-
1. Data: 2004-07-02 23:25:39
Temat: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: "Kolmen" <k...@o...pl>
Zalapalem sie na staz w autoryzowanym centrum serwisowym.
Jeszcze nie wiem czy bedzie on platany czy tez nie, cos czuje ze nie.
Mam to z szefem uzgodnic za tydzien jak i dlugosc trwania tego stazu(tzn. mamy
uzgodnic szegoly - jeszcze nie wiem o co mu chdzilo).
Jezeli by byla z tego jakas kasa to super, niestety cos czuje ze
bedzie odwrotnie (jak czytam w sieci ogloszenia o bezplatnych stazach), w
zwiazku z tym mam pytanie do Was: Jezeli bedzie to
za free to isc pracowac, bo sam nie jestem tego pewny. W wakacje nie
usmiecha mi sie robic za darmoche, w dodatku musialbym jeszcze dojezac
do miasta (ok 15 km), czyli bylbym na tym stratny.
Troche bylo by to frajerskie gdybym na tym tracil (no oprocz zdobytego
doswiadczenia, ktore jest bezcenne).
Wiem ,ze jezeli chce zarabiac to moge zatrudnic sie przy czyms innym, no ale
poprzestanmy na tym serwisie.
Jakie sa Wasze doswiadczenia odnosnie bezplatnego stazu w wakacje?
Jak pastapilibyscie w moim przypadku?
Prosze o jakies porady
Teraz ukonczylem I rok studiow dziennych na kierunku elektronicznym i mam
troszke doswiadczen na tym polu, wiec szef sie zgodzil bezproblemu (albo
wlasnie szukal frajera co bedzie robil ze nic).
A dodam, ze jest to tylko i wylacznie moja inicjatywa. Uczelnia narazie nie ma
nic do tego.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-07-03 09:27:43
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: "apple" <j...@p...fm>
Niestety tak u nas jest, ze praktyki wakacyjne sa na ogol bezplatne. Wydaje
mi sie jednak, ze warto je odbyc (nawet tracac na tym finansowo). Oplaci sie
w przyszlosci.
apple
-
3. Data: 2004-07-03 14:48:36
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: Traper <t...@i...pl>
Pewnego pięknego dnia: 3 Jul 2004 01:25:39 +0200,
osoba :"Kolmen" <k...@o...pl> napisał(a):
>Jakie sa Wasze doswiadczenia odnosnie bezplatnego stazu w wakacje?
>Jak pastapilibyscie w moim przypadku?
>Prosze o jakies porady
Witam,
W pewne wakacje też załapałem się na praktyki w servisie i z
perspektywy kilku lat mogę powiedzieć że było warto. Byłem tam 2
miesiące. Gdy sie starałem o nie nie było mowy o zapłacie, jednak po
zakończeniu zadowolony szef wypłacił mi wypłatę - to było ok 900 za 2
miesiące. Moze niewiele, ale nie liczyłem na kase - chciałem zdobyć
jakieś doświadczenie.
Plusem było to że poznałem sporo nowego sprzętu, ludzi z branży,
załapałem jakieś tam kontakty, zobaczyłem ciekawe rozwiązania itd.
które mi sie później bardzo przydały. Na koniec praktyki
zaproponowali mi prace :) na etat. Pracy ostatecznie tam nie
podjąłem, bo miałem jeszcze studia na głowie ale dostałem pozytywne
referencje na piśmie i zostawiłem po sobie pozytywne wrażenie :).
Podsumowując to warto iść na taką praktykę, nawet za free - moim
skromnym zdaniem.
Pozdrawiam
Traper.
-
4. Data: 2004-07-03 16:30:13
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: k...@o...pl
> Gdy sie starałem o nie nie było mowy o zapłacie, jednak po
> zakończeniu zadowolony szef wypłacił mi wypłatę - to było ok 900 za 2
> miesiące. Moze niewiele, ale nie liczyłem na kase - chciałem zdobyć
> jakieś doświadczenie.
Mam pytanie do Ciebie. Czy podczas tego stazu podpisywales jakas umowe? Czy
robiles tak bez niczego?
Oraz czy jak tam szedles to wiedziales co i jak w sprzecie "piszczy"? Czy
Ciebie musieli w to troche wprowadzic? Bo przeciez wszystkiego nie da sie
wiedziec i na tym znac zaraz po szkole. Mam na mysli czy np. znales podstawy
systemu PAL, w jaki sposob jest dekodowany kolor, czy jak dzialaja uklady PIP?
itp. czyli sprawy juz typowo serwisiowe.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2004-07-03 19:19:55
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: Traper <t...@i...pl>
Pewnego pięknego dnia: 3 Jul 2004 18:30:13 +0200,
osoba :k...@o...pl napisał(a):
>Mam pytanie do Ciebie. Czy podczas tego stazu podpisywales jakas umowe? Czy
>robiles tak bez niczego?
