-
11. Data: 2008-02-22 17:51:56
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: SOCAR <s...@i...pl>
Dnia Fri, 22 Feb 2008 14:32:34 +0100, entroper napisał(a):
> Do mnie zgłosiła
> się rekruterka prosząc o wysłanie CV zupełnie w ciemno, do niewiadomo jakiej
> firmy (wszystko tak tajne, że aż żenujące), bo jej się wydawało, że pasuję do
> stanowiska.
> Co sądzić o takim sposobie działania ?
Spiritual Head Hunting ;-)
Pracodawca dodatkowo zasięga opinii wróżki
--
SOCAR (s...@i...pl)
-
12. Data: 2008-02-22 18:57:15
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4b40.00000075.47beafad@newsgate.onet.pl
n...@p...onet.pl <n...@p...onet.pl> pisze:
> zwracam sie do was z nastepujacym pytaniem:
> W mojej kilkuletniej karierze zawodowej po raz pierwszy spotykam sie z
> sytuacja, iz rozmowa kwalifikacyjna bedzie odbywac sie w restauracji
> hotelowej. Jest to dla mnie calkowita nowosc. chce jedna przygotowac
> sie do tego spotkania i tu moje pytania:
> 1. Jakie dokumenty mam wziasc ze soba?
Miejsce rozmowy chyba nie ma wpływu na zestaw dokumentów jakie weźmiesz ze
sobą.
Wydaje mi się, że najprościej byłoby spytać drugą stronę, skoro sami tego
nie określili albo nie brać nic.
> 2. Czy nalezy cos zamowic? [rozmowa trwa ok 40 minut]
No, to już twoja sprawa. Zamów sobie może jakiś napój żeby ci w gardle nie
zaschło (poza tym napicie się łyka daje chwilę do namysłu nad wypowiedzią).
Obiadu z 2 dań i deseru nie polecam, bo spożywanie będzie ci przeszkadzać w
rozmowie. ;))
> 3. Jakies wskazowki/rady czego sie wystrzegac?
Uważam, że bez względu na rodzaj stanowiska strój powinien być adekwatny do
miejsca. Na rozmowę kwalifikacyjną do restauracji w porządnej klasy hotelu
nie polecałbym przyjścia w dresie nawet jeśli byłaby to rozmowa na
stanowisko trenera. ;)
Poza tym elegancki strój wstydu raczej nigdy nie przynosi, a tam gdzie
mógłby przynieść nie warto się fatygować.
Wystrzegać się należy IMO przyjścia za wcześnie i zbyt długiego oczekiwania
(zwyczajowy kwadrans z pewnością wystarczy).
> i 4. ostanie pytanie - Co wy osobiscie sadzicie tak na margnesie o
> firmach HR, ktore dzialaja w ten sposob - rozmowy kwalifikacyjne w
> hotelu, praktycznie zadnych informacji o ewentualnej firmie w ktorej
> mialbym pracowac?
Jest to niepoważne i nieeleganckie, robi zdecydowanie złe wrażenie.
Ale - to tylko rozmowa. W jej trakcie możesz ich wypytać. Będą się migać, to
będziesz wiedział co o nich myśleć.
--
Jotte
-
13. Data: 2008-02-22 19:21:54
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2008-02-22 19:57 [Jotte] napisał(a):
> Jest to niepoważne i nieeleganckie, robi zdecydowanie złe wrażenie.
Co widzisz niepoważnego i nieeleganckiego w fakcie, że np. komuś się
chciało pofatygować kilkaset kilometrów żeby spotkać się z ludźmi w
miejscowości, w której chce robić interesy? Bardziej eleganckie będzie
ciągnięcie ich do siedziby w zasiedmiogórogrodzie? Może zamiast zarzucać
komuś złą wolę byś się chwilę zastanowił nad możliwymi powodami wyboru
takiego a nie innego miejsca spotkania. A może ich być naprawdę dużo.
Tylko po co się chwilę zastanowić jak można napisać "to jest niepoważne".
To co Ty piszesz jest niepoważne, nieeleganckie i nieprofesjonalne. O
złym wrażeniu wspominał nie będę bo większość Twoich postów na tej
grupie takie wrażenie zostawia. Mógłbyś się w końcu nauczyć rozumieć
ludzi a nie tylko ich poniżać i obrażać.
--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:
-
14. Data: 2008-02-22 19:35:01
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: Any User <u...@a...pl>
> Zbyt wolno i ostroznie siada - brak pewnosci siebie, nie posiada wlasnego
> zdania, nie nadaje sie do pracy wymagajacej samodzielnosci.
