Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:6069.00000edc.4a37aecb@newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:6069.00000ecf.4a37aba6@newsgate.onet.pl...
>>
>> > Parasolka ochroni pieszego przed deszczem, rowerzysty już nie.
>>
>> O kurtkach przeciwdeszczowych nie słyszałeś?
>>
> które chronią spodnie i buty?

Spodnie? Jak najbardziej.
A co do butów - parasolka je chroni?

E.

do góry

On 2009-06-16, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:

[...]

>> Naprawdę nie widzisz, że wszyscy sobie z Ciebie jaja robią?
> Nie widzę, bo pisze poważnie o realiach dojazdów do pracy rowerem.

Kwestia warunków.

>> Tak szczerze - umiesz ogarnąć jakie konsekwencje miałby Twój
>> pomysł, czy nie bardzo? Poważnie pytam. Mógłbyś opisać co
>> Twoim zdaniem stałoby się po wprowadzeniu płacy minimalnej
>> w wysokości 3828 zł?
>
> Duża część przedsiębiorstw prowadzonych przez wyzyskiwaczy by zbankrutowała,

Dlaczego tak myślisz? Zwolnienie ludzi nie oznacza bankructwa.

> Człowieka pracującego byłoby stać na całkowitą samodzielność i niezależność od
> rodziny i osób trzecich.

I tylko takie konsekwencje widzisz?

A jakie byś widział konsekwencje jakby ustawowo określić cenę mieszkań
na minimum 1 mln zł? Najgorsza klitka za 1 mln zł. Jakie wg Ciebie byłyby
konsekwencje?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:6069.00000ee2.4a37b02a@newsgate.onet.pl...

> Duża część przedsiębiorstw prowadzonych przez wyzyskiwaczy by
> zbankrutowała,

Super. Natomiast ta garstka "niewyzyskiwaczy" czując brak konkurencji i luz
na rynku ochoczo podniosłaby ceny usług i towarów. Tym bardziej, by
zrekompensować podwyższone koszty pracy. Sam mniut i orzeszki.

> Człowieka pracującego byłoby stać na całkowitą samodzielność i
> niezależność od
> rodziny i osób trzecich.

Jasne. Zwłaszcza, że "za chwilę" miałbyś to życie o taki procent droższe, o
jaki podwyższono by Ci pensję minimalną.

E.

do góry

On 2009-06-16, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:

[...]

>> http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
>> buziaczki, misiu :)
> Powodzenia w czasie porządnej nawałnicy.

W czasie "porządnej nawałnicy" to i parasol nie pomoże.


--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

>
> Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:6069.00000edc.4a37aecb@newsgate.onet.pl...
> >>
> >> Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
> >> news:6069.00000ecf.4a37aba6@newsgate.onet.pl...
> >>
> >> > Parasolka ochroni pieszego przed deszczem, rowerzysty już nie.
> >>
> >> O kurtkach przeciwdeszczowych nie słyszałeś?
> >>
> > które chronią spodnie i buty?
>
> Spodnie? Jak najbardziej.
> A co do butów - parasolka je chroni?
>
Tak, wynika to z różnicy prędkości pieszego i rowerzysty.
Pieszy moknie od góry, rowerzysta od przodu.

Oczywiście w czasie ulewnego deszczu połaczonego z wichurą, ani płaszcz
foliowy ani pasarolka swojego zadania nie spełnią, i ociekający wodą wchodzimy
do firmy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:cbb9deaf-7405-41bf-a9a7-

> http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
> buziaczki, misiu :)

No ale weź.
On to pewnie jakiś krawaciarz (albo chociaż z aspiracjami na takiego), więc
gdzie Ty mu z taką peleryną wyjeżdżasz ;-)

E.

do góry

> On 2009-06-16, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:
>
> [...]
>
> >> Naprawdę nie widzisz, że wszyscy sobie z Ciebie jaja robią?
> > Nie widzę, bo pisze poważnie o realiach dojazdów do pracy rowerem.
>
> Kwestia warunków.

Zgadza się, przyjmuję skrajne warunki drogowe i pogodowe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> Użytkownik <r...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:6069.00000ee2.4a37b02a@newsgate.onet.pl...
>
> > Duża część przedsiębiorstw prowadzonych przez wyzyskiwaczy by
> > zbankrutowała,
>
> Super. Natomiast ta garstka "niewyzyskiwaczy" czując brak konkurencji i luz
> na rynku ochoczo podniosłaby ceny usług i towarów. Tym bardziej, by
> zrekompensować podwyższone koszty pracy. Sam mniut i orzeszki.
>
> > Człowieka pracującego byłoby stać na całkowitą samodzielność i
> > niezależność od
> > rodziny i osób trzecich.
>
> Jasne. Zwłaszcza, że "za chwilę" miałbyś to życie o taki procent droższe, o
> jaki podwyższono by Ci pensję minimalną.
>

Wystarczy uzależnić wysokość płacy minimalnej od realnych kosztów życia i na
bieżąco korygować jej wysokość.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> On 2009-06-16, r...@w...pl <r...@w...pl> wrote:
>
> [...]
>
> >> http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
> >> buziaczki, misiu :)
> > Powodzenia w czasie porządnej nawałnicy.
>
> W czasie "porządnej nawałnicy" to i parasol nie pomoże.

Zgadza się, ale w wersji bezrowerowej po wyjściu z środka komunikacji na
przystanek możesz przeczekać pod wiatą nawałnicę, a w przypadku braku wiaty,
wysiąść na innym przystanku, a na rowerze może dopaść w trakcie jazdy w
miejscu w którym nie ma się gdzie schronić.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:cbb9deaf-7405-41bf-a9a7-
>
> > http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
> > buziaczki, misiu :)
>
> No ale weź.
> On to pewnie jakiś krawaciarz (albo chociaż z aspiracjami na takiego), więc
> gdzie Ty mu z taką peleryną wyjeżdżasz ;-)
>

Wyobraź sobie że prowadzisz firmę, np jakieś biuro, przychodzi pracownik z
którego leje się woda... wszystko przemoczone do suchej nitki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry