-
21. Data: 2002-07-16 22:01:14
Temat: Re: Szacunek do pracy ![dlugie...definicje dla Artura]
Od: "Krzysztofsf" <K...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "artur dyksinski" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3d348e49.21584995@news.gazeta.pl...
> Czesc.
> Krzysiu moja def. byla 'okrojona', musisz przyznac jednak ze rowniez
> oddaje sens (choc przyznaje, w bardziej przystepny sposob :)))) )
>
> Pozdrawiam
> Artur
Wypacza:)
Likwidacja przeciwnikow politycznych przy pomocy oglupionej mlodziezy nijak
ma sie do definicji pasujacej bardziej do masowki ZMP, a jeszcze mniej do
zdobywania doswiadcznia w firmie z ktora chcialoby sie zwiazac na dlugo
swoje losy, liczac na przyszly rozwoj zawodowy.
Pozdrawiam
Krzysztof
Ps. W jednej z tych firm znam pare osob z takich naborow, ktore obecnie sa
kierownikami dzialow.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2002-07-17 12:19:37
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "Pawel Sokolowski" <P...@n...org>
Użytkownik gretchen <g...@N...poczta.gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ah1opo$lqg$...@n...gazeta.pl...
> I w zupełności się z Tobą zgadzam!
> Nie ma sensu wypruwać sobie flaków, jak i tak podwyżkę dostanie kto inny.
No to wyobrazmy sobie sytuacje kiedy Gretchen bylaby zadowolona :
Zalozenia: Gretchen sie obija, bo przeciez nie ma sensu wypru... (patrz
wyzej)
Pracodawca analizuje:
"Ta Gretchen sie wprawdzie obija, ale pewnie dlatego ze nie jest
dostatecznie zmotywowana. Dam jej podwyzke, na pewno zacznie pracowac
lepiej."
A wtedy pracowita kolezanka Gretchen powie:
"No tak, ja sobie flaki wypruwam, a podwyzke dostala Gretchen !!!"
A Gretchen na to:
"Widzisz glupia, jakbys sie opieprzala jak ja to tez mialabys podwyzke !"
I tu Gretchen wraca do pilowania paznokci, tym razem za duzo wieksze
pieniadze.
Bo przeciez jej teoria okazala sie sluszna. "Nie ma sensu wypru... (patrz
wyzej)"
Moral: Jak ktos wyzej sra niz dupe ma, to dla niego kazde pieniadze to
obraza.
Jak ktos robi łaske, ze przychodzi do pracy (nie myl z "pracuje") to nie
skala sie praca za zadne pieniadze.
Pokaz cos wart, a moze ktos to zauwazy.
> Też nie lubię pracować za darmo. W Niemczech się nauczyłam, ze za godziwą
> pracę należy się godziwa płaca a nie jakiś "ochłap".
Ale nalezy zaczac od godziwej pracy a nie czekac na zachete.
Tak sie sklada ze ja tez zaczynalem w Niemczech od umowionej niskiej pensji
przez 3 pierwsze probne miesiace,
ale potem za dobra prace dostalem prawie 2 razy tyle (sporo wiecej niz moi
wspolpracownicy Niemcy).
Nawiazujac do pierwotnego watku.
W Polsce ten problem powstal dlatego ze dawniej (wiadomo kiedy) utarl sie
poglad, ze kazdy prace ma miec.
I oczywiscie czy sie stoi czy sie lezy (tu wstaw kwote w zaleznosci od
owczesnej inflacji) sie nalezy !
A ze wszystko bylo panstwowe, to nikomu nie postalo w glowie zeby popracowac
rzetelnie.
Dawniej sie chodzilo do pracy (tylko chodzilo).
I to przyzwyczajenie pozostalo niektorym do dzisiaj.
Pozdrawiam
Pawel Sokolowski
-
23. Data: 2002-07-17 12:51:08
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "RZ" <r...@g...pl>
> Bo przeciez jej teoria okazala sie sluszna. "Nie ma sensu wypru... (patrz
> wyzej)"
>
> Moral: Jak ktos wyzej sra niz dupe ma, to dla niego kazde pieniadze to
> obraza.
> Jak ktos robi łaske, ze przychodzi do pracy (nie myl z "pracuje") to nie
> skala sie praca za zadne pieniadze.
> Pokaz cos wart, a moze ktos to zauwazy.
