Witam serdecznie !

Milo mi powitać wszystkich grupowiczów.
Jestem nowy wiec nisko sie klaniam.
Bede tutaj krotko: Chce jesli to mozliwe zadac jedno pytanie i znikam - Czy
istneije mozliwosc (a jesli tak to na jakich warunkach i zasadach) aby bedac
webmasterem pracowac w domu przy komputerze. Jesli nie to czy jest - jesli
tak to jaka - praca w jaknajbardziej podobnym charakterze aby moc pracowac
chalupniczo. Koncze po prostu wlasnie kurs webmasterski a chcialbym pracowac
na wlasny rachunek zamiast sleczec godzinami w biurze. Czy jest taka
mozliwosc.?
Bede ogromnie wdzieczny za wszekie wskazowki.

Z gory przepraszam za trywialne pytanie

Z powazaniem

Jakub Żołędziowski

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje

do góry

Użytkownik "Kuba" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:016501c209b5$dddbdf20$e485810a@home.astercity.n
et...
> Witam serdecznie !
>
> Milo mi powitać wszystkich grupowiczów.
> Jestem nowy wiec nisko sie klaniam.
> Bede tutaj krotko: Chce jesli to mozliwe zadac jedno pytanie i znikam -
Czy
> istneije mozliwosc (a jesli tak to na jakich warunkach i zasadach) aby
bedac
> webmasterem pracowac w domu przy komputerze. Jesli nie to czy jest - jesli
> tak to jaka - praca w jaknajbardziej podobnym charakterze aby moc pracowac
> chalupniczo. Koncze po prostu wlasnie kurs webmasterski a chcialbym
pracowac
> na wlasny rachunek zamiast sleczec godzinami w biurze. Czy jest taka
> mozliwosc.?
> Bede ogromnie wdzieczny za wszekie wskazowki.
>
> Z gory przepraszam za trywialne pytanie
>
> Z powazaniem
>
> Jakub Żołędziowski
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
>
Może zaprezentujesz swoje projekty,
to ocenimy czy powinieneś pracować w domu jako chałupnik.
--
AndBer
http://www.the.pl

do góry

> Milo mi powitać wszystkich grupowiczów.
> Jestem nowy wiec nisko sie klaniam.
> Bede tutaj krotko: Chce jesli to mozliwe zadac jedno pytanie i znikam -
Czy
> istneije mozliwosc (a jesli tak to na jakich warunkach i zasadach) aby
bedac
> webmasterem pracowac w domu przy komputerze. Jesli nie to czy jest - jesli
> tak to jaka - praca w jaknajbardziej podobnym charakterze aby moc pracowac
> chalupniczo. Koncze po prostu wlasnie kurs webmasterski a chcialbym
pracowac
> na wlasny rachunek zamiast sleczec godzinami w biurze. Czy jest taka
> mozliwosc.?
> Bede ogromnie wdzieczny za wszekie wskazowki.

Argh. "Praca chalupnicza". IMO wiele lepiej jest stosowac okreslenie
"telepraca", gdyz "praca chalupnicza" kojarzy sie raczej ze skladaniem
dlugopisow i innymi rzeczami nie wymagajacymi wykorzystania wyzszych funkcji
mozgu.

Czy mozna telepracowac w zawodzie Webmastera? Tak, jak najbardziej. Problem
w tym, ze zbyt wiele osob podejmuje sie takiego zajecia mimo, ze nie
powinni. Nie wystarczy bowiem znac HTML. Trzeba miec wyczucie estetyki,
wiedziec jak konstruowac czytelne i mile dla oka strony, oraz posiadac zmysl
artystyczny. Niestety - o tym zapomina zdecydowana wiekszosc "webmasterow"
oglaszajacych sie na grupach jako tanio-szybko-skutecznie i wykonujacych
roboty za 50 zl od sajtu.

No i oczywiscie trzeba byc zorientowany w problematyce internetu - wiedzec
co sie ludziom podoba, a na widok czego maja drgawki.

Jesli sadzisz, ze spelniasz te wymagania to wykonaj ze 2-3 zlecenia pro
publico bono, abys mogl pokazac pracodawcy co tak naprawde potrafisz.

Merlin

do góry

> Czy mozna telepracowac w zawodzie Webmastera? Tak, jak najbardziej.
Problem
> w tym, ze zbyt wiele osob podejmuje sie takiego zajecia mimo, ze nie
> powinni. Nie wystarczy bowiem znac HTML. Trzeba miec wyczucie estetyki,
> wiedziec jak konstruowac czytelne i mile dla oka strony, oraz posiadac
zmysl
> artystyczny.

No tak. A później się rozmawia z gościem, którego firma ma odstrzeloną
stronkę, zgodnie z najnowszymi trendami 'dicho polo', i który mówi: Internet
to kicha, wybuliłem dwa tysiące, a w ciągu trzech miesięcy nikt za
pośrednictwem tej strony ze mną się nie skontaktował. Sprawdzasz
statystyki - fakt - kilkadziesiąt wizyt, z czego połowa przypada na
pracowników firmy i kolesia, który stronkę strzelił.
Dowiadujesz się jeszcze, że specjaliści od e-commerce zaproponowali
rozwiązania, które zwiększą oglądalność strony (czytaj - wykupienie banerów,
miejsc w wyszukiwarkach, itd.) za więcej niż parę tysięcy. Patrzysz na
stronę i się zaczynasz zastanawiać - po h... ona w ogóle jest, bo i tak
niczego się z niej nie można dowiedzieć, prócz tego, że robił ją kolo, który
wie gdzie są efekty w 'trialu' Photoshopa.


