-
1. Data: 2005-08-26 14:42:36
Temat: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: Sebastian <o...@o...pl>
czy ktos z was robil ten certyfikat (ECDL) czy ma on jakas wartosc w
poszukiwaniu pracy ?
-
2. Data: 2005-08-26 18:26:30
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: Animus <...@...cc>
Sebastian wrote:
> czy ktos z was robil ten certyfikat (ECDL) czy ma on jakas wartosc w
> poszukiwaniu pracy ?
Ja mam ten certyfikat od 5 lat. Wartość na rynku pracy - żadna.
Pracodawcy nie wiedzą co to jest (to po pierwsze), po drugie on sam w
sobie nic nie jest wart (poziom egzaminów jest bardzo niski). Może
_ewentualnie_ sekretarce mógłby się przydać. Ale bardziej dziś się liczą
umiejętności niż papierki. Jest jedna zaleta ecdl - ładnie wyglądają
gwiazdki, na ścianie można sobie powiesić w biurze :)
pozdrawiam,
Grzesiek
-
3. Data: 2005-08-26 19:18:15
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: Sebastian <o...@o...pl>
Animus wrote:
> Sebastian wrote:
>
>>czy ktos z was robil ten certyfikat (ECDL) czy ma on jakas wartosc w
>>poszukiwaniu pracy ?
>
>
>
> Ja mam ten certyfikat od 5 lat. Wartość na rynku pracy - żadna.
> Pracodawcy nie wiedzą co to jest (to po pierwsze), po drugie on sam w
> sobie nic nie jest wart (poziom egzaminów jest bardzo niski). Może
> _ewentualnie_ sekretarce mógłby się przydać. Ale bardziej dziś się liczą
> umiejętności niż papierki. Jest jedna zaleta ecdl - ładnie wyglądają
> gwiazdki, na ścianie można sobie powiesić w biurze :)
>
> pozdrawiam,
> Grzesiek
Dzieki serdecznie za opinie; dalem tego posta na inne grupy i opinie sa
takie jak twoja!
-
4. Data: 2005-08-26 19:40:33
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Fri, 26 Aug 2005 20:26:30 +0200, Animus <...@...cc> wrote:
>Ja mam ten certyfikat od 5 lat. Wartość na rynku pracy - żadna.
Ja mam od ponad 7 lat i nawet go wymieniam w CV :) Ale znaczenia chyba
nie ma :p
WAM
--
NadMorskie forum dla szczurów lądowych ;)
www.NadMorze.pl -> Forum
-
5. Data: 2005-08-26 21:34:49
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>
Sebastian <o...@o...pl> napisał(a):
> czy ktos z was robil ten certyfikat (ECDL) czy ma on jakas wartosc w
> poszukiwaniu pracy ?
Może za granicą ma jakąś wartość. W końcu to "zachodni" wymysł.
Jeżeli ktoś wyjedzie do starych krajów UE, to może ten certyfikat
umożliwi tam lepszą pracę na dzień dobry, niż zmywanie garów.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2005-08-27 00:38:15
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: "Koziorozec" <k...@g...pl>
Tez go mam! ;))
Chyba faktycznie jest to certyfikat dobry dla kogos,
np. na stanowisko sekretarki, pracownika biurowego.
Jako osoba siedzaca od pewnego juz czasu w informatyce,
zrobilam ten certyfikat przy okazji innego szkolenia.
Poziom jest faktycznie niski, a do tego niektórzy egzaminujacy
przymykaja oko na to, czy robi sie to samodzielnie.
Chyba najbardziej popularny jest w szkolach i miedzy innymi
tam widzialam to 'lagodniejsze' traktowanie.
Dlatego moge sobie wyobrazic taka sytuacje, gdy potencjalny
pracodawca lekcewazaco wyrazi sie o Twoim certyfikacie,
bo jego nastoletni syn/córka tez go ma.
