-
11. Data: 2003-10-14 15:05:01
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "janek" <r...@g...pl>
to jeszcze sie nie nauczyliscie Panstwo odrózniac ziarna od plew?
oj niedobrze niedobrze,aczkolwiek powinno szanownym byc wiadomym,że im
wiecej gdzies sie w ogloszeniu pojawia absurdów,to znak dla bezrobotnego ze
tam po prostu pracy zadnej nie ma i nie bedzie,dlatego w gazecie Wyborczej
nie ma np 2000 ofert pracy tylko moze najwyzej ze 200 gdzie robota jakas
jest no ale 40 kandydatów na jedno miejsce to szczebelek nie do
przejscia,dlatego pozostaja zawsze od poczatku rynku pracy istniejace,
skuteczne w 100% znajomosci,i biada temu kto ich nie ma,oj biada.
-
12. Data: 2003-10-14 16:55:46
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Użytkownik "janek" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:xgUib.13617$Lo.217435@news.chello.at...
> jest no ale 40 kandydatów na jedno miejsce to szczebelek nie do
> przejscia,dlatego pozostaja zawsze od poczatku rynku pracy istniejace,
> skuteczne w 100% znajomosci,i biada temu kto ich nie ma,oj biada.
Dlaczego nie do przejścia? Przecież ktoś z tych 40 okazuje się być
najlepszym i nie jest to kosmita.
A co do znajomości, to próbowałam szukać pracy rozpytując wśród znajomych i
nic, a jak tylko złożyłam kilka odpowiedzi na ogłoszenia, to pracę dostałam.
Pozdrawiam
boniedydy
-
13. Data: 2003-10-15 07:47:45
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
>Użytkownik "Tom" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>news:bmgmob$kbc$1@opal.futuro.pl...
>Podanie takich wymogów w ogłoszeniu oszczędza kłopotu obu stronom.
>Jeśli ustawa zabroni takiej treści ogłoszeń, to Cię uwalą na rozmowie
>kwalifikacyjnej i uzasadnią to tym, że inny kandydat był lepszy
>merytorycznie.
To prawda, ale trzeba też zauważyć, że podawanie bardzo sztywnych wymagań
może być także niekorzystne dla pracodawcy. Nie wiem czy to standardowa
pocedura, ale parę lat temu w firmie robiącej dla mojego pracodawcy
rekrutację pierwszy etap weryfikacji CV powierzono praktykantowi, który
automatycznie odwalał życiorycy nie spełniajace kryteriów podanych w
ogłoszeniu (np "wykształcenie wyższe") nawet nie analizując innych
informacji. Ponieważ sytuacja na rynku pracy jest coraz gorsza,
przypuszczam, że na jedno ogłoszenie przychodzi teraz naprawdę sporo ofert
więc ten typ wstępnej selekcji może pewnie jest też stosowany.
W tej systacji jest bardzo prawdopodobne, że idealny 37-letni kandydat nie
zostanie zaproszony na rozmowę bo firma zażyczyła sobie najwyżej 35-latków.
Co więcej, nawet jeżeli HR-owcy będą mieli do kryterium wieku dość
elastyczne podejście, taki kandydat może w ogóle nie składać CV na ofertę
która do niego pasuje bo jest np o rok za stary...
Ale zgadzam się z tezą że regulacjami prawnymi problemy np preferownia
ładnych i wysokich nie da się zlikwidować...
POzdrawiam
Paweł
P.S. dla PiotraP:
"Głowna Księgowa" to kobieta na stanowisku Głownego Księgowego, a nie jego
żona, podobnie jak "salowa" to kobieta pracująca w szpitalu a nie żona
sali... Żona księgowego to "księgowina" a córka to "księgowianka". Końcówki
"-owa" "-ówna" nie są "sztywne", dlatego np córka Jemgi to Jemżanka a nie
Jemgówna.....