Załatwiłem sobie pismo z uczelni - skierowanie na praktykę,
Na zakończenie podpisano ze mną umowę o dzieło by mi wypłacić kasę.
>Oraz czy jak tam szedles to wiedziales co i jak w sprzecie "piszczy"? Czy
>Ciebie musieli w to troche wprowadzic? Bo przeciez wszystkiego nie da sie
>wiedziec i na tym znac zaraz po szkole. Mam na mysli czy np. znales podstawy
>systemu PAL, w jaki sposob jest dekodowany kolor, czy jak dzialaja uklady PIP?
>itp. czyli sprawy juz typowo serwisiowe.
Ja trafiłem do serwisu dużej hurtowni ze sprzętem komputerowym. O
sprzęcie miałem pojęcie bo wcześniej składałem kompy, generalnie
podstawy miałem i sie orientowałem co i jak.
Generalnie do moich zadań należało testowanie różnego rodzaju części,
pod kontem sprawności, wydajności i kompatybilnoźci, ich konfiguracja.
Oczywiście sporo rzeczy mi pokazano, a nie rzucono mnie bez
przygotowania.
Pozdrawiam
Traper.
Darek.
-
6. Data: 2004-07-04 03:03:50
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: "Walenty" <k...@l...com>
"Traper" <t...@i...pl> wrote in message
news:as0ee0l5a3j0gfi95kst6n6sncnjgg7f6m@4ax.com...
> Pewnego pięknego dnia: 3 Jul 2004 18:30:13 +0200,
> osoba :k...@o...pl napisał(a):
>
>
> >Mam pytanie do Ciebie. Czy podczas tego stazu podpisywales jakas umowe?
Czy
> >robiles tak bez niczego?
> Załatwiłem sobie pismo z uczelni - skierowanie na praktykę,
> Na zakończenie podpisano ze mną umowę o dzieło by mi wypłacić kasę.
>
> >Oraz czy jak tam szedles to wiedziales co i jak w sprzecie "piszczy"? Czy
> >Ciebie musieli w to troche wprowadzic? Bo przeciez wszystkiego nie da sie
> >wiedziec i na tym znac zaraz po szkole. Mam na mysli czy np. znales
podstawy
> >systemu PAL, w jaki sposob jest dekodowany kolor, czy jak dzialaja uklady
PIP?
> >itp. czyli sprawy juz typowo serwisiowe.
>
> Ja trafiłem do serwisu dużej hurtowni ze sprzętem komputerowym. O
> sprzęcie miałem pojęcie bo wcześniej składałem kompy, generalnie
> podstawy miałem i sie orientowałem co i jak.
> Generalnie do moich zadań należało testowanie różnego rodzaju części,
> pod kontem sprawności, wydajności i kompatybilnoźci, ich konfiguracja.
> Oczywiście sporo rzeczy mi pokazano, a nie rzucono mnie bez
> przygotowania.
>
> Pozdrawiam
>
> Traper.
>
> Darek.
>
> Za darmo pracowac !!!!! Czy kur... ten kraj rozwija sie czy cofa wstecz?
Walenty
-
7. Data: 2004-07-04 19:04:51
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: k...@g...pl (Konlin)
Witaj Walenty,
W Twoim liście datowanym 4 lipca 2004 (05:03:50) można przeczytać:
>> Za darmo pracowac !!!!! Czy kur... ten kraj rozwija sie czy cofa wstecz?
Odróżniasz wakacyjną praktykę od pracy?
pzdr
konlin
--
K.O.N.L.I.N. k...@p...pl
Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,
"Welcome my son, welcome to the machine"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
8. Data: 2004-07-04 19:09:43
Temat: Re: Staz w serwisie elektronicznym w wakacje - czy warto?
Od: k...@g...pl (Konlin)
Witaj Kolmen,
W Twoim liście datowanym 3 lipca 2004 (01:25:39) można przeczytać:
> Jakie sa Wasze doswiadczenia odnosnie bezplatnego stazu w wakacje?
> Jak pastapilibyscie w moim przypadku?
Ja bym się nie wahał tylko brał ten staż. A jak nie ten to inny.
Sam kiedyś (na 5. roku) byłem na bezpłatnych praktykach, gdzie
usłyszałem od szefa jedno zdanie dzięki któremu 3 tygodnie dostałem
pracę w dziedzinie, której nigdy wcześniej nie brałem pod uwagę :) -
widząc ofertę pracy (nawiasem mówiąc, na ppo) przypomniałem sobie te
słowa, wysłałem ofertę i za 3 dni pracowałem :)
Także warto nawet trochę dołożyć do tego, nigdy nie wiesz co Ci się w
życiu przyda. Trzeba korzystać z każdej okazji.
Życzę powodzenia i pozdrawiam
konlin
--
K.O.N.L.I.N. k...@p...pl
Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,
"You're never gonna die, you're gonna make it if you try;
they're gonna love you"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje