Adrian napisał(a):
> Sęk w tym że google nie dokonuje analizy merytorycznej....
> Generalnie można znaleźć tysiące ofert, a mnie chodzi o jakąś kompilację
> opracowaną przez specjalistę od rynku pracy
Tylko ze taki specjalista zazwyczaj opracowywuje taka opinie za
odpowiednie wynagrodzenie.
Nie rozumiem Twojego pytania. Bierzesz pierwsza-lepsza gazete z ofertami
pracy, np poniedzialkowy dodatek do Wyborczej. Przegladasz jakie sa
ogloszenia dla informatykow. Nastepnie przegladasz portale typu hrk.pl,
jobpilot, pracuj.pl itp. Kolejny krok to przeszukanie archiwum tejze
grupy pod katem odpowiednich slow kluczowych. Dodatkowo mozesz tez
przejrzec grupe pl.comp.programming. Calosc zajmie Ci maks 1 wieczor i
bedziesz wiedzial czego oczekuja pracodawcy od poszczegolnych
specjalistow. Przy okazji pocwiczysz cierpliwosc i pracowitosc bo mysle
ze tych dwoch cech oczekuje kazdy pracodawca.

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio

do góry

Adrian wrote:
> Chodzi mi o to, jak dobierać przedmioty, aby miało to ręce i nogi, bo
> wiadomo, że nie da się być specjalistą od wszystkiego tzn. np. programistą
> Windows, Unix, administratorem baz danych, Unix, Windows i Novell,
> programistą serwisów WWW, specjalistą od oprogramowania wbudowanego,
> systemów automatyki itp. tylko trzeba coś wybrać

nie da się i trzeba wybierać, ale najpierw sam musisz wybrać co chcesz
robić. Na którym jesteś roku?


B.

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:dj3r0h$311s$1@node1.news.atman.pl...
> Nie rozumiem Twojego pytania. Bierzesz pierwsza-lepsza gazete z ofertami
> pracy, np poniedzialkowy dodatek do Wyborczej. Przegladasz jakie sa
> ogloszenia dla informatykow. Nastepnie przegladasz portale typu hrk.pl,
> jobpilot, pracuj.pl itp. Kolejny krok to przeszukanie archiwum tejze
> grupy pod katem odpowiednich slow kluczowych. Dodatkowo mozesz tez
> przejrzec grupe pl.comp.programming. Calosc zajmie Ci maks 1 wieczor i
> bedziesz wiedzial czego oczekuja pracodawcy od poszczegolnych
> specjalistow. Przy okazji pocwiczysz cierpliwosc i pracowitosc bo mysle
> ze tych dwoch cech oczekuje kazdy pracodawca.
>
Sęk tylko w reprezentatywności tak dobranej próby z populacji...
Ale cóż, najwyraźniej nie ma takiej strony jak szukałem, więc pewnie zrobię
tak jak mówisz, z tym że chciałbym jeszcze wiedzieć, jak to wygląda od
strony pracownika, i czy firmy zatrudniają ludzi, którym brakuje znajomości
jakiejś technologii, ale są świetnie przygotowani teoretycznie, tzn. np. b.
dobrze znają C++ i programowanie systemowe Unix, a potrzebny jest ktoś, kto
zna Visual Studio C++ i programowanie systemowe Windows

do góry

Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@r...pl> napisał w wiadomości
news:dj3tu4$4ga$2@taurus.wdc.pl...
> Adrian wrote:
> > Chodzi mi o to, jak dobierać przedmioty, aby miało to ręce i nogi, bo
> > wiadomo, że nie da się być specjalistą od wszystkiego tzn. np.
programistą
> > Windows, Unix, administratorem baz danych, Unix, Windows i Novell,
> > programistą serwisów WWW, specjalistą od oprogramowania wbudowanego,
> > systemów automatyki itp. tylko trzeba coś wybrać
>
> nie da się i trzeba wybierać, ale najpierw sam musisz wybrać co chcesz
> robić. Na którym jesteś roku?
>
Na 2-gim.
Chcę wybrać ale nie coś co daje stawki płacowe niewiele powyżej średniej
krajowej, bo tyle można wyrobić pracą fizyczną. To upokarzające po 5 latach
ciężkich studiów zarabiać tyle co górnik.

do góry

Adrian napisał(a):
> Przymierzam się do specjalizacji - automatyka. Sęk w tym że nie znam
> rozmiaru rynku, a nie chciałbym zostać 'na lodzie' - nie chcę się więc wąsko
> specjalizować.

