-
1. Data: 2002-05-03 18:10:56
Temat: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Jakub" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Witajcie. Jestem uczniem ktora zapewni mi tyt. technika informatyka. Czy ktos
ukonczyl taka szkole? Jesli tak to czy dala mu zawod i jak to ocenia. Czy
"specjalizacje" daja co kolwiek. Zastanawiam sie czy to nie bedzie stracony czas i
pieniadze...
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2002-05-03 18:12:51
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Jakub Peter" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
hahahahahahaha...
mam problem z wyswietlaniem stron gazety.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-05-04 18:29:25
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Paweł Pałasz" <p...@p...onet.pl>
Ważniejsze jest doświadczenie i to co umiesz , to co już zrobiłeś i jak
sobie radzisz z nowymi rzeczami. Ale przede wszystkim doświadczenie!! Ja
jestem po PW i jeszcze nikt mnie nie spytał żebym pokazał dyplom.
Pozdrawiam
"Jakub" <j...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
news:aaujrg$j58$1@news.gazeta.pl...
> Witajcie. Jestem uczniem ktora zapewni mi tyt. technika informatyka. Czy
ktos ukonczyl taka szkole? Jesli tak to czy dala mu zawod i jak to ocenia.
Czy "specjalizacje" daja co kolwiek. Zastanawiam sie czy to nie bedzie
stracony czas i pieniadze...
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2002-05-04 19:24:56
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Jakub Peter" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
> Ważniejsze jest doświadczenie i to co umiesz , to co już zrobiłeś i jak
> sobie radzisz z nowymi rzeczami. Ale przede wszystkim doświadczenie!!
No wlasnie doswiadzenie, ktorego jak narazie nie mam,
a pracodawcy nie bardzo bedzie zalezalo na zatrudnieniu i przyuczeniu.
Pozdrawiam
JP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2002-05-04 22:36:44
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Hubert K. Kobierzewski" <info@remove_me.done-polska.pl>
Użytkownik "Jakub Peter" <j...@N...poczta.gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:ab1ci8$36n$1@news.gazeta.pl...
> No wlasnie doswiadzenie, ktorego jak narazie nie mam,
> a pracodawcy nie bardzo bedzie zalezalo na zatrudnieniu i
przyuczeniu.
Chwytaj sie wszystkiego. A najlepiej jakichs projektow "darmowych",
ktore sa publicznie widoczne.
--
Best Regards,
Hubert K. Kobierzewski
IT manager
DONE Polska sp. z o.o.
ul. Mostowa 3a
87-100 Torun
mailto:Hubert.Kobierzewski[malpa]done-polska.pl
-
6. Data: 2002-05-05 07:24:56
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "ewelina" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik Jakub <j...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aaujrg$j58$...@n...gazeta.pl...
> Witajcie. Jestem uczniem ktora zapewni mi tyt. technika informatyka. Czy
ktos ukonczyl taka szkole? Jesli tak to czy dala mu zawod i jak to ocenia.
Czy "specjalizacje" daja co kolwiek. Zastanawiam sie czy to nie bedzie
stracony czas i pieniadze...
>
> Pozdrawiam
> CZEŚĆ JA RÓWNIEŻ JESTEM UCZENNICĄ POLICEALNEGO STUDIUM INFORMATYCZNEGO ,
PO KTÓRYM UZYSKAM TYTUŁ TECHNIKA INFORMATYKA , ALE PRAWDĘ MÓWIĄC NIE JESTEM
PEWNA CZY W MOIM WOJEWÓDZTWIE ZNAJDĘ PRACĘ W SWOIM ZAWODZIE, ALE ZAWSZE
WARTO COŚ ROBIĆ I MIEĆ NADZIEJĘ!!! POZDRAWIAM...
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-05-05 10:46:22
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> > CZEŚĆ JA RÓWNIEŻ JESTEM UCZENNICĄ POLICEALNEGO STUDIUM INFORMATYCZNEGO ,
> PO KTÓRYM UZYSKAM TYTUŁ TECHNIKA INFORMATYKA , ALE PRAWDĘ MÓWIĄC NIE
JESTEM
> PEWNA CZY W MOIM WOJEWÓDZTWIE ZNAJDĘ PRACĘ W SWOIM ZAWODZIE, ALE ZAWSZE
> WARTO COŚ ROBIĆ I MIEĆ NADZIEJĘ!!! POZDRAWIAM...
I to się nazywa zdrowe podejście !!!!!!
Wrangler
-
8. Data: 2002-05-05 12:44:39
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "RED BARON" <r...@g...pl>
Jakub napisał:
*************
Witajcie. Jestem uczniem ktora zapewni mi tyt. technika
informatyka. Czy ktos ukonczyl taka szkole? Jesli tak to czy dala
mu zawod i jak to ocenia. Czy "specjalizacje" daja co kolwiek.
