-
11. Data: 2007-05-14 22:18:40
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:nilh43l550el7t26kg5qhc956670he581d@4ax.com Bremse
<bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:
>>Nie chcę cię jakos natrętnie prostować, ale jak widzę byłeś i tkwisz w
>>mylnym błędzie.
> Czy to nie Ty czasem twierdziłeś, iż usługa wyceniana przez rynek
> poniżej 936 zł powinna kosztować tyle co minimalna pensja?
To wprawdzie pytanie bez związku z topikiem (co powinieneś zaznaczyć), ale
odpowiem: nie, to nie ja.
Minimalną płacę określa prawo. I tyle, to proste i powszechne, więc dość o
tym.
>>Ja prawie zawsze mam trzeźwe spojrzenie na świat.
>>Z serca życzę tego samego.
> Niniejszym dołączyłeś do grona kobiet, które życzą mi właśnie takowego
> spojrzenia.
Bardzo się cieszę.
A ile jest tych kobiet i czy są atrakcyjne sprzętowo?
--
Jotte
-
12. Data: 2007-05-21 21:27:27
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Tue, 15 May 2007 00:18:40 +0200, "Jotte" wrote:
>> Czy to nie Ty czasem twierdziłeś, iż usługa wyceniana przez rynek
>> poniżej 936 zł powinna kosztować tyle co minimalna pensja?
>To wprawdzie pytanie bez związku z topikiem (co powinieneś zaznaczyć), ale
>odpowiem: nie, to nie ja.
>Minimalną płacę określa prawo. I tyle, to proste i powszechne, więc dość o
>tym.
Próbowałem tylko dowiedzieć się jaki jest Twój pogląd na wolny rynek.
>>>Ja prawie zawsze mam trzeźwe spojrzenie na świat.
>>>Z serca życzę tego samego.
>> Niniejszym dołączyłeś do grona kobiet, które życzą mi właśnie takowego
>> spojrzenia.
>Bardzo się cieszę.
>A ile jest tych kobiet i czy są atrakcyjne sprzętowo?
To wprawdzie pytanie bez związku z topikiem (co powinieneś zaznaczyć),
ale odpowiem: całe tabuny. Niestety zdecydowana większość ogląda
telenowele. W związku z tym ich zdanie kompletnie się nie liczy (taki
filtr mam ustawiony).
Z pozostałej garstki większość (ale już mniejszejsza większość) też
niezbyt toleruje moje spojrzenie na świat. Jednakże ja toleruję swoje
spojrzenie, więc wpływ ich kobiecego marudzenia na moje spojrzenie
jest mały (ale już większejszy niż pozostałych).
Co do sprzętu, to podobnie jak z socjalizmem, również mamy rozbieżne
preferencje, gdyż ja niestety bardziej zwracam uwagę na
oprogramowanie, co mi znacznie komplikuje życie. Co prawda lubię
pobawić się nowinkami technicznymi - sprawdzić empirycznie interfejsy
użytkownika, wielkość buforów, ergonomię myszki i opory stawiane przy
przewijaniu kółka - jednakże ważniejsze są dla mnie sterowniki
(porównaj soft a4techa i MS). Oczywiście w sytuacjach takich jak
overclocking, przy zwiększonych obrotach wiatraków, które trzeba
czasem przedmuchać, nie wymagam wzniosłej dysputy o sztuce Sasnala,
Fussa, Banksy'ego, czy Cerny'ego. Aczkolwiek po dokonaniu podkręcenia
magistrali oczekuję, że nawet obciążony system będzie chodził
stabilnie i nie wysypie się po odpaleniu wielu skomplikowanych wątków.
--
pozdrawiam Cię ;-)
Bremse
-
13. Data: 2007-05-21 22:08:11
Temat: Re: Świadectwo pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1h0453h7c865s2lvbfg65fk8ftgovgmofm@4ax.com Bremse
<bremse{usun.to}@wp.pl> pisze:
> Próbowałem tylko dowiedzieć się jaki jest Twój pogląd na wolny rynek.
A co to jest wolny rynek?
Od czego on jest wolny? Od wszelkich uregulowań prawnych? Od
odpowiedzialności?
>>> Niniejszym dołączyłeś do grona kobiet, które życzą mi właśnie takowego
>>> spojrzenia.
>>Bardzo się cieszę.
>>A ile jest tych kobiet i czy są atrakcyjne sprzętowo?
> To wprawdzie pytanie bez związku z topikiem (co powinieneś zaznaczyć),
> ale odpowiem: całe tabuny.
Sensei, czy aby jednak nie konfabulujesz?
> Niestety zdecydowana większość ogląda
> telenowele.
A to peszek...
> Z pozostałej garstki większość (ale już mniejszejsza większość) też
> niezbyt toleruje moje spojrzenie na świat.
To zrozumiałe.
> Jednakże ja toleruję swoje
> spojrzenie,
Ten mechanizm również rozumiem.
> więc wpływ ich kobiecego marudzenia na moje spojrzenie
> jest mały
Jakos mnie to nie dziwi.
> Co do sprzętu, to podobnie jak z socjalizmem, również mamy rozbieżne
> preferencje, gdyż ja niestety bardziej zwracam uwagę na
> oprogramowanie, co mi znacznie komplikuje życie.
Oprogramowanie trzeba na czymś uruchomić. Co komu po chocby najlepszym
sofcie, gdy maszyny brak?
> Co prawda lubię
> pobawić się nowinkami technicznymi - sprawdzić empirycznie interfejsy
> użytkownika, wielkość buforów, ergonomię myszki i opory stawiane przy
> przewijaniu kółka - jednakże ważniejsze są dla mnie sterowniki
> (porównaj soft a4techa i MS).
Znajomośc nowinek technicznych uważam za swój zawodowy obowiązek; bardzo
dbam o bycie na czasie
Z drugiej strony okazjonalne testowanie, a systematyczne użytkowanie to
różne sprawy.
W obszarze technikaliów nie wymieniłeś bardzo istotnego parametru jakim jest
odporność na zużycie, szczególnie w warunkach intensywnej eksploatacji.
Przykładowo częste kręcenie myszką może ją o wiele bardziej zużywać niż jej
posuwanie. I choć po awarii kręcenia kółkiem można jej nadal używać, to
jednak w ograniczonym zakresie i zdecydowanie w sposób mniej
satysfakcjonujący, o ergonomii nie mówiąc.
> Oczywiście w sytuacjach takich jak
> overclocking, przy zwiększonych obrotach wiatraków, które trzeba
> czasem przedmuchać
Przedmuchanie wiatraków jest standardową czynnością nawet w systemach
niepodkręconych.
Każdy cooler pozbawiony okresowego przedmuchiwania w końcu się zbuntuje.
> Aczkolwiek po dokonaniu podkręcenia
> magistrali oczekuję, że nawet obciążony system będzie chodził
> stabilnie i nie wysypie się po odpaleniu wielu skomplikowanych wątków.
Trzeba uważać. Czy nie za wiele oczekujesz od sprzętu często niewiadomego
lub niepewnego pochodzenia? Wprawdzie limit przerwań nie ma dziś istotnego
znaczenia (przerwania są dzielone), ale...
Podkręcisz za bardzo magistralę, pamięć się nie wyrobi obciążona intensywnym
przetwarzaniem potokowym (złożone operacje zmiennoprzecinkowe!) - i po
ptokach.
Osobiście bardzo sobie cenię dużą wydajność przy sporej elastyczności
systemów opartych na procesorach dwurdzeniowych z obszernym cachem L2.
--
Jotte