-
61. Data: 2006-09-27 08:32:15
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "AKWinner" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:efbrct$16k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ktos napisał(a):
>> Przed wysłaniem CV do potencjalnego pracodawcy radze włączyc korektę
>> pisowni bo te maŻenia i Charówki podważają wartość dyplomu z
>> wyróżnieniem.
>
>
> Rada baaardzo słuszna, ale czy błędy ort. podważają dyplom z nauk
> ścisłych? Przesadzasz :)
Podaważają wartość wyksztacenia jako takiego ponieważ osoba wykształcona
powina umieć pisać korespondencję, tworzyć dokumenty, znać podstawowe zasady
savoir vivre'u, potrafić prowadzić rozmowę i posiadać tzw wiedzę ogólną
obejmującą również zagadnienia humanistyczne.
Od specjalizacji i wykonywania jednej funkcji to są roboty i automaty, zaś
treścią życia człowieka nie powinny być tylko sprawy zawodowe i jego wąska
specjalizacja niezależnie od tego czy jest to mechanika maszyn, medycyna,
wychowanie fizyczne czy też literatura niemiecka okresu baroku.
Uważam że powinny się wstydzić osoby przechwalające się swymi ograniczeniami
i to zarówno inżynierownie chwalący się że nie przeczytali w życiu żadnego
wiersza i nie byli w teatrze jak i dziennikarze chwalący się nieraz w
telewizji że z matematyki to byli takimi nogami, że pojęcie równania
kwadratowego jest dla nich wyrazem najwyższej abstrakcji. Zarówno jedno jak
i drugie powinno być powodem do współczucia tym ludziom a nie okazywania
zrozumienia i tolerancji, zwłaszcza wśród ludzi wykształconych.
Skutkie jakie są- widać: zdziczenie obyczajów, używanie języka więziennego w
oficjalnych wystąpieniach, brak elementarnej wiedzy o świecie, podatność na
manipulację i propagandę która jest skutkiem braku umiejętności
samodzielnego myślenia w kategoriach szerszych niż tylko własna wąska
specjalizacja. Jeśli to ma być droga do szczęścia - to ja wysiadam i życzę
miłych wrażeń podczas podróży.
--
Jackare
-
62. Data: 2006-09-27 08:40:13
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
>
> Próbowałeś tam szukać pracy bez znajomości? Bo w mojej wiosce dostanie się
> do pracy w czymkolwiek 'nieprywanym', bez znajomości, jest niemożliwe.
>
No to należy chłopie zacząć od budowania sobie zaplecza - w tym wypadku
znajomości.
> Tylko będzie brała zwolnienia ;-)
>
A na to są sposoby. KP zezwala na zwolnienie z powodu częstych i/lub
długotrwałych absencji chorobowych
>Chcieć znaczy móc.
>
> Pier...nie o szopenie, za, oczywiście, przeproszeniem :)
>
Akurat to powiedzenie znajduje dowód w: odkryciach, wynalazkach, władzy
(vide: Lepper i inne "buraki" ), sporcie (vide: Kubica), realizacji marzeń
przez "zwykłych" ludzi.
Jest takie hinduskie powiedzenie: "Chcesz być szczęśliwy? To bądź!"
Wieczne oczekiwanie od świata że sypnie nam chojną dłonią to wszystko czego
nam trzeba jest błędem. Ile uskrobiesz i wyszarpiesz, tyle będziesz miał.
Jak daleko sięgną twe marzenia, tyle możesz potencjalnie osiągnąć. Reszta
jest kwestią uporu, konsekwencji, samozaparcia i świadomości tego co daje
nam szczęsćie, niezależnie od jego postaci.
--
Jackare
-
63. Data: 2006-09-27 08:52:29
Temat: Re: Szansa na prac
Od: k...@p...onet.pl
> Znam wyjatki, ale fakt oni nie uczyli sie programowac w technikum, tylko
> podczas nauki w tej szkole, a w sumie nawet wczesniej zaczeli :)
>
> Tyle, ze jak napisalem, sa to wyjatki.
