-
131. Data: 2005-03-29 14:15:29
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2005 15:58:56 +0200, Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
napisał:
> T.Omasz napisał(a):
>
>>> Gdybyś miał *prawdziwy* wolny rynek, to TPSA nie straciłaby monopolu
>>> nigdy.
>
>> Raczysz żartować.
>
> Raczę zauważać, że *każdy* producent dąży do monopolizacji rynku. Raczę
> zauważać, że gdy taki monopolista jest na rynku, to zrobi on *wszystko*,
> by konkurencja nie urosła w siłę i by on zachował pozycję
> monopolistyczną.
> I bez ingerencji państwa, a więc bez czegoś co sprzeczne jest z wolnym
> rynkiem, to tego monopolu się nie pozbędziesz. Bo monopolista będzie
> mógł wykupić konkurencję, będzie mógł stosować dumping cenowy, będzie
> w stanie powiedzieć 'spadaj pan, ja panu tego kanału/kabla/cokolwiek
> nie wydzierżawię.', albo wydzierżawi po takich cenach, że ten drugi
> nie będzie w stanie cenowo z monopolistą konkurować.
>
> To jest prawdziwy wolny rynek.
>
...na którym Microsoft może skoczyć Linusowi Torvaldsovi & His Boys &
Girls.
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
132. Data: 2005-03-29 14:17:26
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: exe the cute <k...@p...onet.pl>
Marcin napisał(a):
>
> Takie rozwiązanie (utrzymanie nieefektywnej firmy zamiast prywatyzacja +
> zasiłki dla zwolninych nie dość, że być może droższe - nie liczyłem, ale też
> opieram się na opiniach autorytetów, które się w tej sprawie wypowiadały)
Jest ktoś kto to policzył dla ogólnych założeń?
Czy mam rozumieć że bilans będzie taki sam w przypadku PKP, górnicwa,
służby zdrowia, ....?
Pzdr
Exe Very Cute
-
133. Data: 2005-03-29 14:24:30
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2005 16:14:26 +0200, Immona
<c...@W...zpds.com.pl> napisał:
> To, co mowisz, jest sluszne w odniesieniu do
> sytuacji, w ktorej monopol juz zostal zbudowany z naruszeniem zasad
> wolnego
> rynku
Monopol, obojętnie jak zbudowany - po prostu MUSI być nietrwały z jednego
oczywistego powodu: praktycznie nie ma dóbr niezastępowalnych.
I nad czym tu więcej deliberować?
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
134. Data: 2005-03-29 14:35:05
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>
On Tue, 29 Mar 2005 16:15:29 +0200, T.Omasz wrote:
>> To jest prawdziwy wolny rynek.
>
> ...na którym Microsoft może skoczyć Linusowi Torvaldsovi & His Boys &
> Girls.
No to na którymż to rynku MS był monopolistą i przestał nim być ,,dzięki''
Linuksowi?
Jarek
--
http://hell.pl/agnus/
Better to be deprived of food for three days, than tea for one.
-
135. Data: 2005-03-29 14:44:02
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2005 16:35:05 +0200, Jarek Hirny <a...@h...pl> napisał:
> On Tue, 29 Mar 2005 16:15:29 +0200, T.Omasz wrote:
>
>>> To jest prawdziwy wolny rynek.
>>
>> ...na którym Microsoft może skoczyć Linusowi Torvaldsovi & His Boys &
>> Girls.
>
> No to na którymż to rynku MS był monopolistą i przestał nim być
> ,,dzięki''
> Linuksowi?
Na żadnym i nie twierdzę, że Linux łamał jakikolwiek monopol. Chciałem
tylko zauważyć, że Microsoft ani nikt inny na wolnym rynku, obojetnie
jakimi środkami nie jest w stanie zapobiec stworzeniu i rozpowszechnianiu
Linuksa. (albo Opery/Firefoxa itp.)
Tak zwana "walka z monopolem" nie ma więc zadnego sensu i żaden z niej
pożytek. (Lub co najmniej: więcej z niej szkody niz pozytku). Monopol moze
się _utrzymywać_ wyłącznie dzięki _poparciu_ rządu.
