-
1. Data: 2002-11-19 09:37:06
Temat: Teleinformatyk/serwisant
Od: s...@p...onet.pl
Jutro ide na spotaknie w sprawie pracy na stanowisku Teleinformatyk/Serwisant.
Spotkanie ma byc polaczone z testem teoretycznym i praktyczny.Czy ktos moze
staral sie o taka posade i moze powiedziec mi jak moze wygladac taki test?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-11-19 10:16:29
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "szpunt" <s...@r...pl>
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6dad.000000b2.3dda0641@newsgate.onet.pl...
> Jutro ide na spotaknie w sprawie pracy na stanowisku
Teleinformatyk/Serwisant.
> Spotkanie ma byc polaczone z testem teoretycznym i praktyczny.Czy ktos
moze
> staral sie o taka posade i moze powiedziec mi jak moze wygladac taki test?
dwa lata temu miałem kontakt z takim testem, starałem się o pracę w pewnej
spółce teleinf.
było to sześć stron z pytaniami, czas nieokreślony (jak pan skończy, to
proszę oddać)
zagadnienia różne, techniczne, polityczne, społeczne, zaskakujące?
ale po kolei...
pierwsze +-30 pytań, to były pytania czysto techniczne, jak na przykład
wersje service pack'ów do windy, typy łączy, media sieciowe, przepustowości,
długości, częstotliwości (np. na jakich f pracuje policja, pogotowie, taxi,
gsm, etc.), kilka zadań obliczeniowych, analiza matematyczna, parę wzorów...
kolejne pytania były bardziej socjologiczne(?), dla przykładu trzeba było
wymienić członków KRRiT (serio!), 10 nazwisk do skojarzenia z mediami,
sztuką, polityką... co się ostatnio czytało, co oglądało i dlaczego film, a
nie sztukę teatralną, poważnie ;-)
ostatnia strona testu poświęcona została sprawdzeniu znajomości języka
obcego, należało napisać pismo do urzędu celnego, w którym utknęła bardzo
ważna przesyłka, wyjaśnić w języku niem. i ang., iż formalności z naszej
strony zostały dopełnione i brakujące dokumenty wysyłamy faxem...
nie powiem, poczułem się dziwnie, jakbym reflektował na stanowisko co
najmniej prezesa, albo do rady nadzorczej z połączoną funkcją dyrektora
departamentu, a oferta pracy była tak prozaiczna, stanowisko technika
teleinformatyka w dziale serwisu.
Ok, opisałem swój przypadek. Mam nadzieję, że Cię nie zestresowałem. Różne
są firmy i różnie do rekrutacji podchodzą. Nie nastawiaj się z góry na
konkretne pytania. Podejdź do tego na luzie. Jeśli nie wiesz czego się
spodziedziewać, spodziewaj się wszystkiego.
Życzę powodzienia. Pozdrawiam.
--
szpunt
-
3. Data: 2002-11-19 12:24:05
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: s...@p...onet.pl
> Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6dad.000000b2.3dda0641@newsgate.onet.pl...
> > Jutro ide na spotaknie w sprawie pracy na stanowisku
> Teleinformatyk/Serwisant.
> > Spotkanie ma byc polaczone z testem teoretycznym i praktyczny.Czy ktos
> moze
> > staral sie o taka posade i moze powiedziec mi jak moze wygladac taki test?
>
> dwa lata temu miałem kontakt z takim testem, starałem się o pracę w pewnej
> spółce teleinf.
> było to sześć stron z pytaniami, czas nieokreślony (jak pan skończy, to
> proszę oddać)
> zagadnienia różne, techniczne, polityczne, społeczne, zaskakujące?
> ale po kolei...
> pierwsze +-30 pytań, to były pytania czysto techniczne, jak na przykład
> wersje service pack'ów do windy, typy łączy, media sieciowe, przepustowości,
> długości, częstotliwości (np. na jakich f pracuje policja, pogotowie, taxi,
> gsm, etc.), kilka zadań obliczeniowych, analiza matematyczna, parę wzorów...
> kolejne pytania były bardziej socjologiczne(?), dla przykładu trzeba było
> wymienić członków KRRiT (serio!), 10 nazwisk do skojarzenia z mediami,
> sztuką, polityką... co się ostatnio czytało, co oglądało i dlaczego film, a
> nie sztukę teatralną, poważnie ;-)
> ostatnia strona testu poświęcona została sprawdzeniu znajomości języka
> obcego, należało napisać pismo do urzędu celnego, w którym utknęła bardzo
> ważna przesyłka, wyjaśnić w języku niem. i ang., iż formalności z naszej
> strony zostały dopełnione i brakujące dokumenty wysyłamy faxem...
