eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTaki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 244

  • 51. Data: 2005-09-14 14:17:32
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Wed, 14 Sep 2005 15:57:40 +0200, Matrix napisał(a):

    > Sebastian Rusek napisał:
    >
    >> Kurde... weź mnie nie denerwuj.
    >
    > denerwuje cie ze ktos nie moze znalezc pracy ?
    >
    >> Mam 22 lata i 6 lat udokumentowanego
    >
    > to sie ciesz, ja mam 25 lat i nie mam udokumentowanego doswiadczenia,
    > wszystko co potrafie i umiem w wiekszosci sam sie nauczylem na
    > wlasnych bledach i dosc kiepskim sprzecie
    >> właściciela znałem tylko przez kumpla, który był przez niego
    >> uczony więc nie ma tu co
    >> mówić o znajomościach.
    >
    > no jakby nie bylo to jednak znajomosc bo znales tego wlasciciela,
    > biorac pod uwage ze jakbys nie znal tego kumpla to i tego wlasciciela
    > bys nie znal i nie mialbys okazji zrobic tego co opisales w tej firmie
    Tak... a T nie zauważyłeś w całym swoim życiu kogoś, kto potrzebowałby
    Twojej pomocy w jakiejś dziedzinie związanej z IT i w zamian za to
    podpisałby Ci papier z informacją co u niego robiłeś?


    >
    >
    >> I co? Da się. Trzeba tylko chcieć.
    >
    > a myslisz ze ja nie chce ? nie oceniaj tak szybko ludzi przez pryzmat
    > ze tobie sie udalo, masz dobra prace robisz to co lubisz zarabiasz
    > dobrze to sie ciesz ale nie oceniaj mnie w ten sposob ze mi sie nie chce
    Nie 'się udało' a 'doszedłem do tego'. Co myślisz, że było łatwo? Że to
    jest 'zrządzenie losu'?
    Poznaj rynek pracy w swoim mieście/okolicy.
    Przez długi czas pracowałem na stawce minimalnej za pół etatu czasem nawet
    po 30 godzin tygodniowo (to 'odrobinę' więcej niż pół etatu;), ale na
    początku kasa nie jest najważniejsza. Na początku najważniejsze jest
    właśnie zdobywanie doświadczenia.
    Zresztą jak to mawiała moja chemica: 'jak się nie ma co się lubi to się
    lubi co się ma'.


    A inaczej:
    http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=65
    http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=88
    http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=127

    Wysyłałeś tam CV?
    Pomóc znaleźć Ci więcej ofert?


    --
    Sebastian Rusek


  • 52. Data: 2005-09-14 14:19:40
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Wed, 14 Sep 2005 15:24:01 +0200, Michał <m...@g...pl> wrote:

    >> A na staż też nie biorą?
    >
    >Nie biorą, a jak biorą to np. każą płacić. Bezrobotnego na to nie stać.
    >Są też rózne zawody i różne staże, nie wrzucajmy do jednego worka.

    Są też staże za które płacą, więc nie rzucajmy się workami.

    >> No nie gadaj, że nie da się połączyć praktyki z chodzeniem na zajęcia.
    >> Może podaj przykład branży, bo mi jakoś ciężko znaleźć.
    >>
    >
    >Nie da się. Jak czyjeś studia opierają się na zajęciach laboratoryjnych
    >i ćwiczeniach to nie da się.

    No a ja jak chciałem się urwać do innego miasta na konferencję
    (organizowaną zresztą przez organizację studencką), to się dało
    przyjść z inną grupą i zaliczyć laborkę, i dało się pójść do gabinetu
    innego prowadzącego zajęcia i we wcześniejszym terminie zaliczyć
    wejściówkę.

    >Swoją drogą pracodawcy mają później gdzieś
    >to doświadczenie zdobyte na zajęciach praktycznych :-).

    Bo tyle jest ono warte.

    >W wakacje to inna sprawa, ale jakość zdobytego doświadczenia nie
    >zachęca. Ja dwa razy miałem praktykę w wakacje. W jednym przypadku firma
    >wolała dać mi papierek i wręcz odradzała mi przychodzenie codziennie (na
    >wstępie, nie po poznaniu mojej osoby).