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
136. Data: 2005-03-29 14:44:09
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:opsoeky4kpz2c1mg@blaster T.Omasz
<t...@f...pl> pisze:
> Monopol, obojętnie jak zbudowany - po prostu MUSI być nietrwały z
> jednego oczywistego powodu: praktycznie nie ma dóbr niezastępowalnych.
> I nad czym tu więcej deliberować?
Choćby nad tym, czy nietrwałość będzie trwała 3 lata, czy 30.
Monopole w Polsce istnieją, a jak powstały to IMO sprawa drugorzędna.
Ważniejsze jest chyba jak doprowadzić do normalnej konkurencyjności. MZ
konkurencja dość ładnie działa np. w dziedzinie telefonii komórkowej, a
przecież o mało nie zaczęło się od monopolu (PTK Centertel się to chyba
zwało).
--
Pozdrawiam
Jotte
-
137. Data: 2005-03-29 14:48:50
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:plmqk8ub39ul$.dlg@agnus.eu.org Jarek Hirny
<a...@h...pl> pisze:
> No to na którymż to rynku MS był monopolistą i przestał nim być ,,dzięki''
> Linuksowi?
Ponoć na rynku urzędów państwowych w Niemczech?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
138. Data: 2005-03-29 14:53:47
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2005 16:48:50 +0200, Jotte <t...@W...pl> napisał:
> W wiadomości news:plmqk8ub39ul$.dlg@agnus.eu.org Jarek Hirny
> <a...@h...pl> pisze:
>
>> No to na którymż to rynku MS był monopolistą i przestał nim być
>> ,,dzięki''
>> Linuksowi?
> Ponoć na rynku urzędów państwowych w Niemczech?
To nie jest żaden rynek.
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
139. Data: 2005-03-29 14:54:15
Temat: Re: Czytajcie Gazety.....(bylo; Rozmowa na Poczcie Polskiej)
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> Na krótką mete przyniosą raczej kłopoty.
Na długą też.
> Przełożeni tego szefa starający się jakoś dogadać ze związkam ma
> więc zmninimalizować zwolnienia, natychmiast zaczną dociekać,
> dlacego jeden dyrektor nagle zatrudnia nowych. Zaczną się podejżenia
> o nepotyzm, a jak nie znajdą żadnych koligacji rodzinnych to
> dojdą do wniosku, że zatrudnił kochankę...
> No i po co mu to?
I nie tylko to. Zatrudniać rodzinę, a tym bardziej kochankę można,
jeżeli w perspektywie kilku tygodni szykuje się przejście na
emeryturkę lub do innej branży/firmy. Rodziną, a tym bardziej
kochankami kierować się nie da. To tak jak zasada sprzedawania
samochodu: nigdy nie sprzedawaj przyjacielowi, bo go stracisz :).
To żarty, ale przyjęcie takiej osoby zwykle natychmiast rozwala
atmosferę pracy i/lub dyscyplinę.
J.K.
--
kilka ofert na www.zapraszam.pl/praca/
-
140. Data: 2005-03-29 14:57:33
Temat: Re: Rozmowa na Poczcie Polskiej
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Tue, 29 Mar 2005 16:44:09 +0200, Jotte <t...@W...pl> napisał:
> W wiadomości news:opsoeky4kpz2c1mg@blaster T.Omasz
> <t...@f...pl> pisze:
>
>> Monopol, obojętnie jak zbudowany - po prostu MUSI być nietrwały z
>> jednego oczywistego powodu: praktycznie nie ma dóbr niezastępowalnych.
>> I nad czym tu więcej deliberować?
> Choćby nad tym, czy nietrwałość będzie trwała 3 lata, czy 30.
Możesz podać jeden taki trzydziestoletni przykład?
> Monopole w Polsce istnieją, a jak powstały to IMO sprawa drugorzędna.
> Ważniejsze jest chyba jak doprowadzić do normalnej konkurencyjności.
Normalna konkurencyjność to brak przepisów ograniczających powstawanie
konkurencji. Tylko tyle i aż tyle.
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)