-
1. Data: 2002-10-01 12:56:16
Temat: Rejestracja
Od: "Chris" <k...@p...onet.pl>
To skandal ! Mieszkam w pol-milionowym miescie , wybralem sie do Urzedu
Pracy aby sie zarejestrowac , kiedy tam trafilem - szok : OBSKURNA kamienica
, w srodku do kazdych drzwi po 50 osob i najwiekszy szok : NIE MA NIKOGO Z
URZEDASOW ABY CI WYJASNIC CO PO KOLEI MASZ ZROBIC - ZERO INFO . Qrwa i mowia
ze walcza z bezrobociem a "przyjmuja" tak aby jak najwiecej ludzi zniechecic
do rejestracji ! ZAMIKAJA O 14 - tej a otwieraja o 6.00 - tej .
Ludzie nie przyjezdzajcie do LUBLINA bo tu jest taaaaka nedza ze szok!
Zblizaja sie wybory na prezydentow miast a ja mam ochote im wszystkim
napluc w twarz ! Bezczelni sa !
-
2. Data: 2002-10-01 13:43:47
Temat: Re: Rejestracja
Od: k...@p...onet.pl
. Qrwa i mowia
> ze walcza z bezrobociem a "przyjmuja" tak aby jak najwiecej ludzi zniechecic
> do rejestracji !
No przeciez o to wlasnie chodzi.....I statystyki sie poprawiaja...
Ja jak pierwszy raz sie w marcu 1990 rejestrowalem, to byl pusty
korytarz...same wolne krzeselka...malo kawka nie poczestowali i traktowali jak
klienta a nie ..***..jak teraz.. :))
pozdr
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-10-01 15:25:22
Temat: Re: Rejestracja
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
Teraz to nie powinny się nazywać te instytucje Urzędami Pracy, bo żadnej
Pracy one nie oferują !!!
Nazwałbym je Rejestracjami Bezrobotnych, a to że syf w nich panuje i nędza
to świadczy tylko o tym jak tę klasę społeczną się traktuje.
Jednym słowem dno !
Ciekaw jestem ile pod koniec roku będzie ludzi bez pracy, bo jak słyszę że
na Śląsku jest bezrobocie rzędu 15 % to mnie śmiech ogarnia, jak
większość miast tego regionu ma ponad 22 % a w moim jest już 27% !!!
Pozdrawiam
Wrangler
-
4. Data: 2002-10-01 18:14:13
Temat: Re: Rejestracja
Od: "RadekS" <r...@p...onet.pl>
Witam
Skoro o urzędach pracy to i ja wtrącę swoje
Zarejestrowałem sie jako absolwent ponieważ znalazłem firme , która
przyjełaby mnie na staż. Sedno w tym, że
1. Biurokratyczne załatwianie tego stażu z winy urzędu przeciągało sie przez
2 tyg i ledwie się wyrobiłem na zaplanowany termin odbywania tegoz stażu.
2. I najlepsze to fakt, że jak dokumenty z firmy przyszły do urzędu z chęcią
przyjęcia osoby na staż ( oczywiście chodziło o mnie bo przecież sam to
załatwiałem ) to pojawiła juz sie delegowana osoba z urzędu na moje miejsce
( pewnie po znajomości ) :)))
3. A jeśli chodzi o jakieś oferty pracy (byłem zarejestrowany jako
bezrobotny 1,5 roku) to jestem pewien że - URZĘDY PRACY NIE SZUKAJĄ PRACY
!!!
I tak q -wa działaja te urzędy więc wszystkim rejestrującym sie życze
najlepszego
Pozdrawiam
Michu
-
5. Data: 2002-10-01 21:55:38
Temat: Re: Rejestracja
Od: "Betty" <r...@p...onet.pl>
Witam
> To skandal ! Mieszkam w pol-milionowym miescie , wybralem sie do Urzedu
> Pracy aby sie zarejestrowac , kiedy tam trafilem - szok : OBSKURNA
kamienica
> , w srodku do kazdych drzwi po 50 osob i najwiekszy szok : NIE MA NIKOGO Z
> URZEDASOW ABY CI WYJASNIC CO PO KOLEI MASZ ZROBIC - ZERO INFO .
