eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSabre - Krakow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2006-05-08 16:32:21
    Temat: Sabre - Krakow
    Od: "martin" <m...@w...pl>

    Witam,

    czy ktos moze cos powiedziec o tej firmie. Interesuje mnie wszystko:
    atmosfera, zarobki, projkety etc. Ale najbardziej chcialbym sie dowiedziec
    co sie robi tzn. czy tworzy sie nowe oprogramowanie albo przynajmniej
    rozwija istniejace czy moze jak to bywa w korporacjach robi rozne raczej
    malo ciekawe rzeczy i pisze linijke kodu na miesiac

    Dzieki,
    m.




  • 2. Data: 2006-05-09 17:14:52
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: "martin" <m...@w...pl>

    nie mowcie ze nie ma tu nikogo co wie cokolwiek o Sabre :)

    pozdrawiam,
    m.

    Użytkownik "martin" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:e3nrra$2v6$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > czy ktos moze cos powiedziec o tej firmie. Interesuje mnie wszystko:
    > atmosfera, zarobki, projkety etc. Ale najbardziej chcialbym sie dowiedziec
    > co sie robi tzn. czy tworzy sie nowe oprogramowanie albo przynajmniej
    > rozwija istniejace czy moze jak to bywa w korporacjach robi rozne raczej
    > malo ciekawe rzeczy i pisze linijke kodu na miesiac
    >
    > Dzieki,
    > m.
    >
    >
    >



  • 3. Data: 2006-05-09 22:48:35
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: kondi <k...@g...pl>

    martin napisał(a):
    > nie mowcie ze nie ma tu nikogo co wie cokolwiek o Sabre :)
    >
    > pozdrawiam,
    > m.
    >
    > Użytkownik "martin" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:e3nrra$2v6$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Witam,
    >>
    >> czy ktos moze cos powiedziec o tej firmie. Interesuje mnie wszystko:
    >> atmosfera, zarobki, projkety etc. Ale najbardziej chcialbym sie dowiedziec
    >> co sie robi tzn. czy tworzy sie nowe oprogramowanie albo przynajmniej
    >> rozwija istniejace czy moze jak to bywa w korporacjach robi rozne raczej
    >> malo ciekawe rzeczy i pisze linijke kodu na miesiac
    >>
    >> Dzieki,
    >> m.
    >>
    >>
    >>
    >
    >
    znajomy jest zadowolony, po 3 tygodniach pracy wyslali go na szkolenie
    gdzies do texasu do tego lecial pierwsza klasa, teraz ponoc inaczej
    jest, ogolnie nie narzeka na warunki pracy, maja calkiem spory pakiet
    socjalny, naukaanglika za darmo, basen za darmo itp rzeczy, aha
    angielski w czasie pracy jak najbardziej, kasa tez jest niezla, a jesli
    chodzi o prace to zero opieprzania, nie jestem informatykiem, ale ta
    linijka kodu na miesiac to nie to co sie robi hehs, jak masz pytania
    sprezyzuj je, a ja pogadam z kumplem


  • 4. Data: 2006-05-10 18:58:36
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: "martin" <m...@w...pl>


    Użytkownik "kondi" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e3r65m$6g6$1@inews.gazeta.pl...
    jak masz pytania
    > sprezyzuj je, a ja pogadam z kumplem

    po pierwsze interesje mnie jak wyglada rekrutacja: ile etapow, czy sa
    jakies testy, z czego, o co pytaja etc.
    a po drugie jak wyglada praca, a dokladniej:
    czy tworzy sie nowy soft, albo przynajmnie rozwija czy tylko utrzymuje
    istniejacy, na ile sformalizowany jest proces tworzenia softu (tzn. czy
    stworzenie kliku linii kodu nie pociaga za soba szergeu innych
    czasochlonnych nieprogramistycznych czynnosci), jakie technologie sa
    najczesciej wykorzystywane

    dzieki za pomoc i pozdrawiam,
    m.



  • 5. Data: 2006-05-11 21:54:10
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: w...@o...eu

    martin napisał(a):

    > po pierwsze interesje mnie jak wyglada rekrutacja: ile etapow, czy sa
    > jakies testy, z czego, o co pytaja etc.

