To właśnie *DZISIAJ* Polacy w wyborach "zdecydują" o dalszym losie Polski -
czy może coś drgnie czy już ma tak zostać ten *SYF* !!
(To Parlament jest najwyższą władzą.)

Przypomnę, że ewentualna duża frekwencja jest właśnie groźna dla ZASTANEGO
UKŁADU - generuje nieprzewidywalne konsekwencje dla ewentualnych prób
kontrolowania tego procesu...
Im mniej ludzi pójdzie do wyborów tym bardziej będzie tak jak sobie
*nakręcili*

Przypomnę, że to właśnie wyjątkowo *wysoka* frekwencja udaremniła ostateczne
sfałszowanie wyborów zimą na *Ukrainie*

--
S

do góry

Dnia 25-09-2005 o 14:10:01 S <s...@i...op.pl> napisał:

> To właśnie *DZISIAJ* Polacy w wyborach "zdecydują" o dalszym losie
> Polski -
> czy może coś drgnie czy już ma tak zostać ten *SYF* !!
> (To Parlament jest najwyższą władzą.)

Wszystko to IRL jest bzdurą.

--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl

do góry

Tomasz Płókarz wrote:

>> czy może coś drgnie czy już ma tak zostać ten SYF !!
>> (To Parlament jest najwyższą władzą.)
>
> Wszystko to IRL jest bzdurą.

co jest niby "bzdurą"?
że Sejm jest konstytucyjnie najwyższą władzą w Polsce że to *on* właśnie
może np. zmienić Konstytucję, prawo, podatki *wszystko* !!
i że powołuje (i odwołuje) Rząd RP który właśnie nami rządzi?

--
S

do góry

Użytkownik "S" <s...@i...op.pl> napisał w wiadomości
news:aad3d$43369b9b$5112c9bf$11944@news.chello.pl...
> Tomasz Płókarz wrote:
>
>>> czy może coś drgnie czy już ma tak zostać ten SYF !!
>>> (To Parlament jest najwyższą władzą.)
>>
>> Wszystko to IRL jest bzdurą.
>
> co jest niby "bzdurą"?
> że Sejm jest konstytucyjnie najwyższą władzą w Polsce że to *on*
> właśnie
> może np. zmienić Konstytucję, prawo, podatki *wszystko* !!
> i że powołuje (i odwołuje) Rząd RP który właśnie nami rządzi?
>
Nie! To, że cokolwiek się zmieni jest bzdurą.
Ania
--
~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~
*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*
*~* Chcesz zagrać? Szukaj na Kurniku: jainaproudmoore *~*

do góry

@nn wrote:
> To, że cokolwiek się zmieni jest bzdurą.

przy takim podejściu to...

"Jak ktoś sobie *sam* marzy to jego marzenie pozosatje snem,
ale jeśli *jeszcze* ktoś *razem* z nim marzy
to wówczas *to* marzenie *już* jest *rzeczywistością* "
Yoko Ono

--
S

do góry

S napisał(a):

> "Jak ktoś sobie *sam* marzy to jego marzenie pozosatje snem,
> ale jeśli *jeszcze* ktoś *razem* z nim marzy
> to wówczas *to* marzenie *już* jest *rzeczywistością* "
> Yoko Ono

Przed czy po ślubie z Lennonem? ;)

j.

do góry

januszek wrote:

>> "Jak ktoś sobie sam marzy to jego marzenie pozosatje snem,
>> ale jeśli jeszcze ktoś razem z nim marzy
>> to wówczas to marzenie już jest rzeczywistością "
>> Yoko Ono
>
> Przed czy po ślubie z Lennonem? ;)

*wkurza* mnie to podejście "polaczków"!!
tylko niech później nie *jęczą* na grupie "praca"

--
S

do góry

point wrote:

> NTG
> pl.rec.paranoja

w tej *PZBR* (Polskiej Zjednoczonej Bananowej Republice)
słowa "praca" i "paranoja" to *SYNONIMY* !!

--
S

do góry

S wrote:

> przy takim podejściu to...
>
> "Jak ktoś sobie *sam* marzy to jego marzenie pozosatje snem,
> ale jeśli *jeszcze* ktoś *razem* z nim marzy
> to wówczas *to* marzenie *już* jest *rzeczywistością* "
> Yoko Ono

NTG
pl.rec.paranoja

do góry

S napisał(a):

> *wkurza* mnie to podejście "polaczków"!!
> tylko niech później nie *jęczą* na grupie "praca"

Mnie wkurza Twoje podejście...

j.

do góry