzinę, należy mieć niezawodną skrzynkę mailową.
Oczywiście, płatne czasem też zawodzą, ale wtedy dzwoni się do prowajdera,
robi rozróbę, pyta, co się dzieje i dostaje odpowiedź, że za 10 minut
wszystko wstanie. Przy darmowych można najwyżej wbić zęby w ścianę i czekać.
Poza tym te doczepiane do maili reklamy to kompletna oblecha:
****************************************************
*************
Potrzebujesz gotowki? Halogotowka to nawet 50 000 bez wizyty w banku.
Rata od 35 zl, bez poreczycieli. Wypelnij formularz. Oddzwonimy.
Stefan pisze BLOGA!!!
Pierwszy, naprawde 100% kredyt internetowy!
Kredyt bez wysokich rat, bez wychodzenia z domu.
Poznaj Stefana! Zmien komunikator!
****************************************************
*************
(To tak naprędce, z kilku ostatnich aplikacji.)
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
62. Data: 2006-06-07 11:07:21
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "MK" <a...@N...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:e668ig$m3a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> MK napisał(a):
>>> I po trzecie, mam do czynienia z
>>> ludźmi, dla których mail jest jednym z najważniejszych narzędzi pracy -
>>> jeśli
>>> dalej mają skrzynkę na darmowym serwerze, to jest duża szansa, że nigdy
>>> niczego poważnego w też branży nie robili, bo gdyby tak było, to już
>>> dawno
>>> ktoś by im powiedział "man, get a real provider".
>>>
>>
>> I tu się z Panią nie zgodzę. Proszę mi wytłumaczyć - w czym gorsza jest
>> darmowa skrzynka e-mail od tej płatnej? Dlaczego mam płacić za cos, co
>> mogę mieć "for free", i to z prawie identyczną funkcjonalnością?
>>
> 1. doklejane reklamy (nie każdy odbiorca twojego listu lubi mieć "czerwone
> stringi kup już teraz" w stopce maila od ciebie)
>
> 2. czasem są zawodne - nie masz gwarancji że e-mail od ciebie wyjdzie, i
> że mail do ciebie dotrze.
>
> 3. praktycznie wszystkie darmowe serwisy są co chwila na spamcopach i
> innych antyspamerskich, i wtedy poczta do serwerów które korzystają z
> blocklist nie dociera.
>
> 4. jeżeli kogoś nie stać na 30-50zł rocznie na porządny e-mail (i
> ewentualnie dodatkowo ~60zł na własną domenę) to moze go nie stać na to
> żeby się np. porządnie ubrać do pracy :)
>
> p. m.
Ok, przedstawię mój punkt widzenia jeszcze raz.
Jestem w chwili obecnej zatrudniony, ale w tzw. "międzyczasie" poszukuję
innej pracy. Do kontaktów z ogłoszeniodawcami używam prywatnego konta
e-mail, na darmowym serwerze (służbowego konta nie chce używać z wiadomych
względów) oraz swojego prywatnego telefonu komórkowego. Oczywiście stać by
mnie było na "porządny e-mail", tzn. na płatnym serwerze - tylko moje
pytanie brzmi: Po co? Dla mnie są to zbędne koszty. Z podobnych względów nie
starałem się o również o uzyskanie tzw. "złotego numeru" dla prywatnego
telefonu komórkowego - ponieważ uważam to za bezcelowe.
Co do argumentów mojego przedmówcy:
Ad. 1. Uważam, że rekrutującego bardziej powinny interesować załączniki
e-mail'a niż to, co znajduje się w jego stopce.
Ad. 2. Słuszna uwaga - i tu się z nią zgodzę.
Ad. 3. Również słuszna uwaga. Dodam jednak od siebie, że jeszcze nigdy nie
spotkałem się z taką sytuacją.
Ad. 4. Ten argument pozostawię bez komentarza - uważam go za najsłabszy w
całej dyskusji dotyczącej tego akurat wątku.
