-
41. Data: 2002-05-30 15:58:12
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Piotr" <p...@g...pl>
W "malych dziurach" (miasteczkach ponizej 20 tys.) napewno Informatykow moze
byc przesyt :)
-
42. Data: 2002-05-30 17:50:19
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl>
> >Poza tym - informatykow jest duzo, ale wielu z nich to goscie bez
> >doswiadczenia i slabo wyksztalceni.. Tia.. licza sie jako informatycy,
ale
> >tylko dlatego, ze lepszego okreslenia dla nich nie ma.
> Hum a jak to pracodawca oceni podczas rozmowy wstepnej?
Po doswiadczeniu? Spyta sie co do tej pory robiles i oceni na tej podstawie.
A jesli zaraz ktos mi wyskoczy z tym, ze jak zaczac w tej sytuacji to
odpowiem - robiac za darmo - poki sie studiuje/uczy jest duzo czasu na takie
rzeczy.
Merlin
-
43. Data: 2002-05-31 10:51:26
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Stefan" <s...@i...pl>
Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl> napisał w wiadomości
news:ad3jav$a4o$1@news.tpi.pl...
> > Jestem uczniem gimnazjum trzeciej klasy gimnazjum. Pewna nauczycielka
> > powiedziała nam dziś, "kto dziś planuje być w przyszłości informatykiem
> jest
> > lekko niepoważny. Informatyków w Polsce mamy tyle, że starczy ich na
cały
> > świat". Lekko mnie to zdziwiło bo... bo wszyscy wiedzą jak wygląda rynek
> > pracy. Do tego rozwój technologii w przyszłości spowoduje zwiększone
> > zapotrzebowanie na programistów...
>
> Wiesz.. faktycznie informatykow jest duzo, ale jesli kogos to interesuje
to
> nie mozna mowic, ze jest niepowazny. Ja np. wolalbym pracowac za grosze
niz
> wybrac inny zawod niz ten ktory lubie tylko dlatego, ze mialoby nie byc na
> niego zapotrzebowania.
>
> Poza tym - informatykow jest duzo, ale wielu z nich to goscie bez
> doswiadczenia i slabo wyksztalceni.. Tia.. licza sie jako informatycy, ale
> tylko dlatego, ze lepszego okreslenia dla nich nie ma.
>
Są też informatycy bez wykształcenia, ale wiedze i doświadczenie mają dużo
większe niż
niejeden po studiach. Strasznie mnie to denerwuje jak widze ogłoszenie
wymagane wykształcenie wyższe bo przypominam sobie kolegów ze studiów którym
pisałem programy zaliczeniowe. Niestety problem w tym, że mi sie tych
studiów nie udało ukończyć nie z powodu braku wiedzy ale z przyczyn innych.
pozdr.
> Jesli naprawde interesuje Cie informatyka to nie ma co sie zastanawiac.
>
> Merlin
>
>
-
44. Data: 2002-05-31 11:29:33
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
> > RADA - jezeli interesuje cie INFORMATYKA jako calosc lub ktoras z
jej
> > dziedzin to rob swoje....... "(..)pomysl co chcialbys robic i rob
to(..)"
> > ....najwazniejsze zebys "lubil to co robisz i robil to co lubisz"
> Już kilka ładnych latek kształcę się na programistę...
Popieram poprzedników. Najważniejsze zeby lubić to co sie robi.
Bez tego kazda praca jest bezsensowna i uciążliwa.
A Marek ma jeszcze przed soba 3 lata nauki - zapewne w liceum, w
czasie których moze się jeszcze upewnić co do swojego wyboru.
Teraz najważniejsze zeby się dostać do dobrego liceum, czego Ci życzę
:-))
Pozdrowienia.
Basia (informatyk, który bardzo lubi swoją pracę)
-
45. Data: 2002-05-31 11:44:00
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
>
> A Marek ma jeszcze przed soba 3 lata nauki - zapewne w liceum, w
Najmocniej przepraszam, nie Marek, tylko Michał.
Też mam Michała w III gimnazjalnej. Na razie myśli o zdaniu do liceum
o profilu matematycznym, co pewnie mu sie uda, bo jest laureatem
olimpiady chemicznej i ekologicznej, a potem zobaczymy, coś mówi o
biologi. Przy jednoczesnym zainteresowaniu informatyką moze to jest
jakis pomysł ?
Pozdrowienia.
Basia
-
46. Data: 2002-05-31 13:30:38
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Piotr" <p...@g...pl>
> Masz rację Limfo, weterani będą wypierani przez młodych gniewnych
> rozpoczynających swoją karierę z kompem nie już od nauki stukania w
> klawiaturę, ale od posługiwania się gotowymi skryptami, na zasadzie
> "przeciągnij i upuść"....
A moze wszyscy inforamtycy powybijaja sie i nie zostanie zaden. Beda same
warzywa-informatycy. Wzrosnie bezrobocie u informatykow. Kazdy informatyk
popracuje kilka lat i bedzie do niczego - beda go musieli zastepowac mlodzi,
czesto zdolniejszi, ale nawet wsrod nich znajda sie lamerzy i kujoni, ktorzy
nie zetkneli sie z komputerem na powaznie.