A jak zauważy to da od razu?
A może będzie korzystał ile się da?
Morały spod budki z piwem zachowaj dla siebie.
Do wydajnej pracy wystarczy mi: godziwa pensja +płatne nadgodziny
A wypruwanie sobie flaków za 700 zł to dla takich amatorów jak ty jest
odpowiednie.....
> Ale nalezy zaczac od godziwej pracy a nie czekac na zachete.
> Tak sie sklada ze ja tez zaczynalem w Niemczech od umowionej niskiej
pensji
> przez 3 pierwsze probne miesiace,
> ale potem za dobra prace dostalem prawie 2 razy tyle (sporo wiecej niz
moi
> wspolpracownicy Niemcy).
Pierwsze 3 mies. OK. Ale sytuacja trwa kilka lat!
Przez pierwsze pół roku to ja się starałam!
I to jak! Czasami siedziałam do 1-szej w nocy.
Według tej filozofii zawsze i wszędzie należy sobie flaki wypruwać,
(za marny grosz) a szef może doceni moze nie......
>
> Nawiazujac do pierwotnego watku.
> W Polsce ten problem powstal dlatego ze dawniej (wiadomo kiedy) utarl sie
> poglad, ze kazdy prace ma miec.
> I oczywiscie czy sie stoi czy sie lezy (tu wstaw kwote w zaleznosci od
> owczesnej inflacji) sie nalezy !
> A ze wszystko bylo panstwowe, to nikomu nie postalo w glowie zeby
popracowac
> rzetelnie.
> Dawniej sie chodzilo do pracy (tylko chodzilo).
> I to przyzwyczajenie pozostalo niektorym do dzisiaj.
Aleś ty chłopie naiwny!
Mam kolegę w pokoju, on sobie flaki wypruwa i g... z tego ma!
A w ogóle toś frajer, jeżeli wierzysz w to że jak sam sobie nie wywalczysz
to ktoś ci coś da, bo widzi jak ty sie starasz.
W większości przypadków po prostu cię wykorzystają.
W nielicznych fimach docenia się dobrych pracowników.
R.
-
24. Data: 2002-07-18 08:33:08
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "Pawel Sokolowski" <P...@n...org>
> Morały spod budki z piwem zachowaj dla siebie.
Nie bywam, ale ty pewnie tak.
> Do wydajnej pracy wystarczy mi: godziwa pensja +płatne nadgodziny
Podobno lubisz sie obijac, wiec chyba nie wystarczy
> A wypruwanie sobie flaków za 700 zł to dla takich amatorów jak ty jest
> odpowiednie.....
Jakbys raz dostala moja pensje, to bys sobie do butow narobila ze szczescia.
A personalne wycieczki to urzadzaj sobie w stosunku do swoich kolegow
obibokow.
> Przez pierwsze pół roku to ja się starałam!
> I to jak! Czasami siedziałam do 1-szej w nocy.
> Według tej filozofii zawsze i wszędzie należy sobie flaki wypruwać,
> (za marny grosz) a szef może doceni moze nie......
Zmien prace jak ci nie pasuje, za obijanie tym bardziej podwyzki nie
dostaniesz.
Jest wolny rynek, jak za malo ci placa (za obijanie pewnie i tak za duzo) to
poszukaj gdzie indziej.
> > Dawniej sie chodzilo do pracy (tylko chodzilo).
> > I to przyzwyczajenie pozostalo niektorym do dzisiaj.
> Aleś ty chłopie naiwny!
> Mam kolegę w pokoju, on sobie flaki wypruwa i g... z tego ma!
> A w ogóle toś frajer, jeżeli wierzysz w to że jak sam sobie nie wywalczysz
"Wywalczyc" wysokie wynagrodzenie mozna tylko wykazujac sie
profesjonalizmem.
Jak ci nie pasuje to mozesz sobie jeszcze dupą wywalczyc.
> W nielicznych fimach docenia się dobrych pracowników.
Niedobrych nie docenia sie nigdzie !
A takie brednie to wypisuj na liste: pl.obiboki.dyskusje
Pawel Sokolowski
-
25. Data: 2002-07-18 09:29:37
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "RZ" <r...@g...pl>
>Jakbys raz dostala moja pensje, to bys sobie do butow narobila ze
szczescia.
> A personalne wycieczki to urzadzaj sobie w stosunku do swoich kolegow
> obibokow.