-
14. Data: 2003-10-15 10:26:14
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "PiotrP" <p...@a...com.pl>
> "Głowna Księgowa" to kobieta na stanowisku Głownego Księgowego, a nie jego
> żona, podobnie jak "salowa" to kobieta pracująca w szpitalu a nie żona
> sali... Żona księgowego to "księgowina" a córka to "księgowianka".
Końcówki
> "-owa" "-ówna" nie są "sztywne", dlatego np córka Jemgi to Jemżanka a nie
> Jemgówna.....
:)
pozdr.
PiotrP
a znam ze dwie G.Księgowe, oj starszej już daty, które by się z tym nie
zgodziły
i na pieczątkach dalej mają Główny Księgowy ....
P
-
15. Data: 2003-10-15 12:51:50
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "ek" <x...@g...pl>
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości news:bmgvuk$5cs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ek" <x...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bmgoek$9m9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > moge zaproponowac tylko popieranie zmiany systemu wyborczego
> > wprowadzenie JOW
>
> Nawet JOW nie pomoże, jak ludzie zechcą zagłosować na Leppera. JOW to nie
> panaceum.
nic mi do tego na kogo beda glosowac
raz na Lepera, raz na Millera
a raz na kogos im znanego w przypadku malych okregow wyborczych
kto stanie sie ich prawdziwym reprezentantem
nie ma cudownego sposobu na zmiany od zaraz
ale mozna miec nadzieje na odzyskanie u wyborcow poczucia wplywu na los
panstwa
to glosujacy powinni mianowac i powolywac z mozliwoscia odwolywania poslow
a nie jak dzisiaj decyzje o listach kandydatow i skladzie parlamentu
podejmuja funkcjonariusze partyjni
ek
-
16. Data: 2003-10-15 19:32:19
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "Majgocha" <m...@x...wp.pl>
Użytkownik "PiotrP" <p...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bmgrk3$sdk$1@opal.futuro.pl...
> > Tego nie wiem, ale być może kłania się tu nasza gramatyka, tzn. w
> > kwestii dyskryminacji płci. Można napisać np. Główna Księgowa co jest
>
>
> a mnie się wydawało, że istnieje tylko stanowisko Główny Księgowy
>
> Główna Księgowa to chyba żona głównego księgowego
> tak jak doktorowa, prezesowa itd
> ale może się mylę.....
>
> pozdr.
> PiotrP
>
> Witam,
śmiać mi się chce, bo czy rozumując tam tokiem myślowym to czy żona kierowcy
to kieroniczka, kierowcowa, zy może kierownica?
pozdr. Majgocha
-
17. Data: 2003-10-15 19:37:12
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "Majgocha" <m...@x...wp.pl>
Użytkownik "Michal " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bmghgu$g66$1@inews.gazeta.pl...
> Czytam sobie wczoraj ogloszenia o prace w Wyborczej i co widze: w co
drugim
> ogloszeniu cytuje "wiek do 35 lat" oraz wymagane przyslanie zdjecia.
> Czy nie uwazacie szanowni grupowicze ze taka dyskryminacja do skandal?!!!
> Przeciez takie klauzule sa nie do pomyslenia w UE czy USA.
> Rozumiem gdy sa stawiane wymagania ktore czlowiek jest w stanie sprostac,
ale
> na wiek czy wyglad czy plec chyba nikt nie ma wplywu.
> A nasi poslowie znowu maja nas w dupie i nie uchwala prawa zakazujacego
> takiej dyskryminacji, bo zeby siedziec w parlamencie takich wymagan nie
> ma...poza ponad przecietna glupota.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
A jeszcze najlepiej byłoby gdyby kandydat na pracownika miał 20 lat życia i
35 letnie doświadczenie w pracy na danym stanowisku i aparycję Miss Europa !
pozdr. Majgocha
-
18. Data: 2003-10-15 23:01:33
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "Misiek" <g...@s...nl>
"Michal " <m...@g...pl> wrote in message
news:bmghgu$g66$1@inews.gazeta.pl...
> Czytam sobie wczoraj ogloszenia o prace w Wyborczej i co widze: w co
drugim
> ogloszeniu cytuje "wiek do 35 lat" oraz wymagane przyslanie zdjecia.
