-
11. Data: 2002-01-26 05:49:21
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: "Vas" <v...@a...raz>
> A jak myślicie, jak odbierają to studenci dzienni ? Czują się lepsi ???
Niesadze zeby sie tak czuli. Bylem studentem dziennego trybu teraz jestem
zaocznym. I niepatrzy sie na mnie ze to dziennie a to zaocznie (tak mi sie
wydaje). Sytacja zmusila mnie do zmieny trybu.
Zreszta zalezy to na jakich kierunkach np. w ASP jest tak ze na
projektowaniu graficznym o wiele wyzszy poziom reprezentuja zaoczni.
POniewaz maja oni juz dosiwadcznieie w zawodzie np. W grafice projektowej i
sa juz zawodowcami a chca tylko "uzyskac papier" totez ich prace sa duzo
lepsze od dziennych i bardziej dojrzale w formie i w tresci. To oczywiscie
nie regula ale tak bywa (wyjatek potwierdza regule).
Vas..
-
12. Data: 2002-01-27 04:02:53
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: k...@v...iem.pw.edu.pl (Krzysztof Waszkiewicz - Iwan)
On 25 Jan 2002 12:28:23 +0100, p...@p...onet.pl wrote:
>W rzeczywistości jest troszke na odwrót. Wiele ludzi sytuacja zmusza do pracy i
>przez to niemogą sobie pozwolić na dużo łatwiejszy tryb jakim są studia dzienne.
Sytuacja zmusza do pracy... Jaka sytuacja? Ja też utrzymuję się sam.
Nie miałem wakacji od początku studiów (bo w wakacje pracuję).
Wiesz jak łatwo pogodzić pracę ze studiami dziennymi? Wiesz jak łatwo
znaleźć taką pracę w której na słowo "dzienne" mówi się do widzenia (bo
wiadomo, że nie będę dyspozycyjny w takim stopniu jak ktoś ze studiów
zaocznych)?
W którym miejscu jest łatwiej? Bo chyba nie na studiach. Porównując pytania
na egzaminach... Przejdź się na sesję dla zaocznych na egzaminy a potem
przyjdź do nas... Zobaczysz różnicę.
Kiedyś moi koledzy wymyślili sposób na jednego profesora u którego mało kto
zaliczał. Poszli na egzama do zaocznych. Napisali, dostali 5. Jak przyszło
do wpisywania ocen do indexu i powiedzieli że są z dziennych to piatki
zamienily sie w 3... (i tak dobrze że ich nie odesłał)
No comments.
>Na nich trzeba lylko być i troszke powkuwać,
tylko być - nie wziąłeś pod uwagę tego, żę to tylko być to praktycznie 8h/d
na pierwszych latach? Tobie za pracę płacą - ja studiuję dla porządnego
dyplomu, Ty masz dyplom gorszy (wiem co piszę). Gdyby tak nie było to kto
szedł by na studia dzienne (no tak - małpy)? Jaka będzie Twoja wiedza
po tych Twoich studiach? Bedziesz wiedział tylko to co się pokrywa z
tym co robisz w pracy.
> zaś na zaocznych trzeba już z
>reguły samemu się nauczyć
Na studiach dziennych nie? Kurcze nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz studia
dzienne.
Wiem jak to jest bo mam w domu doktora który prowadzi zajęcia na pewnej
uczelni zajęcia zarówno na studiach dziennych, jak i na zaocznych.
Jak zadawałem pytanie jakie studia wybrać - nie było żadnych wątpliwości -
dzienne - bo jedynie one coś Ci dadzą oprócz dyplomu.
Patrzę na ich kolosy i różnicę w ocenach (czasem łapię się za głowę jak
student zaoczny może pewnych podstawowych rzeczy nie wiedzieć - takich które
ja wiem a studiuję na zupełnie innym kierunku studiów). Są oczywiście
wymiatacze ale jest ich zdecywdowanie mniej.
Opinia jest taka - studia dzienne są po to żeby wyrabiać prestiż uczelni,
zaoczne po to żeby zarabiać...