> Za szybko i gwaltownie siada - brak oglady, nie umie pracowac w grupie,
> probuje wszystkim narzucic swoje zdanie
Ale jednocześnie wystąpić może tylko jeden z tych elementów.
Poza tym, chyba zgodzisz się, że pracodawca ma pełne prawo dobierania
sobie *dokładnie* takich pracowników, jacy *jego* zdaniem będą możliwie
najlepiej pasowali do istniejącego już zespołu?
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
15. Data: 2008-02-22 19:36:51
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Piotr" <s...@w...pl>
> Witam grupowiczow,
>
> zwracam sie do was z nastepujacym pytaniem:
>
> W mojej kilkuletniej karierze zawodowej po raz pierwszy spotykam sie z
> sytuacja, iz rozmowa kwalifikacyjna bedzie odbywac sie w restauracji hotelowej.
> Jest to dla mnie calkowita nowosc. chce jedna przygotowac sie do tego spotkania
> i tu moje pytania:
>
> 1. Jakie dokumenty mam wziasc ze soba?
> 2. Czy nalezy cos zamowic? [rozmowa trwa ok 40 minut]
> 3. Jakies wskazowki/rady czego sie wystrzegac?
>
> i 4. ostanie pytanie - Co wy osobiscie sadzicie tak na margnesie o firmach HR,
> ktore dzialaja w ten sposob - rozmowy kwalifikacyjne w hotelu, praktycznie
> zadnych informacji o ewentualnej firmie w ktorej mialbym pracowac? Oczywiscie
> strone internetowa tej firmy przejrzalem sobi.
>
> Z gory dziekuje wszystkim za odpowiedzi
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Myślę że rekruter zapomniał napomnieć iż zamiast restauracji hotelowej rozmowa
odbędzie się "kawiarni" hotelowej - hypssss... subtelna różnica.
Dokumentów raczej nie będzie potrzeba. Tak jak koledzy wspomnieli wcześniej,
można sobie zamówić piwo lub soczek. Rekruter nie będzie pewnie nic zamawiać, bo
po wymęczonej od jego paluchów szklance szybko domyślisz się iż pije ten swój
jeden pomarańczowy od co najmniej paru godzin :-) - stąd jak chcesz zobaczyć
swoich "rywali", lub nawet dowiedzieć się od nich o czym była rozmowa, podejdź
wcześniej do owej "restauracji" i zobacz przy którym stoliku ludzie rotują się w
dziwny sposób. Skoro firma nie ma swojego oddziału i przysyła człowieka na jeden
dzień to zapewne będzie on/ona rozmawiać z wieloma osobami i zapewne ty nie
będziesz tą pierwszą. (szczególnie świadczyć o tym może narzucanie godziny
spotkania). Ja miałem takie spotkanie jeden raz (kawiarnia Novotel) i dzięki
temu że przez przypadek przybyłem wcześniej zorientowałem się o co w tym cyrku
chodzi.
Oprócz opowieści o swoim doświadczeniu możesz zostać spytany/a o pozwolenie na
nagrywanie rozmowy. Wtedy ładnie do mikrofonu empetrójki przeczytasz i
przetłumaczysz tekst po angielsku i powiesz coś o sobie. Z tąd lepiej się na to
nie zgadzaj :-).
Sądze że takie działanie jest do bani - jak generalnie działanie wszystkich firm
HR. Czas potencjalnego pracownika tracony jest przez kolejne spotkania służące
niczemu innemu jak nabijaniu kabzy w kieszeniach firmy HR (która przecież
handluje informacjami o Tobie - prawda ?). W rezultacie firma HR i tak nie
buduje Twojego wizerunku u przyszłego pracodawcy. Wszystkie informacje musisz
opowiadać po raz kolejny na zorganizowanych przez niego spotkaniach, na których
zresztą dostrzegasz że traktowany jesteś jako jeden mały szary ziemniak w
wielkim worku.
Chcesz szukać dobrze pracy - szukaj jej sam. Firmom HR Stanowcze: NIE
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2008-02-22 19:51:11
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: n...@p...onet.pl
>
> szkoda że nie napisałeś na jakie stanowisko się ubiegasz , jaka branża
> i jaka firma - nie chodzi o nazwę tylko czy korporacja, firma
> prywatna, spółka zoo czy skarbu państwa itp.To by dużo wyjaśniło".