Niestety. Często stojąc w kolejkach mam wrazenie, że o to właśnie chodzi, by
ten bezrobotny
jak najwięcej czasu spędził na szukaniu, no i staniu oczywiście. Im dłużej
tym lepiej.
Jest przecież bezrobotny, to niby co ma robić? Stać.
> ZAMIKAJA O 14 - tej a otwieraja o 6.00 - tej .
U mnie panie się nie przemęczają i pracują od 8.00 do 14.00.
Pomimo kolejek mają czas na pogaduszki i kawkę
przerywając w tym czasie obsługę,
bo przecież jakiś bezrobotny może sobie zaczekać.
Pozdrawiam
Betty
-
6. Data: 2002-10-03 05:59:34
Temat: Re: Rejestracja
Od: "mer" <b...@n...pl>
Nie podniecajcie sie tak.
Nikt w żadnym urzedzie nie robi wam na złość specjalnie.
Tam po prostu nikt nie wie po co "pracuje".
We wszystkich państwowych i byłych państwowych firmach i biurach ludzie przychodzą
rano i wychodzą
po południu, bo to jest takim (niezrozumiałym dla nich) warunkiem, aby na koniec
miesiąca dostać
troche kasy.
Ktoś im kazał wykonywać jakieś przykre, męczące i nudne czynności i jak już sa
zmuszeni to to robią.
Nikt tam nie domyśla sie nawet, że to ma mieć jakiś sens. Obce jest im też oczywiście
perwersyjne
uczucie zadowolenia z dobrze wykonanej pracy.
Idźcie tam i stójcie pokornie a nie rozwalajcie ustalonego od wieków porządku.
-
7. Data: 2002-10-03 22:03:48
Temat: Re: Rejestracja
Od: "Betty" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "mer" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:angna3$4nm$1@news.onet.pl
> Nie podniecajcie sie tak.
> Nikt w żadnym urzedzie nie robi wam na złość specjalnie.
> Tam po prostu nikt nie wie po co "pracuje".
>
> We wszystkich państwowych i byłych państwowych firmach i biurach
> ludzie przychodzą rano i wychodzą po południu, bo to jest takim
> (niezrozumiałym dla nich) warunkiem, aby na koniec miesiąca dostać
> troche kasy. Ktoś im kazał wykonywać jakieś przykre, męczące i nudne
> czynności i jak już sa zmuszeni to to robią. Nikt tam nie domyśla sie
> nawet, że to ma mieć jakiś sens. Obce jest im też oczywiście
> perwersyjne uczucie zadowolenia z dobrze wykonanej pracy.
Racja, nie pomyślałam o tym. Rzeczywiście tak to wygląda.
I pomyśleć, że podejrzewałam je o złośliwości...
A one takie biedne są. Tyle kartek przerzucić, tyle podpisów zebrać.
Nic dziwnego, że zawsze takie nabzdyczone i obrażone na cały świat.
> Idźcie tam i stójcie pokornie a nie rozwalajcie ustalonego od wieków
> porządku.
Będziemy stać, a mamy inne wyjście? :-)
Pozdrowienia
Betty
-
8. Data: 2002-10-04 06:17:04
Temat: Re: Rejestracja
Od: k...@p...onet.pl
> Nie podniecajcie sie tak.
> Nikt w żadnym urzedzie nie robi wam na złość specjalnie.
> Tam po prostu nikt nie wie po co "pracuje".
>
Akurat co do urzedow pracy to nie bylbym pewien.
Kazdy odwleczony w zalatwianiu a najlepiej skutecznie zniechecony petent, to
wymierne oszczednosci dla skarbu panstwa. pomnozyc to przez liczbe UP w
kraju...i kwoty robia sie duze.
A polityka zmuszania ludzi do spedzenia calego dnia w urzedzie ma mg mnie na
celu utrudnienie im pracy na czarno, przynajmniej w tym dniu.