    Było sobie poszukać innej firmy. Ja tak zrobiłem i się nawet dało na
    drugim roku odbyć praktykę w firmie, która brała na praktyki min. po
    trzecim roku.

    >W drugim też raczej chodziło
    >jedynie o korzyści dla firmy (nie znam się na tym, ale pewnie jakieś
    >odliczenia podatku), praktyka trwała 3 miesiące, a jej program można
    >było zrealizować w tydzień.

    Tak się dogadałeś, to tak miałeś.

    >P.S. Jestem po fizyce (inżynier), szukam pracy w zawodzie już rok i nic
    >:-). Od października zamierzam się przekwalifikować (albo raczej
    >dokwalifikować). Nie doszedłem jeszcze do takiego etapu zwątpienia, żeby
    > iść wbrew swojej niechęci pracować w szkole. Obawiam się jednak, że
    >będę musiał polubić to rozwiązanie :-).

    Oj uważaj, uważaj. Pamiętam jak kumpel powiedział "prawdę" pani
    Uczycielce, że nauczycielami to zostają głównie osoby, które się gdzie
    indziej do niczego nie nadają, co zostało przyjęte przez resztę klasy,
    z głośnym pomrukiem oznaczającym poparcie, za fakt nie podlegający
    dyskusji.
    Zatem uważaj, bo będziesz się potem z depresji leczył ;-)

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 53. Data: 2005-09-14 14:21:49
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Wed, 14 Sep 2005 15:53:27 +0200, HERAKLES napisał(a):

    [cut.]
    >
    > Wiesz przychodzą do mnie takie łepki, np.: 5 rok PW, informatyki. Proszę go
    > aby posortował mi dowolnym algorytmem kilka liczb zapisanych na kartce,
    > koleś nie wie co to sortowanie!?
    > Skąd się tacy biorą nie wiem wiem natomiast, że aby znaleźć kogoś
    > sensownego, trzeba się porządnie naszukać!!!

    No właśnie... i to jest poważny problem. Ja piszę w wymaganiach 'bardzo
    dobra znajomość sprzętu Cisco' a 80% 'kandydatów' nie ma pojęcia jak
    przejść do trybu konfiguracji zwykłego routera nie mówiąc już o ustawieniu
    adresu czy jakichkolwiek umiejętnościach elementarnych. Znakomita większość
    ludzi przysyłających CV wydaje się nie zauważać tego co jest napisane w
    wymaganiach.

    --
    Sebastian Rusek


  • 54. Data: 2005-09-14 14:22:39
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Matrix <m...@x...com>

    Sebastian Rusek napisał:

    > http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=65
    > http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=88
    > http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=127

    a ktora z tych ofert jest zgodna z moim wyksztalceniem :>?

    > Wysyłałeś tam CV?
    > Pomóc znaleźć Ci więcej ofert?

    no na tokarza albo robotnika budowlanego to raczej nie, dziekuje
    postoje...

    Pozdrawiam

    M A T R I X


  • 55. Data: 2005-09-14 14:24:06
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    zasit wrote:

    > ach jaki jestes wspanialy
    > ach przecudowny
    > ach och
    > ;]
    Ależ dziękuję, ale masz racje w pewnym sensie popadam w samozachwyt,
    szczególnie jak popatrzę na jakość produkowanego przezemnie oprogramowania,
    i jakość oprogramowania tworzonego przez innych.


  • 56. Data: 2005-09-14 14:26:08
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: HERAKLES <h...@b...pl>

    Sebastian Rusek wrote:

    > Dnia Wed, 14 Sep 2005 15:53:27 +0200, HERAKLES napisał(a):
    >
    > [cut.]
    >>
    >> Wiesz przychodzą do mnie takie łepki, np.: 5 rok PW, informatyki. Proszę
    >> go aby posortował mi dowolnym algorytmem kilka liczb zapisanych na
    >> kartce, koleś nie wie co to sortowanie!?
    >> Skąd się tacy biorą nie wiem wiem natomiast, że aby znaleźć kogoś
    >> sensownego, trzeba się porządnie naszukać!!!
    >
    > No właśnie... i to jest poważny problem. Ja piszę w wymaganiach 'bardzo
    > dobra znajomość sprzętu Cisco' a 80% 'kandydatów' nie ma pojęcia jak
    > przejść do trybu konfiguracji zwykłego routera nie mówiąc już o ustawieniu
    > adresu czy jakichkolwiek umiejętnościach elementarnych. Znakomita
    > większość ludzi przysyłających CV wydaje się nie zauważać tego co jest
    > napisane w wymaganiach.
    >
    a mi piszą, że umieją i... nie umieją!


