Tomek wrote:

> Dla mnie tak samo to co podałeś to też puste nazwy.

A to dziwne, bo prace naukowe pochodzące z tych uczelni wytyczają
kierunki badań na całym świecie, także w PL. Informatykę studiujesz i
nie wiesz, z czego znane jest MIT i Stanford?

> I poza tym kasa to jeszcze nie wszytko bo głównie tym nas przewyższa
> zagranica.

Gratuluję dobrego samopoczucia i tak potrzebnego w dzisiejszych czasach
patriotyzmu, ale chyba nie masz racji, patrząc na udział Polaków w
zespołach developerskich wiodących firm IT. O naszej, jakby nie patrzeć,
niezbyt "odważnej" skłonności do innowacji nie wspominając. Naród z nas
taki, jak wiele innych. Poza tym nikt nie inwestuje w "narody", ale w
ludzi, a ich pochodzenie w przypadku zawodów specjalistycznych ma coraz
bardziej marginalne znaczenie.

pozdrawiam,
--
mgl

do góry

Dnia Mon, 05 Jun 2006 21:24:49 +0200, Tomek <t...@v...pl> wklepał(-a):

>mgl napisał(a):
>> Związany jestem z jedną z tych uczelni i mimo, że to dobre szkoły, to
>> zdecydowanie daleko im do "renomy światowej". Renoma światowa to Ivy
>> League, MIT, Stanford. Niestety, jeśli wyjedziesz z Polski, to nikt na
>> widok "Warsaw University of Technology" nie będzie wpadał w podziw.
>> Dystansu trochę :).
>
>Dla mnie tak samo to co podałeś to też puste nazwy.

No to czas trochę doczytać o tych uczelniach. Gdzieś ty się uchował, w
Bieszczadach mieszkasz? ;)

P.S.
Niektórzy twierdzą, że MIT to przede wszystkim instytut naukowy, a studenci są
tam tolerowani tylko z konieczności. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

mgl napisał(a):
> Tomek wrote:
>
>> Dla mnie tak samo to co podałeś to też puste nazwy.
>
>
> A to dziwne, bo prace naukowe pochodzące z tych uczelni wytyczają
> kierunki badań na całym świecie, także w PL. Informatykę studiujesz i
> nie wiesz, z czego znane jest MIT i Stanford?

Fizykę. No bardziej informatykę na wydziale fizyki. Ale znam sporo
ludzi, współpracuje z ludźmi z informatyki.
No to oświeć mnie z czegosz to słyną te uczelnie?

>
>> I poza tym kasa to jeszcze nie wszytko bo głównie tym nas przewyższa
>> zagranica.
>
>
> Gratuluję dobrego samopoczucia i tak potrzebnego w dzisiejszych czasach
> patriotyzmu, ale chyba nie masz racji, patrząc na udział Polaków w
> zespołach developerskich wiodących firm IT.

No któż to pracuje w tych wiodących firmach branży IT - Hindusi?
Rosjanie? Chińczycy?

No z tego co widze to kilka wiodących firm tej branży osiedliło się w
Krakowie Wrocławiu Warszawie (Motorola, IBM, Sabre,Simens, i wiele
innych mnie znanych).
A tak poza tym to są osoby, z mojego roku, który dostały propozycje od
IBM pracy w ich laboratoriach. No to chyba leszczy tam nie biorą.

do góry

Tomek wrote:
> Fizykę. No bardziej informatykę na wydziale fizyki. Ale znam sporo
> ludzi, współpracuje z ludźmi z informatyki.
> No to oświeć mnie z czegosz to słyną te uczelnie?

Chcesz wiedzieć - pogooglasz.

> No któż to pracuje w tych wiodących firmach branży IT - Hindusi?
> Rosjanie? Chińczycy?

Pracują ludzie z różnych krajów, także Polacy. Ale żebyśmy byli jakąś
wyjątkową nacją? No jakoś nie widzę żadnych ku temu powodów.

A liczby Hindusów w działach badawczych firm IT (choć nie tylko) nie
śmiałbym porównywać nawet nie z liczbą Polaków, co Europejczyków.