    Sa testy. Testy z tego na co startujesz. Pierw masz test (raczej malo
    czasu) a potem rozmowe z dwoma grupami. Pytaja albo o to co popisales w
    tescie albo maja swoje pytania. Ja raczej preferuje zadawac wlasne
    pytania. Z cv widac czy gosc ma duze doswiadczenie czy nie i dobieram
    trudnosc pytan do tego. Przepytuja najczesciej programisci, a ze maja
    leb na karku to na pewno przetestuja delikwenta nalezycie. Potem ocenia
    sie delikwenta z wiedzy i nie tylko. Czesc rozmowy po angielsku -
    najczesciej wystarczy go znac komunikatywnie.
    Jesli zostaniesz oceniony pozytywnie to zdarza sie pozniej rozmowa z
    USA. Troche technicznych pytan i test czy sie dogadacie :-)


    > a po drugie jak wyglada praca, a dokladniej:
    > czy tworzy sie nowy soft, albo przynajmnie rozwija czy tylko utrzymuje
    > istniejacy,

    Chyba jedno i drugie, zalezy od projektu do ktorego przydziela. Ja bym
    powiedzial na rozmowie co bym chcial robic a czego nie. Wtedy raczej
    nie zaproponuja pracy przy projekcie przy ktorym bys nie chcial
    pracowac. Zawsze mozna pogadac z przyszlym managerem jak zaoferuja
    prace i dokladnie wypytac co bys robil zanim podpiszesz umowe. Stawiany
    jest nacisk zeby czlowiek pasowal do teamu i projektu i zeby lubial
    robic to co bedzie mial robic, wiec nie sadze zeby kazali pracowac nad
    czyms czego sie nie lubi. Po prostu trzeba powiedziec na rozmowie co by
    sie chcialo, czego nie, co sie lubi a czego nie - na pewno tego nie
    zignoruja. Najwyzej nie przyjma.

    > na ile sformalizowany jest proces tworzenia softu (tzn. czy
    > stworzenie kliku linii kodu nie pociaga za soba szergeu innych
    > czasochlonnych nieprogramistycznych czynnosci),

    to nie motorola :-) raczej nie ma takich formalizacji

    --
    w


  • 6. Data: 2006-06-09 23:23:28
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: g...@g...com

    > > a po drugie jak wyglada praca, a dokladniej:
    > > czy tworzy sie nowy soft, albo przynajmnie rozwija czy tylko utrzymuje
    > > istniejacy,

    slyszalem ze glownie rzezbienie w g... (oczywiscie jak w kazdej duzej
    firmie zdarzaja sie wyjatki)

    > Stawiany
    > jest nacisk zeby czlowiek pasowal do teamu i projektu i zeby lubial
    > robic to co bedzie mial robic, wiec nie sadze zeby kazali pracowac nad
    > czyms czego sie nie lubi.

    z tego co wiem nie jest tak, tzn. w d. maja to co chce sie robic

    slyszalem ze jak chcesz posmakowac korporacji, prawdopodobnie miec luz
    i w sumie niewiele pracy, byc moze odwiedzic Texas, podszkolic
    angielski - uderzaj do Sabre

    natomiast jesli chcesz byc na czasie z nowymi technologiami,
    pasjonujesz sie nowinkami w j2ee, chcesz sie rozwijac w tym kierunku to
    zapomnij o IBM, Motoroli czy Sabre... wpadniesz we frustracje obcujac z
    legacy kodem :) jest wiele innych firm gdzie bedziesz mogl sie pod tym
    wzgledem realizowac, a one takze, zdarza sie, oferuja zarobki na
    zblizonym poziomie

    jeszcze jedno, byc moze wazne, slyszalem ze z mozliwosciami awansu w
    sabre jest kiepsko i jestes raczej ograniczony do bycia szeregowym
    programista..(jakkolwiek nie nazywaoby sie twoje stanowisko) co nie
    znaczy ze wyjatki, jak wszedzie, zdarzaja sie

    pozdrawiam


  • 7. Data: 2006-06-18 20:23:40
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: y...@o...com

    To typowa korporacja szukajaca taniej sily roboczej.
    Podobno juz maja plany przeniesienia sie do Indii i Chin.


