eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIDZIE SIĘ WKUR****IC
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2003-06-19 20:44:24
    Temat: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: " " <s...@N...gazeta.pl>

    n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):

    > x...@y...com writes:
    >
    > > Ludzie. Nor malnie idze się WKURW***C. Wszędzie wymagają min.2 letneigo
    > > doświadczenia, ale GDZIE JE ZDOBYĆ, skoro NIGDZIE nie chca
    > > zatrudniać?????!!!!!!!!! Normalnie k****ca mnie bierze. CO ZA POJEBANY
    KRAJ!!
    > !
    > > Najlepiej zxałożyć swoja własną firmę i mieć w dupie tych wszystkich
    > > pracodawców, którzy chcieli by zatrudnić same ideały. Po co w ogóle iść
    na
    >
    > no to zaloz.
    >
    > > studia, skoro po ich ukoończeniu nie chcą zatrudniać, bo nie mna się
    > > doświadczenia. GRRRRRRRRRRRR
    >
    > no to nie idz na studia.
    >
    > --


    Wiesz, tylko że ja już po studiach...
    > Nina Mazur Miller
    > n...@p...ninka.net
    > http://pierdol.ninka.net/~ninka/


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2003-06-19 21:36:52
    Temat: Re: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    " " <s...@N...gazeta.pl> writes:

    > n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
    >
    > > x...@y...com writes:
    > >
    > > > Ludzie. Nor malnie idze się WKURW***C. Wszędzie wymagają min.2 letneigo
    > > > doświadczenia, ale GDZIE JE ZDOBYĆ, skoro NIGDZIE nie chca
    > > > zatrudniać?????!!!!!!!!! Normalnie k****ca mnie bierze. CO ZA POJEBANY
    > KRAJ!!
    > > !
    > > > Najlepiej zxałożyć swoja własną firmę i mieć w dupie tych wszystkich
    > > > pracodawców, którzy chcieli by zatrudnić same ideały. Po co w ogóle iść
    > na
    > >
    > > no to zaloz.
    > >
    > > > studia, skoro po ich ukoończeniu nie chcą zatrudniać, bo nie mna się
    > > > doświadczenia. GRRRRRRRRRRRR
    > >
    > > no to nie idz na studia.

    > Wiesz, tylko że ja już po studiach...

    no to nie zostaje ci nic innego, jak usiasc w kaciku i poplakac sobie
    ciuchutko ;)

    a teraz serio: chlopie, i co z tego, ze jest ciezko? no jest. czy
    narzekanie ci cos pomoze? z narzekania bedziesz mial prace? chlebek?

    nie? to moze czas skonczyc narzekac a zastanowic sie, JAK dostac
    jakakolwiek prace, a potem poszukac lepszej?

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 13. Data: 2003-06-20 10:05:55
    Temat: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: j...@a...pl

    >
    > Użytkownik " Sławek" <s...@N...gazeta.pl>
    > Wszędzie wymagają min.2 letneigo
    >
    > Mój szef zatrudnilo pewnego pieknego dnia do punktu sprzedazy dziewczyne po
    > studiach bo sam wiedział jak cięzko załapać prace. Kolega przez tydzień
    > szkolił ta panienkę a sprawdzianem miał być samodzieny dyżur ( oczywiście
    > pod okiem szefa) w niedziele kiedy jest najspokojniej. Panienka miała być o
    > 10 w pracy a zadzwoniła o 11, ze rezygnuje. Nic dodac nic ująć. Coraz więcej
    > pracodawców spotyka się z takimi przypadkami  nieodpowiedzialności. dzięki
    > głupocie tej kobity prace mam ja.

    Twoje szczęście.
    Niestety przez takie osoby jak ta Panienka tracą inni bo już na samym początku
    mają zamknięty start.

    >
    > Ogólnie jest ciężko z praca , problemy i to duże maja i ci z kilkuletnim
    > doświadczeniem. NIe ma reguły.

    Fakt.
    Jedyne czego nie wolno to poddawać się. (wiem, że ciężko)
    To jedyne co człowiekowi pozostaje ale może kiedyś się uda - oby szybko.

    >
    > pozdrawiam
    > Ania
    >
    >
    Może jakaś infolinia - często poszukują młodych ludzi.
    Powodzenia

    Pzdr

    Justi

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2003-06-20 12:00:20
    Temat: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: Rafał <t...@n...pl>

    WOJSAL wrote:

    > Szanowny(a) Sławek napisal(a) Thu, 19 Jun 2003 10:49:39 +0000 (UTC):
    >>Ludzie. Nor malnie idze się WKURW***C. Wszędzie wymagają min.2 letneigo
    >>doświadczenia, ale GDZIE JE ZDOBYĆ, skoro NIGDZIE nie chca
    >>zatrudniać?????!!!!!!!!!
    > Po pierwsze primo opanuj emocje. W ten sposob nic nie zdzialasz.

    Fakt :)

    > Gdzie zdobyc praktyke? To proste - tam gdzie chca Ciebie
    > zatrudnic, tam gdzie spelniasz wymagania pracodawcy.

    Na przykład do kopania rowów.
    A serio: sprzedawanie gazet na rogu???