Nic dodać nic ująć. Brutalna prawda. Ze studiów dziennych wyrzuca się
studentów bo się nic na tym ni traci. Z zaocznych wiąże się to z pewną kwotą
której uczelnia przecież nie chce tracić.
>tam ludzie są już bardziej samodzielni i
>inteligentniejsi
To jest śmieszne - jak można tak generalizować? Skąd wiesz, że nie ma na
studiach dziennych ludzi bardziej samodzielnych i inteligentniejszych od
Ciebie. Z resztą co się będę produkował na ten temat - zapytaj na
najbliższym zjeździe (albo po egzamie) jakiegoś profesora których studentów
uważa za mądrzejszych i bardziej samodzielnych? Jeszcze się nie spotkałem z
opinią, że zaoczni są lepsi... U nas na wydziale profesorowie często
wypowiadają się na temat różnic programowych (zaoczni mają o wiele mniej do
"zgłębiania") jak i szybkości czajenia - niestety na zaocznych nie zdarzają
się studenci którzy by ich zachwycali...
> ponieważ im niepodaje się wiedzy na tacy jak małpom co nic
>nie rozumieją a tylko wkują na pamięć
Nam się podaje???
Małpom które nic nie rozumieją???
Człowieku co Ty piszesz? Masz jakiś kompleks do nas bo studiujemy na
dziennych? Może nie zdałeś egzama i musiałeś pójść na zaoczne?
> lecz już sami muszą tą wiedze zgłębić i
>od nich już się tylko wymaga.
Od nas się też wymaga - ale nie tak jak od zaocznych - okrojonej
partii materiału - tylko wszystkiego!
To co mamy wiedzieć musimy wiedzieć. Dlatego nigdy nie
postawię znaku równości pomiędzy studiami zaocznymi a dziennymi.
Z mojej klasy w LO na zaoczne poszli ludzie którzy nie zdali egzamów tam
gdzie chcieli, lub wiedzieli ze nie maja szans dostac sie na WAT,UW lub PW.
>Jest to powód dlaczego w naszej firmie niezatrudnia się ludzi po studiach
>dziennych i uważajcie bo takich firm jest coraz więcej ( mam na myśli firmy
>liczące się na rynku )
To chyba niezbyt dobrze wróży waszej firmie. Współczuję takiej gospodarki
HR...
W paru miejscach przegiąłem ale wkurza mnie jak ktoś pisze takie bzdury
komuś kto zadaje pytanie w celu uzyskania obiekywnej oceny...
Jestem studentem 4 roku studiów dziennych.
P.S. Właśnie przejrzałem ogłoszenia na pl.praca.oferowana
w jednym z ogłoszeń w wymaganiach mamy:
Wykształcenie wyższe (studia dzienne)
Ciekawe po co napisali w nawiasie że dzienne a nie zaoczne?
Można wyciągnąć wnioski - pewnie to jakaś mało licząca się firma szuka
małpy :))
--
<i...@v...iem.pw.edu.pl>
PW - Dom Studencki Bratniak
Warszawa ul. Grójecka 39
tel. (22)660 41 65
-
13. Data: 2002-01-27 21:32:29
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: "The_EaGle" <t...@t...pl>
"GrzegorzG" <e...@p...onet.pl> wrote in
news:3c527836$1@news.vogel.pl:
> Z mojego doswiadczenia wynika, ze od studiujacych w trybie zaocznym
> wymaga sie, ale nmiej. Jak widzialem testy dla zaocznych i dla
> dziennych to roznica byla ewidentna.
Studiuje na dziennych na PW i pracuje. Kiedys poprawiajac kolokwium bylem u
mojego prowadzacego na takim samym kolokwium w grupie zaocznej. Po
podytktowaniu pytan dla nich podszedl do mnie i dal mi 2 razy trudniejsze
zadania bo jestem na dziennych.
Zatem jezeli ktos pisze ze na zaocznych jest trudniej albo ze maja
dokladnie te same wymagania to musial pisac o jakies nie znanej mi
rzeczywistosci, na PW ludzie na zaocznych maja zdecydowanie latwiej. Na
dziennych sa egzaminy po ktorych ze 180 studentow przystepujacych zdaja 3
osoby a kolejne 3 do odpytania. Kto nie wierzy niech przyjdzie, zapraszam
wlasnie sie sesja zaczyna.
--
Best regards
The EaGle
-
14. Data: 2002-01-27 21:39:11
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: "The_EaGle" <t...@t...pl>
k...@v...iem.pw.edu.pl (Krzysztof Waszkiewicz - Iwan) wrote in
news:slrna56uvc.112v.kwaszkie@volt.iem.pw.edu.pl:
Po pierwsze witam kolege z roku i wydzialu :-)
Po drugie calkowicie sie zgadzam z argumentami....
--
Best regards
The EaGle
...:::technology maniac:::...
*******************************
t...@t...pl
FAQ pl.comp.pecet - http://www.pecet.w.pl
-
15. Data: 2002-01-28 08:31:08
Temat: Odp: STUDIA A PRACA
Od: "Joanna" <d...@p...onet.pl>
Ja tez sie zgadzam. Moze sam material porownawczy nie jest najlepszy, ale
studiuje dwa kierunki, jeden na dzinnych, drugi na zaocznych. I widze, ze
roznica jest naprawde ogromna! I dziwie sie ludziom, ktorzy studiuja
zaocznie i nie pracuja, jest to troche pasozytnictwo, prawda?
Joan
Użytkownik Krzysztof Waszkiewicz - Iwan <k...@v...iem.pw.edu.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:s...@v...iem.pw.edu.pl.
..
> On 25 Jan 2002 12:28:23 +0100, p...@p...onet.pl wrote:
>
>
> >W rzeczywistości jest troszke na odwrót. Wiele ludzi sytuacja zmusza do
pracy i
> >przez to niemogą sobie pozwolić na dużo łatwiejszy tryb jakim są studia
dzienne.
>
> Sytuacja zmusza do pracy... Jaka sytuacja? Ja też utrzymuję się sam.
> Nie miałem wakacji od początku studiów (bo w wakacje pracuję).
>
> Wiesz jak łatwo pogodzić pracę ze studiami dziennymi? Wiesz jak łatwo
> znaleźć taką pracę w której na słowo "dzienne" mówi się do widzenia (bo
> wiadomo, że nie będę dyspozycyjny w takim stopniu jak ktoś ze studiów
> zaocznych)?
>
> W którym miejscu jest łatwiej? Bo chyba nie na studiach. Porównując
pytania
> na egzaminach... Przejdź się na sesję dla zaocznych na egzaminy a potem
> przyjdź do nas... Zobaczysz różnicę.
>
> Kiedyś moi koledzy wymyślili sposób na jednego profesora u którego mało
kto
> zaliczał. Poszli na egzama do zaocznych. Napisali, dostali 5. Jak przyszło
> do wpisywania ocen do indexu i powiedzieli że są z dziennych to piatki
> zamienily sie w 3... (i tak dobrze że ich nie odesłał)
> No comments.
>
> >Na nich trzeba lylko być i troszke powkuwać,
>
> tylko być - nie wziąłeś pod uwagę tego, żę to tylko być to praktycznie
8h/d
> na pierwszych latach? Tobie za pracę płacą - ja studiuję dla porządnego
> dyplomu, Ty masz dyplom gorszy (wiem co piszę). Gdyby tak nie było to kto
> szedł by na studia dzienne (no tak - małpy)? Jaka będzie Twoja wiedza
> po tych Twoich studiach? Bedziesz wiedział tylko to co się pokrywa z
> tym co robisz w pracy.
>
> > zaś na zaocznych trzeba już z
> >reguły samemu się nauczyć
>
> Na studiach dziennych nie? Kurcze nie wiem jak Ty sobie wyobrażasz studia
> dzienne.
> Wiem jak to jest bo mam w domu doktora który prowadzi zajęcia na pewnej
> uczelni zajęcia zarówno na studiach dziennych, jak i na zaocznych.
> Jak zadawałem pytanie jakie studia wybrać - nie było żadnych wątpliwości -
> dzienne - bo jedynie one coś Ci dadzą oprócz dyplomu.
