-
11. Data: 2005-01-14 11:36:42
Temat: Re: Pytanie
Od: "someone_else" <n...@n...com>
To jest ogulnie do wszytkich.................. dlaczego Polacy zawsze
wieszaja psy na Polske??? Przepraszam wasz bardzo ale Polska to jest bardzo
dobrym krajem.............. owiele lepszym niz wiekszosc zachodnich. Czy
ktorys z was kiedys wyjechal na zachod i mieszkal tam przez pare lat???
Domyslam sie ze nie i dlatego nie wiecie jak jest na zachodzie.
JEST TAK SAMO JAK W POLSCE.
Jak chcesz pracowac to znajdziesz prace................ nie jako dyrektor na
poczatku ale jak sie nie boisz pracy to zawsze tam dojdziesz. Nie wszytko na
raz. I duzej kasy tez sie nie zbije. Tutaj pieniadze na ulicy nie
leza................. trzeba na nie zapracowac.......... i to bardzo
pracowac.
W Australii sa takie same problemy jak w Polsce................ fakt
bezrobocie jest tylko 5.2% ale trzeba wiecej w to czytac. Duzo prac jest
albo na pol etatu albo kontrakt na pare miesiecy. Nie jest latwo tez zyc.
Ktos mowil o podatkach.................. kochani tutaj tez sa podatki i to
bardzo duze. Naprzyklad jak zarabiam ponad $70,000 rocznie to panstwo
zabiera mi 49.5%............... a wiekszasc ludzi zarabia o wiele mniej.
Tutaj tez sluzba zdrowia jest do dupy. Szpitale maja za mala pieniedzy i tez
trzeba doplacac. A emerytura to sa grosze. Jak idziesz na emeryture to
automatycznie jej nie dostaniesz. Najpierw sprawdzaja ile maz w funduszu
emerytalnym i jak masz troszeczke za duzo to nie ma emerytury. Musisz zyc z
funduszu do pewnego poziomu i wtedy co moze cos dadz................ a jak
masz zone/meja to osobno emeryture nie dostajesz. Dostajesz jedna stawke na
2 osoby ktora jest troszeczke wieksza od tej jak bys nie mial meza/zony.
"Shady" <s...@p...nospam.fm> wrote in message
news:nNLFd.5751$9c5.3284@news.chello.at...
> Chłopie nie wracaj tutaj!!! Jeśli wogule uda Ci się znależć pracę to na
> dzień dobry powiedzmy dostaniesz góra 2 000 zł netto i będziesz klepał
> biede! Tu nie ma po co wracac wierz mi..
> No chyba że masz naprawdę bardzo dobre kwalifikacje, BARDZO dobre, to fakt
> moze Ci się uda że dostaniesz od razu niezłe stanowisko, za w miare
normalne
> pieniadze. Ale proponowałabym być pracy poszukał najpiejrw, a potem na
stałe
> zjechał do Polski..
> Czy trudno byłoby znaleść prace? Myślę że tak, w Polsce stopa bezrobocia
to
> powyżej 19%. No chyba, że tak jak mówię, masz naprawdę dobre wykształcenie
i
> generalnie masz się czym pochwalić.
> Średnie stawki w Polsce??Zależy, ja mam wyższe wykształcenie, dość dobrze
> znam angielski a pracy powyżej 1 500 zł znaleść nie mogę...a za 1 500 zl
to
> wiesz co mozesz.. nic. Opłacisz mieszkanie i pożyjesz sobie bardzo
skromnie
> do natsępnej wypłaty.
> Warunki ogólnie życiowe nie są złe. Zła jest na pewno służba zdrowia, tego
> to nie polecam!!!!!! Polecam jedynie płatne, prywatne przychodnie, ale
żeby
> tam móc sobie opłacić leczenie też musisz, normalnie zarabiać... A i nie
> licz na jakąś normalna emeryture w przyszłości.
> Poza tym miesiecznie Państwo z tym byle jakich pensji zabiera nam prawie
> połowe, nic nie dając w zamian.
> Jak masz więcej pytań, to pytaj:)
>
>
>
> Kurcze ja marze o wyjeździe do Australii a Ty chcesz wracać do Polski...
po
> co??