    g...@g...com wrote:
    > > > a po drugie jak wyglada praca, a dokladniej:
    > > > czy tworzy sie nowy soft, albo przynajmnie rozwija czy tylko utrzymuje
    > > > istniejacy,
    >
    > slyszalem ze glownie rzezbienie w g... (oczywiscie jak w kazdej duzej
    > firmie zdarzaja sie wyjatki)
    >
    > > Stawiany
    > > jest nacisk zeby czlowiek pasowal do teamu i projektu i zeby lubial
    > > robic to co bedzie mial robic, wiec nie sadze zeby kazali pracowac nad
    > > czyms czego sie nie lubi.
    >
    > z tego co wiem nie jest tak, tzn. w d. maja to co chce sie robic
    >
    > slyszalem ze jak chcesz posmakowac korporacji, prawdopodobnie miec luz
    > i w sumie niewiele pracy, byc moze odwiedzic Texas, podszkolic
    > angielski - uderzaj do Sabre
    >
    > natomiast jesli chcesz byc na czasie z nowymi technologiami,
    > pasjonujesz sie nowinkami w j2ee, chcesz sie rozwijac w tym kierunku to
    > zapomnij o IBM, Motoroli czy Sabre... wpadniesz we frustracje obcujac z
    > legacy kodem :) jest wiele innych firm gdzie bedziesz mogl sie pod tym
    > wzgledem realizowac, a one takze, zdarza sie, oferuja zarobki na
    > zblizonym poziomie
    >
    > jeszcze jedno, byc moze wazne, slyszalem ze z mozliwosciami awansu w
    > sabre jest kiepsko i jestes raczej ograniczony do bycia szeregowym
    > programista..(jakkolwiek nie nazywaoby sie twoje stanowisko) co nie
    > znaczy ze wyjatki, jak wszedzie, zdarzaja sie
    >
    > pozdrawiam


  • 8. Data: 2011-09-01 15:42:40
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: "Agatka321" <wpsndhrowk1@WYTNIJ_TOinteria.pl>


    Pracowalam tam przez 2 lata. Niestety, o tej firmie moge sie wypowiadac wylacznie w
    negatywny sposob. Regularne ponizanie pracownikow, kiepskie zarobki, fatalna
    atmosfera w pracy. Odradzam wszystkim podejmowanie pracy w tym kolchozie.
    --
    Wiadomość wysłana z serwisu Money.pl Zajrzyj na http://msp.money.pl


  • 9. Data: 2011-09-02 04:01:03
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: tomjas <t...@W...onet.pl>

    On Thu, 1 Sep 2011 15:42:40 +0000 (UTC), Agatka321 wrote:
    >
    > Pracowalam tam przez 2 lata. Niestety, o tej firmie moge sie wypowiadac wylacznie w
    negatywny sposob. Regularne ponizanie pracownikow, kiepskie zarobki, fatalna
    atmosfera w pracy. Odradzam wszystkim podejmowanie pracy w tym kolchozie.
    Ponizali Cie i pracowalas tam az 2 lata?


  • 10. Data: 2011-10-25 08:09:18
    Temat: Re: Sabre - Krakow
    Od: Wojciech Michalik <w...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-09-02 06:01, tomjas pisze:
    > On Thu, 1 Sep 2011 15:42:40 +0000 (UTC), Agatka321 wrote:
    >>
    >> Pracowalam tam przez 2 lata. Niestety, o tej firmie moge sie wypowiadac wylacznie
    w negatywny sposob. Regularne ponizanie pracownikow, kiepskie zarobki, fatalna
    atmosfera w pracy. Odradzam wszystkim podejmowanie pracy w tym kolchozie.
    > Ponizali Cie i pracowalas tam az 2 lata?
    Ja też tam pracowałem 2 lata. I bardzo chętnie bym wrócił, tylko że
    firma nie jest w moim miejscu zamieszkania. Wybrałem trochę inną
    ścieżkę, gdzie jest dużo większa kasa. Od tej pory pracuję jako
    freelancer. Zrobiłem 3 kontrakty i nie widziłem lepszej firmy. Jeżeli
    Cię poniżali jak mówisz, to mogłaś iść do HR'ów. Oni tam zawsze starali
    się wypracować sensowne kompromisy na lini pracownik-management i bardzo
    dbali o to żeby z prawem pracy być 110% w porządku. Mój szef
    niejednokrotnie usłyszał dyplomatyczne ale wyraźne "sp..." na prośbę o
    zrobienie czegoś nad miarę ekstra i nikt nie mówił o wyrzucaniu. To jest
    kwestia słabej asertywności twojej jako człowieka i pracownika, bardzo
    łatwo jest tam wystraszyć szefa perspektywą nasłania na niego HR.
    Widziałem przypadki, gdzie jakiś nowo mianowany menago chce się wykazać
    i goni niepotrzebnie pracowników. Jak mu się trafiło stado baranów gdzie
    się nikt nie postawi ani nawet nie poskarży na niego to będzie mu się
    wydawało, że może. Do tego trzeba mieć trochę jaj, żeby zaryzykować
    skarżenie się. Jednak to działa bardzo szybko i skutecznie.
    W kontekście pracy w Sabre można sobie ponarzekać na wiele spraw ale
    nigdy na traktowanie pracowników.


    Wojtek Michalik
    http://www.linkedin.com/pub/wojciech-andrzej-michali
    k/6/9a6/a20

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1