  • 57. Data: 2005-09-14 14:28:31
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Matrix [Wed, 14 Sep 2005 14:20:33 +0200]:


    > ten kraj jest chory

    Nie, tu system szkolnictwa jest chory, bo nie przekazuje wiedzy
    i umiejetnosci, ktorych wymaga rynek pracy. W zwiazku z tym, jesli
    ktos planuje jakakolwiek kariere zawodowa wyzsza niz kasa w TESCO,
    zazwyczaj sie rozdwaja podczas studiow lawirujac tak, zeby i je
    zdac i miec papier, i zdobyc doswiadczenie w tym co sie studiuje.


    Kira


  • 58. Data: 2005-09-14 14:31:53
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Wed, 14 Sep 2005 16:05:06 +0200, zasit napisał(a):

    > oczywiscie ze sie da
    > ale ty mowisz o branzy it gdzie naprawde jest w tej chwili duze
    > zapotrzebowanie
    >
    > sa takie branze ze zdobycie doswiadczenia laczy sie z przebywaniem z banda
    > pracownikow kotrzy traktuje cie jako kogos kto zawodowe skonczyl mimo ze
    > masz wyzsze ywksztalcenie i doslownie moglbys byc ich szefem bo masz kulture
    > slowa, wiedze, przyszly dyplom i inne takie
    >
    > jest roznie
    Oczywiście zgadzam się, ale tu mówimy o tym konkretnym przypadku.
    Często są sytuacjie takie, że potrzebna jest tania siła robocza - zdażało
    mi się robić jakieś głupi serwisiki w PHP za 600zł kiedy jakaś firma by to
    robiła pewnie za jakieś 3000zł... może i ta robota była tyle warta a ja jej
    nie doceniłem i się 'przepracowywalem' za g* pieniądze, ale zdobywałem w
    ten sposób jakieś doświadczenie o którym tu właśnie mówimy.


    >
    > fakt jest taki ze nie dla kazdego starczy pracy
    > i z tego musimy sobie zdac sprawe
    >
    Niestety masz rację. Trzeba mocno się nakombinować żeby się jakoś wybić.

    --
    Sebastian Rusek


  • 59. Data: 2005-09-14 14:32:18
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Matrix [Wed, 14 Sep 2005 16:00:32 +0200]:


    >> To wymysl jakie zdolnosci posiadasz i dopiero wtedy pytaj,
    >> jasnowidzow tu malo ;)
    > moje zdolnosci sa nakierowane na wyksztalcenie ktore posiadam

    Wiesz, jesli na proste pytanie "co umiesz" nie potrafisz udzielic
    sensowniejszej odpowiedzi, to widac tych zdolnosci jakos malo jest.

    A. O zdolnosci pytam. Nie o papier, nie o to co przerabiales, nie
    o to jaki masz tytul. Pytam o to co bardzo dobrze potrafisz i lubisz
    robic. Masz takie cos?


    Kira


  • 60. Data: 2005-09-14 14:34:12
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Sebastian Rusek <z...@e...pl>

    Dnia Wed, 14 Sep 2005 16:22:39 +0200, Matrix napisał(a):

    > Sebastian Rusek napisał:
    >
    >> http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=65
    >> http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=88
    >> http://www.epuls.praca.gov.pl/index.php?apl=gl&p=prz
    egladaj&row_id=127
    >
    > a ktora z tych ofert jest zgodna z moim wyksztalceniem :>?
    ej! To ja gdzieś indziej przeczytałem, że ktoś inny szuka pracy w branży
    IT?


    --
    Sebastian Rusek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1