>
> Shady
>
>
>
>
> Użytkownik "someone_else" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:GTKFd.115$P87.4992@nnrp1.ozemail.com.au...
> > Jestem mlodym Polakiem co mieszka w Australii przez ostatnie 17 lat.
> > Planuje aby pojechac do Polski i zamieszkac tam. Mam wyksztalcenie
wyzsze
> > (Biznes i Economia).
> >
> > Gdzie mial bym sie poruszyc aby znalesc prace?
> > Jak trudno by bylo dla mnie znalesc prace?
> > Jakie sa srednie stawki w Polsce?
> > Jakie sa zyciowe warunki w Polsce?
> >
> > Jak ktos chce to podajcie internetowy email i sobie porozmawiamy.
> >
> >
>
>
-
12. Data: 2005-01-14 11:40:53
Temat: Re: Pytanie
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 22:20:53 +1100, someone_else <n...@n...com> napisał:
> Przez ostatnie 6 lat bylem w polsce 3 razy, za kazdym razem po 2-3
> miesiace. Prawda ze bylem na holiday i to nie to samo ale za kazdym razem
> Polska sie zmienila.................. i w mojej opini na lepsze.
> Utrzymuje tez kontakt ze znajomymi to wiem co sie dzieje.
Podeslij znajomym swoje dokumenty z prosba, zeby zorientowali sie w
zaprzyjaznionych firmach,czy bylbys przydatny. Polecam rowniez jobpilot.
> Ja bym szukal pracy tylko w duzyzh miastach ktore sie bardzo szybko
> rozwijaja......... Wroclaw, Warszawa i Poznan. Pelno zagranicznych firm
> ktore szybko rosna.
Wytypowales dobrze.
Mozesz tez sprobowac najpierw przeniesc sie do Wielkiej Brytanii. Tam
Tobie latwo byloby znalezc prace zgodna z kwalifikacjami, a jednoczesnei
mialbys blisko do Polski (godzina lotu tanimi liniami) na wypady wykendowe
i urlopowe, lub na rozmowy o prace w odpowiadajacych ci firmach.
Jednoczesnie nabywalbys staz pracy w zawodzie, ktory jak sie domyslam masz
narazie niewielki.
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
13. Data: 2005-01-14 11:55:51
Temat: Re: Pytanie
Od: "someone_else" <n...@n...com>
Kuz znajomym powiedzialem co planuje i rozgladaja sie. Tak jak od nich
slysze to mowia ze nie powinno byc duzo problemow z praca. Na jobpilot to
sie patrze ale mnie chodzi jak juz bede w Polsce............ czy sa miejsca
gdzie mozna pojsc gdzie maja oferty prac np: agencje pracy.
Z praca to prawda. Studia skonczylem dopiero 3 lata temu ale duzo rzeczy
zrobilem w pracy w tych latach. Mialem druzyne pod soba, organizowalem prace
itp.
Wielka Brytania to nie bo jest bardzo droga................ a po drugie to
jak nie masz nazwiska angielskiego to nawet o tym zapomnij. Australia ma to
samo.............. kolonia Angli.
"Krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:opsklb2fey5g9cba@62.233.223.195-ip-bimap.salsa.
pl...
> Dnia Fri, 14 Jan 2005 22:20:53 +1100, someone_else <n...@n...com>
napisał:
>
> > Przez ostatnie 6 lat bylem w polsce 3 razy, za kazdym razem po 2-3
> > miesiace. Prawda ze bylem na holiday i to nie to samo ale za kazdym
razem
> > Polska sie zmienila.................. i w mojej opini na lepsze.
> > Utrzymuje tez kontakt ze znajomymi to wiem co sie dzieje.
>
> Podeslij znajomym swoje dokumenty z prosba, zeby zorientowali sie w
> zaprzyjaznionych firmach,czy bylbys przydatny. Polecam rowniez jobpilot.
>
> > Ja bym szukal pracy tylko w duzyzh miastach ktore sie bardzo szybko
> > rozwijaja......... Wroclaw, Warszawa i Poznan. Pelno zagranicznych firm
> > ktore szybko rosna.
