-
1. Data: 2010-12-03 11:09:26
Temat: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Witam.
Na ŚP u poprzedniego pracodawcy miałem wyszczególnione: XX dni urlopu
wykorzystano, za YY dni wypłacono ekwiwalent.
Pracodawca usiłuje mi wręczyć świadectwo pracy, na którym napisane jest:
"Wykorzystał urlop wypoczynkowy w wymiarze: XX dni", podczas gdy w
rzeczywistości wykorzystałem urlop w wymiarze znacznie mniejszym.
Jednocześnie twierdzi (ustnie), że niewykorzystany urlop zostanie mi
wypłacony w formie ekwiwalentu, a tak "się pisze".
Czy faktycznie taka jest praktyka, czy też może usiłują mnie właśnie na
koniec zrobić w ciula na te paręset złotych urlopu?
--
Yakhub
-
2. Data: 2010-12-03 12:00:13
Temat: Re: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał
> Na ŚP u poprzedniego pracodawcy miałem wyszczególnione: XX dni urlopu
> wykorzystano, za YY dni wypłacono ekwiwalent.
I tak jest prawidłowo.
> Pracodawca usiłuje mi wręczyć świadectwo pracy, na którym napisane jest:
> "Wykorzystał urlop wypoczynkowy w wymiarze: XX dni", podczas gdy w
> rzeczywistości wykorzystałem urlop w wymiarze znacznie mniejszym.
> Jednocześnie twierdzi (ustnie), że niewykorzystany urlop zostanie mi
> wypłacony w formie ekwiwalentu, a tak "się pisze".
> Czy faktycznie taka jest praktyka, czy też może usiłują mnie właśnie na
> koniec zrobić w ciula na te paręset złotych urlopu?
Nie, tak się nie robi.
Zresztą jeśli Ci napisze, że wykorzystałeś cały urlop, to z jakiego tytułu
wypłaci Ci potem kasę?
Głupek albo krętacz.
K.
-
3. Data: 2010-12-03 12:32:23
Temat: Re: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Fri, 3 Dec 2010 13:00:13 +0100, Krzysztof napisał(a):
>> Pracodawca usiłuje mi wręczyć świadectwo pracy, na którym napisane jest:
>> "Wykorzystał urlop wypoczynkowy w wymiarze: XX dni", podczas gdy w
>> rzeczywistości wykorzystałem urlop w wymiarze znacznie mniejszym.
>> Jednocześnie twierdzi (ustnie), że niewykorzystany urlop zostanie mi
>> wypłacony w formie ekwiwalentu, a tak "się pisze".
>
>> Czy faktycznie taka jest praktyka, czy też może usiłują mnie właśnie na
>> koniec zrobić w ciula na te paręset złotych urlopu?
>
> Nie, tak się nie robi.
> Zresztą jeśli Ci napisze, że wykorzystałeś cały urlop, to z jakiego tytułu
> wypłaci Ci potem kasę?
> Głupek albo krętacz.
Znalazłem:
"Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r.
w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy(...) "
http://kadry.infor.pl/akty_prawne/indywidualne_prawo
_pracy/zatrudnianie_i_zwalnianie/DZU.1996.060.000028
2,rozporzadzenie-ministra-pracy-i-polityki-socjalnej
-z-dnia-15-maja-1996-r-w-sprawie-szczegolowej-tresci
-swiadectwa-pracy-oraz-sposobu-i-trybu-jego-wydawani
a-i-prostowania.html
Tam znajduje się nawet wzór takiego dokumentu - i nie ma tam rubryki do
wpisania ekwiwalentu. To ŚP, które na mnie czeka, jest właśnie dokładnie
według tego wzoru. Góglownica daje sprzeczne wyniki, ale w niektórych
miejscach w sieci można się spotkać ze stwierdzeniem, ze "urlop
wykorzystany" to także ten, za który wypłacono ekwiwalent. Sam już nie
wiem. Mimo wszystko mam opory przed podpisaniem się pod osbiorem dokumentu,
na którym jest napisane, że wykorzystałem urlop...