No tak to że w technikum nauczyciel informatyki cię nie nauczy
programować to jest fakt (na studiach tak samo nikt nie nauczy cię
programować, chociaż przynajmniej spróbuje :). Trzeba się
oczywiście uczyć samemu. Dzisiaj to nawet nie jest takie trudne bo
są bardzo dobre książki nie tylko na temat danego jezyka, ale także
na temat tego jak dobrze programować.
-
64. Data: 2006-09-27 09:15:56
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: k...@p...onet.pl
> Podaważają wartość wyksztacenia jako takiego ponieważ osoba wykształcona
> powina umieć pisać korespondencję, tworzyć dokumenty, znać podstawowe zasady
> savoir vivre'u, potrafić prowadzić rozmowę i posiadać tzw wiedzę ogólną
> obejmującą również zagadnienia humanistyczne.
Po pierwsze primo jak ja lubie takie teksty :-) a czy według ciebie
mówienie komuś że jest ograniczony ponieważ robi błedy
ortograficzne świadczy o zachowaniu tego twojego savoir vivre'u?
Po drugie primo zgodnie z regulaminem usnetu nie wolno wypominać
błędów ortograficznych.
-
65. Data: 2006-09-27 09:21:41
Temat: Re: [OT] Szansa na prac
Od: AKWinner <e...@w...pl>
Nixe napisał(a):
> Pomijając meritum problemu, to chciałam zauważyć, że klient (ulubiony,
> czyli - jak mniemam - stały), który bez jakiejkolwiek próby wyjaśnienia
> nieporozumienia/błędu/pomyłki (sorki, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi)
> z marszu mówi, że ma nas w dupie i przechodzi do konkurencji, robi nam
> tylko przysługę.
> Ja w każdym razie unikam współpracy z takimi osobami. Szkoda nerwów,
> niech inni się z nim użerają :)
Bardzo słuszna uwaga:) Ja nawet nie wyobrażam sobie takiej reakcji ze
strony stałych klientów.
-
66. Data: 2006-09-27 09:23:24
Temat: Re: Szansa na prac
Od: AKWinner <e...@w...pl>
Ola napisał(a):
> to działa tak, że jak piszesz to wiesz co chcesz napisać, ale nie
> zastanawiasz się nad tym dogłębnie, tylko zastanawiasz się, co dzieciaki
> robią. Poza tym akurat wtedy nie miałam czasu przeczytać tego co napisałam,
> więc.. gdybym przeczytała to na pewno bym poprawiła. Przynajmniej tak to
> działa u mnie. Tyle.
Olu, nie walcz z wiatrakami, nie dyskutuj z nimi i nie tłumacz się -
tracisz czas i nerwy:). Skoro zdajesz sobie sprawę z błędów popełnionych
to już sukces - będziesz pamiętała na przyszłość.
-
67. Data: 2006-09-27 09:33:52
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: AKWinner <e...@w...pl>
Jackare napisał(a):
<ciach>
Wszytko co piszesz - co powinna sobą osoba wykształcona reprezentować to
oczywiście ideał, do którego oczywiście warto dążyć. Czasem też łapię
się na tym, że mam większe oczekiwaniach od osób z wyższym
wykształceniem, ale chyba dawno przestałam mieć złudzenia. Niektórzy
znani mi absolwenci akademii technicznych i politechnik, których jedyną
lekturą są marne książki fantasy nie reprezentują sobą ani dobrego
wychowania, ani wiadomości z wiedzy ogólnej (kultura, historia itp itd),
nie mówią też poprawnie w swoim ojczystym języku i nie widzą nic złego w
robieniu błędów ortograficznych oraz brudnych paznokciach.
Są i absolwenci Uj (kierunku kulturoznawstwo) wykazujący się ignorancją
tak porażającą, że aż smutną.
Reasumując - wydaje mi się, że dzisiaj wyższe uczelnie nie kształcą tak
jak kiedyś, nie ma kto dbać o naukę dobrych manier, zasad itp itd.
