-
61. Data: 2010-08-31 19:11:27
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał
> pytanie było nie z tej dyskusji (i nie moje)
To czyje w takim razie było i z jakiej dyskusji??
> i chociaż jest retoryczne, to uderza w sedno :)
W sedno *czego* uderza?
Posłuchaj, jeśli chcesz normalnej rozmowy, to się po prostu wysłów, bo na
razie plączesz się jak małolata na pierwszej randce :>
A jeśli nie chcesz, to też powiedz. Będę miał jasność sytuacji :)
K.
-
62. Data: 2010-08-31 21:21:48
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:i5jk6g$6dm$1@news.onet.pl...
> W sedno *czego* uderza?
W sedno Twoich problemów, które masz tu przy każdej okazji (co się staje
męczące). Wygadujesz tu jakieś farmazony jak to sobie działasz z zasobami
ludzkimi w tej swojej firmie, więc kogoś wreszcie zaciekawiło, jak to w
rzeczywistości wygląda.
> Posłuchaj, jeśli chcesz normalnej rozmowy, to się po prostu wysłów, bo
na
> razie plączesz się jak małolata na pierwszej randce :>
Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją. Niektórzy się nie zgadzają, ale to
inna sprawa. A Ty jesteś po prostu upierdliwy. Strzel sobie baranka czy
coś...
> A jeśli nie chcesz, to też powiedz. Będę miał jasność sytuacji :)
no to, mam nadzieję, masz już jasność.
e.
-
63. Data: 2010-08-31 21:47:14
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4c7d720e$0$22797$65785112@news.neostrada.pl entroper
<entroper-pocztaonetpeel> pisze:
> Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją. Niektórzy się nie zgadzają, ale to
> inna sprawa.
> A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
To przestań na durnia reagować (ja tak zrobiłem). Niech sobie ze Stokrotą
gada, jak troll z trollem.
> Strzel sobie baranka czy coś...
Nic nie da.
--
Jotte
-
64. Data: 2010-08-31 21:59:57
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał
> W sedno Twoich problemów, które masz tu przy każdej okazji (co się staje
> męczące).
Masz najwyraźniej omamy i problemy z wnioskowaniem, bo nie przypominam
sobie, bym zwierzał się tutaj z jakichkolwiek swoich problemów. Zresztą już
Ci to kiedyś tłumaczyłem, że to, co Ty odbierasz jako problem, w istocie
żadnym problemem nie jest, ale widzę, że nadal nie trafia :-/
Poza tym nie ma obowiązku czytania. Jeśli męczą Cię moje wypowiedzi, to
wsadź mnie do KFa, będziesz miał święty spokój.
> Wygadujesz tu jakieś farmazony jak to sobie działasz z zasobami
> ludzkimi w tej swojej firmie,
Zazdrościsz mi? Przeszkadza Ci to?
Jeśli nie, to co Cię obchodzi, jak sobie działam z zasobami ludzkimi w
swojej firmie?
I jak wyżej - czytać tego nie musisz.
> więc kogoś wreszcie zaciekawiło, jak to w
> rzeczywistości wygląda.
Wali mnie to, co Cię zaciekawiło (czy kogokolwiek innego).
To nie konfesjonał, żebym musiał się spowiadać, tylko grupa dyskusyjna.
Nie ma więc potrzeby podawania swoich danych osobowych i szczegółów z życia
prywatnego, by móc wymieniać poglądy.
Ja Ciebie o nazwisko i nazwę firmy nie proszę, gdy czytam pierdoły, jakie
wypisujesz o swojej robocie.
> Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją.
Tak, oczywiście, nie ma to jak wysoka samoocena :)
> A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
> Strzel sobie baranka czy coś...
Mógłbym dokładnie to samo powiedzieć o Tobie.
Nie ma chyba wątku, w którym byś się do mnie nie dowalił personalnie.
Nie wiem, może się we mnie zakochałeś, "cycuś", ale wybacz, nie gustuję w
facetach ;-)
> no to, mam nadzieję, masz już jasność.
Mam. Mam też nadzieję, że darujesz sobie kolejną przypierdalankę przy
kolejnej mojej wypowiedzi w kolejnym wątku.
A jeśli już, to niech to będzie w temacie wątku, a nie w temacie moich
prywatnych spraw.
K.
-
65. Data: 2010-08-31 22:00:32
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
> To przestań na durnia reagować (ja tak zrobiłem).
O widziesz Entroper, bardzo mądra rada.
Pogadaj sobie za to ze swoim kolegą Jotte (AKA Jarkiem), może Ci się przy
okazji poziom kultury podniesie :)
K.
-
66. Data: 2010-08-31 22:39:39
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:i5ju2e$1ka$1@news.onet.pl...
> > A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
> > Strzel sobie baranka czy coś...
>
> Mógłbym dokładnie to samo powiedzieć o Tobie.
> Nie ma chyba wątku, w którym byś się do mnie nie dowalił personalnie.
> Nie wiem, może się we mnie zakochałeś, "cycuś", ale wybacz, nie gustuję
w
> facetach ;-)
jak w ogóle radzisz sobie w tej firmie z tak słabymi nerwami...
> > no to, mam nadzieję, masz już jasność.
>
> Mam. Mam też nadzieję, że darujesz sobie kolejną przypierdalankę przy
> kolejnej mojej wypowiedzi w kolejnym wątku.
Cóż, to nie ja się tu bawię w adwokata :) Powściągnij się trochę albo
znajdź sobie inne zajęcie, bo już lodówkę boję się otworzyć.
E O T
e.
-
67. Data: 2010-09-01 08:44:27
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>
"entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał
> jak w ogóle radzisz sobie w tej firmie z tak słabymi nerwami...
Mniej więcej tak, jak Ty ze swoją frustracją w życiu.
Aaaa, zapomniałeś się jeszcze spytać, jakim cudem ta moja rzekoma firma
działa, skoro tyle czasu spędzam tutaj :)
To też standardowe pytanie. Stosuje się je tuż przed argumentem ostatecznym
czyli zarzuceniem komuś anonimowości w sieci i/lub wytknięciem błędów
ortograficznych :)
> E O T
WRESZCIE! Żywię głęboką nadzieję, że potrafisz dotrzymać słowa :)
K.
-
68. Data: 2010-09-13 19:23:38
Temat: Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
Od: Irving Washington <m...@o...pl>
On 25.08.2010 09:01, z wrote:
> Pracodawca wymaga od mnie podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę.
> Po co?
> Zależy mu teraz żeby to odbyło się za porozumieniem stron.
> Jak już okres wypowiedzenia dobiega końca to chce się dogadywać.
> Przystałem na podanie przyczyny: "zmiana pracodawcy"
> Ale trybu nie zamierzam zmieniać. Czy dobrze?
Chyba dobrze, bo o ile dobrze się orientuję, to rozwiązanie umowy za
porozumieniem stron utrudnia uzyskanie zasiłku z PUP. Nie twierdzę, że
takowego będziesz portrzebować, lecz lepiej zabezpieczyć tyły.
Pozdrawiam
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie!
A.T. Tappman, Kapelan Armii Stanów Zjednoczonych