-
161. Data: 2005-09-15 23:40:47
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: anonim <***com@mail.com>
on Fri, 16 Sep 2005 01:17:46 +0200 Kira <c...@-...pl> wrote:
> calkiem ciekawa zabawa czasami bywa... ;) Widzialam kiedys,
> jak chlopaki dopasowywali z dokladnoscia do 2mm wymiar tego
> co potrzebuja, tak zeby tylko jedna firma im mogla dac ;)
jedna być nie może, reszta się zgadza, tylko czasem specyfikacja przychodzi
gotowa od dostawcy.
-
162. Data: 2005-09-15 23:55:44
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: RamirezHL <q...@w...pl>
HERAKLES napisał(a):
> Ja nie wymagam nawet powiedzmy najkrótszej ścieżki w grafie, chciaż, żeby to
> sortowanie umieli, nie chcę się przechwalać, ale ja to umiałem już w szkole
> podstawowej.
"Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury,
Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury."
-
163. Data: 2005-09-16 06:26:44
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
W artykule <dgckhb$2g0$1@inews.gazeta.pl>
Koziorozec napisał(a):
> Jasne! Już jadę, bo ktoś na grupie hasło rzucił, że
> tam wystarczy widzieć komputer i biorą do pracy.
Najpierw trzeba umieć żarty odfiltrować.
> No i teraz nie mogę się przez to zdecydować:
> Wrocław czy Anglia... ;P
A w Pacanowie kowala potrzebują. Słyszałem, że dobrze płacą. ;>
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl
-
164. Data: 2005-09-16 09:04:04
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: "macko42" <m...@g...pl>
HERAKLES <h...@b...pl> napisał(a):
> gromax wrote:
>
> >
> >> A co to ma za znaczenie jaki język, jak umie chociaż sortowanie i potrafi
> > je
> >> zaimplementować powiedzmy w c to dopiero jest o czym gadać
> >
> > nie widzisz różnicy pomiędzy językami "3G" a 4GL?
> >
> > w językach sql-owych, 4GL (np. progress) nie mam najmniejszej ochoty
> > zastanawiać się nad tym czy to będzie szybkie sortowanie, bąbelkowe czy
> > jakiekolwiek inne. po prostu porządkuję wydruk przez ORDER BY i finito.
> >
> > W przypadku baz danych - a je mam tutaj na myśli - języki typu C mają
> > średnie zastosowanie. i dlatego ich jakby conieco udało się zapomnieć.
>
> Czepiasz się szczegółów, rozwiązanie order by liczba mnie nie interesuje,
> interesuje mnie zdolność analitycznego myślenia i doświadczenie w tym
> myśleniu jakie można zdobyć na każdych studiach informatyki, wystarczy
> chcieć.
zdolnosc analitycznego myslenia sprawdzasz pytajac o algorytm sortowania??
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
165. Data: 2005-09-16 10:14:21
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: "forest" <g...@w...pl>
> Może nie do końca, ale u mnie na studiach zabrakło przedmiotu jak,
> nazwijmy to "przygotowanie do rynku pracy", ewentualnie "prawo pracy"
> (hehe, nawet nie wiem jak to nazwać ;-) ). Chętnie bym zrezygnował z
> któregoś przedmiotu specjalistycznego na rzecz czegoś takiego.
u mnie też zabrakło tego przedmiotu, więc od paru miesięcy ( od momentu kiedy
szukam pracy) uczę się tego sam
a apropo nauczycieli - chyba wasza opinia dotyczy belfrów na państwowym, u mnie
na uczelni np. uczą ludzie, którzy sami nie mają o tym zielonego pojęcia i już
widzę jak by sobie poradzili na normalnym rynku pracy, bo u nas państwowe
szkolnictwo normalne nie jest
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
166. Data: 2005-09-16 18:15:33
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: "Koziorozec" <k...@T...pl>
Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" napisał w wiadomości
> Najpierw trzeba umieć żarty odfiltrować.
Oj, to chyba muszę zmienić czytnik, bo u mnie
takiej funkcji nie znalazłam ;)))
A żart był w momencie, kiedy pisano o tym, że
biorą do pracy we Wrocławiu, czy w tym, jak pisano,
że się ludzie zjeżdżają? ;))) <-- Muszę wiedzieć, jak ustawić
funkcję w nowym czytniku ;>>>
> > No i teraz nie mogę się przez to zdecydować:
> > Wrocław czy Anglia... ;P
>
> A w Pacanowie kowala potrzebują. Słyszałem,
> że dobrze płacą. ;>
No, ale ja na pewno znajdę 1001 powodów, aby
tam nie jechać, prawda? Zacznę marudzić, że kowalem
przecież nie jestem, że to 'brudna robota' ;))), że
nie mam kwalifikacji... ;>>>
A jak będę się tak błąkać po całym świecie (jazda
autostopem do Pacanowa), jak Koziołek (to można
jeszcze skojarzyć z Koziorozcem) Matołek (ale z tym
proszę mi uważać! ;))) )???
--
Koziorozec
-
167. Data: 2005-09-16 18:20:47
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
W artykule <dgf24c$sqp$1@inews.gazeta.pl>
Koziorozec napisał(a):
> Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" napisał w wiadomości
>
>> Najpierw trzeba umieć żarty odfiltrować.