>
> Wytypowales dobrze.
>
> Mozesz tez sprobowac najpierw przeniesc sie do Wielkiej Brytanii. Tam
> Tobie latwo byloby znalezc prace zgodna z kwalifikacjami, a jednoczesnei
> mialbys blisko do Polski (godzina lotu tanimi liniami) na wypady wykendowe
> i urlopowe, lub na rozmowy o prace w odpowiadajacych ci firmach.
> Jednoczesnie nabywalbys staz pracy w zawodzie, ktory jak sie domyslam masz
> narazie niewielki.
>
> --
> Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
14. Data: 2005-01-14 12:10:28
Temat: Re: Pytanie
Od: "Shady" <s...@p...nospam.fm>
Dlatego wieszają psy na Polsce bo żyje się nam źle. Szczególnie nam, młodym
ludziom. Nie ma pracy, a jeśli już jest to przewaznie za jakies smieszne
pieniądze. Ja nie chce od razu na dzien dobry dostawac 5 tysiecy złotych, bo
wiem ze to nie realne i na to trzeba zapracować, ale za te 1000 zl jakie mi
czasem oferuja zwyczajnie NIE DA się zyć. Poza tym praca za pensje minimalną
jaką w polsce jest 560 zl netto to poniżanie człowieka (chociazby mieszkanie
jednopokojowe z oplatami kosztuje wlasnie te 500 zl).
Oczywisce punkt widzenia lezy od punktu siedzenia. Ja akurat widze co sie
dzieje w moim otoczeniu, moj brat po studiach dziennych, studnia podyplomowe
zrobione, 2 jezyki ( w tym jeden komunikatywnie), pracuje 8 lat i ile
zarabia? 560 zl! A dlaczego?? Bo mieszka w małym miescie na południu Polski,
miescie z którego wszysty uciekaja, jednak on przez pewne perypetie nie moze
stamtad wyjechać. To jest fer traktowaine przez Państwo swoich
wykształconych obywateli?? 560 zl???
Znajomy, po SGH, 2 kierunki skonczone w systemie dziennym, perfekcyjnie 2
języki - angielski i francuski, i co? Pracuje za 1200 zl netto juz 4 rok.
Ja przez 4 lata zapier.. po 10 godzinn dziennie za 1100 zl, oczywiscie zero
płącenia nadgodzin - w Polsce to nie mile widziane choc to ewidentne łamanie
prawa pracy. I co sie dorobilam po 4 latach ? WIELKIE NIC. Bo z 1100 zl nie
da sie nic odłożyc. Samemu nie da się utrzymać.
Moja mama, 45 przepracowanych lat, fakt wykształcenie zawodowe bo to dziecko
komunizmu, ale po tylu latach pracy dostaje 900 zl emerytury!! Przy czym
same opłaty za mieszkanie wychodzą ją 850!! Ja tez jej nie jestem w stanie
pomóc bo i za co? Wstyd, az sie płakać chce.
Dlatego wlasnie mam takie zdanie o Polsce (choc masz racje, bardzo bardzo
powoli syt. w Polsce sie zmienia). Dlatego chcialabym wyjechać gdzies, gdzie
mozna godnie życ.
Użytkownik "someone_else" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:%8OFd.198$P87.6720@nnrp1.ozemail.com.au...
> To jest ogulnie do wszytkich.................. dlaczego Polacy zawsze
> wieszaja psy na Polske??? Przepraszam wasz bardzo ale Polska to jest
> bardzo
> dobrym krajem.............. owiele lepszym niz wiekszosc zachodnich. Czy
> ktorys z was kiedys wyjechal na zachod i mieszkal tam przez pare lat???
> Domyslam sie ze nie i dlatego nie wiecie jak jest na zachodzie.
>
> JEST TAK SAMO JAK W POLSCE.
>
> Jak chcesz pracowac to znajdziesz prace................ nie jako dyrektor
> na
> poczatku ale jak sie nie boisz pracy to zawsze tam dojdziesz. Nie wszytko
> na
> raz. I duzej kasy tez sie nie zbije. Tutaj pieniadze na ulicy nie
> leza................. trzeba na nie zapracowac.......... i to bardzo
> pracowac.