Masz jakieś kompleksy? Żal ci, że ktoś się może poobijać?
> Jak ci nie pasuje to mozesz sobie jeszcze dupą wywalczyc.
Ty nie jesteś naiwny, ty jesteś kretyn....
> > W nielicznych fimach docenia się dobrych pracowników.
> Niedobrych nie docenia sie nigdzie !
Niedobrych się zwalnia. A ja sobie pracuję....
I tym akcentem kończę rozmowę z takim bucem jak ty.
R.
-
26. Data: 2002-07-18 10:43:41
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "Pawel Sokolowski" <P...@n...org>
> > A personalne wycieczki to urzadzaj sobie w stosunku do swoich kolegow
> > obibokow.
>
> Masz jakieś kompleksy? Żal ci, że ktoś się może poobijać?
Jakbym sobie chcial poleniuchowac, tobym przynajmniej mial za co, a nie
robil tego na czyjs koszt.
Ty musisz sie po kryjomu obijac w pracy.
Ale nie wiem z czemu jestes z tego taka dumna.
> > Jak ci nie pasuje to mozesz sobie jeszcze dupą wywalczyc.
> Ty nie jesteś naiwny, ty jesteś kretyn....
sorry, moze nie masz warunkow :(
nie bedziesz bogata, ani rozumu, ani urody :(
no to nie masz wyjscia, zawsze zostaje jeszcze wysoki blok i w lota.
> > > W nielicznych fimach docenia się dobrych pracowników.
> > Niedobrych nie docenia sie nigdzie !
>
> Niedobrych się zwalnia. A ja sobie pracuję...
Mowilem o docenianiu, a ty przeciez nie jestes doceniania, chyba ze zle
pamietam.
Jeszcze pracujesz, ale czasem pracodawca ma przeblyski inteligencji, licz na
to !
A pracujesz sila inercji, jakby wszystkich obibokow chcieli zwolnic od razu,
toby chodniki zadeptali chodzac za robota.
Takich jak ty pracuje w tym kraju miliony, dlatego jestesmy 100 lat za
Murzynami.
> I tym akcentem kończę rozmowę z takim bucem jak ty.
Co za wyszukane argumenty, powinnas wegiel przerzucac, moze bys zrobila
kariere.
W tym kraju nie ma zwyczaju chodzenia do psychoanalitykow, to chociaz
odreaguj sobie na grupie wyzwiskami.
Wybaczam ci bo i tak masz przerabane.
Pawel Sokolowski
-
27. Data: 2002-07-18 11:19:04
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: a...@p...onet.pl (artur dyksinski)
Ten post pokaze wszystkim znajomym, którzy twierdza ze sa za malo
inteligentni by sie nauczyc obslugi komputera.
Widac na tym przykladzie, ze szympansy niezle z tym sobie radza.
A ze paru innych rzeczy brakuje, to juz inna historia...
Pozdrowienia dla "renataz"
Artur
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2002-07-18 12:10:40
Temat: Re: Szacunek do pracy !
Od: "Pawel Sokolowski" <P...@n...org>
> Ten post pokaze wszystkim znajomym, którzy twierdza ze sa za malo
> inteligentni by sie nauczyc obslugi komputera.
> Widac na tym przykladzie, ze szympansy niezle z tym sobie radza.
> A ze paru innych rzeczy brakuje, to juz inna historia...
>>>Czy Polacy to taki wredny naród, ze sie lubia obijac, bez wzgledu na
>>>recesje?
>>>Czy to skutek nieudolnosci w zarzadzaniu, braku troski o tzw. morale,
>>>arogancji / glupoty / braku wyksztalcenia kierownictwa sredniego
>>>szczebla?
>>>No sam nie wiem czy material do d.... czy rzezbiarz mierny?
>>> :)
>>>Pozdrawiam
>>>Zatroskany Artur :P
Zdecyduj sie, popierasz obibokow czy jestes tym zjawiskiem zatroskany.
Moze troche za ostro pojechalem, ale dostaje piany jak slysze takie brednie.
Takie niby mamy bezrobocie, ale sprobuj tu znalezc pracownika.
A jak dasz komus prace to cie okradnie albo bedzie sie obijal.
Zaraz sie odezwa ci co robia łaske ze pracuja u wyzyskiwaczy.
Darujcie sobie.
Pawel Sokolowski