Dzieki za rade, ale jednak podziekuje. Obecnie mam 2,5 raza tyle z duzym
dodatkiem.

Pozdrawiam :)

do góry

> tyle co powyżsi Twoi znajomi, pracując 6h tygodniowo. A z racji że jestem
> studentem dostaje jeszcze zwrot podatku. Po moim wydziale (PWR/IIZ/INF)
> rozmowa o zarobkach zaczyna się od 2k w góre.
>
> A co do takiego typu wykształcenia (technikum), to niestety zgadzam się,
> że
> za bardzo nie ma co wybrzydzać i oczekiwac.
>

Czy w ogóle dziś można powiedzieć Po moim wydziale (x) rozmowa o zarobkach
zaczyna się od xxxx PLN? :) A ile Ty zarabiasz? Student dzienny?


Pozdrawiam

do góry

> Moze potrafi wiecej z punktu widzenia pracodawcy niz student na drugim
> roku. Np.
> potrafi Java i ma na tym polu jakies doswiadczenie. A mimo wszystko to
> wcale nie
> jest rzadkosc wsrod licealistow, za to studenciakow probujacych studia
> "odtrabic" ograniczajac sie poza uczelnia do grania w Quake'a i siedzenia
> na
> gadulcu od zawalenia. Licza sie zdolnosci i tyle.

Osoby, ktore wolaly isc do domu i pisac programy w C++ niz isc na piwo.
Maja umiejetnosci, ale moze nie umieja ich pokazac, dlatego zarabiaja malo.
Sam nie wiem.

do góry

> To co za informatyke skończyli ? Wieczorową ? Na wydziale związanym tylko
> z
> matematyką ? Sam studiuje. Do końca mi zostało dość sporo czasu, a
> zarabiam
> tyle co powyżsi Twoi znajomi, pracując 6h tygodniowo. A z racji że jestem
> studentem dostaje jeszcze zwrot podatku. Po moim wydziale (PWR/IIZ/INF)
> rozmowa o zarobkach zaczyna się od 2k w góre.

Pwr, studia dzienne, inzynierskie.
Moze pracodawca zaoferowal im malo, a oni zamiast walczyc o wiecej,
przystali na oferte.

do góry

gordon wrote:
>> To co za informatyke skończyli ? Wieczorową ? Na wydziale związanym
>> tylko z
>> matematyką ? Sam studiuje. Do końca mi zostało dość sporo czasu, a
>> zarabiam
>> tyle co powyżsi Twoi znajomi, pracując 6h tygodniowo. A z racji że jestem
>> studentem dostaje jeszcze zwrot podatku. Po moim wydziale (PWR/IIZ/INF)
>> rozmowa o zarobkach zaczyna się od 2k w góre.
>
> Pwr, studia dzienne, inzynierskie.
> Moze pracodawca zaoferowal im malo, a oni zamiast walczyc o wiecej,
> przystali na oferte.

sa miasta gdzie niezaleznie od tego jakie masz pokonczone uczelnie i
jakie masz doswiadczenie 90% pracodawcow oferuje smieszne stawki... Na
prawde niezle trzeba buty zedrzec zeby znalezc cos, gdzie mozna zaczac
rozmawiac wogole...

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl

do góry

Dnia Thu, 1 Jun 2006 12:33:54 +0200, Michał napisał(a):


> Czy w ogóle dziś można powiedzieć Po moim wydziale (x) rozmowa o zarobkach
> zaczyna się od xxxx PLN? :) A ile Ty zarabiasz? Student dzienny?
>
> Pozdrawiam

Tak, student dzienny. A moje zarobki (na rękę) podałem w poście, więc
doczytaj. Jest róznica w kształceniu mimowszystko i tego czego się nauczysz
w czasie studiów. Niektórzy pomimo że studiują "Informatykę" mają różny
poziom "edukacji" co skutkuje tym że "programista, programiscie nie równy"
--
SOCAR (s...@i...pl)

do góry