-
11. Data: 2009-06-23 10:52:27
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Emka" <e...@o...eu>
Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał
> Czyli nie miał obowiązku przychodzić do pracy.
A czy my rozmawiamy tutaj o obowiązku czy o dobrych manierach? :)
E.
-
12. Data: 2009-06-23 10:57:53
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"Jacek K." <j...@o...pl> napisał
> Najpóźniej a więc można wcześniej :-)
Można, ale przecież nie trzeba :)
Tu sytuacja była jasna - wszelkich formalności mieliśmy dokonać w dniu jego
przyjścia do pracy.
> w momencie zakończenia rekrutacji czyli zazwyczaj około miesiąca przed
> rozpoczęciem pracy.
Zazwyczaj? Zazwyczaj to jest tak, jak się ludzie umówią.
Można rozpocząć pracę nawet w dniu rekrutacji.
> Nie usprawiedliwiam gościa ale sytuacje bywają różne.
Bywają, owszem, ale akurat sobie w tej konkretnej sytuacji nie mam nic do
zarzucenia.
> Podejście niektórych firm jest całkowicie rozbrajające i pozbawiające
> wszelkich skrupułów.
Tylko co to ma wspólnego z tym, co opisałam?
E.
-
13. Data: 2009-06-23 11:06:07
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1qb57$b29$1@news.onet.pl...
> Zgadzam się, jak firmie zależy, to powinna wcześniej podpisać umowę. Jeśli
> tego nie robi, to nic dziwnego, że pracownik w międzyczasie szuka czegoś
> innego i nieraz znajduje.
Umowę zawiera się również ustnie. Owszem, wymagane jest zawarcie jej na
piśmie, ale to jakby rzecz wtórna. Jeśli kandydat do pracy na rozmowie
rekrutacyjnej ochoczo godzi się na zaproponowane mu warunki, dogadujemy się
co do terminu rozpoczęcia pracy, wszystko jest zasadniczo ustalone, a on
mimo to nie stawia się do pracy, bo znajduje inną robotę i nie raczy o tym
powiadomić, to takie zachowanie świadczy po prostu o buractwie. Pal licho,
że zmienił zdanie - może przecież, ma do tego pełne prawo, ale żenujące jest
to, że o tym nie powiadamia. I to właśnie usiłowałam napiętnować w swoim
mailu.
Poza tym nie bardzo rozumiem to "jeśli firmie zależy". A pracownikowi nie
zależy? Bo jeśli nie, to chyba od razu może powiedzieć "Dziękuję, ale nie
skorzystam". Po co zawracać komuś głowę i zabierać mu czas?
E.
-
14. Data: 2009-06-23 15:03:00
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
> Użytkownik "Wojciech Kulesza" <
>> No i zaczęło się. Szukam pracownika, programisty. Dałem ogłoszenie, na
>> które ludzie zaczęli odpowiadać i przysyłać CV. Dzwonimy, żeby się umówić
>> na spotkanie, uzgadniamy terminy. Dzisiaj był jeden termin, o 10.30.
>> Oczywiście gościa ani śladu. po 20 minutach dzwonimy do niego, czy mamy
>> jeszcze czekać (wiadomo, pogoda fatalna, korki, różne takie), a on mówi,
>> że jednak nie przyjdzie na rozmowę. Czy to jest poważne?
poważne moze nie jest, nie jest też poważne czekanie na kogoś kto nie
przyszedł na umówioną godzinę, skoro go nie ma to co ma ci jeszcze ten fakt
telefonicznie uzmysłowić?
jak by mu coś wypadło i miałby ochotę przyjść to by zadzwonił,
z drugiej strony, często nie ma możliwosci zadzwonienia i poinformowania,
chałas w aucie/autobusie/ulicy/biurze i nie da się rozmawiać bo nic nie
słychać, może się komórka rozładować, może zabraknąć minut na koncie, trzeba
zdać sobie sprawę ze pracownik nie jest telefonistką i nie ma służbowego
telefonu do dyspozycji:O)
p.s. mam propozycję, jeśli firmę irytuje nieprzychodzenie kandydatów na
rozmowę to może niech przmyśli możliwość wizyt u kandydata, wtedy to pojawia
się newsy z nażekaniami kandydatów ze to umówił się z 30stoma pracodawcami i
tylko jeden przyjechał i że hamstwo?:O)
-
15. Data: 2009-06-23 15:38:03
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: r...@m...com
> No i zaczęło się. Szukam pracownika, programisty. Dałem ogłoszenie, na które
> ludzie zaczęli odpowiadać i przysyłać CV. Dzwonimy, żeby się umówić na
> spotkanie, uzgadniamy terminy. Dzisiaj był jeden termin, o 10.30. Oczywiście
> gościa ani śladu. po 20 minutach dzwonimy do niego, czy mamy jeszcze czekać
> (wiadomo, pogoda fatalna, korki, różne takie), a on mówi, że jednak nie
> przyjdzie na rozmowę. Czy to jest poważne?