>
> Oj, to chyba muszę zmienić czytnik, bo u mnie
> takiej funkcji nie znalazłam ;)))
Bo to nie w czytniku trzeba szuakć. :P
> A żart był w momencie, kiedy pisano o tym, że
> biorą do pracy we Wrocławiu, czy w tym, jak pisano,
> że się ludzie zjeżdżają? ;))) <-- Muszę wiedzieć, jak ustawić
> funkcję w nowym czytniku ;>>>
W momencie gdzy ktoś pisał, że każdego kto widział komputer.
> A jak będę się tak błąkać po całym świecie (jazda
> autostopem do Pacanowa), jak Koziołek (to można
> jeszcze skojarzyć z Koziorozcem) Matołek (ale z tym
> proszę mi uważać! ;))) )???
O. A ten pacanów i koziołek to mi tak jakoś intuicyjnie wyszło. :)
A tak na poważnie, to gdy Siemens rekrutował, to każdy kto miał pojęcie o
Javie miał duże szanse. Oczywiście o programowaniu w Javie.
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl
-
168. Data: 2005-09-16 18:21:12
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: "Koziorozec" <k...@T...pl>
Użytkownik "forest" napisał w wiadomości
> bo u nas państwowe
> szkolnictwo normalne nie jest
Bo u nas wszystko, co 'państwowe' to normalne nie jest,
nieprawdaż?
Ale wystarczy, że taki 'państwowy' nauczyciel zacznie
uczyć w szkole prywatnej i od razu lepiej uczy, a dentysta
przyjmuje w swoim prywatnym gabinecie i od razu lepiej
zęby leczy! :>>>
Czyli wszystkiemu jest winny... System! :>>>
A cykliści??? :>>>
Czyżbym się myliła??? :>>>>
--
Koziorozec
-
169. Data: 2005-09-16 19:14:44
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: Krzysztofsf <k...@g...pl>
Dnia Fri, 16 Sep 2005 01:17:46 +0200, Kira napisał(a):
>> Po prostu inne firmy wykazuja za malo aktywnosci, zle
>> przygotowuja dokumenty przetargowe, uczestnicza w niewlasciwych
>> przetargach do ktorych nie maja kwalifikacji, czyli zle sie
>> zapoznaly z oferta przetargodawcy ;)
>
> Niezle ;) Ale mam nadzieje ze nie probujesz mi tu sugerowac,
> ze wszystkie interesujace stanowiska obsadza sie poprzez danie
> komus w lape? ;)
Nie. Po prostu ci uswiadamiam, ze mimo twoich bunczucznych pokrzykiwan w
innych postach, ze sama potrafisz swoim wlasnym dzialaniem, to jednak
raczylas jednak zauwazyc z wlasnej dzialki, ze sa miejsca i momenty, gdy
nie masz wplywu na podjecie decyzji odbircy twoich dokumentow, mimo
wszelkich checi i zabiegow z wlasnej strony.
Gdy podalem analogie do przetargow, poprzedni inaczej "spiewalas".
pzdr
Krzysztof
-
170. Data: 2005-09-16 19:26:34
Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
Od: "Koziorozec" <k...@T...pl>
Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" napisał w wiadomości
> >> Najpierw trzeba umieć żarty odfiltrować.
> >
> > Oj, to chyba muszę zmienić czytnik, bo u mnie
> > takiej funkcji nie znalazłam ;)))
>
> Bo to nie w czytniku trzeba szuakć. :P
Kurcze! Dobrze, że mi napisałeś, bo ja już kilka czytników
poinstalowałam, system ledwo zipie, googlam już dwa dni,
a funkcji nie znalazłam! ;))))) ;>>>>>>
Znaczy się mam szukać... w tym... no... Windołsie? ;>>>
> > A żart był w momencie, kiedy pisano o tym, że
> > biorą do pracy we Wrocławiu, czy w tym, jak pisano,
> > że się ludzie zjeżdżają? ;))) <-- Muszę wiedzieć, jak ustawić
> > funkcję w nowym czytniku ;>>>
>
> W momencie gdzy ktoś pisał, że każdego kto widział komputer.
No widzisz! Masz takie niewyraźne pismo, to mi trudno
było odczytać te koślawe literki! ;>>>
> > A jak będę się tak błąkać po całym świecie (jazda
> > autostopem do Pacanowa), jak Koziołek (to można
> > jeszcze skojarzyć z Koziorozcem) Matołek (ale z tym
> > proszę mi uważać! ;))) )???
>
> O. A ten pacanów i koziołek to mi tak jakoś intuicyjnie wyszło. :)
Nie przejmuj się! :)))
Kobiety na intuicji dobrze funkcjonują! ;)))
> A tak na poważnie, to gdy Siemens rekrutował, to każdy kto
> miał pojęcie o Javie miał duże szanse. Oczywiście
> o programowaniu w Javie.
Dobrze, że to ostatnie zdanie dodałeś, bo już mogłabym
wybierać się do Siemensa i aplikować, bo mnie czy sen,
czy java - 'wsio rybka' ;)))
--
Koziorozec