> Większość z nich pewnie skończy te studia,
> ale będzie im brakowało tej chęci do pogłębiania wiedzy.
> Bo nie robią tego co lubią.

Trafiłeś w sedno sprawy!

--
_____________________________
Kąpilator w oku, parser w lewym boku

do góry

Tomasz 'motto' Motyliński <m...@w...pl> napisał(a):

> "Rzecz jest wręcz przygnębiająca, jak wielkie są braki Absolwentów
> trafiających do rzeczywistych instytucji, biur i firm produkcyjnych.
> Jak mała jest ich wyobraźnia, gotowość działania, niespodziewanie niska
> kreatywność i efektywność. W dodatku głupio są przekonani, że coś umieją.
> (...)"
>
> Zbigniew Olejniczak
> "Do szczeniąt w informatyce"

Obawiam się, że takie uwagi to można skierowac do dowolnych "szczeniąt", nie
tylko w informatyce. Są absolwenci i są absolwenci, tak jak są ludzie i
ludzie.

Poza tym, to obawiam się, że problem leży także w naiwności pracodawców,
którzy sami nie wiedzą czego chcą. Zatrudniają absolwentów, żeby mniej
płacić, a potem wyrzekają, że mało umieją. Jak się zatrudnia absolwenta za
800 lub 1500 złotych, to trudno oczekiwać, żeby umiał tyle, co doświadczony
specjalista za 5000 czy 6000 złotych. Zapewnie umie tyle, ile mu się płaci,
czyli 5 lub 6 razy mniej niż ktoś doświadczony.

Wielokrotnie słyszałem o projektach, prowadzonych metodą hordy mongolskiej.
Żeby było taniej zatrudnia się studentów za 1200 złotych, jak nie wychodzi,
to zatrudnia się kolejny zespół za 1200 złotych, potem ten zespół się
powiększa o kolejne hordy za 1200 złotych. Po roku jak się liczy koszty i
ocenia efekty, to wychodzi, że to co miało być tanio jest bardzo drogo. Ale
winni są oczywiście absolwenci, bo mało umieją (i to akurat jest prawdą).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 27 Jan 2005 12:45:56 +0100, Tomasz 'motto' Motyliński
<m...@w...pl> wrote:

>Jak ktoś chętny to pozwalam słać CV na mój e-mail. Zakładamy, że po około 6
>miesiącach pracy/szkoleń kandytat stanie się 'pełnowartościowym"
>pracownikiem. Jedni osiągali to ciut wcześniej inni ciut później.

A w jakiej miejscowosci czeka ta praca??
Pozdrawiam
Dominik Dulewicz

do góry

In article <ctahlp$bb5$1@news.onet.pl> "Paweł Chrobak" <b...@o...pl>
writes:
>From: "Paweł Chrobak" <b...@o...pl>
>Subject: Re: Do szczeniąt w informatyce
>Date: Thu, 27 Jan 2005 12:02:36 +0100

>Jeżeli taki absolwent powie pracowancy uczciwie , że tego nie umiem ,
>tego też jeszce nie ale się chętnie wdroże bo ja zdolny jestem, to co
>powie pracodawca ?? Równie dobrze powie ( i często mówi): "no rozumie
>Pan ale my szukamy kogoś kto już jednak trochę się na tym zna , a nie
>kogoś kogo musimy od początku uczyć" Rzecz normalna, na miejscu

Moim zdaniem szczerze bo predzej czy pozniej szydlo wyjdzie z worka i co
wtedy? Zadzwonilem z oferta na serwisanta aparatow RTG i na pytanie o
doswiadczenie z aparatem powiedzialem, ze bierne bo kilka razy robiono mi
zdjecie mimo to facet prosil o przeslanie CV bo tego jak dziala aparat dla
celow obslugi serwisowej moge sie nauczyc w krotkim czasie na podstawie
dokumentacji serwisowej ale sumiennosci w wykonywaniyu powierzonych zadan
juz nie tak latwo nauczyc kogos kto jest przyzwyczajony "za biurkiem" a nie
w serwisie u klienta.
Tak samo moge sie nauczyc administrowania systemem HP/UX jak znam zasady
administracji innymi Unix'ami.


