-
151. Data: 2006-06-08 12:13:10
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Jackare napisal:
>
>W polu nadawca czesto widzę teksty w stylu:
>pryszczyk77@coś.tam.pl
>fernandez@.....
>fajna_laska@....
>gruby@...
>
To jeszcze nic.
http://londynek.net/ogloszenia/item-ogl?item_id=1415
664
"polish builder 5yrs exp(all sorts apart from gas an electrics)looking fo
permanent job in north london only serious email's
skrytojebca@**.pl"
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
152. Data: 2006-06-08 12:20:22
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Jacek Wojaczyński <k...@a...w.sigu.invalid>
Krzysztof Stachlewski napisal(a):
>> Braki LM to też już norma.
> A czy wyście (rekruterzy), za przeproszeniem, ocipieli z tym LM?
Tak szczerze mówiąc, to też uważam, że wymaganie LM do _każdej_ składanej
oferty jest, delikatnie mówiąc, bez sensu. Ot, zwykła przesada.
No, ale w Polsce się bardzo dużo wymaga od pracownika.
Znam pewną panią prezes, która się chwaliła faktem, iż zatrudniona
u niej sprzątaczka ma wyższe wykształcenie...
Druga sprawa, która mi się nie podoba w polskich ogłoszeniach
z ofertami pracy to brak informacji na temat ewentualnych zarobków.
Nie wiem - mogliby chociaż orientacyjnie podawać albo widełki jakieś.
Znam dziewczynę, której dwa razy zawracali głowę... W końcu przyjechała - już
na drugą rozmowę kwalifikacyjną, gdzie się dowiedziała, że na tym stanowisku
w tym banku mogą jej max. zaoferować 1200 zł. brutto/m-c (pełny etat).
Dziewczyna z 5-letnim doświadczeniem pracy w banku i wyższym wykształecniem.
Oczywiście odmówiła, ale zmarnowała masę czasu na dojazdy (40 km).
Nie szanuje się czasu kandydatów. W ogóle się nie szanuje kandydatów.
Bez komentarza.
--
Jacek Wojaczyński
E-mail: http://cerbermail.com/?DYfRj6emBv
-
153. Data: 2006-06-08 12:58:43
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:06060814131056@polnews.pl...
> http://londynek.net/ogloszenia/item-ogl?item_id=1415
664
>
No nie przy jedzeniu!
;-)
sz.
-
154. Data: 2006-06-08 13:51:56
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "frykow" <f...@w...pl>
Maciek Sobczyk napisał(a):
> To jest post wyważający otwarte drzwi. Nie wnosi on nic nowego. Mówi o
> banałach. Dziwnym trafem jednak owych banałów wielu nie chce zauważyć.
> ...
> pozdr.
> m. (znudzony i zdegustowany)
Zgadza się i basta! Dziękuję za sensowny głos.
pozdr
Frykow
-
155. Data: 2006-06-08 14:12:03
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 7 Jun 2006 11:11:07 +0000 (UTC),
Jolanta Pers <j...@g...pl> screamed:
>> potrafisz mi pokazac jakiegos "real provider'a", ktory oferuje wygodniejsza
>> zkrzynke niz gmail.com? :-) Taka, no wiesz: z pojemnoscia >2Gb, z wygodnym i
>> szybkim web-interfejsem, dobrym spam-filtrem, i dostepna nie tylko w domu na
>> najnowszej wersji IE, ale rowniez z darmowego i-terminala na lotnisku w Hong
>> Kongu..
>
> gmail, niestety, choćby wiązał krawaty i robił kawę, do pewnych zastosowań
> profesjonalnych się nie nadaje, jako że - jak to w przypadku darmowej poczty -
> nie gwarantuje poufności tego, co na nim leży.
>
Do tego służy szyfrowanie asymetryczne.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:230B ]
[ 16:11:43 user up 11001 days, 4:06, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Backup not found: A)bort, R)etry, M)assive heart failure?
-
156. Data: 2006-06-08 15:04:22
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e64ald$gmq$1@news.interia.pl...
(...)
> W polu nadawca czesto widzę teksty w stylu:
> pryszczyk77@coś.tam.pl
> fernandez@.....
> fajna_laska@....
> gruby@...