Rynek pracy jest, ale trzeba być naprawdę dobrym, zarobki w tej
specjalizacji też są wysokie. Tylko musisz wziąść pod uwagę że będziesz
miał silną konkurencję ze strony elektroników i automatyków.

pozdrawiam
Piotr

do góry

michał sałaban napisał(a):

> przede wszystkim opanuj podstawy teoretyczne (wiem, to boli ;)
> narzędzia zmieniają się często, więc nie można się do nich
> za bardzo przywiązywać.

Vim forever. ;)

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

Adrian napisał(a):

> Pięknie napisane, niestety najczęściej pracodawcy wpisują w wymaganiach
> kilka(naście) narzędzi, których znajomości od kandydata oczekują.
> Co z tego że w dobrym zespole zdolny człowiek opanuje to w miesiąc, oni
> chcą od razu :(
> Stąd dylemat: solidna teoria czy robienie certyfikatów

A może poznanie narzędzi?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

Adrian napisał(a):
> Ale cóż, najwyraźniej nie ma takiej strony jak szukałem, więc pewnie zrobię
> tak jak mówisz, z tym że chciałbym jeszcze wiedzieć, jak to wygląda od
> strony pracownika,
Oj wydaje mi sie, ze zaczynasz kolejny temat-rzeke:)
To co pisze, wynika moich doswiadczen u mnie w pracy (firma
polsko-niemiecka) + opowiadanai kolegow + przerozne artykuly z gazet
typu computerworld, ceo, pc magazine itp. Przy czym zaznaczam ze nie
jestem pracodawca ani zadnym HR. No i skoncentruje sie na szeroko
pojetym srodowisku programistow (z racji takiego zawodu:) )
Otoz wiekszosc firm szuka osob z solidnymi podstawami teoretycznymi. I
to raczej szerszymi. Tzn... poszukiwany programista c++, powinien znac
takze inne jezyki programowania (bo czasem przychodzi koniecznosc
przeanalizowania przykladowego kodu), takze jezyki skryptowe (nieraz
trzeba skrobnac jakies narzadziadko np w perlu), do tego wiedza na temat
szeroko pojetej informatyki (czyli hardware, sieci, protokoly itp) - nie
musi to byc wiedza certyfikowana, istnieja takze dobrzy programisci bez
takiej wiedzy. Ale czesto-gesto trzeba napisac program "gadajacy" np po
snmp - no i latwiej to zrobic jesli ma sie jakas wiedze z zakresu sieci
komputerowych i protokolow sieciowych.
> i czy firmy zatrudniają ludzi, którym brakuje znajomości
> jakiejś technologii, ale są świetnie przygotowani teoretycznie, tzn.
np. b. dobrze znają C++ i programowanie systemowe Unix,
> a potrzebny jest ktoś, kto zna Visual Studio C++ i programowanie
> systemowe Windows
to zalezy od firmy. Sa firmy, ktore preferuja zatrudnianie raczej
"uksztaltowanych" pracownikow, z doswiadczeniem w danej dziedzinie. Ale
sa tez firmy, ktore szukaja studentow/absolwentow - z jednej strony
placa mniejsza kase, z drugiej strony taki czlowiek mniej umie na
poczatku, ale mozna go wyksztalcic w porzadanym kierunku, uksztaltowac
itp. Zobacz, ze np duze miedzynarodowe firmy (od takiego ericpola
zaczawszy, poprzez siemensa na motoroli skonczywszy) szukaja wlasnie
studentow/absolwentow. A normalne jest ze taki pracownik bedzie wlasnie
osoba z wiedza teoretyczna, ale znajomoscia narzedzia niekoniecznie
takiego jakiego szuka pracodawca.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

Adrian <a...@p...onet.pl> napisał(a):

> Chcę wybrać ale nie coś co daje stawki płacowe niewiele powyżej średniej
> krajowej, bo tyle można wyrobić pracą fizyczną. To upokarzające po 5 latach
> ciężkich studiów zarabiać tyle co górnik.

Srednia krajowa to 2500 zl BRUTTO, srednia w gornictwie to okolice 4000 zl
BRUTTO, tak wiec
1) roznice sa znaczne
2) biedny ty taki upokorzony bedziesz. zawsze po pracy mozesz klasc koste
brukowa

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 2005-10-19 07:35, Użytkownik Adrian napisał:

> To upokarzające po 5 latach
> ciężkich studiów zarabiać tyle co górnik.


Oj, słoma Ci panie wychodzi z butów, wychodzi...

--
Witiia

do góry