> Patrzę na ich kolosy i różnicę w ocenach (czasem łapię się za głowę jak
> student zaoczny może pewnych podstawowych rzeczy nie wiedzieć - takich
które
> ja wiem a studiuję na zupełnie innym kierunku studiów). Są oczywiście
> wymiatacze ale jest ich zdecywdowanie mniej.
> Opinia jest taka - studia dzienne są po to żeby wyrabiać prestiż uczelni,
> zaoczne po to żeby zarabiać...
> Nic dodać nic ująć. Brutalna prawda. Ze studiów dziennych wyrzuca się
> studentów bo się nic na tym ni traci. Z zaocznych wiąże się to z pewną
kwotą
> której uczelnia przecież nie chce tracić.
>
> >tam ludzie są już bardziej samodzielni i
> >inteligentniejsi
>
> To jest śmieszne - jak można tak generalizować? Skąd wiesz, że nie ma na
> studiach dziennych ludzi bardziej samodzielnych i inteligentniejszych od
> Ciebie. Z resztą co się będę produkował na ten temat - zapytaj na
> najbliższym zjeździe (albo po egzamie) jakiegoś profesora których
studentów
> uważa za mądrzejszych i bardziej samodzielnych? Jeszcze się nie spotkałem
z
> opinią, że zaoczni są lepsi... U nas na wydziale profesorowie często
> wypowiadają się na temat różnic programowych (zaoczni mają o wiele mniej
do
> "zgłębiania") jak i szybkości czajenia - niestety na zaocznych nie
zdarzają
> się studenci którzy by ich zachwycali...
>
> > ponieważ im niepodaje się wiedzy na tacy jak małpom co nic
> >nie rozumieją a tylko wkują na pamięć
>
> Nam się podaje???
> Małpom które nic nie rozumieją???
>
> Człowieku co Ty piszesz? Masz jakiś kompleks do nas bo studiujemy na
> dziennych? Może nie zdałeś egzama i musiałeś pójść na zaoczne?
>
> > lecz już sami muszą tą wiedze zgłębić i
> >od nich już się tylko wymaga.
>
> Od nas się też wymaga - ale nie tak jak od zaocznych - okrojonej
> partii materiału - tylko wszystkiego!
> To co mamy wiedzieć musimy wiedzieć. Dlatego nigdy nie
> postawię znaku równości pomiędzy studiami zaocznymi a dziennymi.
>
> Z mojej klasy w LO na zaoczne poszli ludzie którzy nie zdali egzamów tam
> gdzie chcieli, lub wiedzieli ze nie maja szans dostac sie na WAT,UW lub
PW.
>
> >Jest to powód dlaczego w naszej firmie niezatrudnia się ludzi po studiach
> >dziennych i uważajcie bo takich firm jest coraz więcej ( mam na myśli
firmy
> >liczące się na rynku )
>
> To chyba niezbyt dobrze wróży waszej firmie. Współczuję takiej gospodarki
> HR...
>
> W paru miejscach przegiąłem ale wkurza mnie jak ktoś pisze takie bzdury
> komuś kto zadaje pytanie w celu uzyskania obiekywnej oceny...
>
> Jestem studentem 4 roku studiów dziennych.
>
> P.S. Właśnie przejrzałem ogłoszenia na pl.praca.oferowana
> w jednym z ogłoszeń w wymaganiach mamy:
> Wykształcenie wyższe (studia dzienne)
> Ciekawe po co napisali w nawiasie że dzienne a nie zaoczne?
> Można wyciągnąć wnioski - pewnie to jakaś mało licząca się firma szuka
> małpy :))
>
> --
> <i...@v...iem.pw.edu.pl>
> PW - Dom Studencki Bratniak
> Warszawa ul. Grójecka 39
> tel. (22)660 41 65
-
16. Data: 2002-01-28 13:22:48
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: "glaca" <g...@w...pl>
Użytkownik "The_EaGle" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91A3E4B78B11Ctheeagletenbitpl@195.114.173.13
1...
> "GrzegorzG" <e...@p...onet.pl> wrote in
> news:3c527836$1@news.vogel.pl:
>
> > Z mojego doswiadczenia wynika, ze od studiujacych w trybie zaocznym
> > wymaga sie, ale nmiej. Jak widzialem testy dla zaocznych i dla
> > dziennych to roznica byla ewidentna.
