> Witam. Mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie praktyk studenckich. Wypada
> nie iść w garniturze? Firma dosyć poważna, branża IT. Tak się złożyło,
> że nie mam garnituru przy sobie i nie wiem czy teraz mam za nim latać,
> pozyczać. Jak Was się wydaje?
Jak branża IT absolutnie nie idź w garniturze. Zawstydzisz, albo
rozśmieszysz rekrutującego. Chyba, że masz być tam jakimś handlowcem czy
coś.

--
Vlad the Ripper o...@p...wp.pl_zamien_cyfry_miejscami
gg : 05214126 http://os64.webpark.pl
Antykomunizm u niektórych to nie tylko poglądy,
to ciężka, nieuleczalna przypadłość umysłu.
Jerzy Urban

do góry

Dnia Tue, 9 May 2006 15:35:11 +0200, "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
wklepał(-a):

>Jak nie mozesz zalatwic garniaka, to skombinuj jakas jednolita koszule z
>dlugim rekawem, buty skorzane (niech nawet beda wypastowane martensy) i
>ciemne spodnie, sztruks lub dzins i bedzie w miare schludnie i przy obecnej
>pogodzie raczej ujdzie.

Dobrze pisze. :) Koszula, do tego krawat (tylko nie jaskrawy) i spodnie raczej
nie dżinsy (a już na pewno nie wytarte niebieskie).

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Vlad the Ripper wrote:
>> Witam. Mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie praktyk studenckich. Wypada
>> nie iść w garniturze? Firma dosyć poważna, branża IT. Tak się złożyło,
>> że nie mam garnituru przy sobie i nie wiem czy teraz mam za nim latać,
>> pozyczać. Jak Was się wydaje?
> Jak branża IT absolutnie nie idź w garniturze. Zawstydzisz, albo
> rozśmieszysz rekrutującego. Chyba, że masz być tam jakimś handlowcem czy
> coś.

:) A dlaczego? Rozumiem, że informatycy zwyciężyli jako najgorzej ubrany
zawód, ale nawet na rozmowę nie iść w garniturze??

do góry

>
> A rekrutujący też potrafi być w sweterku :-P
>
> Stach
>

Owszem- mi też raz się zdarzyło że rekrutujący wyskoczył w podoszulku, poza
tym zawsze byli w garniturach.
Nie wiem do końca jak jest z branżą IT, nigdy w niej nie pracowałem i raczej
nie będę, tak samo nie wiem jak wyglądają rozmowy w małych firmach- być może
tam brak garnituru jest standardem, natomiast mówię o dużych organizacjach i
o stanowiskach nie telemarketera a takich na których pracowałem i pracuje
czyli PH i Kierownika "średniego szczebla" i gdyby do mnie na rozmowę
przyszedł ktoś w dzinsach i podkoszulku to po prostu wywalił bym go z
miejsca bo w ten sposób okazuje mi brak szacunku.

do góry

> Vlad the Ripper wrote:
> >> Witam. Mam rozmowę kwalifikacyjną w sprawie praktyk studenckich. Wypada
> >> nie iść w garniturze? Firma dosyć poważna, branża IT. Tak się złożyło,
> >> że nie mam garnituru przy sobie i nie wiem czy teraz mam za nim latać,
> >> pozyczać. Jak Was się wydaje?
> > Jak branża IT absolutnie nie idź w garniturze. Zawstydzisz, albo
> > rozśmieszysz rekrutującego. Chyba, że masz być tam jakimś handlowcem czy
> > coś.
>
> :) A dlaczego? Rozumiem, że informatycy zwyciężyli jako najgorzej ubrany
> zawód, ale nawet na rozmowę nie iść w garniturze??
Na podstawie doświadczeń. Byłem może na ze 30-tu rozmowach, nigdy w
garniturze. Głównie chodziło o stanowiska informatyczne. Tylko 2 razy
rekrutujący byli w garniturach, i nigdy nie było to w firmach typowo
informatycznej branży. Po prostu jak rekrutujący nie będzie w garniturze, a
ty tak będziesz się czuł głupio i tyle, on pewnie też.

--
Vlad the Ripper o...@p...wp.pl_zamien_cyfry_miejscami
gg : 05214126 http://os64.webpark.pl
Antykomunizm u niektórych to nie tylko poglądy,
to ciężka, nieuleczalna przypadłość umysłu.
Jerzy Urban

do góry

Użytkownik "piwosz_007" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e3s19q$r98$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >

> przyszedł kto? w dzinsach i podkoszulku to po prostu wywalił bym go z
> miejsca bo w ten sposób okazuje mi brak szacunku.

no i to jest właśnie argument za przyjściem w podkoszulku
MSPANC

do góry

Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e3r2cj.30s.1@slaszysz.poczta.onet.pl...

>
> Dobrze pisze. :) Koszula, do tego krawat (tylko nie jaskrawy) i spodnie
raczej
> nie dżinsy (a już na pewno nie wytarte niebieskie).

tylko nie krawat bez marynarki, plz !

do góry

piwosz_007 napisał(a):
>> A rekrutujący też potrafi być w sweterku :-P
>>
>> Stach
>>
>
> Owszem- mi też raz się zdarzyło że rekrutujący wyskoczył w podoszulku, poza
> tym zawsze byli w garniturach.
> Nie wiem do końca jak jest z branżą IT, nigdy w niej nie pracowałem i raczej
> nie będę, tak samo nie wiem jak wyglądają rozmowy w małych firmach- być może
> tam brak garnituru jest standardem, natomiast mówię o dużych organizacjach i
> o stanowiskach nie telemarketera a takich na których pracowałem i pracuje
> czyli PH i Kierownika "średniego szczebla" i gdyby do mnie na rozmowę
> przyszedł ktoś w dzinsach i podkoszulku to po prostu wywalił bym go z
> miejsca bo w ten sposób okazuje mi brak szacunku.

Ale czemu wszyscy widzą możliwość tylko albo podkoszulka z wytartymi
dżinsami, albo garnituru. Przecież między tymi strojami jest cała gama
strojów.

p. m.

do góry

Użytkownik "mbn" <m...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e3s7ra$ehb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
> news:e3r2cj.30s.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
>
>>
>> Dobrze pisze. :) Koszula, do tego krawat (tylko nie jaskrawy) i spodnie
> raczej
>> nie dżinsy (a już na pewno nie wytarte niebieskie).
>
> tylko nie krawat bez marynarki, plz !
>
Ja osobiscie krawat odpuszczam, koszula, sztruksowe spodnie w kant i do tego
buty

do góry

Użytkownik "piwosz_007" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e3s19q$r98$1@nemesis.news.tpi.pl...
> (...) natomiast mówię o dużych organizacjach i
> o stanowiskach nie telemarketera a takich na których pracowałem i pracuje
> czyli PH i Kierownika "średniego szczebla" i gdyby do mnie na rozmowę
> przyszedł ktoś w dzinsach i podkoszulku to po prostu wywalił bym go z
> miejsca bo w ten sposób okazuje mi brak szacunku.

mylisz szacunek z włazidupstwem. No i ego też masz całkiem całkiem. Rozumiem,
że na Twoim, zapewne bardzo ważnym stanowisku, to są cechy pożądane :)

e.

do góry