Z drugiej strony nie wszyscy moi koledzy po fachu - informatycy
radzili sobie z Accessem, PowerPointem, a wiekszosc z nich
dowiedzialo sie o czyms takim, jak style w Wordzie, dopiero
na szkoleniach przygotowujacych. ;))
Chyba nie ma on specjalnie znaczenia przy szukaniu pracy,
ale moze na kims zrobi wrazenie, jesli wytlumaczysz mu, jakie
umiejetnosci posiadasz i jest to zweryfikowane w ten sposób.
--
Koziorozec
-
7. Data: 2005-08-27 06:04:46
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: Kira <c...@-...pl>
Koziorozec wrote:
> Z drugiej strony nie wszyscy moi koledzy po fachu - informatycy
> radzili sobie z Accessem, PowerPointem, a wiekszosc z nich
> dowiedzialo sie o czyms takim, jak style w Wordzie, dopiero
> na szkoleniach przygotowujacych. ;))
Dziwi Cie to? Bo mnie wcale :) Z PP tez sobie kompletnie
nie radze, nie lubie cholery i tyle, jakos tak godzi w moje
poczucie estetyki... Ale pomijajac to, to kazdy ma przeciez
cos "swojego" w czym siedzi i co zna na wylot, a pozostale
to sie zglebia po lebkach albo i wcale, w zaleznosci od
aktualnych potrzeb. Co zreszta sama swietnie wiesz, wiec
nie wiem skad to zdziwienie ;)
Kira
-
8. Data: 2005-08-27 08:44:27
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: Sebastian <o...@o...pl>
Kira wrote:
> Koziorozec wrote:
>
>
>>Z drugiej strony nie wszyscy moi koledzy po fachu - informatycy
>>radzili sobie z Accessem, PowerPointem, a wiekszosc z nich
>>dowiedzialo sie o czyms takim, jak style w Wordzie, dopiero
>>na szkoleniach przygotowujacych. ;))
>
>
> Dziwi Cie to? Bo mnie wcale :) Z PP tez sobie kompletnie
> nie radze, nie lubie cholery i tyle, jakos tak godzi w moje
> poczucie estetyki... Ale pomijajac to, to kazdy ma przeciez
> cos "swojego" w czym siedzi i co zna na wylot, a pozostale
> to sie zglebia po lebkach albo i wcale, w zaleznosci od
> aktualnych potrzeb. Co zreszta sama swietnie wiesz, wiec
> nie wiem skad to zdziwienie ;)
>
>
> Kira
dzieki wszystkim za odpowiedzi
-
9. Data: 2005-08-27 10:19:53
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: "F.M.T" <f...@b...bla>
" Marek" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:deo1tp$jl3$1@inews.gazeta.pl...
> Jeżeli ktoś wyjedzie do starych krajów UE, to może ten certyfikat
> umożliwi tam lepszą pracę na dzień dobry, niż zmywanie garów.
Tak, mozna zostac operatorem skomputeryzowanej zmywarki do garow
FMT
-
10. Data: 2005-08-27 20:36:24
Temat: Re: Pytanie o certyfikat ECDL
Od: "Koziorozec" <k...@g...pl>
> Dziwi Cie to? Bo mnie wcale :) Z PP tez sobie kompletnie
> nie radze, nie lubie cholery i tyle, jakos tak godzi w moje
> poczucie estetyki... Ale pomijajac to, to kazdy ma przeciez
> cos "swojego" w czym siedzi i co zna na wylot, a pozostale
> to sie zglebia po lebkach albo i wcale, w zaleznosci od
> aktualnych potrzeb. Co zreszta sama swietnie wiesz, wiec
> nie wiem skad to zdziwienie ;)
Brak znajomości PP może mnie nie dziwić, ale brak podstawowej
wiedzy o bazach danych - to akurat mnie bardzo dziwi,
zwłaszcza, że na studiach jest taki przedmiot, jak bazy danych,
a zaczyna się właśnie od Accessa (przynajmniej tam, gdzie ja
studiowałam).
--
Koziorozec