> W Australii sa takie same problemy jak w Polsce................ fakt
> bezrobocie jest tylko 5.2% ale trzeba wiecej w to czytac. Duzo prac jest
> albo na pol etatu albo kontrakt na pare miesiecy. Nie jest latwo tez zyc.
>
> Ktos mowil o podatkach.................. kochani tutaj tez sa podatki i to
> bardzo duze. Naprzyklad jak zarabiam ponad $70,000 rocznie to panstwo
> zabiera mi 49.5%............... a wiekszasc ludzi zarabia o wiele mniej.
>
> Tutaj tez sluzba zdrowia jest do dupy. Szpitale maja za mala pieniedzy i
> tez
> trzeba doplacac. A emerytura to sa grosze. Jak idziesz na emeryture to
> automatycznie jej nie dostaniesz. Najpierw sprawdzaja ile maz w funduszu
> emerytalnym i jak masz troszeczke za duzo to nie ma emerytury. Musisz zyc
> z
> funduszu do pewnego poziomu i wtedy co moze cos dadz................ a jak
> masz zone/meja to osobno emeryture nie dostajesz. Dostajesz jedna stawke
> na
> 2 osoby ktora jest troszeczke wieksza od tej jak bys nie mial meza/zony.
>
>
> "Shady" <s...@p...nospam.fm> wrote in message
> news:nNLFd.5751$9c5.3284@news.chello.at...
>> Chłopie nie wracaj tutaj!!! Jeśli wogule uda Ci się znależć pracę to na
>> dzień dobry powiedzmy dostaniesz góra 2 000 zł netto i będziesz klepał
>> biede! Tu nie ma po co wracac wierz mi..
>> No chyba że masz naprawdę bardzo dobre kwalifikacje, BARDZO dobre, to
>> fakt
>> moze Ci się uda że dostaniesz od razu niezłe stanowisko, za w miare
> normalne
>> pieniadze. Ale proponowałabym być pracy poszukał najpiejrw, a potem na
> stałe
>> zjechał do Polski..
>> Czy trudno byłoby znaleść prace? Myślę że tak, w Polsce stopa bezrobocia
> to
>> powyżej 19%. No chyba, że tak jak mówię, masz naprawdę dobre
>> wykształcenie
> i
>> generalnie masz się czym pochwalić.
>> Średnie stawki w Polsce??Zależy, ja mam wyższe wykształcenie, dość dobrze
>> znam angielski a pracy powyżej 1 500 zł znaleść nie mogę...a za 1 500 zl
> to
>> wiesz co mozesz.. nic. Opłacisz mieszkanie i pożyjesz sobie bardzo
> skromnie
>> do natsępnej wypłaty.
>> Warunki ogólnie życiowe nie są złe. Zła jest na pewno służba zdrowia,
>> tego
>> to nie polecam!!!!!! Polecam jedynie płatne, prywatne przychodnie, ale
> żeby
>> tam móc sobie opłacić leczenie też musisz, normalnie zarabiać... A i nie
>> licz na jakąś normalna emeryture w przyszłości.
>> Poza tym miesiecznie Państwo z tym byle jakich pensji zabiera nam prawie
>> połowe, nic nie dając w zamian.
>> Jak masz więcej pytań, to pytaj:)
>>
>>
>>
>> Kurcze ja marze o wyjeździe do Australii a Ty chcesz wracać do Polski...
> po
>> co??
>>
>> Shady
>>
>>
>>
>>
>> Użytkownik "someone_else" <n...@n...com> napisał w wiadomości
>> news:GTKFd.115$P87.4992@nnrp1.ozemail.com.au...
>> > Jestem mlodym Polakiem co mieszka w Australii przez ostatnie 17 lat.
>> > Planuje aby pojechac do Polski i zamieszkac tam. Mam wyksztalcenie
> wyzsze
>> > (Biznes i Economia).
>> >
>> > Gdzie mial bym sie poruszyc aby znalesc prace?
>> > Jak trudno by bylo dla mnie znalesc prace?