> Była taka strona, która opisywała fatalnych pracodawców, nie ma przypadkiem
> takiej, gdzie można opisywać nierzetelnych pracowników, którzy sobie jaja
> robią?
Jak pracodawcy nie szanują pracownika i wymagają udokumentowanego
kilkuletniego stażu zwłaszcza na stanowiska na których można zacząć pracę
bezpośrednio po uzyskaniu uprawnień zawodowych, to tez nie ma się co dziwić że
kandydaci nie szanują pracodawców, i zabierając im cenny czas robią ich w
balona i wystawiają do wiatru.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2009-06-23 15:51:41
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-06-23, r...@m...com <r...@m...com> wrote:
[...]
> Jak pracodawcy nie szanują pracownika i wymagają udokumentowanego
> kilkuletniego stażu zwłaszcza na stanowiska na których można zacząć pracę
> bezpośrednio po uzyskaniu uprawnień zawodowych, to tez nie ma się co dziwić że
> kandydaci nie szanują pracodawców, i zabierając im cenny czas robią ich w
> balona i wystawiają do wiatru.
Wymaganie doświadczenia to jest brak szacunku? :)))
A wymaganie urody od modelki to może dyskryminacja jest, co?
Ech. Że też Ty się nie wstydzisz jeszcze pisać na grupy, po takich tekstach
jakie już tu puściłeś...
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
17. Data: 2009-06-23 16:45:42
Temat: Re: RekrutacjÄ czas zaczÄ Ä
Od: r...@m...com
> Ech. Że też Ty się nie wstydzisz jeszcze pisać na grupy, po takich tekstach
> jakie już tu puściłeś...
lustereczko...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2009-06-23 17:00:24
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
<r...@m...com> napisał
> Jak pracodawcy nie szanują pracownika i wymagają udokumentowanego
> kilkuletniego stażu
Przestałem się dziwić, że nikt cię nie chce zatrudnić.
Jesteś chłopie głupszy niż worek mąki.
I obawiam się, że żadne uprawnienia już tego nie zmienią.
-
19. Data: 2009-06-23 18:59:01
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 23 Jun 2009 10:59:51 +0200, Wojciech Kulesza napisał(a):
> No i zaczęło się. Szukam pracownika, programisty. Dałem ogłoszenie, na które
> ludzie zaczęli odpowiadać i przysyłać CV. Dzwonimy, żeby się umówić na
> spotkanie, uzgadniamy terminy. Dzisiaj był jeden termin, o 10.30. Oczywiście
> gościa ani śladu. po 20 minutach dzwonimy do niego, czy mamy jeszcze czekać
> (wiadomo, pogoda fatalna, korki, różne takie), a on mówi, że jednak nie
> przyjdzie na rozmowę. Czy to jest poważne?
Poważne oczywiście to nie jest, niemniej tak właśnie funkcjonuje polski
rynek pracy i po prostu musicie być na to przygotowani :)
Moja prywatna opinia w temacie jest taka, że ludzie po trosze się wstydzą
odmawiać - zarówno pracownicy jak i pracodawcy. Za odmowę uznaje się
zwyczajowo brak kontaktu, co jest fatalną praktyką, ale funkcjonuje.
Inna rzecz, że jak startowałem na rynku, to notorycznie spotykałem się
wyżynami buractwa i niekompetencji ze strony potencjalnych pracodawców.
Musiałem szybko nauczyć się ich możliwie szybko odsiewać, żeby nie tracić
swojego czasu, ale przyznać się też muszę że nabrałem ich złych zwyczajów.
Rzekłbym - wychowali mnie prezentując realia na rynku pracy i sam też bodaj
dwukrotnie urwałem z różnych przyczyn kontakt.
Później nabrałem z czasem ogłady, ale niespecjalnie mnie już dziwi ogólny
brak kultury zarówno ze strony pracodawców jak i pracowników.
Życzę Wam mimo wszystko powodzenia w rekrutacji - zaplanujcie sobie zadania
rezerwowe na ten czas, ci co nie przyszli i tak nie byli go warci ;)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
20. Data: 2009-06-23 20:28:29
Temat: Re: Rekrutację czas zacząć
Od: "Reksio" <m...@p...onet.pl>
> A bywało u nas i tak, że kandydat (wydawałoby się normalny i na poziomie)
> był już wybrany, wszystko było ustalone, miał przyjść do pracy konkretnego
> dnia, ale nie dość, że nie przyszedł, to jeszcze nie poinformował. A na
> telefon z pytaniem "Czy coś się stało?" odpowiedział "Yyy, no bo ja w
> międzyczasie znalazłem inną pracę". No super, ale wypadałoby chyba
> zadzwonić i poinformować. Niestety - koleś nie był w stanie pojąć tak
> prostej zasady
Gdyby zastrzegł sobie klauzulę typu: "zastrzegam sobie prawo odpowiedzi
tylko na wybrane oferty", lub np. propozycje - tak jak to robią
pracodawcy - było by to ze wszech miar słuszne. Nie uczyniwszy tego zachował
się...... nietaktownie :-)
Pozdrrr... Reksio
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4181
(20090623) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com