-
91. Data: 2005-01-25 10:31:50
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:ct5588$oa$1@inews.gazeta.pl Piotr Kreglicki
<p...@U...wp.pl> pisze:
> No to jednak nie istnieje :)
A urzędaskom mino to się udało i istnieje ;))
> Z drugiej strony przy założeniu, że pracują dwie osoby w rodzinie masz
> 1650 zł czyli prawie tyle ile podawałeś w poprzednim poście.
Zaraz, zaraz ja podałem _netto_.
Przy obecnej najniższej krajowej i dwóch osobach pracujących na pełne etaty
netto to będzie ~1150 zł. W tej różnicy (550 zł) spokojnie zamknie się
przeciętny czynsz+media.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
92. Data: 2005-01-25 10:47:00
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
wiadomości news:schmielarz.5012.0@uniprojekt.com.PL...
> In article <ct549o$65u$1@news.onet.pl>
> =?iso-8859-2?Q?Tomasz_Brzezi=F1ski?= <s...@p...onet.pl> writes:
> From: =?iso-8859-2?Q?Tomasz_Brzezi=F1ski?= <s...@p...onet.pl>
> Subject: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze
> jedno Date: Tue, 25 Jan 2005 10:37:49 +0100
>
>>> >No jak to co - likwidujesz place minimalna, ustala ja rynek i masz
>>> realne najnize wynagrodzenie ;)
> >>
>>> Nastepny "ekonomista" sie odezwal. Poszukaj w sieci haslo placa realna.
>>> Tego typu wskazniki opieraja sie na przyjetych umownie kryteriach.
> >
> >Misiu puszysty, Ty najpierw zobacz, jak to było użyte przez Jotte w
> poście, na który odpowiedziałem, a potem się ciskaj, bo inaczej zawału
> przez czterdziestka dostaniesz.
>
> Problem w tym, ze jak sie uzywa pojec to trzeba wiedzic co one
> oznaczaja :-))) a zawal przed czterdziestka mi nie grozi.
Dlatego wlaśnie pytaliśmy, co to znaczy, że trzeba "urealnić płacę
minimalną" - co jest cudownym bełkotem.
Sigurd
-
93. Data: 2005-01-25 13:45:19
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Kyniu [Tue, 25 Jan 2005 09:43:35 +0100]:
> Tylko ze to wlasnie Ci ludzie nie maja pieniedzy bo godza sie
> na obecny uklad. To taki zaklety krag - zarabiasz malo bo malo
> wydajesz.
No ja akurat nie, ale nie o tym bylo. Mnie interesuje dlaczego
zakladasz, ze jak nagle ktoregos dnia hipermarkety opustoszeja
to zatrudnieni w nich ludzie zaczna miec porzadne pieniadze?
Jak to sie jedno na drugie niby przeklada?
Kira
-
94. Data: 2005-01-25 16:17:57
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Tue, 25 Jan 2005 14:45:19 +0100, na pl.praca.dyskusje, Kira napisal(a):
> No ja akurat nie, ale nie o tym bylo. Mnie interesuje dlaczego
> zakladasz, ze jak nagle ktoregos dnia hipermarkety opustoszeja
> to zatrudnieni w nich ludzie zaczna miec porzadne pieniadze?
Bo kilku myslacych juz zauwazylo ze na razie jest jak jest ale moze
dojrzejemy do poziomu takich spoleczenstw jak np. niemieckie czy
amerykanskie ktore swoim bojkotem potrafia nawet zniszczyc dana firme i
poczely powstawac - na razie tylko na papierze i w teorii - inicjatywy
"odpowiedzialnego" biznesu by takich bojkotow konsumenckich uniknac. A
uniknac mozna ich np. poprzez poprawe warunkow pracy i placy pracownikow
hipermarketow.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
95. Data: 2005-01-25 16:26:16
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Piotr Kreglicki <p...@U...wp.pl>
Kyniu napisał(a):
> Bo kilku myslacych juz zauwazylo ze na razie jest jak jest ale moze
> dojrzejemy do poziomu takich spoleczenstw jak np. niemieckie czy
> amerykanskie ktore swoim bojkotem potrafia nawet zniszczyc dana firme i
> poczely powstawac - na razie tylko na papierze i w teorii - inicjatywy
> "odpowiedzialnego" biznesu by takich bojkotow konsumenckich uniknac. A
> uniknac mozna ich np. poprzez poprawe warunkow pracy i placy pracownikow
> hipermarketow.