"Podobno" duza miedzynarodowa firma otwierajaca swoj oddzial w PL. Branza jest
mi nieznana.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2008-02-22 20:06:07
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fpn7cl$kbb$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:
>> Jest to niepoważne i nieeleganckie, robi zdecydowanie złe wrażenie.
> Co widzisz niepoważnego i nieeleganckiego w fakcie, że np. komuś się
> chciało pofatygować kilkaset kilometrów żeby spotkać się z ludźmi w
> miejscowości, w której chce robić interesy? Bardziej eleganckie będzie
> ciągnięcie ich do siedziby w zasiedmiogórogrodzie? Może zamiast zarzucać
> komuś złą wolę byś się chwilę zastanowił nad możliwymi powodami wyboru
> takiego a nie innego miejsca spotkania. A może ich być naprawdę dużo.
> Tylko po co się chwilę zastanowić jak można napisać "to jest niepoważne".
> To co Ty piszesz jest niepoważne, nieeleganckie i nieprofesjonalne. O złym
> wrażeniu wspominał nie będę bo większość Twoich postów na tej grupie takie
> wrażenie zostawia. Mógłbyś się w końcu nauczyć rozumieć ludzi a nie tylko
> ich poniżać i obrażać.
Pozwoliłem sobie zostawić cały cytat na wieczną (a w każdym razie
długotrwałą) pamiątkę twojej powierzchownej zdolności pojmowania czytanego
tekstu.
Z drugiej strony może faktycznie powinienem brać pod uwagę osoby o twoich
możliwościach i ciąć cytaty precyzyjniej, a nawet opatrywać je komentarzami.
Teraz, specjalnie dla ciebie (choć wiem, że nie warto) doprecyzuję.
Po prostu chyba za mało wyciąłem, powinno być tak:
<cit>
praktycznie zadnych informacji o ewentualnej firmie w ktorej
mialbym pracowac
</cit>
I teraz mój tekst do tego fragmentu mający się odnosić:
"Jest to niepoważne i nieeleganckie, robi zdecydowanie złe wrażenie."
Mam nadzieję, że po tym wyjaśnieniu udało ci się zrozumieć.
I na zakończenie - lektura twoich wypowiedzi powoduje, że nie mogę zaliczyć
cię do osób, których zdanie jest dla mnie istotne. O twoim braku
profesjonalizmu (często trącącym lamerstwem) swiadczy choćby nagminny brak
wyrażania "zdania" bez uzasadnienia, że o odwołaniu do konkretnych zapisów
prawnych nie wspomnę.
Nie przywiązuję więc żadnej wagi do twoich wrażeń, opinii o moich
wypowiedziach, do twoich "rad", i tym samym do ciebie samego jako
dyskutanta.
Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie wszystko, prawda?
--
Jotte
-
18. Data: 2008-02-22 20:11:23
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: sz <s...@b...no>
hopsiup wrote:
> Znow jakies chore ubeckie metody, beda Cie sprawdzac co zamowiles, jak
> jadles, jak potraktowales kelnera, czy siorbiesz, czy pijesz, jak
> trzymasz widelec w rece itp
a jeszcze gorzej jak by cie zatrudnili, wtedy beda sprawdzac czy prosto
siedzisz przy biurku, ile pijesz herbaty i czy masz ladny charakter pisma.
paranoicy powinni siedzieć w domu, mniej kontaktów z ludźmi to mniej
cierpień...
-
19. Data: 2008-02-22 20:30:06
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2008-02-22 21:06 [Jotte] napisał(a):
> Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie wszystko, prawda?
Tak, teraz już jestem pewien, że jesteś najzwyklejszym trollem.
--
: Pozdrawiam, _ _ ::
::: _ _^_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\::
:: //\ (o o) //+/--------------------------------------// /::
---//+/-oO-(_)-Oo // / peka1972#gazeta.pl GG:2091615 //+/--:
-
20. Data: 2008-02-22 20:42:28
Temat: Re: Rozmowa kwalifikacyjna
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fpnbch$s9o$1@news.lublin.pl Pe.Ka <c...@t...cy>
pisze:
>> Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie wszystko, prawda?
> Tak, teraz już jestem pewien, że jesteś najzwyklejszym trollem.
A co tam komu ty, twoja pewność i durne nowotwory językowe, chłopcze.
Dla mnie to ty jesteś zwyczajnie, tradycyjnie - półgłówkiem i tyle.
--
Jotte