>> > Jakie sa srednie stawki w Polsce?
>> > Jakie sa zyciowe warunki w Polsce?
>> >
>> > Jak ktos chce to podajcie internetowy email i sobie porozmawiamy.
>> >
>> >
>>
>>
>
>
-
15. Data: 2005-01-14 12:13:41
Temat: Re: Pytanie
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 22:55:51 +1100, someone_else <n...@n...com> napisał:
> Kuz znajomym powiedzialem co planuje i rozgladaja sie. Tak jak od nich
> slysze to mowia ze nie powinno byc duzo problemow z praca. Na jobpilot to
> sie patrze ale mnie chodzi jak juz bede w Polsce............ czy sa
> miejsca
> gdzie mozna pojsc gdzie maja oferty prac np: agencje pracy.
Miejsca sa, ale z praca gorzej.
Tu NAPRAWDE jest po kilkaset ofert na jedno normalne miejsce pracy.
Jesli znajomi twierdza, ze nie ma problemu - zbierz oferty (sprobuj
ewentualnie wczesniej pokorespondowac z pracodawcami mail) i porozmawiaj z
pracodawcami o konkretach przy okazji pobytu w Polsce - dopiero wtedy
bedziesz w stanie ocenic stan faktyczny, co bylo sciemnianiem a co realna
mozliwoscia pracy.
Pamietaj, ze Polska jest tansza od GB, ale nei za minimalna krajowa. Tam
mozesz w okresie wyszukiwania (byc moze nawet kilkuletniego) pracy w
Polsce zyc nawet za wynagrodzenie bialego murzyna (ale wykwalifikowaego w
twoim przypadku) na zupelnie innym standardzie niz tu za 1000 czy 1500 - a
mozesz sie liczyc z takim wynagrodzeniem, jesli znajdziesz przecietna
prace.
Mozesz jeszcze aplikowac na urzednika z ramienia unii europejskiej - ale
to raczej do brukseli, nie wiem jaj jest z zatrudnianiem w Polsce.
Jeszcze najlepszym wyjsciem byloby wypatzrenie w Australii firmy chcacej
otwierac, badz majacej juz przedstawicielstwo w Polsce - i zajac sie juz
tutaj otwieraniem czy rozkrecaniem czegos takiego.
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
16. Data: 2005-01-14 13:32:46
Temat: Re: Pytanie
Od: "Immona" <c...@W...com.pl>
Użytkownik "someone_else" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:%8OFd.198$P87.6720@nnrp1.ozemail.com.au...
> To jest ogulnie do wszytkich.................. dlaczego Polacy zawsze
> wieszaja psy na Polske??? Przepraszam wasz bardzo ale Polska to jest
bardzo
> dobrym krajem.............. owiele lepszym niz wiekszosc zachodnich. Czy
> ktorys z was kiedys wyjechal na zachod i mieszkal tam przez pare lat???
> Domyslam sie ze nie i dlatego nie wiecie jak jest na zachodzie.
>
> JEST TAK SAMO JAK W POLSCE.
Masz wiele racji. Ja bylam na Zachodzie i dlatego nie mam takiego
krytycznego podejscia do PL. Wielkim plusem sa tu ludzie. Polska mentalnosc,
choc ma swoje wady, ma w sobie tez mnostwo rzeczy dobrych, ktore w innych
krajach ciezko znalezc.
Co do Ciebie - uwazam, ze powinienes aplikowac do oddzialow miedzynarodowych
koncernow. Jezyk angielski znany perfect i doswiadczenie w miedzynarodowym
srodowisku to cechy, ktore takie firmy bardzo cenia - szczegolnie
doswiadczenie za granica, w krajach bardziej wielokulturowych niz PL.
I.
-
17. Data: 2005-01-14 13:51:31
Temat: Re: Pytanie
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
someone_else wrote:
> To jest ogulnie do wszytkich.................. dlaczego Polacy zawsze
> wieszaja psy na Polske??? Przepraszam wasz bardzo ale Polska to jest bardzo
> dobrym krajem.............. owiele lepszym niz wiekszosc zachodnich.
