-
1. Data: 2007-07-25 08:51:52
Temat: Rowziązanie umowy bez wypowiedzenia
Od: Schwester <j...@c...com>
Czy w przypadku rozwiązania umowy bez wypowiedzenia przez pracownika z
winy pracodawcy obowiązuje termin 1 miesiąca od momentu zaistnienia
okoliczności usprawiedliwiających takie rozwiązanie?
Pytam, bo wiele osób podaje taki termin ale w kodeksie pracy jest mowa
tylko o okresie jednego miesiąca w przypadku rozwiązania umowy bez
wypowiedzenie przez pracodawcę.
--
pozdrawiam
Schwester
-
2. Data: 2007-07-25 11:10:21
Temat: Re: Rowziązanie umowy bez wypowiedzenia
Od: "Gienek" <g...@s...pl>
> Czy w przypadku rozwiązania umowy bez wypowiedzenia przez pracownika z winy
> pracodawcy obowiązuje termin 1 miesiąca od momentu zaistnienia okoliczności
> usprawiedliwiających takie rozwiązanie?
> Pytam, bo wiele osób podaje taki termin ale w kodeksie pracy jest mowa tylko o
> okresie jednego miesiąca w przypadku rozwiązania umowy bez wypowiedzenie przez
> pracodawcę.
Jeżeli bez wypowiedzenia to w trybie natychmiastowym. Nie ma miesięcznego okresu
wypowiedzenia. Tak zwana dyscyplinarka. Tak samo może to zrobić i pracodawca i
pracownik.
-
3. Data: 2007-07-28 22:22:14
Temat: Re: Rowziązanie umowy bez wypowiedzenia
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f8738e$dll$1@nemesis.news.tpi.pl Schwester
<j...@c...com> pisze:
> Czy w przypadku rozwiązania umowy bez wypowiedzenia przez pracownika z
> winy pracodawcy obowiązuje termin 1 miesiąca od momentu zaistnienia
> okoliczności usprawiedliwiających takie rozwiązanie?
> Pytam, bo wiele osób podaje taki termin ale w kodeksie pracy jest mowa
> tylko o okresie jednego miesiąca w przypadku rozwiązania umowy bez
> wypowiedzenie przez pracodawcę.
Masz rację, dotyczy to pracodawcy, nie pracownika.
Przykład.
Pracownik otrzymuje wynagrodzenie co miesiąc.
Jeśli pracodawca spóźni się z wypłatą jeden raz (incydentalnie) o kilka dni,
to nie jest to "pewny" powód do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia
z winy pracodawcy (patrz orzecznictwo).
Ale jeśli sytuacja taka powtarza się - to jak najbardziej. Gdyby istniał
termin graniczny 1 miesiąca, to pracownik nigdy nie mógłby wykopać
pracodawcy bez wypowiedzenia z tytułu permanentnego nieterminowego
wypłacania wynagrodzenia.
--
Jotte