Czesc.

Przejscie na dzialalnosc gospodarcza wiaze sie dodatkowo z samodzielnym
oplacaniem ZUSu.
A co gdy sprytny pracodawca zatrudnia poprzez jakas firme outsourcingowa, a
sam daje tyko kontrakt menedzerski,
czy jest mozliwe ze wtedy ZUS oplaca pracodawca, wlasnie poprzez firme out ?
Jak wyglada sprawa zarobkow brutto/netto. Jak sie to liczy ..

Bardzo prosze o odpowiedzi.

do góry

>>a poza tym trzeba umiec kombinowac. no i nie ma sie co oszukiwac -
>koles ktory w wieku 12 lat pisal exploity odstawia mgr inz ktory sobie
>kupil komputer na trzecim roku na horyzont. znam naprawde wiele ludzi,
>ktorzy maja 18-20 lat i zarabiaja spokojnie 4-6k miesiecznie.

I co sami choduja czy im ktos z holandii przywozi?

>
>>> Proponuje zacząć się uczyć "pod przyszłą" pracę już na II roku, a nie
>>> zaliczać egzaminki z C, sieci, procesorów, czy baz danych a po studiach
>E> nic
>>> z tego nie kumać.
>>> Tylko nałogi komputerowe przeżyją,.....ale nie te od Quake'a.
>
>dobrze mowi, nalac mu wiecej. i przyklady - najlepsze stanowiska w
>firmach zajmujacych sie sieciami obsadzone sa ludzmi, ktorzy na hip i
>innych imprezach sami poprawiali sobie kernel do swoich sprzetow (to
>tylko takie male porownanie).

Stary, oprocz tego ze popieram takie podejscie do zycia (chodzi o wypowiedzi
wyzej ktore wycielem), to nie calkiem sobie zdajesz sprawy z tego co mowisz.
Najlepsze stanowiska techniczne moze i tak, ale nie sa one tak platne i powiem
wiecej tak !wazne! jak stanowiska menagerskie. Bo to nie koles z okularami o
grubosci 3 cm poslugiwajacy sie zwrotami piecyk i zapodac cos tam w jaju, a
inny w ogole zielony jezeli chodzi o piecyki i majacy duze nie kompilujace sie
jaja wciska kity klientowi, klamie w zywe oczy, lazi z nim po knajpach i
klepie po plecach, czym zalatwia sprzedaz tego projektu.

>jesli chodzi o firmy zajmujace sie
>pisanie gierek ie ganymede, techland czy inne - obsadzone sa przez
>ludzi z demosceny ( graficy, muzycy, coderzy ).

A inni tego typu majstrowie maja te produkty w postaci nielegalnej na
twardzielach w swoich piecykach i innych nosnikach multimedialnych.


> reszta - tj cala masa
>po studiach typu "zarzadzanie, marketing, turystyka, gastronomia i
>informatyka" co najwyzej moze liczyc na dziobanie w sql albo
>oprogramowaniu do ksiegowosci. (bez urazy dla nikogo) ;)

Zdajesz sobie sprawy ze wlasnie w tym jest najwieksza kasa?!

>[..........]
>khehe ;) i jeszcze mala podpowiedz - przyjrzyj sie jak wyglada piecyk
>(to taka skrzynka gdzie jest karta graficzna i dysk twardy i inne
>takie), jak rozbebeszone i ciagle otwarte - to ten koles naprawde jest
>niezly bo traktuje swoj sprzet jako narzedzie a nie mebel do
>szpanowania przed kolegami ;)

Jesli ma caly czas w takim stanie, to zgubil srubki do obudowy;-)

pzdr.
R-nee.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Użytkownik Michal Jeczalik <s...@s...eu.org> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@l...localdomain...
> Witam!
>
> Wszystkie maile do p/o moderatora ;) wracają od piątku z komunikatem 'no
> such user'. Archiwizuję je do czasu, aż sytuacja się wyjaśni.
> --
> Samotnik
> Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/

do góry

Użytkownik "Praca" <h...@o...pl> napisał w wiadomo?ci
news:a6n7i1$nc7$1@news.tpi.pl...

> Ówczesny rynek pracy jest jaki jest. Nikt Ci nie pomoże, je?li nie
pomożesz
> sobie sam. Kaszka manna z nieba nie leci;-) Napisz- je?li nie boisz
się zm
> ian w życiu. Pomogę Ci, nauczę..Nie szukam osób, które czekaj? na
8-godzinny
> etat i pracę. Szukam osób, które chc? zarabiać a nie tylko pracować.

Moze na poczatek zajrzysz do slownika ~?

Wiesz jaka jest roznica miedzy "owczesny" a "wspolczesny"?

Krzysztof

do góry

"Pawel Hadam" <P...@c...pl> wrote in message
news:3C8F3201.B184451E@comarch.pl...
> > > A tak zapytam jeszcze z ciekawosci. Ile swoich ofert wyslales do firm
do
> > > tej pory ??? Bo jak wyslales 200 (dwiescie) i zadnego odzewu to owszem
> > > krucho. A jak 3 (trzy) to...
> >
> > swojego czasu wyslalem okolo 20 cv+list (nie odpowiedzi na konkretne
oferty
> > ale kilka slow o sobie), wszystko w Polsce. dostalem 3 odpowiedzi, z
czego
> > 2 pozytywne. w jednej mnie wyru.... i to byla porazka ale w drugiej jest
> > luksik.
>
> No widzisz. I tak trzeba, wlasnie do skutku.
> Ja szukalem pracy w jesieni 1998 jako student 3 roku. Wyslalem co
> najmniej 30 listow+cv. Roznie, albo odpowiedzi na wszelkie znalezione
> ogloszenia, albo po prostu oferty.
> Nienegatywnie odpowiedzialo kilka (<5) firm. 3 byly sklonne mnie
> zatrudnic. Wybralem jedna i jestem do dzis.
>
> Jesli ktos wysle 100 czy 200 listow w ciagu roku i nic nie znajdzie to
> wtedy wierze, ze jest ciezko.
>
> Tez sadze, ze jako informatycy i tak mamy niezle, porownuja z innymi
> zawodami.
>
> Pozdrowka
> Pawel