> No i oczywiscie trzeba byc zorientowany w problematyce internetu - wiedzec
> co sie ludziom podoba, a na widok czego maja drgawki.

:)

Asmira

do góry

> No tak. A później się rozmawia z gościem, którego firma ma odstrzeloną
> stronkę, zgodnie z najnowszymi trendami 'dicho polo', i który mówi:
Internet
> to kicha, wybuliłem dwa tysiące, a w ciągu trzech miesięcy nikt za
> pośrednictwem tej strony ze mną się nie skontaktował. Sprawdzasz
> statystyki - fakt - kilkadziesiąt wizyt, z czego połowa przypada na
> pracowników firmy i kolesia, który stronkę strzelił.
> Dowiadujesz się jeszcze, że specjaliści od e-commerce zaproponowali
> rozwiązania, które zwiększą oglądalność strony (czytaj - wykupienie
banerów,
> miejsc w wyszukiwarkach, itd.) za więcej niż parę tysięcy. Patrzysz na
> stronę i się zaczynasz zastanawiać - po h... ona w ogóle jest, bo i tak
> niczego się z niej nie można dowiedzieć, prócz tego, że robił ją kolo,
który
> wie gdzie są efekty w 'trialu' Photoshopa.

No i dokladnie o to mi chodzilo..

Inna sprawa to to, ze klienci czesto sami wymyslaja taki design, ze tylko
slepemu moglby sie spodobac, a biedny Webmaster nie ma nic do gadania :(

Merlin

do góry

> niczego się z niej nie można dowiedzieć, prócz tego, że robił ją kolo,
który
> wie gdzie są efekty w 'trialu' Photoshopa.

triale adobow sa savedisabled:-)))

A tak serio to robota jest, niestety za sredni pieniadz - mowi to
webdes/skladacz z 3-letnim doswiadczeniem, w tym 2 lata w jednej z
najwiekszych firm webowych w Polsce. Za duzy podaz wzgledem popytu, choc
dobrego skladacza lub projektanta ze swieca szukac, ja nie moge sie wymigac
nawet w czas sesji - nie ma kogo po prostu polecic na zastepstwo. Rok
pracowalem jako freelancer (konczylem studia:-), teraz bedzie trzeba czegos
poszukac - zagranica? Ktos sie orientuje jak z rynkiem w Irlandii? Flash,
Szop, Dreamweaver, szybko sie ucze, z rzeczy pobocznych podstawowa znajomosc
Toolbooka, papier informatyka (licencjat), zmysl plastyczny...

pozdrowka, Remik

do góry

> który
> > wie gdzie są efekty w 'trialu' Photoshopa.
>
> triale adobow sa savedisabled:-)))

:) wiadomo, ale też wiadomo, że niewielu "webmasterów" wyłożyło kasę
chociażby na Photoshop Elements.

> A tak serio to robota jest, niestety za sredni pieniadz - mowi to
> webdes/skladacz z 3-letnim doswiadczeniem, w tym 2 lata w jednej z
> najwiekszych firm webowych w Polsce. Za duzy podaz wzgledem popytu, choc
> dobrego skladacza lub projektanta ze swieca szukac, ja nie moge sie
wymigac
> nawet w czas sesji - nie ma kogo po prostu polecic na zastepstwo. Rok
> pracowalem jako freelancer (konczylem studia:-), teraz bedzie trzeba
czegos
> poszukac - zagranica? Ktos sie orientuje jak z rynkiem w Irlandii? Flash,
> Szop, Dreamweaver, szybko sie ucze, z rzeczy pobocznych podstawowa
znajomosc
> Toolbooka, papier informatyka (licencjat), zmysl plastyczny...

A koniecznie chcesz pracować u kogoś?

Asmira

do góry

> > Toolbooka, papier informatyka (licencjat), zmysl plastyczny...
>
> A koniecznie chcesz pracować u kogoś?

Sam nie szukam zlecen - jestem podwykonawca, wygodniej i bez klopotow z
papierkowa robota. A praca freelancera jest fajna, ale wiadomo - umowa o
prace to ZUS, pewien pieniadz co miesiac (a nie kiedy firmie dla ktorej cos
zrobilem uda sie wyszarpnac pieniadze od klienta:-), mozliwosc zaciagniecia
kredytu czy nawet taki bzdet jak komora w promocji... A praca na zlecenie na
zachod - coz, nie raz nie dwa bralem udzial w takich probach i spalily na
panewce:-(. Moze po egzaminach znow poprobuje, bo w Polsce na "robieniu
stron" jak i na polityce, gospodarce itp. zna sie kazdy (czego efekty widac
i czuc)...

pozdrowka, Remik

do góry