A możesz podać przykład? Czy to może jedna z tych opowieści co krążyły
kiedyś w PRL, o tym, że jak się znajdzie dziurę w niemieckiej drodze to
przyjeżdzają od razu, naprawiają i przepraszają ze problem.
Akcje bojkotu dotyczą konkretnych produktów, o których sie nagle okazuje
że są w jakiś sposób trefne. Nigdy nie slyszałem, o bojkocie np. Aldi
czy jakiejś innej sieci z powodu niskich płac pracowników.
P. Kręglicki
-
96. Data: 2005-01-25 19:08:51
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Kyniu [Tue, 25 Jan 2005 17:17:57 +0100]:
> ale moze dojrzejemy do poziomu takich spoleczenstw jak
> np. niemieckie czy amerykanskie ktore swoim bojkotem
> potrafia nawet zniszczyc dana firme
Ktore hipermarkety w Niemczech i USA nagle z dnia na dzien
przestaly miec klientow i zbankrutowaly?...
> i poczely powstawac - na razie tylko na papierze i w teorii
> - inicjatywy "odpowiedzialnego" biznesu by takich bojkotow
> konsumenckich uniknac. A uniknac mozna ich np. poprzez poprawe
> warunkow pracy i placy pracownikow hipermarketow.
Idealista ;) Nie martw sie, to przechodzi... Ludzie robia cos
dla siebie nawzajem wieksza grupa generalnie z dwoch powodow:
* Ratujac wlasne tylki
* Bo to jest trendi i duzo znanych osob mowi ze tak nalezy
Zobacz taka WOSP: na poczatku to byla sobie raczej kameralna
inicjatywa, potem tu i owdzie pojawily sie glosy tych znanych
ze to dobre jest i fajne, ruszyla TV, zaczal sie szum medialny
i zrobila sie impreza ogolnopolska. Ale dopiero wtedy.
Sadzisz ze jest cos takiego jak solidarnosc spoleczna? Nie ma.
A raczej jest do momentu kiedy zbyt wiele na niej nie tracisz.
Jesli zas wybierasz miedzy "wykupie corce obiady w szkole" i
"robimy rewolucje spoleczna" -- _zawsze_ wygraja obiady. Nawet
jesli w perspektywie jest "za pare lat bedzie mogla zbudowac
swoja restauracje", bo co z tego skoro teraz bedzie glodna?
Spoleczenstwo tego nie zalatwi i jesli sadzisz ze bedzie inaczej
to po prostu sie natniesz.
Kira
-
97. Data: 2005-01-25 20:45:57
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik "Mo" <l...@g...nie-smiec> napisał w wiadomości
news:ct3a46$4fu$1@inews.gazeta.pl...
> Wiesz, zazdroszczę Ci. Przedsiębiorczości, kasy, dobrego zawodu... :-P A
> pomyślałeś, o tych, którzy nie mają zdolności
> przywódczych/organizacyjnych? O tych, którzy z racji wykształcenia mogą
> tylko pracować dla kogoś? O tych, dla których nie ma miejsca "u
> konkurencji", bo i ona jest zalewana niezamówionymi aplikacjami? O tych
A w jaki sposob on ma o nich pomyslec i co ma dla nich zrobic? Nie pisac
tekstow "przedsiebiorczy sobie poradzi, jak ja sobie radze", czy cos
jeszcze?
I.
-
98. Data: 2005-01-25 21:45:28
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: futszaK <f...@p...pl>
Mon, 24 Jan 2005 18:08:44 +0100, użyszkodnik Mo
<l...@g...nie-smiec> napisał:
> > autentyczny cytat z pewnego pracodawcy na temat pewnego specjalisty:
> > "Robert nie jest moim pracownikiem chociaż bardzo bym tego chciał"
> Twój przykład jest dokładnie odwrotny - na dane miejsce jest konkurent
> (nawet jeśli niezainteresowany). I ilustruje dokładnie sytuację w Polsce
> - na każde miejsce jest multum konkurentów.
chciałem przez to powiedzieć że warto się kształcić
w mojej pracy jak i w życiu towarzyskim stykam się z ludźmi raczej
starszymi ode mnie i raczej mądrzejszymi
> Wiesz, zazdroszczę Ci. Przedsiębiorczości, kasy, dobrego zawodu... :-P A
> pomyślałeś, o tych, którzy nie mają zdolności
> przywódczych/organizacyjnych?