Pozdrawiam
MK
-
63. Data: 2006-06-07 11:11:07
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Aleksander Galicki <n...@n...com> napisał(a):
> A
> potrafisz mi pokazac jakiegos "real provider'a", ktory oferuje wygodniejsza
> zkrzynke niz gmail.com? :-) Taka, no wiesz: z pojemnoscia >2Gb, z wygodnym i
> szybkim web-interfejsem, dobrym spam-filtrem, i dostepna nie tylko w domu na
> najnowszej wersji IE, ale rowniez z darmowego i-terminala na lotnisku w Hong
> Kongu..
gmail, niestety, choćby wiązał krawaty i robił kawę, do pewnych zastosowań
profesjonalnych się nie nadaje, jako że - jak to w przypadku darmowej poczty -
nie gwarantuje poufności tego, co na nim leży.
Nie twierdzę, oczywiście, że każdy kandydat do pracy powinien sobie od razu
zakładać płatną skrzynkę, bo to absurd byłby, ale w pewnych branżach brak
takowej jest sygnałem, że najbardziej cenionych doświadczeń na rynku akurat
się nie posiada.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
64. Data: 2006-06-07 11:15:06
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Borys Badeno KING" <m...@w...pl>
> Nie pracuję w LG ani nie wysyłam do nich aplikacji, więc zwisa mi to
ciepłym
> kalafiorem.
He he fajne slownictwo profesjonalizm az milo, ciekawi mnie co jeszcze Pani
zwisa? Pani Jolanto
-
65. Data: 2006-06-07 11:17:25
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
MK <a...@N...pl> napisał(a):
> Ad. 1. Uważam, że rekrutującego bardziej powinny interesować załączniki
> e-mail'a niż to, co znajduje się w jego stopce.
Niewątpliwie, ale duża część kandydującej lameriady nie pisze w mailu
niczego, powtarzam, niczego. Załącza załączniki i po sprawie. Jak wpisze w
temacie kod, który był wymieniony w ogłoszeniu, to już jest dobrze. Więc w
mailu bardzo często znajdują się tylko te wspomniane "kup czerwone stringi,
promocja."
Standardowo wygląda to więc: w polu "Od" jakaś kupa w
stylu "l...@w...pl, w polu "Temat" nic, albo cokolwiek
losowego ("CV" "aplikacja", "praca", "oferta", "współpraca", w treści maila
nic albo czerwone stringi. Aż ręka świerzbi, żeby wywalić w kosmos.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
66. Data: 2006-06-07 11:19:07
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Borys Badeno KING <m...@w...pl> napisał(a):
> He he fajne slownictwo profesjonalizm az milo, ciekawi mnie co jeszcze Pani
> zwisa? Pani Jolanto
Nie zajmuję się zawodowo pisaniem na grupy dyskusyjne, panie Borsys Badeno,
vel Marek Błażyca, czy jak tam się Pan nazywa, więc używam takiego
słownictwa, na jakie akurat mam ochotę.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
67. Data: 2006-06-07 11:26:32
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "MK" <a...@N...pl>
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e66bo3$i7b$1@inews.gazeta.pl...
> MK <a...@N...pl> napisał(a):
>
>> I tu się z Panią nie zgodzę. Proszę mi wytłumaczyć - w czym gorsza jest
>> darmowa skrzynka e-mail od tej płatnej? Dlaczego mam płacić za cos, co
>> mogę
>> mieć "for free", i to z prawie identyczną funkcjonalnością?
>
> W tym, że w branży, gdzie często obcina się 30% należności za spóźnienie
> się
> z odesłaniem pliku o godzinę, należy mieć niezawodną skrzynkę mailową.
Taak, ale czy mówimy jeszcze o rekrutacji. Z mojego skromnego doświadczenia
terminy składania dokumentów przez aplikantów są określone z wyprzedzeniem
1-2 tygodni. Więc chyba nie o takiej niezawodności możemy mówić.
> Oczywiście, płatne czasem też zawodzą, ale wtedy dzwoni się do prowajdera,
> robi rozróbę, pyta, co się dzieje i dostaje odpowiedź, że za 10 minut
> wszystko wstanie. Przy darmowych można najwyżej wbić zęby w ścianę i
> czekać.