--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.

do góry

In article <ctb318$4cg$1@inews.gazeta.pl> " leszek" <s...@W...gazeta.pl>
writes:
>From: " leszek" <s...@W...gazeta.pl>
>Subject: =?ISO-8859-2?Q?Re:_Do_szczeni=B1t_w_informatyce?=
>Date: Thu, 27 Jan 2005 15:57:28 +0000 (UTC)

>Wielokrotnie słyszałem o projektach, prowadzonych metodą hordy mongolskiej.
>Żeby było taniej zatrudnia się studentów za 1200 złotych, jak nie wychodzi,
>to zatrudnia się kolejny zespół za 1200 złotych, potem ten zespół się
>powiększa o kolejne hordy za 1200 złotych. Po roku jak się liczy koszty i
>ocenia efekty, to wychodzi, że to co miało być tanio jest bardzo drogo. Ale
>winni są oczywiście absolwenci, bo mało umieją (i to akurat jest prawdą).

Tez slyszalem o firmach zatrudniajacych "do zadania" studentow z lapanki i
produkt jaki potem wychodzi daje sie porownac jedynie do sztandarowych
produktow typu ZUS :-)))


--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.

do góry

Thu, 27 Jan 2005 18:42:10 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Stanislaw
Chmielarz napisal(a):

> Tez slyszalem o firmach zatrudniajacych "do zadania" studentow z lapanki

PROKOM??

> produkt jaki potem wychodzi daje sie porownac jedynie do sztandarowych
> produktow typu ZUS :-)))

No a jakze by innaczej - PROKOM.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

On Thu, 27 Jan 2005 12:30:32 +0000 (UTC), Squee
<s...@m...gotdns.WYTNIJ.org> wrote:

>Na 26 osób w klasie 16 poszło na informatykę.
>Predyspozycje w tym kierunku miały tylko 3 osoby
>(moja subiektywana opinia).
>Na informatykę dostała się tylko jedna...
>
>Większość z nich pewnie skończy te studia,
Wiekszosc z tej jednej?

WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum

do góry

Dnia 29.01.2005 WAM <n...@n...nopl.pl> napisał/a:
> On Thu, 27 Jan 2005 12:30:32 +0000 (UTC), Squee
><s...@m...gotdns.WYTNIJ.org> wrote:
>
>>Na 26 osób w klasie 16 poszło na informatykę.
16 się dostało.

>>Predyspozycje w tym kierunku miały tylko 3 osoby
>>(moja subiektywana opinia).
>>Na informatykę dostała się tylko jedna...
Z tych trzech.
>>
>>Większość z nich pewnie skończy te studia,
> Wiekszosc z tej jednej?
Większość z 16.
>
> WAM

Mam nadzieję, że teraz jaśniej ;).

Pozdrawiam

--
***Piotr Książek*** # s...@c...pl
E-mail: s...@m...gotdns.WYTNIJ.org
Why use Windows, since there is a door?

do góry

Tomasz 'motto' Motyliński napisał :

> "Rzecz jest wręcz przygnębiająca, jak wielkie są braki Absolwentów
> trafiających do rzeczywistych instytucji, biur i firm produkcyjnych.
> Jak mała jest ich wyobraźnia, gotowość działania, niespodziewanie niska
> kreatywność i efektywność. W dodatku głupio są przekonani, że coś umieją.
> (...)"
>
> Zbigniew Olejniczak
> "Do szczeniąt w informatyce"
he he dyplom webmastera 7000 zł he he he
--
_____________________________
Kąpilator w oku, parser w lewym boku

do góry