> nie powiem, poczułem się dziwnie, jakbym reflektował na stanowisko co
> najmniej prezesa, albo do rady nadzorczej z połączoną funkcją dyrektora
> departamentu, a oferta pracy była tak prozaiczna, stanowisko technika
> teleinformatyka w dziale serwisu.
> Ok, opisałem swój przypadek. Mam nadzieję, że Cię nie zestresowałem. Różne
> są firmy i różnie do rekrutacji podchodzą. Nie nastawiaj się z góry na
> konkretne pytania. Podejdź do tego na luzie. Jeśli nie wiesz czego się
> spodziedziewać, spodziewaj się wszystkiego.
> Życzę powodzienia. Pozdrawiam.
>
> --
> szpunt
>
Dzieki.Masz racje,do takiego testu trzeba podejsc na luzie
Pozdrawiam
Pawel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-11-19 12:37:58
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "Rafal" <?@?.?>
Użytkownik szpunt <s...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:j...@n...swps.edu.pl...
> Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6dad.000000b2.3dda0641@newsgate.onet.pl...
> dwa lata temu miałem kontakt z takim testem...
No i jaki skutek? mowili Ci może jakie odpowiedzi (kino, czy teatr)
posłużyły in plus a jakie in minus?
Rafał
-
5. Data: 2002-11-19 13:24:48
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "Rybinka" <T...@p...fm>
Te testy to po to, że jak zadzwoni pan z KRRT, że nie może otworzyć maila w
Outlook`u to żebyś wiedział, komu pomagasz w rozwiązaniu tego
informatycznego problemu....
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6dad.000000b2.3dda0641@newsgate.onet.pl...
> Jutro ide na spotaknie w sprawie pracy na stanowisku
Teleinformatyk/Serwisant.
> Spotkanie ma byc polaczone z testem teoretycznym i praktyczny.Czy ktos
moze
> staral sie o taka posade i moze powiedziec mi jak moze wygladac taki test?
> Pozdrawiam
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-11-19 14:27:45
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "szpunt" <s...@r...pl>
Użytkownik "Rafal" <?@?.?> napisał w wiadomości
news:ardb2s$c5u$1@news.tpi.pl...
> No i jaki skutek? mowili Ci może jakie odpowiedzi (kino, czy teatr)
> posłużyły in plus a jakie in minus?
nie, skończyło się typowo, bez analizy
'dziekujemy, skontaktujemy sie z Panem'
a kilka dni później sucha informacja
'dziekujemy, zatrudnilismy juz na to stanowisko'
--
z pozdrowieniami
szpunt
-
7. Data: 2002-11-19 16:55:22
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> nie, skończyło się typowo, bez analizy
> 'dziekujemy, skontaktujemy sie z Panem'
> a kilka dni później sucha informacja
> 'dziekujemy, zatrudnilismy juz na to stanowisko'
Pewnie kogos już mieli swojego, a z ludzi nabijali w butelkę, dajac im do
zrozumienia że jeśli nie potrafią przynajmniej odpowiedzieć na 70% testowych
pytań to są do bani ..... no cóż ten kto się dostał, moze nawet nie musiał
wiedzieć 30% tego co było w teście ;-)))
Pozdrawiam
Wrangler
-
8. Data: 2002-11-20 11:29:39
Temat: Re: Teleinformatyk/serwisant
Od: "szpunt" <s...@r...pl>
Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ardqa5$fjr$1@news.tpi.pl...
> Pewnie kogos już mieli swojego, a z ludzi nabijali w butelkę, dajac im do
> zrozumienia że jeśli nie potrafią przynajmniej odpowiedzieć na 70%
testowych
> pytań to są do bani ..... no cóż ten kto się dostał, moze nawet nie musiał
> wiedzieć 30% tego co było w teście ;-)))
może być, często stanowiska obsadzane są z polecenia, ale równie często
zdarzają się uczciwe rekrutacje, nie można generalizować, trzeba mieć
świadomość, że na jedno wolne stanowisko aplikuje często kilkaset osób,
ale...
IMHO w większości przypadków znajomości pozwalają nie zginąć aplikacji w
koszu, 'plecy' przeważnie wykorzystuje się w rekrutacjach niejawnych, bądź
zakrojonych na małą skalę, osobiście nie wierzę w znajomości w rekrutacjach
zlecanych agencjom
--
z pozdrowieniami
szpunt