To nie te czasy...
Uważam, że dzisiaj trzeba zrobić o wiele więcej niż skończyć studia by
być uznanym za "elitę intelektualną".
Ale to chyba temat na odrębną dyskusję.
Pozdrawiam
Akwinner
-
68. Data: 2006-09-27 09:36:49
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1159348556.874846.267170@i42g2000cwa.googlegrou
ps.com
k...@p...onet.pl <k...@p...onet.pl> pisze:
> Po drugie primo zgodnie z regulaminem usnetu nie wolno wypominać
> błędów ortograficznych.
Po pierwsze primo nie istnieje żaden "regulamin" usenetu. Istnieje pojęcie
netykiety, która jest jedynie prawem zwyczajowym, zresztą przynależnym tylko
do pewnego obszaru zastosowań. Stojąc na gruncie zasad ogólnych można zatem
elementy tegoż zwyczaju przyjąć, bądź odrzucić.
Ty np. łamiesz zasady nie umiejąc prawidłowo wysyłać postów na grupę (nie
zostawiasz wrotek).
Po drugie primo robienie błędów w ojczystym języku jest naganne zawsze,
zatem próbę usprawiedliwienia tego na specyficznym obszarze można spokojnie
odrzucić.
Jest to takie swoiste faux pas, na którego popełnienie zawsze można zwrócić
uwagę, a piszący winien się z tym liczyć.
Ty np. popełniasz faux pas nie podpisując się pod swoimi postami.
I po trzecie primo - ja również jestem zdania, że permanentne, skandaliczne
orty (pomijam incydentalne przypadki - każdemu się mogą zdarzyć) dają asumpt
do wątpliwości w kwestii rzetelności wykształcenia ogólnego i oczytania.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
69. Data: 2006-09-27 09:36:58
Temat: Re: Szansa na prac
Od: "Ola " <o...@g...pl>
AKWinner <e...@w...pl> napisał(a):
> Ola napisał(a):
> > to działa tak, że jak piszesz to wiesz co chcesz napisać, ale nie
> > zastanawiasz się nad tym dogłębnie, tylko zastanawiasz się, co dzieciaki
> > robią. Poza tym akurat wtedy nie miałam czasu przeczytać tego co
napisałam,
> > więc.. gdybym przeczytała to na pewno bym poprawiła. Przynajmniej tak to
> > działa u mnie. Tyle.
>
> Olu, nie walcz z wiatrakami, nie dyskutuj z nimi i nie tłumacz się -
> tracisz czas i nerwy:). Skoro zdajesz sobie sprawę z błędów popełnionych
> to już sukces - będziesz pamiętała na przyszłość.
>
zdaję sobie sprawę. Mój mąż powiedział mi wczoraj, że jak się udziela na
grupach to trzeba uważać, bo są tacy ludzie... on ma utrudnione zadanie, bo
jest dysortografem - mogę mu mówić kilkadziesiąt razy, że robi jakiś błąd, a
za chwilę w innym wyrazie robi bardzo podobny ;)
teraz mam nauczkę i uważnie sprawdzam, co piszę... zresztą podobno nie można
wytykać komuś błędów ortograficznych. A dwa to to, że wątek był założony pod
innym tematem a nie w celu dyskutowania o błędach.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
70. Data: 2006-09-27 09:40:20
Temat: Re: Szansa na prac
Od: AKWinner <e...@w...pl>
Ola napisał(a):
> teraz mam nauczkę i uważnie sprawdzam, co piszę... zresztą podobno nie można
> wytykać komuś błędów ortograficznych. A dwa to to, że wątek był założony pod
> innym tematem a nie w celu dyskutowania o błędach.
>
Ale to standard - jak się nie ma do czego przypie... to czepiamy się
błędów, przeinaczeń, literówek - wiesz Olu... NUDZI NAM SIĘ STRASZNIE.
Można się traum nabawić:)
Pzdr
AK