Witam grupowiczów. Mam wyznaczony termin testów psychologicznych do służby
mundurowej (ZK) i chce wiedzieć czy mam się tego obawiać. Może ktoś
przechodził takie testy więc wie jak to wygląda.... Dziękuje.

do góry

Jakub Głowacki <k...@b...hopto.org> napisał(a):

> Witam grupowiczów. Mam wyznaczony termin testów psychologicznych
do słu
> żby
> mundurowej (ZK) i chce wiedzieć czy mam się tego obawiać. Może ktoś
> przechodził takie testy więc wie jak to wygląda.... Dziękuje.

Obawiać się nie ma czego. Powiem tylko, że nie warto w tych testach kłamać.
Odprężyc się, odpowiedzieć na wszystkie pytania szczerze.
To wszystko co moge poradzić.
Gdzie będzisz miał te testy?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Eddie wrote:

> Jakub Głowacki <k...@b...hopto.org> napisał(a):
>
>> Witam grupowiczów. Mam wyznaczony termin testów psychologicznych
> do słu
>> żby
>> mundurowej (ZK) i chce wiedzieć czy mam się tego obawiać. Może ktoś
>> przechodził takie testy więc wie jak to wygląda.... Dziękuje.
>
> Obawiać się nie ma czego. Powiem tylko, że nie warto w tych testach
> kłamać. Odprężyc się, odpowiedzieć na wszystkie pytania szczerze.
> To wszystko co moge poradzić.
> Gdzie będzisz miał te testy?
> Dziękuję za odpowiedź. W warszawie.

do góry

> Witam grupowiczów. Mam wyznaczony termin testów psychologicznych
> do służby
> mundurowej (ZK) i chce wiedzieć czy mam się tego obawiać. Może ktoś
> przechodził takie testy więc wie jak to wygląda.... Dziękuje.

Przechodziłem, na początku były testy logiczne, obrazkowe, skojarzeniowe
itp.
Później dali kilka arkuszy z ok. 1000 pytań bardziej lub mniej kretyńskich,
oczywiście kilka razy pytanie o to samo tylko inaczej i takie tam.
Może być pewnie też coś w stylu narysuj Pan drzewo albo dom albo coś innego.
(Może ktoś mi powiedzieć co i w jaki sposób na tej podstawie się sprawdza?
Kiedyś na kursie przedmałżeńskim rysowaliśmy właśnie dom i na tej podstawie
podobno można określić osobowość czy charakter, czy ktoś jest infantylny czy
jakiś inny, dobrze piszę?).
No a później była rozmowa z psychologiem na temat pewnych odpowiedzi z
testu.
Tak mniej więcej to wyglądało w skrócie.

> Obawiać się nie ma czego. Powiem tylko, że nie warto w tych testach
> kłamać.
> Odprężyc się, odpowiedzieć na wszystkie pytania szczerze.

Prawda, prawda, poprostu odpowiadać zgodnie z prawdą/logiką/wyczuciem :)
Dobrze jeszcze wiedziać dlaczego odpowiada się tak a nie inaczej, bo później
w czasie rozmowy psycholog może pytać np. a dlaczego zaznaczył Pan, że boi
sie ciemności :)

--
Powodzenia,
optyk

do góry

Użytkownik "optyk" <o...@o...optyk> napisał w wiadomości
news:d5cibd$62r$1@news.lublin.pl...

> Później dali kilka arkuszy z ok. 1000 pytań bardziej lub mniej
kretyńskich,
> oczywiście kilka razy pytanie o to samo tylko inaczej i takie tam.
> Może być pewnie też coś w stylu narysuj Pan drzewo albo dom albo coś
innego.
> (Może ktoś mi powiedzieć co i w jaki sposób na tej podstawie się sprawdza?
To jest wiedza tajemna, więc napiszę tylko, że masę rzeczy, łącznie z takimi
szczegółami jak skłonność do masturbacji i daty pierwszych przykrych
doświadczeń.



> Prawda, prawda, poprostu odpowiadać zgodnie z prawdą/logiką/wyczuciem :)

Część z tych testów da się zafałszować, części się nie da.

pozdrawiam
m.

do góry

2005-05-05 09:49:11
Maciek Sobczyk <m...@o...pl> wrote in message
d5civj$1ti$...@i...gazeta.pl

> To jest wiedza tajemna, więc napiszę tylko, że masę rzeczy, łącznie
z takimi
> szczegółami jak skłonność do masturbacji i daty pierwszych
przykrych
> doświadczeń.

A tam tajemna, pewnie na kazdych studiach psychologicznych tego ucza ;
)
Prosze o wiecej szczegolow. Dla scislosci, chodzilo mi o te malunki
rozne co to trzeba namalowac, nie o testy wogole. Bo jakos nie chce
mi sie wierzyc, ze na podstawie rysunku mozna nawet przyblizony okres
jakichkolwiek doswiadczen okreslic. No chyba ze myle sie okrutnie :)
--
Pozdrawiam,
zaintrygowany optyk

do góry

Użytkownik "optyk" <o...@o...optyk> napisał w wiadomości
news:d5dt3k$cie$1@news.enterpol.pl...
> 2005-05-05 09:49:11
> Maciek Sobczyk <m...@o...pl> wrote in message
> d5civj$1ti$...@i...gazeta.pl

> A tam tajemna, pewnie na kazdych studiach psychologicznych tego ucza ;
> )
> Prosze o wiecej szczegolow. Dla scislosci, chodzilo mi o te malunki
> rozne co to trzeba namalowac, nie o testy wogole. Bo jakos nie chce
> mi sie wierzyc, ze na podstawie rysunku mozna nawet przyblizony okres
> jakichkolwiek doswiadczen okreslic. No chyba ze myle sie okrutnie :)
Pewne testy malunkowe można zafałszować, choć na ogół grozi to uzyskaniem
tzw. przepracowań albo przemęczeń, ktore są zaliczane jako błędy.

Trudno jest odpowiedzieć, czy istnieją testy nie do zafałszowania czy nie -
to tak jak z wykrywaczem kłamstw, ktory mierzy reakcje fizjologiczne czyli
min.działanie niepodleglych woli mięśni gładkich. Ponoć (ponoć ponoć ponoć)
istenieją ludzie, którzy wykrywacz oszukali.

pozdraiam
m.

do góry