W takim wypadku nie grozi nam przesyt, ale deficyt. Na zachodzie jest brak
informatykow. Moze oni to zrozumieli. Nie wiem.
-
47. Data: 2002-05-31 14:55:14
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Piotr" <p...@g...pl>
> A mnie sie to zdanie bardzo podoba.
> I Pani ma racje!
> Pani wyraznie zacheca do ekspansji w kierunku swiatowych rynkow pracy !!!
Pani zniecheca do tego, ale my jestesmy madrzejsi i mozemy opanowac swiatowe
rynki!!!
> "Polski informatyk w kazdym europejskim przedsiebiorstwie!"
> "Jesli nie masz jeszcze polskiego informatyka, koniecznie zatrudnij
jednego!
> (dwoch niekoniecznie, parami pracuja gorzej)"
I tak powinno byc!
Oby tak wszyscy mysleli
Pozdrawiam Piotr
-
48. Data: 2002-05-31 15:04:31
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: " leszek" <s...@N...poczta.gazeta.pl>
Michał M. <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam
>
> Jestem uczniem gimnazjum trzeciej klasy gimnazjum. Pewna nauczycielka
> powiedziała nam dziś, "kto dziś planuje być w przyszłości informatykiem jest
> lekko niepoważny. Informatyków w Polsce mamy tyle, że starczy ich na cały
> świat". Lekko mnie to zdziwiło bo... bo wszyscy wiedzą jak wygląda rynek
> pracy. Do tego rozwój technologii w przyszłości spowoduje zwiększone
> zapotrzebowanie na programistów...
>
> Ale czy patrząc na tą sytuację obiektywnie... istnieje zagrożenie przesytu?
>
> Pozdrawiam
>
Nauczyciela miała rację i nie miała racji. Generalnie rzecz biorąc rynek
pracy także dla informatyków stał się rynkiem pracodawcy, a nie pracobiorcy.
Niemniej jednak, w dalszym ciągu łatwiej znaleźć pracę (i to dobrze płatną)
informatykowi, niż przedstawicielowi innych zawodów. Perspektywy także są
niezłe, nic nie wskazuje, żeby komputery miały przestać być potrzebne. Ale
oczywiście samo posiadanie jakiegoś dyplomu nie daje gwarancji zatrudnienia.
Natomiast pamiętaj, że zawsze jest i będzie popyt na dobrych spcjalistów -
dotyczy to także zawodów nieinformatycznych. Jeśli zastanawiasz się na
wyborem zawodu, to nie sugeruj się informatyk czy nie, ale zastanów się, co
Cię najbardziej interesuje, co jest twoją pasją. Nigdy nie będziesz dobry w
jakimś zawodzie, jeśli nie będziesz tego lubił. Praca informatyka to wbrew
pozorom żmudna dłubanina bez końca. Dobry informatyk zawsze znajdzie pracę,
zaś kiepski lub przeciętny będzie miał problemy.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
49. Data: 2002-05-31 18:24:40
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Fri, 31 May 2002 12:51:26 +0200, "Stefan" <s...@i...pl> wrote:
[ciach...]
>Są też informatycy bez wykształcenia, ale wiedze i doświadczenie mają dużo
>większe niż
>niejeden po studiach. Strasznie mnie to denerwuje jak widze ogłoszenie
>wymagane wykształcenie wyższe bo przypominam sobie kolegów ze studiów którym
>pisałem programy zaliczeniowe. Niestety problem w tym, że mi sie tych
>studiów nie udało ukończyć nie z powodu braku wiedzy ale z przyczyn innych.
Skoncz studia bedziesz w gronie tych "lepszych" ktos tu na grupie
udowadnial ze studia skonczyc to nie sztuka.
Tak jak pisalem doswiadczenie ciezko ocenic na rozmowie
kwalifikacyjnej a pelnego testu sie nie da zrobic i bedzie malo
miarodajny. Dyplom studiow jest czyms na rzeczy.
Pzdr
Limfo
-
50. Data: 2002-05-31 18:27:09
Temat: Re: Re: Za dużo informatyków?
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Fri, 31 May 2002 13:44:00 +0200, =?iso-8859-2?Q?Basia_Zygma=F1ska?=
<j...@s...gliwice.pl> wrote:
>>
>> A Marek ma jeszcze przed soba 3 lata nauki - zapewne w liceum, w
>
>
>Najmocniej przepraszam, nie Marek, tylko Michał.
>
>Też mam Michała w III gimnazjalnej. Na razie myśli o zdaniu do liceum
>o profilu matematycznym, co pewnie mu sie uda, bo jest laureatem
>olimpiady chemicznej i ekologicznej, a potem zobaczymy, coś mówi o
>biologi. Przy jednoczesnym zainteresowaniu informatyką moze to jest
>jakis pomysł ?
Eee tam moze byc swietnym poszukiwaczem nowych lekow
(farmakologiem???)
Pzdr
Limfo
(informatyk zmuszany do tego zeby sie jak najmniej zajmowac swoim
zawodem)