W innych urzedach spostrzegam raczej powolne polepszenie jakosci uslug,
natomiast w UP (ktore zdazalo mi sie "odwiedzac" w odstepach paroletnich)jest
coraz gorzej, coraz bardziej chamsko i upierdliwie. Az sie boje pomyslec, jak
tam moze byc teraz bo z wypowiedzi widze, ze tendencja kierunku "rozwoju" sie
utrzymala.
Pozdrawiam
krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2002-10-04 12:06:12
Temat: Re: Rejestracja
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
<k...@p...onet.pl> w
news:3355.00001b5f.3d9d325f@newsgate.onet.pl
>
> W innych urzedach spostrzegam raczej powolne polepszenie
> jakosci uslug, natomiast w UP (ktore zdazalo mi sie "odwiedzac"
> w odstepach paroletnich)jest coraz gorzej, coraz bardziej chamsko
> i upierdliwie.
A mnie sie w "moim" PUP nawet podoba (choc oczywiscie wolabym tam nie
bywac). Zostal przeniesiony do nowego budynku, zatrudniono sporo nowych
urzedniczek (sa tez mlode praktykantki). Nikt nie krzyczy, nie wyglada
jakby robil petentowi łaske (tutaj pozwole sobie uzyc polskiej czcionki,
gdyz bez niej ktos moglby cos opatrznie zrozumiec ;-P) spokojnie mozna
uzyskac potrzebne informacje :)
BTW - ostatnio jak bylem to w pokoju gdzie mozna popytac o oferty pracy
pojawila sie pani reporter chcaca zrobic zdjecie. Niestety bylem tylko ja
i pewien gosc. Powiedziala, ze musi miec wieksza grupe mlodych ludzi.
Urzednicy tlumacza, ze nie bardzo bo tutaj sie rozmawia indywidualnie no
ale wreszcie poszli jej na reke. Reporterka wiec spedzila z korytarza
grupke dziewczyn, zaczela nas ustawiac. Tej jakies dokumenty do reki,
tamtej cos podpisywac kaze, a jeszcze innej udawac, ze o czyms rozmawia z
urzedniczka. Alez oni oszukuja opinie publiczna! ;)
pozdrawiam
Greg
-
10. Data: 2002-10-05 21:51:16
Temat: Re: Rejestracja
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
k...@p...onet.pl writes:
> Akurat co do urzedow pracy to nie bylbym pewien.
> Kazdy odwleczony w zalatwianiu a najlepiej skutecznie zniechecony petent, to
> wymierne oszczednosci dla skarbu panstwa. pomnozyc to przez liczbe UP w
> kraju...i kwoty robia sie duze.
> A polityka zmuszania ludzi do spedzenia calego dnia w urzedzie ma mg mnie na
> celu utrudnienie im pracy na czarno, przynajmniej w tym dniu.
> W innych urzedach spostrzegam raczej powolne polepszenie jakosci uslug,
> natomiast w UP (ktore zdazalo mi sie "odwiedzac" w odstepach paroletnich)jest
> coraz gorzej, coraz bardziej chamsko i upierdliwie. Az sie boje pomyslec, jak
> tam moze byc teraz bo z wypowiedzi widze, ze tendencja kierunku "rozwoju" sie
> utrzymala.
a cz to nie jest tez czasem ogolna tendencja w panstwowych urzedach w
polsce? czy ktos gdzies byl w takim, gdzie petenta obsluguja milo,
sprawnie i po ludzku?
bo ja osobicie nie trafilam, a to co sie dzialo w skarbowym, kiedy
wyjezdzalam z kraju, to mnie przyprawilo o mdlosci. bylam ganiana od
pokoju do pokoju a potem jeszcze do jakiegos innego urzedu, bo zadna z
tych cholernych bab nie wiedziala, co nalezy zrobic w wypadku, gdy sie
wyjezdza na stale za granice.
dopiero wreczenie lapowy (zreszta przez moja matke, ja sie do takich
akcji zupelnie nie nadaje) rozwiazalo im jezyki i sprawa zostala
zalatwiona w ciagu pol godziny.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/