Dnia Wed, 19 Oct 2005 14:50:29 +0200, Adrian napisał(a):

> A wiem że ludzie zaraz po studiach, bez doświadczenia i szczególnych
> kwalifikacji dostają od razu ponad 2000 na rękę np. w konsultingu

Dostają. Ale dowiedziałeś się może jak wygląda ich dzień pracy? Jak nie to
polecam się dowiedzieć.

Adam

do góry

Adrian <a...@p...onet.pl> napisał(a):

> Chodzi mi o to, jak dobierać przedmioty, aby miało to ręce i nogi, bo
> wiadomo, że nie da się być specjalistą od wszystkiego tzn. np. programistą
> Windows, Unix, administratorem baz danych, Unix, Windows i Novell,
> programistą serwisów WWW, specjalistą od oprogramowania wbudowanego,
> systemów automatyki itp. tylko trzeba coś wybrać
>
> Interesuje mnie szczególnie czego oczekuje się od profesjonalisty:
> -od systemów wbudowanych i automatyki przemysłowej
> -programista C++/Unix
> -administrator Unix/administrator baz danych

moim zdaniem:
1. jesli jestes na II roku to jeszcze masz czas na scisla specjalizacje.
IMO na tym etapie nalezy sie uczyc roznych rzeczy, ktore skladaja sie na
wyksztalcenie informatyka. Pozniej bedzie Ci latwiej stwierdzic co Cie
najbardziej interesuje.
Bardzo trudno przewidziec co bedzie na topie za kilka lat. Dobre podstawy
i otwarta glowa pozwola Ci dostosowac sie do nowych potrzeb.
Nie trac duzo czasu na narzedzia, biblioteki, drobiazgi - to sie najczesciej
zmienia.
2. we wszystkich wymienionych przez Ciebie specjalnosciach (nie mam pojecia o
automatyce) mozna przyzwoicie zarabiac. Wspomniane przez Ciebie zarobki
gornika nie sa tutaj nadzwyczajna kwota.
3. w tym fachu aby utrzymac sie w kursie trzeba sie uczyc nowych rzeczy caly
czas. Kasa to moze nie byc wystarczajaca motywacja jak juz kupisz sobie to
mieszkanie i samochod. Dlatego dobrze zajmowac sie czyms co Cie interesuje, w
przeciwnym przypadku to faktycznie moze byc meczace.

pozdrawiam, zycze powodzenia i odnalezienia wlasnej drogi
Maciek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Adrian wrote:

>> No, może nie przesadzajmy z tym kultem pracy górnika, ale rzeczywiście
> praca
>> nie za fajna. Co prawda (czas na korekcje mitów) wypadkowośc jest większa
> na
>> budowach (a pieniąde niższe), ale praca na kopalni na pewno do
> bezpiecznych
>> nie należy. Inna sprawa, ze pieniądze są też o wiele większe niż w inny
>> zawodach fizycznych.
>> Myslę jednak, że na pewno zadufanemu studentowi taka wycieczka by dobrze
>> zrobiła. Ekspert, k... m...
>
> A co ci ludzie robili jak inni niedosypiali po nocach? NIC! Nie chciało im
> się uczyć, takie są konsekwencje.

Weź Ty się zastanów co piszesz. Przecież nie każdy ma zdolności pozwalające
ukończyć studia.

do góry

Adrian <a...@p...onet.pl> napisał(a):

> Jak ktoś ma bogatych rodziców i przebalował sobie 5 lat na lekkich studiach
> to mu dobrze mówić, informatyka to 5 lat wyrwane z życiorysu, nic dziwnego
> że chcę zarabiać więcej, niż pracownik fizyczny, który po zawodówce pracował
> 40h/tydzień a potem koledzy, panienki i TV

Z takim lekceważącym podejściem do ludzi pracujących fizycznie odpuść sobie
specjalizacje w automatyce, bo widzę że nie masz zupełnie pojęcia jak wygląda
ta branża. Przede wszystkim znikomy procent programistów automatyki cały czas
siedzi sobie w sterylnych biurach przed komputerami. Normalnie praca wygląda
tak że swój genialny program prędzej czy później będziesz musiał uruchomić i
debugować na obiekcie, czyli np. w kopalni, fabryce itp. a ci "fizole" będą
końcowymi użytkownikami systemu. I od tego jak potrafisz się z nimi dogadać
będzie zależeć czy staną się pomocni i raz dwa skończysz projekt czy też będą
szukać dziury w całym.

Piotr


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wojciech Jaczewski wrote:


>> A co ci ludzie robili jak inni niedosypiali po nocach? NIC!
>> Nie chciało im się uczyć, takie są konsekwencje.
> Weź Ty się zastanów co piszesz. Przecież nie każdy ma zdolności
> pozwalające ukończyć studia.

Pal licho zdolności; zauważ, że ci górnicy mimo braku studiów
zarabiają jednak znacznie więcej, niż ten chłopak będzie mógł
zaraz po swoich trudnych i męczących studiach ;> Wcale nie wiem
czy tak fatalnie na ich braku wyszli ;)


Kira

do góry

Użytkownik "macko42" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dj7h5b$l11$1@inews.gazeta.pl...
>
> moim zdaniem:
> 1. jesli jestes na II roku to jeszcze masz czas na scisla specjalizacje.
> IMO na tym etapie nalezy sie uczyc roznych rzeczy, ktore skladaja sie na
> wyksztalcenie informatyka. Pozniej bedzie Ci latwiej stwierdzic co Cie
> najbardziej interesuje.
> Bardzo trudno przewidziec co bedzie na topie za kilka lat. Dobre podstawy
> i otwarta glowa pozwola Ci dostosowac sie do nowych potrzeb.
> Nie trac duzo czasu na narzedzia, biblioteki, drobiazgi - to sie
najczesciej
> zmienia.

