> No to musze Cie zmartwic, ale dla sadu cos takiego jak netykieta po
> prostu nie istnieje (a ustawy i owszem...). Ale w sumie chcialbym zebys
> mial racje...:)
> Pozdrawiam
> Dawid K.

Mam tego swiadomosc, ze w sadzie nic bym nie zdzialal. Chodzi o sama kulture
korzystania z sieci, ktora jest na niskim poziomie u coponiektorych.
No coz - taka juz mam dusze romantyka, ktory lubi sobie czasem pomarzyc ;-)

wojtek.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Powiedz, zajrzałeś do tych materiałów które wskazałem - a w szczególności
> do wymienionego w nich artykułu w Rzeczypospolitej, napisanego przez
> jednego z Autorów ustawy? Chyba nie. A więc -
>
> 1) _Każda_ wysłana oferta bez (uprzedniej) zgody i wiedzy odbiorcy jest
> naruszeniem ustawy. Jest też spamem, ale to inna historia.
> 2) Zapytanie o zgodę "Zgodnie z istniejącymi przepisami o ..." (UoŚUDE,
> a nie przekażie elektronicznym) jest naruszeniem tej ustawy - jak
> pisze autor powyższego atykułu. A także spamem, ale to inna historia.
>
Bije sie w piersi czy co tam mam, ale rzeczywiscie nie czytalem z
prostego braku czasu.Na pewno jeszcze to zrobie.Jesli tak rzeczywiscie
tam napisano to pewnie masz racje, z tym ze w tym momencie ustawa ta
zostala po prostu spartolona i wrzucono tam zapis sprzeczny z
zamierzeniem.W kazdym razie mysle ze - bedac spamerem ("na wlasna reke")
- spokojnie w sadzie bym sie tym przepisem wylgal.
Pozdrawiam.
Dawid K.

do góry

Dawid wrote:
> tam napisano to pewnie masz racje, z tym ze w tym momencie ustawa ta
> zostala po prostu spartolona

Nie jestem prawnikiem, ale tych kilka ustaw, ktore musiałem poznać
były nowelizowane wiele razy, i czasem wkrótce po uchwaleniu. Czyli
papranie prawa to chyba norma w naszym parlamencie :-/. Można tylko
liczyć, że niedługo będzie jakaś nowelizacja ...

pozdr,
--
ŁK

do góry