    > Niekoniecznie w miejscu zmaieszkania, niekoniecznie
    > w zawodzie ktory Ci sie podoba.

    Ano niestety, life is brutal...

    >>Normalnie k****ca mnie bierze. CO ZA POJEBANY KRAJ!!!
    > Niestety masz racje. Trudno to nazwac normalnym krajem.
    > Ale w nim zyjemy i musimy wbrew rzadzacym jakos
    > sobie radzic w tej patologii.

    Ale jeśli się ma możliwość zmiany - zmieniaj jak najszybciej kraj
    zamieszkania... Tu będzie nieprędko lepiej...

    >>Najlepiej zxałożyć swoja własną firmę i mieć w dupie tych wszystkich
    >>pracodawców, którzy chcieli by zatrudnić same ideały.
    > Zaczynasz dobrze kombinowac...

    Popieram... Tylko na to trzeba kasy i kółeczko masz... Nie amsz kasy - idź
    do pracy...

    >>Po co w ogóle iść na
    >>studia, skoro po ich ukoończeniu nie chcą zatrudniać, bo nie mna się
    >>doświadczenia. GRRRRRRRRRRRR
    > Sorry, ale na studia nikt Ci nie kazal isc. To Twoja
    > decyzja i Twoj wybor.

    Gdyby nie poszedł, miałby TYLKO GORZEJ !!!

    > Pytanie: czy PRZED podjeciem studiow zastnaowiles sie
    > gdzie bedziesz pracowal po studiach?

    O - i tu się zaczyna to, co mnie wkurza.
    Facet wybrał studia X, dlatego, że go zainteresowały. A co by było gdyby
    poszedł na inne, dające "sukces" i pewność nie wiadomo czego?
    1. Straty dla niego samego, bo to nie interesowałoby go już na studiach -
    nie byłby wybitny.
    2. Straty dla przyszłych pracodawców - ich pracownik nie stawia swojego
    kierunku ponad wszystko inne.

    W mojej dziedzinie to się liczy, gdyż zawód w większości odbywa się
    samodzielnie w małych i średnich organizacjach, gdzie nikt nie umie
    skontrolować działań wykonywanych przez tego ktosia. I jeśli trafi się
    odpowiedni osobnik... Mogiła...
    Ostatnio słyszałem taką opowiastkę...
    Był sobie A (prawdziwy fachowiec) i B. B złapał A na oglądaniu czegoś i
    doniósł szefowi. Szef wywalił A, został B z zupełnie obcym sprzętem i
    oprogramowaniem, którego pomimo 'odpowiednich' (???) studiów nie umiał
    obsłużyć.
    Nie wiem co dalej, ale B już tam nie pracuje.

    >>Przepraszam z góry za ton mojej wypowiedzi, ale ja już po prostu nie mogę.
    > Rozumiem Twoje rozgoryczenie. Masz tu troche racji.
    > Ale nie do konca.

    Do końca. Dzięki "panience" wspominanej.
    Zresztą u mnie w robocie też widziałem takie przypadki... Najlepszy był
    klient, który zrezygnował, gdyż na bezrobociu miał lepsze warunki...
    niespłacania kredytu studenckiego.

    Ech... Scyzoryk... A raczej maczeta się sama wyjmuje z kieszeni...
    Pozdrawiam
    Rafał
    --

    Życie jest jak papier toaletowy...


  • 15. Data: 2003-06-20 19:14:42
    Temat: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: w...@g...pl (WOJSAL)

    Szanowny(a) Rafał napisal(a) Fri, 20 Jun 2003 14:00:20 +0200:
    >WOJSAL wrote:
    >
    >> Gdzie zdobyc praktyke? To proste - tam gdzie chca Ciebie
    >> zatrudnic, tam gdzie spelniasz wymagania pracodawcy.
    >
    >Na przykład do kopania rowów.
    >A serio: sprzedawanie gazet na rogu???

    Na przyklad. Chyba, ze masz lepsze oferty - wtedy
    chwytaj sie tych lepszych. A jak nie masz lepszych,
    tzn. ze sprzedawanie gazet jest najlepsza oferta.


    >Ale jeśli się ma możliwość zmiany - zmieniaj jak najszybciej kraj
    >zamieszkania... Tu będzie nieprędko lepiej...

    Jest to rowniez jedna z alternatyw. Nie zawsze lekka,
    nie zawsze przyjemna, ale jakies wyjscie jest.

    >
    >> Zaczynasz dobrze kombinowac...
    >
    >Popieram... Tylko na to trzeba kasy i kółeczko masz... Nie amsz kasy - idź
    >do pracy...

    To prawda, ze rzady polskie robia co moga by bylo
    jak najwieksze bezrobocie. Ale jesli nie masz kasy
    na wlasna firme, to ... szukaj innych wyjsc.


