Hej,

Zostałem zaproszony na rekrutację, której pierwszym etapem jest "Test z wiedzy
o Public Releations". Czy ktoś z was ma pojęcie jakiego rodzaju pytania mogą
znaleźć się na tym teście? Jedyne co wiem, to że 'test nie jest zadaniowy' i
że 'jak ktoś się interesuje PR to sobie poradzi, ale przygotować się do tego
raczej nie da'.

Jakieś pomysły?:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin napisał(a):
> Hej,
>
> Zostałem zaproszony na rekrutację, której pierwszym etapem jest "Test z wiedzy
> o Public Releations". Czy ktoś z was ma pojęcie jakiego rodzaju pytania mogą
> znaleźć się na tym teście? Jedyne co wiem, to że 'test nie jest zadaniowy' i
> że 'jak ktoś się interesuje PR to sobie poradzi, ale przygotować się do tego
> raczej nie da'.
>
> Jakieś pomysły?:)

moze po prostu "egzamin praktyczny"?

--

glos

do góry

>
> Zostałem zaproszony na rekrutację, której pierwszym etapem jest "Test z
> wiedzy
> o Public Releations". Czy ktoś z was ma pojęcie jakiego rodzaju pytania
> mogą
> znaleźć się na tym teście? Jedyne co wiem, to że 'test nie jest zadaniowy'
> i
> że 'jak ktoś się interesuje PR to sobie poradzi, ale przygotować się do
> tego
> raczej nie da'.
>
Bralam udzial w czyms takim, byly pytania zadaniowe, teoretyczne i rozne:

Wydaje mi sie, ze skoro nie-zadaniowy, to znaczy wymagajacy zastosowania
pojec, terminow, nazwania technik itd.
(Nie bedziesz pewnie musial tworzyc planow budzetowych, projektowac kampanii
PR etc.).

Skoro "raczej nie da sie do testu przygotowac", a zainteresowanie PR pomaga,
to znaczy, ze beda pytac o cos, na co raczej nie trafisz w ksiazce, ale
znajac PR, umiesz to wlasciwie ocenic:

Np. opis sytuacji kryzysowej ---> nazwij np. elementy strategii albo okresl
narzedzia, jakimi sie posluzyli sie w niej pr-owcy.

Do tego faktycznie nie da sie przygotowac, bo nie wiesz, jakie przyklady oni
podadza. Moga posluzyc sie np. przykladami z wlasnej firmy. Wtedy,
interesujac sie PR, znasz przyklady analogiczne i cos napiszesz.

Tak mysle. Ale kazda firma ma swoje metody.

powodzenia

do góry

Użytkownik "Marcin" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ebc2nl$fcp$1@inews.gazeta.pl...
> Hej,
>
> Zostałem zaproszony na rekrutację, której pierwszym etapem jest "Test z
> wiedzy
> o Public Releations". Czy ktoś z was ma pojęcie jakiego rodzaju pytania
> mogą

OT trochę, chyba jakieś testy piarowe widziałam na www.proto.pl
ale głowy nie dam ;)

pozdr
Asiek

do góry

doktorynka wrote:

>
> Skoro "raczej nie da sie do testu przygotowac", a zainteresowanie PR pomaga,
> to znaczy, ze beda pytac o cos, na co raczej nie trafisz w ksiazce, ale
> znajac PR, umiesz to wlasciwie ocenic:
>
> Np. opis sytuacji kryzysowej ---> nazwij np. elementy strategii

To powiedzialas jak ktos, kto za dlugo siedzial w ksiazkach, bo to jest
klasyczny przyklad rzeczy zakuwanych z ksiazki.

Ja celuje w to, ze bedzie sprawdzana znajomosc terminologii i branzy.
Dobrym miernikiem zainteresowania jest regularne czytanie branzowej
prasy i jak sie czyta, trudno po jakims czasie nie kojarzyc najwiekszych
firm i tego, ktora kogo obsluguje lub nie znac roznicy miedzy ATL i BTL.

I.


--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)

do góry

> To powiedzialas jak ktos, kto za dlugo siedzial w ksiazkach, bo to jest
klasyczny przyklad rzeczy zakuwanych z ksiazki.

Immono, masz na mysli "elementy strategii" czy cale zadanie?

Jesli Elementy, to: wiadomo, ze sytuacja kryzysowa jest tez czesto w testach
i na konkursach (Grasz o staz itp.). nic dziwnego.

Jesli Zadanie, to: zakladam, ze bedzie opierac sie na konretnym przykladzie
z zycia firmy - no, a jego zakuc sie z ksiazki nie da :-)

Terminologie mozna sprawdzac na rozne sposoby. Jakos nie wierze, ze to
bedzie prosba o definicje.
Genialnie wymyslilas z prasa branzowa.
Wydaje mi sie tez, ze Proto jest niezlym portalem. Duzo tam nowosci.

do góry

doktorynka wrote:
>>To powiedzialas jak ktos, kto za dlugo siedzial w ksiazkach, bo to jest
>
> klasyczny przyklad rzeczy zakuwanych z ksiazki.
>
> Immono, masz na mysli "elementy strategii" czy cale zadanie?
>
> Jesli Elementy, to: wiadomo, ze sytuacja kryzysowa jest tez czesto w testach
> i na konkursach (Grasz o staz itp.). nic dziwnego.

To troche co innego. To nie bada zainteresowania, tylko talent/myslenie.
"Dyrektor firmy po pijanemu otworzyl zawor i do rzeki, z ktorej miasto
czerpie wode pitna spuscil tony toksycznych sciekow. Co ma teraz zrobic
firma, zeby odbudowac wizerunek?" - to pytanie, na ktore ktos nie majacy
ani wiedzy, ani zainteresowania "na co dzien" jest w stanie w miare
sensownie odpowiedziec, jesli ma odpowiednio duzo wyczucia, inteligencji
i soft skills. Natomiast jesli poza talentem (albo nawet nie oczekujac
go) ktos bada zainteresowanie, to sie przepytuje z tego, czy jest
zorientowany w terminologii (ktora, owszem, da sie i z ksiazek) i w
biezacych wydarzeniach, kampaniach, kontraktach itd (tego sie juz nie da
z ksiazek).
Akurat mialam kontakty z ta branza, wiec to "przepytywanie ze
zorientowania w biezacej sytuacji" to potwierdzony motyw pojawiajacy sie
w rekrutacji.

I.

--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)

do góry