>
> Studiuje na dziennych na PW i pracuje. Kiedys poprawiajac kolokwium bylem
u
> mojego prowadzacego na takim samym kolokwium w grupie zaocznej. Po
> podytktowaniu pytan dla nich podszedl do mnie i dal mi 2 razy trudniejsze
> zadania bo jestem na dziennych.
> Zatem jezeli ktos pisze ze na zaocznych jest trudniej albo ze maja
> dokladnie te same wymagania to musial pisac o jakies nie znanej mi
> rzeczywistosci, na PW ludzie na zaocznych maja zdecydowanie latwiej. Na
> dziennych sa egzaminy po ktorych ze 180 studentow przystepujacych zdaja 3
> osoby a kolejne 3 do odpytania. Kto nie wierzy niech przyjdzie, zapraszam
> wlasnie sie sesja zaczyna.
Popieram! na PWr jest podobnie :)
Widzialem zadania dla zaocznych (elektronika) i jak czytam to co teraz
niektorzy tu wypisuja to
chce mi sie smiac. Nie jestem uprzedzony do zaocznych, nawet sam sie
zastanawiam czy nie przejsc na nie
i nie poszukac jakiejs pracy, ale badzcie obiektywni. Zaoczni nie sa w
stanie zrobic tego samego co
dzienni, z prostego powodu - nie maja na to czasu
Pozdrawiam
-
17. Data: 2002-01-28 17:29:11
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On 27 Jan 2002 21:32:29 GMT, "The_EaGle" <t...@t...pl> wrote:
>> Z mojego doswiadczenia wynika, ze od studiujacych w trybie zaocznym
>> wymaga sie, ale nmiej. Jak widzialem testy dla zaocznych i dla
>> dziennych to roznica byla ewidentna.
>
>Studiuje na dziennych na PW i pracuje. Kiedys poprawiajac kolokwium bylem u
>mojego prowadzacego na takim samym kolokwium w grupie zaocznej. Po
>podytktowaniu pytan dla nich podszedl do mnie i dal mi 2 razy trudniejsze
>zadania bo jestem na dziennych.
Niestety jest to prawda, mialem przyjemnosc studiowania w obu trybach
tzn dziennym i zaocznym (USM) a wlasciwie wieczorowym bo te roznice
wynikaja z niczego innego jak ilosci godzin wykladowych. Na zaocznych
jest i bedzie latwiej a to ze faktycznie ida na nie ludzie mniej
zdolni (a moze sa bardziej pracowici), ze nauka jest po poludniu a w
wiekszosci wypadkach pod wieczor po pracy kiedy dzienni zastanawiaja
sie skad skolowac pieniadze na kolejna imprezke, ze tych wspomnianych
godzin jest mniej a takze dlatego ze i wykladowcy sa juz lekko
skolowani po 12 godzinach pracy.
Nie oznacza to jednak tego ze ich wiedza jest gorsza bo jak mawial
jeden z moich wykladowcow "Na studiach nie uczy sie materialu jak w
szkole ale tutaj naucza sie jak ma sie studiowac" (dla
nierozgarnietych jak sie samemu nauczyc). Tony materialu tak
przerzucane przez umysly maja nas nauczyc wlasnie tego. Zreszta z
praktyki wiadomo ze niektore partie materialu nie pamieta sie juz
nazajutrz po egzaminie (zasada 3 Z) wiec jak sie to ma do fachowosci
jednych czy drugich?
Dlatego wybierajac studia dzienne lub zaoczne decydujesz sie na te czy
inna sciezke swego zycia i zadna z nich nie jest latwiejsza lub
trudniejsza.
Pzdr
Limfo
-
18. Data: 2002-01-28 17:39:46
Temat: Re: Re: STUDIA A PRACA
Od: g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo)
On Mon, 28 Jan 2002 09:31:08 +0100, "Joanna" <d...@p...onet.pl>
wrote:
>Ja tez sie zgadzam. Moze sam material porownawczy nie jest najlepszy, ale
>studiuje dwa kierunki, jeden na dzinnych, drugi na zaocznych. I widze, ze
>roznica jest naprawde ogromna! I dziwie sie ludziom, ktorzy studiuja
>zaocznie i nie pracuja, jest to troche pasozytnictwo, prawda?