    >> Pytanie: czy PRZED podjeciem studiow zastnaowiles sie
    >> gdzie bedziesz pracowal po studiach?
    >
    >O - i tu się zaczyna to, co mnie wkurza.
    >Facet wybrał studia X, dlatego, że go zainteresowały. A co by było gdyby
    >poszedł na inne, dające "sukces" i pewność nie wiadomo czego?
    >1. Straty dla niego samego, bo to nie interesowałoby go już na studiach -
    >nie byłby wybitny.
    >2. Straty dla przyszłych pracodawców - ich pracownik nie stawia swojego
    >kierunku ponad wszystko inne.

    Mysle, ze czas sobie ustalic jedna, przykra byc moze,
    prawde. Studia nie sa gwarantem zatrudnienia. Dorosly
    czlowiek uczy sie dla siebie a potem sam szuka roboty.
    I nigdzie nie jest powiedziane, ze ta robota musi byc
    w wymarzonym zawodzie, za wymarzone pieniadze.
    Faktem jest, ze zyjemy w kraju rzadzonym przez dyletantow
    (sadzac po osiagnieciach tego i poprzednich rzadow).
    Jest to na pewno powazne utrudnienie. Ale z drugiej strony
    nie moze DOROSLY czlowiek zachowywac sie jak dziecko:
    nie mam pracy w zawodzie zdobytym na studiach, wiec bede
    plakal. Mysle ze zyjemy w czasach, gdy mobilnosc miedzy zawodami
    jest czyms normalnym. Tylko czy bezrobotni zdaja sobie z tego
    sprawe?




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/


  • 16. Data: 2003-06-20 22:04:49
    Temat: Re: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: "Jakub Czaplicki" <U...@p...onet.pl>


    > a teraz serio: chlopie, i co z tego, ze jest ciezko? no jest. czy
    > narzekanie ci cos pomoze? z narzekania bedziesz mial prace? chlebek?
    >
    > nie? to moze czas skonczyc narzekac a zastanowic sie, JAK dostac
    > jakakolwiek prace, a potem poszukac lepszej?

    optymistka :)
    nic dodac nic ujac :)

    -jcz-


  • 17. Data: 2003-06-21 11:49:26
    Temat: Re: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>

    Jakub Czaplicki <U...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    > > a teraz serio: chlopie, i co z tego, ze jest ciezko? no jest. czy
    > > narzekanie ci cos pomoze? z narzekania bedziesz mial prace? chlebek?
    > >
    > > nie? to moze czas skonczyc narzekac a zastanowic sie, JAK dostac
    > > jakakolwiek prace, a potem poszukac lepszej?
    >
    > optymistka :)
    > nic dodac nic ujac :)
    >
    I do tego następny dyżurny satyryk kraju - specjalność: satyra z lekką
    nutką ironii oczywiście ;)
    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2003-06-21 21:07:52
    Temat: Re: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: w...@g...pl (WOJSAL)

    Szanowny(a) Jakub Czaplicki napisal(a) Sat, 21 Jun 2003 00:04:49 +0200:
    >
    >>
    >> nie? to moze czas skonczyc narzekac a zastanowic sie, JAK dostac
    >> jakakolwiek prace, a potem poszukac lepszej?
    >
    >optymistka :)
    >nic dodac nic ujac :)
    >

    Sorry, ale masz lepsze propozycje? Czy jesli bezrobotny
    bedzie narzekal, to czy przez narzekanie znajdzie jakas
    prace?
    To ze mamy 20% bezrobocia to ewidentna wina rzadu, prezydenta RP.
    Ale nawet jesli wszyscy sie z tym zgodzimy, to nikomu
    przez to los sie nie poprawi. Zgadza sie?

    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/


  • 19. Data: 2003-06-22 12:51:28
    Temat: Odp: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: "Siara" <e...@w...pl>


    Użytkownik Sławek <s...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:bcs4g3$90$...@i...gazeta.pl...

    > Najlepiej zxałożyć swoja własną firmę i mieć w dupie tych wszystkich
    > pracodawców, którzy chcieli by zatrudnić same ideały.

    Nie jest to chyba zbyt dobry pomysł. Jedno z ministerstw policzyło ostatnio,
    że w tym pięknym kraju jest kilkaset przepisów i podatków które skutecznie
    hamują zapał prywatnych przedsiębiorców. Załamka

    pozdr Siara
    press e...@w...pl





  • 20. Data: 2003-06-22 22:11:01
    Temat: Re: Re: IDZIE SIĘ WKUR****IC
    Od: "PIECIA" <b...@g...pl>

    > no to nie zostaje ci nic innego, jak usiasc w kaciku i poplakac sobie
    > ciuchutko ;)
    > a teraz serio: chlopie, i co z tego, ze jest ciezko? no jest. czy
    > narzekanie ci cos pomoze? z narzekania bedziesz mial prace? chlebek?
    > nie? to moze czas skonczyc narzekac a zastanowic sie, JAK dostac
    > jakakolwiek prace, a potem poszukac lepszej?

    Zawsze najlatwiej jest narzekac, na wszystkich byle by nie na siebie.
    Zatrzymaj sie na chwile, rozejrzyj sie dokola - z pewnoscia cos Ci wpadnie
    do glowy. Ja zapierdzielam po 15-16 h i nie narzekam. Nie daj sie tej chorej
    rzeczywistosci w ktorej zyjemy!

    Pozdrawiam,
    P.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1