Nie zawsze możemy zaakceptować, co się tu dzieje,
a zazwyczaj nie mamy wpływu na nic. Tu "władza daje"
mieszkańcom mostek na strumieniu, a jak ktoś położy
5-metrową kładkę, to przyjdzie urzędnik i ją zniszczy,
bo "nie daliśmy pozwolenia na inwestycję".
Założenie własnej firmy to jest w Polsce droga przez mękę.
Nawet jak masz same straty, to i tak płacisz opłaty.
Żeby zatrudnić pracownika za 1000 złotych musisz wycisnąć
z niego 4000.
> Ktos mowil o podatkach.................. kochani tutaj tez sa podatki i to
> bardzo duze. Naprzyklad jak zarabiam ponad $70,000 rocznie to panstwo
> zabiera mi 49.5%............... a wiekszasc ludzi zarabia o wiele mniej.
Pracuję 12 lat po studiach. Mam cały etat i zarabiam
poniżej 6000$ USA, na rękę. Cieszę się z tego, bo wielu
pracuje za pół tego, też po studiach. Wystarcza aby
przeżyć. Jeśli chcesz mieć dzieci albo domek, to musisz
mieć więcej szczęścia. Komputery, samochody, żywność
są tu droższe niż w USA, a nieraz i w krajach Europy.
J.
-
18. Data: 2005-01-14 14:36:50
Temat: Re: Pytanie
Od: "Greg_20" <e...@w...pl>
"Krzysztofsf" wrote in message ...
> Jeszcze najlepszym wyjsciem byloby wypatzrenie w Australii firmy
> chcacej otwierac, badz majacej juz przedstawicielstwo w Polsce - i
> zajac sie juz tutaj otwieraniem czy rozkrecaniem czegos takiego.
>
Wg mnie strzal w dziesiatke.
Pozdrawiam Grzegorz
-
19. Data: 2005-01-14 17:13:43
Temat: Re: Pytanie
Od: "tiras" <t...@o...pl>
Użytkownik "someone_else" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:GTKFd.115$P87.4992@nnrp1.ozemail.com.au...
> Jestem mlodym Polakiem co mieszka w Australii przez ostatnie 17 lat.
> Planuje aby pojechac do Polski i zamieszkac tam. Mam wyksztalcenie wyzsze
> (Biznes i Economia).
>
> Gdzie mial bym sie poruszyc aby znalesc prace?
> Jak trudno by bylo dla mnie znalesc prace?
> Jakie sa srednie stawki w Polsce?
> Jakie sa zyciowe warunki w Polsce?
Najpierw to sie zorientuj dobrze czy będziesz miał tu robote. Bo to że masz
wykształcenie wyższe to wcale nie gwarantuje że dostaniesz dobrą pracę.
"menagerów" i ekonomistów to jest w polsce jak psów i tylko nieliczni z
nich pracują za prawdziwe pieniądze. Rekrutacja w Polsce to jest licytacja -
kto chce mniej tego przyjmują. Oczywiście nie wszędzie tak się dzieje ale
takie jest przeważnie podejście "pracodawców" - wymagać jak najwięcej -
zapłacić jak najmniej. Mam troche znajomków po kierunkach "biznesowych"
informatycznych itp. i wcale z pracą nie mają tak łatwo.
Oprócz tego wszechobecna korupcja i "kolesiostwo". Większość rzaeczy
załatwianych po znajomości.
Nie chce Cie zrażać i życzę Ci powodzenia, ale tak mniej więcej to wygląda w
tym skorumpowanym kraju.
Twoim ogromnym atutem jest język i "obycie" w świecie i tak jak Ci napisała
koleżanka Immona powinieneś raczej szukać wśród poważnych międzynarodowych
firm. Obmacaj dobrze temat, może przez znajomych w polsce, internet itp.
A jeśli nie uda Ci sie zostac "menagerem" to zawsze mozesz zostac truckerem
;-)
Ale mi sie zrymowało...
Często zarobisz więcej niż tzw. "kadra kierownicza".
Powodzonka.