Me too.
Na co tacy czekaja jesli wyksztalcenie jest wedle pracodawcow
posledniejszego gatunku to powinni nadrabiac to chocby doswiadczeniem.
Na marginesie jaki jest twoj kierunek zaocznych ???
Pzdr
Limfo
-
19. Data: 2002-01-29 07:28:58
Temat: Odp: Re: STUDIA A PRACA
Od: "Joanna" <d...@p...onet.pl>
Zaocznie studiuje na AE: Zastosowania informatyki w ekonomii. Drugi rok. I
stanowczo za malowymagajace sa te studia. Wiem, ze jesli bede chciec miec
cos do czynienia z informatyka, to przede wszystkim sama bede sie musiala o
to postarac, bo papierek niczego nie zalatwi.
Pozdrawiam
Joan
Użytkownik Limfo <g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> On Mon, 28 Jan 2002 09:31:08 +0100, "Joanna" <d...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> >Ja tez sie zgadzam. Moze sam material porownawczy nie jest najlepszy, ale
> >studiuje dwa kierunki, jeden na dzinnych, drugi na zaocznych. I widze, ze
> >roznica jest naprawde ogromna! I dziwie sie ludziom, ktorzy studiuja
> >zaocznie i nie pracuja, jest to troche pasozytnictwo, prawda?
>
> Me too.
> Na co tacy czekaja jesli wyksztalcenie jest wedle pracodawcow
> posledniejszego gatunku to powinni nadrabiac to chocby doswiadczeniem.
> Na marginesie jaki jest twoj kierunek zaocznych ???
>
> Pzdr
> Limfo
-
20. Data: 2002-01-29 09:55:31
Temat: Re: STUDIA A PRACA
Od: Michal Jeczalik <s...@s...eu.org>
g_r_o_z_n_y_@_w_i_z_j_a_._n_e_t (Limfo) writes:
> >> Z mojego doswiadczenia wynika, ze od studiujacych w trybie zaocznym
> >> wymaga sie, ale nmiej. Jak widzialem testy dla zaocznych i dla
> >> dziennych to roznica byla ewidentna.
> >
> >Studiuje na dziennych na PW i pracuje. Kiedys poprawiajac kolokwium bylem u
> >mojego prowadzacego na takim samym kolokwium w grupie zaocznej. Po
> >podytktowaniu pytan dla nich podszedl do mnie i dal mi 2 razy trudniejsze
> >zadania bo jestem na dziennych.
> Niestety jest to prawda, mialem przyjemnosc studiowania w obu trybach
> tzn dziennym i zaocznym (USM) a wlasciwie wieczorowym bo te roznice
> wynikaja z niczego innego jak ilosci godzin wykladowych. Na zaocznych
> jest i bedzie latwiej a to ze faktycznie ida na nie ludzie mniej
> zdolni (a moze sa bardziej pracowici), ze nauka jest po poludniu a w
> wiekszosci wypadkach pod wieczor po pracy kiedy dzienni zastanawiaja
> sie skad skolowac pieniadze na kolejna imprezke, ze tych wspomnianych
> godzin jest mniej a takze dlatego ze i wykladowcy sa juz lekko
> skolowani po 12 godzinach pracy.
Studia zaoczne są z zasady łatwiejsze, bo:
* jest mniej czasu
* studenci mają z reguły więcej zajęć (praca) niż dzienni i mniej czasu
* nie można wszystkich wywalić z zaocznych, bo uczelnia nie zarobi
To prawda, że na studia zaoczne (mowa o uczelniach państwowych) idzie sporo
różnych kołków, ale jest też sporo normalnych ludzi. W większości
starszych, wiedzących, czego chcą, z dobrą pracą itd.
Ale nauczyć można się tyle samo, przynajmniej jeśli chodzi o
informatykę, w której zasadniczą rolę odgrywa praktyka, a nie to, co powie
profesor na wykładzie.
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/