I prawidłowo. Wysłałem kiedyś do Bardzo Poważnej Firmy Bardzo Poważny Mail
(nie w sprawie pracy), z darmowego konta (no, może nie aż takiego jak wyżej),
które od dłuższego czasu miałem wolne od spamu. Jak pewnie się domyślasz po
krótkim czasie konto zalała fala śmieci. Bo w BPF pewnie jakiejś
profesjonalisce forwardneło się coś gdzieś przypadkiem do znajomych, albo BPF
ma syf w komputerach. Więc może i lepiej, że konto było jakie było :)
BTW: niekoniecznie zgadzając się z krytycznymi uwagami przedpiśców, muszę
stwierdzić, że się im nie dziwię - żałosne pierdzielniki zwące się firmami
(Firmami ? Nie za nisko tytułuję ?) też czasem potrzebują ludzi i
przeprowadzają adekwatne do swego poziomu rekrutacje. Zdaje się, że w
niniejszej dyskusji ktoś próbował pokazać to na przykładzie...
pozdrawiam
entrop3r
-
157. Data: 2006-06-08 15:53:23
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
- żałosne pierdzielniki zwące się firmami
> (Firmami ? Nie za nisko tytułuję ?) też czasem potrzebują ludzi i
> przeprowadzają adekwatne do swego poziomu rekrutacje. Zdaje się, że w
> niniejszej dyskusji ktoś próbował pokazać to na przykładzie...
>
i te żałosne pierdzielniki generują 70% PKB w Polsce i zatrudniają
proporcjonalny odsetek pracowników.
Co zatem uważasz za firmę, pracodawcę lub obiekt godny zainteresowania
waszej cesarskiej mości?
Polska firma - żałosny pierdzielnik.
Korporacja - człowiek jest tam pionkiem, liczą się tylko wyniki.
Instytucja/urządz państwowy - kliki koterie i niskie zarobki.
Jaki masz wybór? Możesz założyć własną firmę i samemu zwiększyć liczbę
żałosnych pierdzielników.
Nie rozumiem pretensji o zalanie spamem twego konta. Firma jest temu winna ?
Przecież w firmach pracują ludzie i to oni a nie firmy przetwarzają
informacje.
Firma nie odpowiada za poczynania pracownika w akresie banalnych czynności
nie związanych z interesami firmy.
Powodzenia
--
Jackare
-
158. Data: 2006-06-08 16:41:49
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: CZYŚCIWO <czysciwo@@op.pl>
Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
news:e6926l$evn$1@inews.gazeta.pl...
> Ale jakoś dziwne jest to, że kandydaci po raz kolejny spuszczeni na
> drzewo, po raz kolejny krytykują wewnętrzne kryteria rekrutacyjne
> jakiejś firmy.
Bo większość kandydatów na różne stanowiska jest święcie przekonana, że etat z
godziwym zarobkiem należy się obywatelowi jak psu buda na zimie i sprzedawanie
siebie jest dla nich czynnością hańbiącą.
--
CZYŚCIWO
W Niemczech taka bieda, że już polskie szmaty piorą www.mewa.prv.pl
-
159. Data: 2006-06-08 20:56:50
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: mvoicem <m...@g...com>
Artur M. Piwko napisał(a):
> In the darkest hour on Wed, 7 Jun 2006 11:11:07 +0000 (UTC),
> Jolanta Pers <j...@g...pl> screamed:
>>> potrafisz mi pokazac jakiegos "real provider'a", ktory oferuje wygodniejsza
>>> zkrzynke niz gmail.com? :-) Taka, no wiesz: z pojemnoscia >2Gb, z wygodnym i
>>> szybkim web-interfejsem, dobrym spam-filtrem, i dostepna nie tylko w domu na
>>> najnowszej wersji IE, ale rowniez z darmowego i-terminala na lotnisku w Hong
>>> Kongu..
>> gmail, niestety, choćby wiązał krawaty i robił kawę, do pewnych zastosowań
>> profesjonalnych się nie nadaje, jako że - jak to w przypadku darmowej poczty -
>> nie gwarantuje poufności tego, co na nim leży.
>>
>
> Do tego służy szyfrowanie asymetryczne.
>
Do tego trzeba niestety przekonać drugą stronę :(
p. m.
-
160. Data: 2006-06-08 21:27:36
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>
Tomasz Kaczanowski napisał(a):
Roznica jest w
> ilosci miejsca na maile... zona lubi kolekcjonowac maile i miec do nich
> dostep z kazdego miejsca, to ma duza skrzynke, ja sciagam zawsze
> wszystko na domowy komputer i kasuje na serwerze, wiec wieksza skrzynka
> nie jest mi potrzebna...
Hehe... ja na firmowej mam 30 MB, na platnej mam 20 MB, a na bezplatnej
1000 MB.. :) - i gdzie tu logika...?? ;)