> No z tego co widze to kilka wiodących firm tej branży osiedliło się w
> Krakowie Wrocławiu Warszawie (Motorola, IBM, Sabre,Simens, i wiele
> innych mnie znanych).

Mylisz chyba "osiedlenie się" z utworzeniem centrum offshoringowego,
nazwanego przez ich PR dept działem R&D. A w wolnej chwili rozejrzyj się
i zrób porównanie rynku IT w Polsce i np. w Czechach. Wiele jeszcze
przed nami.

> A tak poza tym to są osoby, z mojego roku, który dostały propozycje od
> IBM pracy w ich laboratoriach. No to chyba leszczy tam nie biorą.

No to świetnie. Ale to coś wyjątkowego w skali świata? Połowa IBM Watson
to Polacy? No proszę...

Rozejrzyj się, idź do pracy, wyjedź za granicę, poszerz te horyzonty. Bo
wygląda na to, że utknąłeś w przekonaniu o jakimś narodzie wybranym.

pozdrawiam,
--
mgl

do góry

Użytkownik "mgl" <a...@f...email.com> napisał w wiadomości
news:e61vjn$8f0$1@news.dialog.net.pl...
> Tomek wrote:
>> A co takiego mają uczelnie za granicą czego nie mają polskie uczelnie.
>> Uczelnie takie jak AGH PW, PWr są uczelniami o renomie światowej, tak
>> więc nie rozumiem o co ci chodzi.
>
> Związany jestem z jedną z tych uczelni i mimo, że to dobre szkoły, to
> zdecydowanie daleko im do "renomy światowej". Renoma światowa to Ivy
> League, MIT, Stanford. Niestety, jeśli wyjedziesz z Polski, to nikt na
> widok "Warsaw University of Technology" nie będzie wpadał w podziw.
> Dystansu trochę :).

Jesli rozmawiamy o informatyce to np. informatyka na UW nalezy do czolowki
swiatowej i bije na glowe MIT, Stanford. Przynajmniej jesli chodzi o efekty
nauczania.
Zobacz sobie aktualny ranking prestizowego konkursu Topcoder:
http://www.topcoder.com/stat?c=school_avg_rating
UW - 1 miejsce
MIT - 14 miejsce
Standford - poza 50-tka

do góry

Marek wrote:
> Jesli rozmawiamy o informatyce to np. informatyka na UW nalezy do czolowki
> swiatowej i bije na glowe MIT, Stanford. Przynajmniej jesli chodzi o efekty
> nauczania.
> Zobacz sobie aktualny ranking prestizowego konkursu Topcoder:
> http://www.topcoder.com/stat?c=school_avg_rating
> UW - 1 miejsce
> MIT - 14 miejsce
> Standford - poza 50-tka

Chyba spłycasz sprawę, jeśli mówisz, że efektem nauczania informatyki ma
być dobre miejsce na TopCoder (co oczywiście nie ma związku z moim
osobistem podziwem dla Tomka Czajki). Nie wydaje mi się też, żeby na
sukces Tomka i kolegów pracowała cała informatyka na UW :). Skończ
studia, idź do pracy, bądź "najlepszy". I nie rozczaruj się.

pozdrawiam,
--
mgl

do góry

Dnia 05.06.2006 Tomek <t...@v...pl> napisał/a:
> januszek napisał(a):
>> Filip napisał(a):
>>
>>
>>>Co polecicie? Jaka uczelnia, jaki kierunek, dzienna/zaoczne? Dodam, iż
>>>chodzi o studia w Krakowie.
>>
>>
>> Studiuj za granicą - jeżeli możesz rzecz jasna.
>>
>> j.
>>
> A co takiego mają uczelnie za granicą czego nie mają polskie uczelnie.
> Uczelnie takie jak AGH PW, PWr są uczelniami o renomie światowej, tak
> więc nie rozumiem o co ci chodzi.

