Użytkownik "seniorita" <a...@B...pl> napisał w wiadomości
news:1q2c0nh5dm4k9.1hs9ewqbqjk1c.dlg@40tude.net...

> Dokładnie dlatego zastanawiałam się ile kosztuje napisanie artykułu o
> konkretnej wielkości ... ok. 4000 znaków
niestety, takie informacje moga pochodzic chyba tylko od Ciebie
wspominalas, ze kiedys juz pisywalas, ale hobbystycznie ;-)

> No właśnie tylko ile może dostać taki początkujący ?? :)
niestety nie wiem :-( ja tylko zabralem glos w kwestii formalnej

--
dropzone

do góry

Ziemia zadrżała, gdy dropzone wyklepał(a):

>> Dokładnie dlatego zastanawiałam się ile kosztuje napisanie artykułu o
>> konkretnej wielkości ... ok. 4000 znaków
> niestety, takie informacje moga pochodzic chyba tylko od Ciebie
> wspominalas, ze kiedys juz pisywalas, ale hobbystycznie ;-)

Nadal pisuję - hobbistycznie ot dla zabicia czasu, by nie zapomnieć o czym
w 'szkole' uczyli i dla 'prestiżu' współtworzenia portalu;)

seniorita

do góry

seniorita napisał(a):

> Chciałabym się dowiedzieć ile powinnam zażądać za napisanie
> artykułu na portal internetowy o tematyce żywieniowej. Wielkość
> artykułu ok. 4000 znaków(ze spacjami) z wyliczeniami kaloryczności

ja pracowalem za 4gr/znak co dawalo mi wiecej niz 60zl za jeden tekst.
w czasie recesji pracowalem za 2gr/znak ale i tak byla to fajna praca.

--
=< Normanos >=< mailto: normanos(małpa)wp(kropka)pl >=---
"...Nie potrzebuje noża, nie mam żadnych celów zbrojnych,
nie mam bejzbola ni wideł gnojnych..." - Leniwiec

alt.pl.comp.wyszukiwarki - pozycjonowanie, wiedza tajemna

do góry

(....ciach...)
> jak pisali przedpiscy, zalezy jak duzy i jak bogaty jest to portal.
Ogolnie
> rozmowe zaczynalabym od 30- 35 zl za strone znormalizowanego maszynopisu.
> Jesli bylaby szansa na wiecej artykulow zeszlabym do 25-30 zeta.

Jeżeli nie jest za poźno, to pozwolę sobie zaznaczyc, że to trochę mało za
znormalizowaną stronę (~ 2500 znaków) w przypadku, kiedy zawiera to jakieś
wyniki obliczasne specjalnie na tą okazję ( a w twoim przypadku tak bedzie)
sądze, że należałoby zacządać 50 zł netto. Warto też, zwrócić uwagę na parę
szczegółow umowy. Ważna jest kwestia, czy przekazujesz "autorskie prawa
majątkowe" czy jest to tylko zgoda na użycie tekstu. W pierwszym przypadku
jest wyższa niż w drugim, i do takiej sytuacji odnosi się moja propozycja.
Określenie statusu, autorskich praw majątkowych ma tez znaczenie dla
naliczania podatku (pierwszy przypadek to klasyczna umowa o dzieło, drugi to
honoracja), także w przypadku dalszgo wykorzstania tekstu. Jakiś czas temu
spierałem sie z firma, która kupiła kilkanaście moich tekstów, o to czy moge
je umieścić na mojej - iekomercyjnej - stronie internetowej. Interpretacja
moich adwersarzy była taka, że skoro przekazałem autorskie prawa majątkowe,
to nie mam prawa w żaden sposób upubliczniać mojego własnego tekstu bez
zgody tego, któ prawa nabył.
Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Mon, 6 Sep 2004 12:11:18 +0000 (UTC), _Normanos_
<n...@w...SPAM-SUXX.pl> napisał:

> w czasie recesji pracowalem za 2gr/znak ale i tak byla to fajna praca

To teraz jest hossa i rozkwit gospodarczy?

pzdr
Krzysztof

--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

Krzysztofsf napisał(a):

>> w czasie recesji pracowalem za 2gr/znak ale i tak byla to fajna
>> praca
> To teraz jest hossa i rozkwit gospodarczy?

nie teraz juz tam nie pracuje wiec "w czasie recesji pracowalem".
teraz juz tam nie pacuje a czasy nadal takie same.


--
=< Normanos >=< mailto: normanos(małpa)wp(kropka)pl >=---
"...Nie potrzebuje noża, nie mam żadnych celów zbrojnych,
nie mam bejzbola ni wideł gnojnych..." - Leniwiec

alt.pl.comp.wyszukiwarki - pozycjonowanie, wiedza tajemna

do góry

Krzysztofsf wrote:
> Dnia Mon, 6 Sep 2004 12:11:18 +0000 (UTC), _Normanos_
> <n...@w...SPAM-SUXX.pl> napisał:
>
>> w czasie recesji pracowalem za 2gr/znak ale i tak byla to fajna praca
>
> To teraz jest hossa i rozkwit gospodarczy?

Teraz jest przeciagajacy sie nieco poczatek konca samego dna kryzysu.
W 2006 powinnismy osiagnac poziom gospodarki podobny do 1998 czy tam
2000. Tak przynajmniej mialo byc pol roku temu.

Albi

do góry

Użytkownik "Kamil Jarzynowski" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:chhniu$nlt$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Teraz jest przeciagajacy sie nieco poczatek konca samego dna kryzysu.

Kryzysu w Polsce w obecnym stuleciu nie było. Była recesja.

> W 2006 powinnismy osiagnac poziom gospodarki podobny do 1998 czy tam
> 2000. Tak przynajmniej mialo byc pol roku temu.

A czym mierzony, jeśli wolno spytać?

Sigurd

do góry

Dnia Mon, 06 Sep 2004 15:06:10 +0200, Kamil Jarzynowski <a...@o...pl>
napisał:

> Teraz jest przeciagajacy sie nieco poczatek konca samego dna kryzysu.

Przypomina mi sie zart rysunkowy Kobylinskiego z Polityki z roku 80-ego.
Na brzegu basenu stoi grupka typow w garniturach z teczkami, a z wody
wylania sie nurek i krzyczy do nich:

- Panowie!!!! Tam pod spodem jest drugie dno!!!

--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

Tomasz Brzeziński wrote:

>>Teraz jest przeciagajacy sie nieco poczatek konca samego dna kryzysu.
>
> Kryzysu w Polsce w obecnym stuleciu nie było. Była recesja.

Racja, ekonomicznie byla recesja, kryzys byl populistycznie.

>>W 2006 powinnismy osiagnac poziom gospodarki podobny do 1998 czy tam
>>2000. Tak przynajmniej mialo byc pol roku temu.
>
> A czym mierzony, jeśli wolno spytać?

W wielkosci rynku reklamowego i IT.
Pozostala czescia gospodarki sie nie zajmowalem.
No dobrze. To co pisze nie jest naukowym wywodem na temat ekonomii kraju
tylko metnym stwierdeniem opartym na niescislych wspomnieniach ogolnych
artykulow czytanych jakis czas temu ;)
Nie zmienia to faktu ze rynki ktore mnie interesuja w istocie ozywaja.

Albi

do góry