To jest oczywiście najbardziej optymistyczny wariant. Najczęściej, jednak
można usłyszeć bardzo wymiajającą odpowiedź z podtekstem "spadaj na drzewo
smęciarzu" lub sakramentalne: "... To dziwne, bo z naszej strony nie możemy
zaobserwować żadnych anomalii. ...."
> Poza tym te doczepiane do maili reklamy to kompletna oblecha:
>
> ****************************************************
*************
> Potrzebujesz gotowki? Halogotowka to nawet 50 000 bez wizyty w banku.
> Rata od 35 zl, bez poreczycieli. Wypelnij formularz. Oddzwonimy.
>
> Stefan pisze BLOGA!!!
>
> Pierwszy, naprawde 100% kredyt internetowy!
> Kredyt bez wysokich rat, bez wychodzenia z domu.
>
> Poznaj Stefana! Zmien komunikator!
> ****************************************************
*************
>
> (To tak naprędce, z kilku ostatnich aplikacji.)
Jak już napisałem w swojej wcześniejszej wypowiedzi - uważam, że rekrutera
powinno interesować to, co znajduje się w załączniku (cv, lm) a nie to, co
może przeczytać w stopce e-mail'a.
Pozdrawiam
MK
-
68. Data: 2006-06-07 11:31:43
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Borys Badeno KING" <m...@w...pl>
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e66cnb$mi0$1@inews.gazeta.pl...
> Borys Badeno KING <m...@w...pl> napisał(a):
>
> > He he fajne slownictwo profesjonalizm az milo, ciekawi mnie co jeszcze
Pani
> > zwisa? Pani Jolanto
>
> Nie zajmuję się zawodowo pisaniem na grupy dyskusyjne, panie Borsys
Badeno,
> vel Marek Błażyca, czy jak tam się Pan nazywa, więc używam takiego
> słownictwa, na jakie akurat mam ochotę.
>
> --
> JoP
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
A to ciekawe .... sadzilem ze kulture osobista ma sie albo sie jej nie ma i
nie ma to nic wspolnego z godzinami pracy ! Pani profesjonalistko
-
69. Data: 2006-06-07 11:35:43
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl>
> Co konkretnie jest bzdurą w tym co napisałem?
Coz... Analogia komercyjnego konta (nie wspominajac juz o domenie) do ubioru,
faktycznie, jakos najbardziej trafiona IMHO nie jest ...
Pozdr
Slawek
-
70. Data: 2006-06-07 11:35:43
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "MK" <a...@N...pl>
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e66ck5$m5c$1@inews.gazeta.pl...
> MK <a...@N...pl> napisał(a):
>> Ad. 1. Uważam, że rekrutującego bardziej powinny interesować załączniki
>> e-mail'a niż to, co znajduje się w jego stopce.
>
> Niewątpliwie, ale duża część kandydującej lameriady nie pisze w mailu
> niczego, powtarzam, niczego. Załącza załączniki i po sprawie. Jak wpisze w
> temacie kod, który był wymieniony w ogłoszeniu, to już jest dobrze. Więc w
> mailu bardzo często znajdują się tylko te wspomniane "kup czerwone
> stringi,
> promocja."
>
> Standardowo wygląda to więc: w polu "Od" jakaś kupa w
> stylu "l...@w...pl, w polu "Temat" nic, albo cokolwiek
> losowego ("CV" "aplikacja", "praca", "oferta", "współpraca", w treści
> maila
> nic albo czerwone stringi. Aż ręka świerzbi, żeby wywalić w kosmos.
>
Tak, ale jako w pełni PROFESJONALNY i SUMMIENNY pracownik HR (lub
Działu/Wydziału/Komórki Zarządzania Zasobami Ludzkimi,
Działu/Wydziału/Komórki Kadr) powinna Pani bez mrugnięcia okiem przyjąć taką
aplikację i poddać ją SUMMIENNEJ analizie. Dane zawarte w cv oraz lm
powinny świadczyć za lub przeciw tej osobie - a nie "czerwone stringi",
które nomen omen przewijają się już kolejny raz w Pani wypowiedzi .....
Pozdrawiam
MK