Zastanawiam sie czy to nie bedzie stracony czas i pieniadze...
**************
Ja skonczylem. Co mi to dalo ? Owszem zaraz po szkole mialem dosc
dobre pojecie o wielu programach i systemach choc powiem szczerze
ze wiecej wiem o komputerach z zycia prywatnego niz ze szkoly.
Choc oczywiscie w domu nie uczysz sie z wlasnej woli SQLa bo i po
co :)
Taka szkola troche cie "otrzaska" jesli wczesniej na komputerach
sie w ogole nie znales. Uwazam ze warto ja konczyc jesli nie ma
sie sily/ochoty/mozliwosci isc na studia. Ale czy bedzie potem
praca - to juz inna bajka. Zaraz po szkole pracowalem jako
informatyk w banku, potem mnie sciagneli do wojska i tam tez
bylem wykorzystywany jako informatyk tylko ze juz za darmo. Potem
chcialem sie dostac do Strazy Granicznej ale dano mi do
zrozumienia ze tam to tylko przez znajomosci i to duze. Teraz
minal juz rok jak jestem na bezrobiociu, w moim regionie pracy
ZERO ! Oferta jaka mozna spotkac to praca w sklepie za 500
zlotych, nic wiecej.
Tak patrzac po mojej rodzinie (Lublin, Swidnik) widze ze prace
mozna tu zdobyc TYLKO dzieki znajomosciom, TYLKO. Moje kuzynki
(obie po studiach) juz rok pracy nie maja. Jak sie dobrze
zastanowic to z 70% moich znajomych nie ma pracy albo ma kiepska.
Z tego co ja sie nauczylem to wiem ze DZIS studia nie daja nic,
zupelnie nic. Cholera mam nawet kolege prawnika z doswiadczeniem
ktory pracy znalezc nie moze w Warszawie ! Nie ma facet kontaktow
i przez to lezy.
Tak naprawde nie liczy sie wyksztalcenie - licza sie kontakty.
Przyklad mojej siory, magister historii a gdzie pracuje ? W
najwiekszej w Polsce firmie meblowej jako manager, studia tu nie
mialy zadnego znaczenia - prace zalatwil jej kumpel. Wiem jak ona
pracuje i twierdze ze taka prace moglby wykonywac praktycznie
kazdy czlowiek, to w wiekszosci dzwonienie do ludzi ale ona za to
dostaje prawie 3 tysiace. To ze ma magistra nie ma zadnego
znaczenia.
Moze to ulegnie zmianie, moze wyksztalcenie zacznie sie liczyc
ale na to potrzeba ze 20 lat. Nie wiem wiec czy jest sens teraz
robic studia i tracic na nie mnostwo kasy i czasu.
Ja jade do Anglii i mam wszystko w dupie. Choc musze przyznac ze
wcale nie chce wyjezdzac z Polski. Musze.
RED BARON
r...@g...pl
*************************************************
Ziemia jest pieklem innej planety
*************************************************
-
9. Data: 2002-05-08 19:47:07
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Jakub" <j...@p...gazeta.pl>
> Ja jade do Anglii i mam wszystko w dupie. Choc musze przyznac ze
> wcale nie chce wyjezdzac z Polski. Musze.
No właśnie, ale w Anglii na DOBRĄ pracę też nie ma co liczyć (ale jest),
o ile się nie ma znajomości (jak w Polsce). Tam to najchętniej chcą do
pracy, którą Angolom "nie wypada" wykonywać. Aby dostać coś
konkretnego to trzeba być po studiach, zdolnym, pracowitym itp. Jednak
zwykły kliner za godzinę dostaje 10 funtów, oszczędzi trochę i może
po jakimś czasie uzbierać nawet na mieszkanie w Polsce, na które tu musiał
by wziąć kredyt i spłacać i spłacać...
J.P.
> RED BARON
> r...@g...pl
> *************************************************
> Ziemia jest pieklem innej planety
> *************************************************
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2002-05-08 19:59:37
Temat: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
Od: "Jakub" <j...@p...gazeta.pl>
> Chwytaj sie wszystkiego. A najlepiej jakichs projektow "darmowych",
> ktore sa publicznie widoczne.
...ale czy to wystarczy? Oczywiście dobrym pracodawcom to, że wykonałem to i
brałem udział w tym, może zainteresuję, ale... dobrych pracodawców jest
bardzo, bardzo mało. Dla większości liczą się papierki, dyplomy a nie
umiejętności.
Czy uczestniczyłeś w "darmowych" projektach? Jeśli tak to opisz co to było i
co dało(jak możesz;-)
Pozdrawiam
JP
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/