> Czy nie uwazacie szanowni grupowicze ze taka dyskryminacja do skandal?!!!
> Przeciez takie klauzule sa nie do pomyslenia w UE czy USA.
W UE jak najbardziej do pomyslenia. W wiekszosci ogloszen podaje sie idealny
wiek pracownika, albo wymagane doswiadczenie od-do, co na to samo wychodzi
:-). Zdjecia tez coraz czesciej sa wymagane, zwlaszcza do duzych,
miedzynarodowych unijnych organizacji.
Misiek
> Rozumiem gdy sa stawiane wymagania ktore czlowiek jest w stanie sprostac,
ale
> na wiek czy wyglad czy plec chyba nikt nie ma wplywu.
> A nasi poslowie znowu maja nas w dupie i nie uchwala prawa zakazujacego
> takiej dyskryminacji, bo zeby siedziec w parlamencie takich wymagan nie
> ma...poza ponad przecietna glupota.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-10-16 06:41:47
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
> a znam ze dwie G.Księgowe, oj starszej już daty, które by się z tym nie
> zgodziły
> i na pieczątkach dalej mają Główny Księgowy ....
"Oto jeszcze jeden przykład na to co księgowość robi z ludzi.." (Monty
Python) ;-)
Bruno Miecugow albo Fedorowicz, parę lat temu opisywł w felietonie swoją
ciotkę, która alergicznie reagowała gdy ktoś w autobusie pytał ją czy
"wysiada", chociaż jest to właściwe słowo na opisujące opuszczenie srodka
komunikacji...
Natomiast to co widnieje na pieczątkach czy oficjalnych drukach często nie
ma nic wspólnego z polską fleksją czy grmatyką (tak jaj moje listy na
usnecie z ortografią :-)) przykład:
Wiekszość umow które widziałem była zaczynała się mniej więcej tak
"Umowa zawarta dnia 10 wrześeń 2001 pomiędzy panem Jan Kowalski" co wcale
nie znaczy że nazwiska czy nazwy miesięcy nie podlegają deklinacji
Pozdrawiam
Paweł
-
20. Data: 2003-10-16 09:05:29
Temat: Re: Te chore pracodawcow wymagania...
Od: Catbert <v...@w...pl>
> Wiekszość umow które widziałem była zaczynała się mniej więcej tak
> "Umowa zawarta dnia 10 wrześeń 2001 pomiędzy panem Jan Kowalski" co wcale
> nie znaczy że nazwiska czy nazwy miesięcy nie podlegają deklinacji
> Pozdrawiam
> Paweł
W żargonie prawniczym w celu obrażenia i poniżenia przeciwnika bywa
stosowana zamiana imienia z nazwiskiem (kolejnością) lub jego
nieodmienianie;
np. "Wtedy was, Kowalski Janie tam nie było!"
np. "Świadek widział Andrzeja Kraus (albo lepiej: Kraus Andrzeja)
kradnącego z kasy pieniądze."
Pzdr: Catbert EHRM
P.S.: Wszystkie wymienione wyżej osoby, imiona i nazwiska są czysto
hipotetyczne a ewentualne podobieństwo i/lub zbieżność z istniejącymi
osobami jest niezamierzona i przypadkowa. Zbieżność ta i/lub
podobieństwo do ewentualnych kombinacji wymienionych w treści imion
i/lub nazwisk powstała w wyniku losowego zaczerpnięcia z ogólnie
dostępnej publikacji "Książka telefoniczna".
Celem zapewnienia losowości i poprawności metodologicznej zachowano
odstęp 100 stronicowy.Jako generator liczb pseudolosowych wykorzystano
kalkulator inzynierski znanej firmy.
Użycie wymienionych w treści imion i/lub nazwisk nie stanowi
przetwarzania danych osobowych w rozumieniu ustawy.
Użycie to nie stanowi również kopiowania w całości lub części cytowanej
publikacji.
W trakcie pisania tekstu nie ucierpiały żadne zwierzęta, z piszącym
włącznie.