TIRas (Scania R 580)
-
20. Data: 2005-01-14 17:22:41
Temat: Re: Pytanie
Od: "Beata" <bkand@(nie dla spamu ) - o2.pl>
"someone_else" <n...@n...com> wrote in message
news:GTKFd.115$P87.4992@nnrp1.ozemail.com.au...
> Jestem mlodym Polakiem co mieszka w Australii przez ostatnie 17 lat.
> Planuje aby pojechac do Polski i zamieszkac tam. Mam wyksztalcenie wyzsze
> (Biznes i Economia).
>
Gdzie mial bym sie poruszyc aby znalesc prace?
Prace mozesz znalezc jako native speaker w ktorejs ze szkol angielskiego w
swoim zawodzie biznes i ekonomia zapomnij o znalezieniu pracy.
> Jak trudno by bylo dla mnie znalesc prace?
Jak wyzej jako native speaker masz szanse w innych zawodach oprocz
informatyki prace jest znelezc bardzo trudno, a nawet powiedzialbym
niemozliwe.
> Jakie sa srednie stawki w Polsce?
Teoretycznie (ale tylko teoretycznie) okolo 2000 zl na reke w praktyce wacha
sie to od okolo 700 zl najczesciej do max 1500.
> Jakie sa zyciowe warunki w Polsce?
Podam tutaj srednie koszty zycia w miescie wroclaw. Zaloze optymistycznie ze
jestes szczesciarzem i znalazles prace w ktorej zarabiasz 2000 zl.
Wynajecie mieszkania kawalerki okolo 27 metrow kwadratowych 700 zl
miesiecznie + oplaty okolo od 100 zl do 200 zl, mozesz tez wynajmowac pokoj
w mieszkaniu studenckim koszt okolo 350 zl + oplaty licznikowe takie jak
prad, gaz, woda, telefon. Jedzenie okolo jesli nie bedziesz jadac w knajpach
tylko sam przygotowywac sobie jedzenie mozesz sie zmiesc w 500 zl (bardzo
skromnie jedzac robiac zakupy w tesco). Sluzby zdrowia praktycznie tutaj nie
ma za wszystko trzeba placic mimo ze z wyplaty odciagaja ci na tak zwane
ubezpieczenie zdrowotne. Jesli chodzi o ubrania to sa one drozsze niez na
przyklad w niemczech. sredniej klasy ubrania to 100 zl spodnie, kurtka okolo
200 zl, lepsze buty ktore nie rozwala sie po 3 miesiacach to okolo 200 zl.
telewizor 21 cali okolo 1000 zl. Dom mozna wybudowac za 200 000 zl, oblicz
sobie ile lat musialbys pracowac zarabiajac 2000 zl na dom, i czy wogole
bylbys w stanie cokolwiek odlozyc co miesiac. Mieszkanie 27 m2 mozesz kupic
za 70 000 zl. Litr (u was sa chyba galony to nie to samo) benzyny ok 4 zl.
Teraz podliczajac wszystko zakladam caly czas ze zarabiasz okolo 2000 zl na
reke zycie bez luksusow itp bedzie cie wynosic okolo 1500 zl (zakladam ze
wynajmujesz sam mieszkanie, a nie tylko pokoj) bedziesz wiec w stanie
odlozyc miesiecznie okolo 500 zl. Pamietaj jednak ze sa to zalozenia
optymistyczne.
Osobiscie radzilbym ci poszukac na przyklad czy nie robia u was naboru do
szkol callana wiem ze tutaj w polsce uczyli w tych szkola ludzie z australii
ja mialem stycznosc z chlopakiem z melbourne uczyla tez dzieczyna z tasmani.
Jesli chcialbys znac dokladniej jakies ceny itp to szukaj na polskich
portalach takich jak www.onet.pl www.wp.pl www.interia.pl
Pozdrawiam.
PS. Ja akurat chce uciekac z polski mam juz dosyc tego kraju korupcji,
ukladow, zlodziejstwa, zaklamania, bezprawia i placenia podatkow za ktore
panstwo nie daje nic w zamian tj. brak sluzby zdrowia, glodowa emerytura na
ktora placisz wysokie ubezpieczenie, a jak ci ukradna samochod to zapomnij
zeby policja kiwnela palcem.