--
Yakhub
-
4. Data: 2010-12-03 12:46:45
Temat: Re: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Yakhub" <y...@g...pl> napisał
> Tam znajduje się nawet wzór takiego dokumentu - i nie ma tam rubryki do
> wpisania ekwiwalentu.
Ale to nie zmienia faktu, że pracodawca nie może wpisać na ŚP, że
wykorzystałeś cały urlop, bo byłoby to poświadczenie nieprawdy.
Po przegooglowaniu wychodzi na to, że w istocie nie ma obowiązku pisania o
tym, czy wypłacono ekwiwalent czy nie, bo to nie ma większego znaczenia,
ale jest obowiązek wpisania ilość urlopu, jaki się faktycznie wzięło.
> Mimo wszystko mam opory przed podpisaniem się pod osbiorem dokumentu,
> na którym jest napisane, że wykorzystałem urlop...
Nie ma znaczenia czy podpiszesz czy nie, bo ŚP pracodawca po prostu Ci
wystawia (może je wręczyć, ale może też wysłać pocztą za potwierdzeniem
odbioru).
A jeśli ŚP jest błędne, to masz pouczenie na samym dole, co powinieneś
zrobić w sytuacji, gdy nie zgadzasz się z jego treścią.
K.
-
5. Data: 2010-12-03 16:10:45
Temat: Re: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
> miejscach w sieci można się spotkać ze stwierdzeniem, ze "urlop
> wykorzystany" to także ten, za który wypłacono ekwiwalent. Sam już nie
> wiem. Mimo wszystko mam opory przed podpisaniem się pod osbiorem dokumentu,
> na którym jest napisane, że wykorzystałem urlop...
>
>
Prawdą jest, że urlop wykorzystany u pracodawcy z którym umowa zostaje
rozwiązana jest albo przez faktyczne wykorzystanie go przez odchodzącego
pracownika, albo przez wypłacenie ekwiwalentu.
Urlop (wypoczynkowy) wylicza się na podstawie stazu pracy i jest to
odpowiednio 20 lub 26 dni w roku.
Jeżeli u danego pracodawcy przepracowujesz niepełny rok to oblicza się
to proporcjonalnie <wymiar> * <ilość miesięcy przepracowanych> / 12,
wynik zaokrągla sie w górę i u kolejnego pracodawcy będzie ci
przysługiwało odpowiednio mniej urlopu.
Załóżmy: twój staż pracy poniżej 10 lat, czyli wymiar urlopowy to 20 dni
w roku. Pracujesz do końca lipca. Od początku sierpnia zaczynasz pracę u
nowego pracodawcy i pracujesz do końca roku.
I teraz urlop: na koniec P1 przysługuje ci 20*7/12=11,66(6) dni
urlopowych. U nowego pracodawcy na koniec roku przysługuje ci 20*5/12
dni urlopu, czyli 8.33(3).
Tyle matematyka. U P1 (ciągle przykład) wykorzystałeś 5 dni urlopu, na
koniec więc wypłaca ci on ekwiwalent za 7 dni. Łącznie masz wykorzystane
12, czyli na koniec roku u P2 masz do wykorzystania 8 dni.
Każdy z pracodawców może ci oczywiście udzielić więcej dni urlopowych
(lub wypłacić ekwiwalent w przypadku rozwiązania umowy), ale dla
kolejnego pracodawcy będzie się liczyło jaką praktycznie liczbę dni
wpisał na świadectwie
-
6. Data: 2010-12-03 17:56:32
Temat: Re: Świadectwo pracy a niewykorzystany urlop
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Fri, 3 Dec 2010 13:32:23 +0100, Yakhub <y...@g...pl> wrote:
>Mimo wszystko mam opory przed podpisaniem się pod osbiorem dokumentu,
>na którym jest napisane, że wykorzystałem urlop...
Przeciez podpisujesz fakt otrzymania, nie podpisujesz "zgadzam sie z
trescia". Jak Ci tresc nie pasuje to mozesz zadac sprostowania ale
zeby to zrobic musisz najpierw odebrac :)
WAM
--
mezrom dan ysazcw -> www.nadmorze.pl <- wczasy nad morzem