Tyle że jeszcze potrzebuję czegoś co pozwoli mi rozpocząć jakąś pracę
(najlepiej na pół etatu) jak najszybciej - po prostu wszystko kosztuje

> 2. we wszystkich wymienionych przez Ciebie specjalnosciach (nie mam
pojecia o
> automatyce) mozna przyzwoicie zarabiac. Wspomniane przez Ciebie zarobki
> gornika nie sa tutaj nadzwyczajna kwota.

Taką mam nadzieję. W końcu za 2000 zł/mieś można nieźle żyć, o ile się nie
ma rodziny.

> 3. w tym fachu aby utrzymac sie w kursie trzeba sie uczyc nowych rzeczy
caly
> czas. Kasa to moze nie byc wystarczajaca motywacja jak juz kupisz sobie to
> mieszkanie i samochod. Dlatego dobrze zajmowac sie czyms co Cie
interesuje, w
> przeciwnym przypadku to faktycznie moze byc meczace.
>

To jest interesujące, co nie zmienia faktu że informatyka to studia które
ciężko pogodzić z pracą na pełen etat, przynajmniej na początku (2-gi, 3-ci
rok)

do góry

>
>Użytkownik "macko42" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>news:dj7h5b$l11$1@inews.gazeta.pl. ..
>>
>> moim zdaniem:
>> 1. jesli jestes na II roku to jeszcze masz czas na scisla specjalizacje.
>> IMO na tym etapie nalezy sie uczyc roznych rzeczy, ktore skladaja sie na
>> wyksztalcenie informatyka. Pozniej bedzie Ci latwiej stwierdzic co Cie
>> najbardziej interesuje.
>> Bardzo trudno przewidziec co bedzie na topie za kilka lat. Dobre podstawy
>> i otwarta glowa pozwola Ci dostosowac sie do nowych potrzeb.
>> Nie trac duzo czasu na narzedzia, biblioteki, drobiazgi - to sie
>najczesciej
>> zmienia.
>
>Tyle że jeszcze potrzebuję czegoś co pozwoli mi rozpocząć jakąś pracę
>(najlepiej na pół etatu) jak najszybciej - po prostu wszystko kosztuje
>

Co niby az tak kosztuje, ze porzebujesz pracy na 2 roku?

btw nie znajdziesz sensownej pracy na pol etatu. Jesli sie zastanowisz jak
pracuje zespol programistow to zrozumiesz, ze nikt o zdrowych zmyslach nie
potrzebuje studenta na pol etatu. Max na co mozesz liczyc to praca typu
PHP/MySQL/HTML. Ale zadnych wielkich pieniedzy (ani ciekawych zadan) po tym
sie nie spodziewaj. W mojej opinii taka praca bylaby wyjatkowa strata czasu na
studiach.


A.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Adrian wrote:


> To jest interesujące, co nie zmienia faktu że informatyka
> to studia które ciężko pogodzić z pracą na pełen etat,
> przynajmniej na początku (2-gi, 3-ci rok)

Ale ja Cię mówiąc szczerze kompletnie nie rozumiem. Na kiego
Ci ten etat teraz? Jako student 2 roku, bez doświadczenia, jak
dostaniesz 1000 na rękę to i tak nieźle będzie. Robiąc natomiast
zlecenia raz, zarobiłbyś ze 3x tyle, dwa, spokojnie mógłbyś to
ze studiami czasowo pogodzić, trzy, zdobyłbyś doświadczenie,
którego i tak będziesz po studiach potrzebował -- więc lepiej
je teraz zacząć zdobywać jak jeszcze rodzice Cię finansują,
niż czekać z tym do skończenia studiów.

Etapu zdobywania doświadczenia i tak nie przeskoczysz. Tak że
jeśli faktycznie w czymś jesteś dobry, a nie tylko opowiadasz
że jesteś, to może zamiast zastanawiać się nad zarabianiem za
3 lata, zacznij zarabiać teraz?


Kira

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dj8g96$j7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ale ja Cię mówiąc szczerze kompletnie nie rozumiem. Na kiego
> Ci ten etat teraz? Jako student 2 roku, bez doświadczenia, jak
> dostaniesz 1000 na rękę to i tak nieźle będzie. Robiąc natomiast
> zlecenia raz, zarobiłbyś ze 3x tyle, dwa, spokojnie mógłbyś to
> ze studiami czasowo pogodzić, trzy, zdobyłbyś doświadczenie,
> którego i tak będziesz po studiach potrzebował -- więc lepiej
> je teraz zacząć zdobywać jak jeszcze rodzice Cię finansują,
> niż czekać z tym do skończenia studiów.
>
Praca na zlecenie - tak, bardzo chętnie, z tym że w tym momencie potrafię
pisać logikę aplikacji, ale GUI praktycznie tylko w Javie, nie wiem na jakie
zlecenia mógłbym liczyć; rodzice finansują, ale to niedługo się skończy -
wyczerpują się ich zasoby :(

do góry

Adrian wrote:


> Praca na zlecenie - tak, bardzo chętnie, z tym że w tym
> momencie potrafię pisać logikę aplikacji, ale GUI praktycznie
> tylko w Javie, nie wiem na jakie zlecenia mógłbym liczyć;
> rodzice finansują, ale to niedługo się skończy - wyczerpują się
> ich zasoby :(

To weź się za coś zanim się skończą. Przyklej się do jakiegoś
projektu niekomercyjnego, poznasz pracę IRL a nie z wyobrażeń,
zdobędziesz pierwszy konkretny wpis w CVce i potem, wiedząc już
praktycznie co umiesz, łatwiej wymyślisz gdzie to sprzedać.


Kira

do góry