Przynajmniej nauczy sie angielskiego ,bo tak ani me ,ani bee ,ani
kukuryku :)
Jeżeli chce pracować zagranicą ,to najbardziej gw... uczelnia
brytyjska na rynku pracy będzie lepsza niż najlepsza polska
--
Wysłano z serwisu w zielone kropki
Marius Dziesz
GG 2483471

do góry

Użytkownik "mgl" <a...@f...email.com> napisał w wiadomości
news:e624g0$d16$1@news.dialog.net.pl...

> Chyba spłycasz sprawę, jeśli mówisz, że efektem nauczania informatyki ma
> być dobre miejsce na TopCoder (co oczywiście nie ma związku z moim
> osobistem podziwem dla Tomka Czajki). Nie wydaje mi się też, żeby na
> sukces Tomka i kolegów pracowała cała informatyka na UW :). Skończ studia,
> idź do pracy, bądź "najlepszy". I nie rozczaruj się.

Ale jaki moze byc bardziej wymierny wskaznik efektow jak miedzynarodowy
konkurs, gdzie mlodziez moze skonfrontowac swoja wiedze? Nie splycaj
Polskich sukcesow to Tomka Czajki. Polscy studenci zajmuja czolowe miejsca
nie tylko na Topcoder (UJ- 11, UWr -13, PP -23), ale takze na konkursach
ACM, Google Code Jam i wielu innych.
Fakt, ze MIT ma wieksza renomome i stwarza wieksze mozliwosci, ale to juz
inna bajka. Amerykanskie uczelnie, zwlaszcza jesli chodzi o studia
doktoranckie wchlaniaja najzdolniejszych absolwentow calego swiata, maja
ogromne budzety, i stad ich wysoki rating.

do góry

Dnia Mon, 5 Jun 2006 22:29:49 +0200, "Marek" <m...@m...com> wklepał(-a):

>Jesli rozmawiamy o informatyce to np. informatyka na UW nalezy do czolowki
>swiatowej i bije na glowe MIT, Stanford. Przynajmniej jesli chodzi o efekty
>nauczania.
>Zobacz sobie aktualny ranking prestizowego konkursu Topcoder:
>http://www.topcoder.com/stat?c=school_avg_rating
>UW - 1 miejsce
>MIT - 14 miejsce
>Standford - poza 50-tka

Zawsze twierdziłem, że konkursy na programowanie zespołowe/indywidualne świadczą
tylko o tym, że na danym kierunku jest paru gości, których to po prostu "jara" i
są w tym bardzo dobrzy. Nijak się to ma do faktycznych wyników absolwentów
uczelni. Moim zdaniem dobra uczelnia to taka, która wypuszcza 90% dobrze
przygotowanych absolwentów, a nie 10% lub mniej zwycięzców konkursów.

Poza tym - jeszcze nie słyszałem o konkursach w projektowaniu systemów albo
administrowaniu, kierowaniu grupą developerską. To jest znacząca część
działalności zwanej informatyką - programowanie nie jest jedyną rzeczą, którą
można się w niej zajmować. Ciągle panuje u nas fałszywy pogląd, że
informatyka=programowanie. Zwycięstwo w konkursie programistycznym jest dowodem
na dobre opanowanie pewnych wąskich umiejętności. Niekoniecznie musi się to
przekładać na faktyczne potrzeby danego projektu informatycznego.

Wg mnie chwalenie się wynikami konkursów to takie poklepywanie po plecach "jacy
to jesteśmy dobrzy".

Poza tym, daleko naszym uczelniom do takiego modelu, w którym ściśle
współpracuje się z szeroko pojętym przemysłem. Zdarzają się u nas projekty
związane z pracą inżynierską lub magisterską, wykonywane we współpracy uczelni z
jakąś firmą. Nadal jest to jednak za mało, a zderzenie uczelnianej teorii z
praktyką naprawdę potrafi studentom otworzyć oczy. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Marek wrote:

> Ale jaki moze byc bardziej wymierny wskaznik efektow jak miedzynarodowy
> konkurs, gdzie mlodziez moze skonfrontowac swoja wiedze?

No kompleksowo tę wiedzę tam sprawdzają, oj kompleksowo ;)

pozdrawiam,
--
mgl

do góry