nie mam zdolności przywódczych, mam problemy ze zorganizowaniem samego
siebie, nie mam papierka na żaden zawód bo rodzice pchali mnie usilnie
na studia których nie ukończyłem (chciałem isc do technikum)
>O tych, którzy z racji wykształcenia mogą
> tylko pracować dla kogoś?
pracuje dla kogoś
> O tych, dla których nie ma miejsca "u
> konkurencji", bo i ona jest zalewana niezamówionymi aplikacjami?
wolny czas zamiast na rozrywki warto poświęcać na myślenie,
samokształcenie i inwestowanie w siebie
--
futszaK
601061867
Bede pomagał zmniejszać straty PKP - pojade samochodem
-
99. Data: 2005-01-25 22:16:40
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (Immona, a któżby!) wyklepał:
> Użytkownik "Mo" <l...@g...nie-smiec> napisał w wiadomości
> news:ct3a46$4fu$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>Wiesz, zazdroszczę Ci. Przedsiębiorczości, kasy, dobrego zawodu... :-P A
>>pomyślałeś, o tych, którzy nie mają zdolności
>>przywódczych/organizacyjnych? O tych, którzy z racji wykształcenia mogą
>>tylko pracować dla kogoś? O tych, dla których nie ma miejsca "u
>>konkurencji", bo i ona jest zalewana niezamówionymi aplikacjami? O tych
>
>
> A w jaki sposob on ma o nich pomyslec i co ma dla nich zrobic? Nie pisac
> tekstow "przedsiebiorczy sobie poradzi, jak ja sobie radze", czy cos
> jeszcze?
Ee, no jak wycięłaś z kontekstu, to ja nie pamiętam. Co, nie wynikało?
Dobra, no to sprawdzę!
Wychodzi mi, że się czepiasz. Od
> to się nazywa rynek, jak się ktoś czuje wyzyskiwany to niech
> przeniesie się do konkurencji która wyzyskuje mniej, albo niech założy
> własną firme i wyzyskuje innych [futszaK]
do "przedsiebiorczy sobie poradzi, jak ja sobie radze" jest jednak
kawałek. I jeśli nie widzisz tej niesubtelnej różnicy w tonie to ja Ci
nie będę tłumaczyć. Tym bardziej, ze ostatni akapit mojej wypowiedzi
wyjaśnia dlaczego ma pomyśleć i spojrzeć perspektywicznie zanim wypowie
kolejną "genialną w swej prostocie" radę. Ty tez chyba przejrzałaś watek
po łebkach!
A poza tym, dlaczego do diaska wszyscy mają być przedsiębiorczy?? Czy to
jakiś kult teraz?? A jak ktoś jest dobry w swoim fachu, ale brak mu
przebojowości, to do śmieci z nim??
Pozdrawiam
M., oburzona
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
100. Data: 2005-01-25 22:39:59
Temat: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze jedno
Od: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl>
Użytkownik "Stanislaw Chmielarz" <s...@u...com.PL> napisał w
wiadomości news:schmielarz.5007.0@uniprojekt.com.PL...
> In article <ct2ta7$pp4$1@inews.gazeta.pl> "AndrzejW"
> <w...@c...gazeta.pl> writes:
>>From: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl>
>>Subject: Re: Spirala bezrobocia - czyli na bezrobocie spojrzenie jeszcze
>>jedno
>>Date: Mon, 24 Jan 2005 14:30:56 +0100
>>> Juz to slyszalem w wersji, ze "domy towarowe sa warte tyle ile ktos
>>> zechce
>>> za nie zaplacic".
>>
>>A ty myślisz że ile? Tyle ile kosztowało ich wybudowanie?
>
> A slyszales cos o srodkach trwalych, amortyzacji, koszcie odtworzenia?
Spróbuj wytłumaczyć te pojęcia gościowi, któremu sprzedajesz samochód.
>
>>A płaca minimalna? Jaki problem zatrudnić kogoś na 3/4 etatu i zapłacić
>>mniej?
>
> Tylko, ze 3/4 etatu to nie jest 200 godzin w miesiacu ...
No to na umowę zlecenie. Masz zrobić swoją robotę i koniec. A dostaniesz za
to tyle, ile jest ona realnie warta. Bo jak zarządaż za dużo, to się znajdą
tańsi. Takie są prawa rynku.
pozdr
Andrzej