Ja rozeslalem 9 CV dostalem 3 odpowiedzi, poszedlem do firmy na rozmowe
kwalikacyjna i pytam pod koniec kolesia z ktorym gadalem ilu maja chetnych
na stanowisko, a on mi mowi ze przez ostatni rok na kazde stanowisko przez
nich oferowane przysylaja mu ponad 400(sic!), po czym wszystko wyjasnia ze
wiekszosc to wyslali ludzie ktorzy nie powinni wysylac. Po wstepnej selekcji
wybieraja 20 i z nimi rozmawiaja.

Pozdr

do góry

>> Jakie sa ewentualne zagrozenia takiego swiadczenia uslug?
nie mozna pojsc do sadu pracy czy PIPu

>> Bo swiadom jestem korzysci toego rozwiazania.
korzyscie jest wiele, generalnie nie mialbym nic przeciwko takiej formie
pracy. moze tylko odrobina pomocy prawnej (nie znam sie na prowadzeniu
jakichkolwiek ksiag, a czas jaki mialbym poswiecic na nauke tego wole
poswiecic na cos ciekawego).

> jest ryzyko zawodowe. No i oczywiscie nie masz za bardzo co wpisac w CV, ale
> jezeli szef firmy w ktorej w ten sposob pracujesz jest spoko to ci da
> referencje.
cv to nie taki problem, zawsze moze byc "dzialalnosc usugowa" i wyliczanie
co sie robilo.
Lukasz


--
"... az w jedna krotka chwile, pojmiesz po co zyjesz ..."
Perfect "Kolysanka dla nieznajomej"
Lukasz Wojtow <l...@w...edu.pl>

do góry

"math" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:KRFj8.8440$NB2.202206@news2.nokia.com...
>
> <p...@h...com> wrote in message
> news:2bb5.00001575.3c8e02b7@newsgate.onet.pl...
> > Hey,
> >
> > Czy komus z was udalo sie znalesc prace w jakiejs dziedzinie
informatyki?
> > Ja skonczylem studia w polowie stycznia i z praca krucho.
>
> Hej,
> Troche ta dyskusja sie zamienila w belkot, temat "praca dla informatykow"
> jest tu pewnie regularnie walkowany.
> Narzekacie, ze dla absolwenta inf. nie ma pracy, spojzcie troche realnie:
w
> tej chwili sytuacja informatykow naprawde nie jest zla, to co sie dzialo 2
> lata temu to byly po prostu warunki ekstremalnie przychylne, sytuacja w
> innych zawodach jest nieporownanie gorsza.
> Informatyk ma przynajmniej szanse pracowac w zawodzie "wyuczonym". Wiele
> osob z innych wydzialow, ktore poswiecily nie mniej czasu i energi na
> studia, zdaje sobie sprawe, ze prawdopodobnie nigdy nie bedzie pracowac w
> zawodzie.
>
> Pozdr.
> --
> math

Nie wiem czemu nasuwa mi sie to pytanie na usta, to po jaka h... szli na
takie kierunki.

Pozdr

do góry

Użytkownik "fotech" <u...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c8b8ee7@news.vogel.pl...
> > Ile kosztuej przepisanie jednej kartki?
> >
> > (może być na przykładzie woj. Podlaskiego.
>
> Na przykladzie Krakowa powiem, ze za 1.5 zl mozesz dostac jedna strone z
> wydrukiem.
No to niźle, chyba zamówię w Krakowie....w Łomży strona kosztuje 2.5....z
wydrukiem

do góry

Efro <w...@w...edu.pl> wrote in message
news:a6nfq4$f7r$1@portraits.wsisiz.edu.pl...


> Zagrozenia sa oczywiste, firma moze cie bezpradownowo wydymac. Ale to juz
> jest ryzyko zawodowe. No i oczywiscie nie masz za bardzo co wpisac w CV,
ale
> jezeli szef firmy w ktorej w ten sposob pracujesz jest spoko to ci da
> referencje.

Oczywiste, oczywiste,.... to zalezy jaka umowe podpiszesz. Choc prawda jest,
ze w razie problemow nie mozesz sie zaslaniac tym pierd... zrodlem wszelkich
nieszczesc, bezrobocia i lapowkarstwa - kodeksem pracy.

Pozdr.
--
math

do góry

witam,

dzis korzystajc z chwili pobytu w bibliotece przejrzalem poniedzialkowe
wydanie gazety wyborczej (region wroclaw). ogloszenia o prace zapelnily
raptem 2,5 strony. reszte wydania stanowily dwa artykuly o stazu i duuze
platne ogloszenia. jesli przybraknie wiekszych ofert reklamoych wkrotce
wroclawski dodatek pewnie zmieni sie w 2 stronnicowa wszywke. czy w innych
regionach liczba ogloszen tak spadla? (przysiaglbym, ze gdzies przed
miesiacem drobnych ogloszen bylo 6 stron i wiecej).

--
"For a word to be spoken," Ged answered slowly,
"there must be silence. Before, and after." [ uk le guin ]

do góry