W wiadomości news:fh00e5$h2a$1@opal.icpnet.pl ps <p...@o...pl> pisze:

>>> Dla mnie nie jest nie czytelne: poco
>> No, to teraz sobie dodatkowo zarobię, ale co mi tam... ;))
>> - nieczytelne,
>> - po co,
>> - itp.
> "nie jest nie czytelne"
> Co to znaczy? Czy podwójne zaprzczenie powinniśmy traktować jako
> potwierdzenie? Ale mamy sie tego domyslic, czy jak... ?
Po co sie domyślać? "Nie" z przymiotnikami w stopniu równym pisze się
łącznie.

> I jak to sie ma do sugerowanej przez Ciebie umiejętnosci formulowania
> czytelnych przekazów?
Uważam (bez pretensji do nieomylności), że zwyczajnie.

> ortow sie nie czepiam - uwazam, ze w goraczce rozmowy i emocji sa one w
> pewnym stopniu dopuszczalne.
W jakiej gorączce rozmowy?? Na newsach, gdzie można się 15 razy spokojnie
zastanowić, odczekać i przeredagować treść wiadomości przed wysłaniem, że o
bezwzględnie wymaganym (jak sobie ktoś sam nie radzi) użyciu słownika nie
wspomnę?

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:fh0009$gv5$1@opal.icpnet.pl ps <p...@o...pl> pisze:

>> Pracownik nie wie, że istnieje coś takiego jak prawo pracy??
> Byc może wie - w takim razie "Tomek" (ten, co nie wiedzial) po co się
> pyta - skoro pytanie jest takie oczywiste i dotyczy PP. Po co sie pyta
> skoro kazdy to wie?
On to zrobił celowo - taki łagodny sposób dania pytającemu do zrozumienia,
że powinien się bardziej postarać zadając pytanie.

> O tym wlasnie piszę - że wiekoszośc ludzi ma świadomośc czego dotyczy
> pytanie.
No to co? Większość ludzi ma też świadomość, że jak się je zupę to się nie
siorbie.
Ale są tacy, co siorbią. Chciałbyś jeść w ich towarzystwie?

>> Pytania sklecić sensownie nie umie?
> Usenet nie jest tylko dla ludzi inteligentnych i szybko myślacych. Nie
> oczekujcie ze wszyscy sa na Waszym poziomie. Mamy tu caly przekroj
> spolecznstwa.
Czy cały to ja akurat mocno wątpię.
Nie wiem jak inni, ale ja nie oczekuję od userów błyskotliwej inteligencji,
erudycji, oczytania itp., lecz zwyczajnie poprawnego używania ojczystego
języka i podstawowej umiejętności składnego formułowania zdań.
To za dużo?

> Tak juz mam - staram sie naprawiac to bagno, hehe
Ba, marzenie ściętej głowy.

> Ale co? Mam sie domyślić?
Nie. Raczej - poradzić... ;))))

>> bo nerwica będzie jak nic, albo i co gorszego.
> Ale co gorszego?
Np. lęki, moczenia nocne, nerwica natręctw, obsesja... ;)))

> Ile razy mam Wam tłumaczyc ze nie zamierzam sie domyslac co macie na
> myśli...
Z własnych doświadczeń radziłbym ci się nastawić na jakąś dużą liczbę... ;))

> Reasumując - moim zdaniem, sa pewne rzeczy na tyle oczywiste, ze czasem
> nie ma sesnu łapac ludzi za słówka.
To nie dlatego (przynajmniej nie dla mnie).
Niechlujny post świadczy nie tylko o prostactwie autora, ale i o
lekceważeniu adresta (adresatów).
Jeśli kumpel przyjdzie do mnie na urodziny nieumyty, w trampkach, szortach i
przepoconej podkoszulce bo się spieszył, jest bezpośrednio po pracy,
przyjechał z trasy albo coś takiego, i nie mógł inaczej - to ja się tylko
cieszę i w ogóle na to nie zwracam uwagi. Ale jeśli tak przyjdzie, bo mu sie
nie chciało ochędożyć, to... rozumiesz?
A napisać post, przeczytać go, poprawić błędy (jeśli rozumu nie staje, to sa
przecież słowniki) można zawsze.
I to jest właśnie taki niechluj z lenistwa.

> Dobranoc,
Chciałbym. A kto za mnie wykład przygotuje na jutro?

--
Jotte

do góry

Tomasz wrote:

> Hejka!
>
> Mam prośbę o wyjaśnienie następującego zagadnienia.
> Pracodawca każe mi przychodzić do pracy od 8.00 do 16.15.
> Ale liczy mi tylko 8 godzin. Ponieważ uważa, że daje mi przerwę 30 minut
> (15 minut płatne a drugie 15 bezpłatne).
> Natomiast czas pracy liczy w chwili wejścia do biura (są zamontowane
> zegary). Szatnia znajduje się w tym samym budynku (20 metrów daje od
> biura), na tym samym piętrze.
> Czy to wszystko jest zgodne?
> Tomek

Oczywiście, pracodawca jak cię zatrudniał to na pewno mówił, jak się pracuje
u niego. Spójrz na to z pozytywnej bardziej strony: Jak robisz kupę przez
40 minut(ojej) to z tego 25 minut masz płacone!!!

do góry

Dnia Thu, 8 Nov 2007 20:45:52 +0100, Jotte napisał(a):


> Dlaczegóż ktoś wysyłajacy na odwal niechlujnie napisany post

O toto ... zajebista forma wyrażenia myśli. Bardzo chujnie* napisane zdanie
:DDD
Ani to staropolskie, ani nowoczesne .. po prostu tak bez sensu jak lokata i
jotte :))


* celowy "błąd" ort ;)

do góry

Dnia Thu, 8 Nov 2007 21:35:28 +0100, Jotte napisał(a):


>> Usenet jest po to żeby czegoś się dowiedzieć
> Zgadza się, toteż na wpół piśmienny młot dowie się, że jest młotem.

Ty faktycznie jesteś upośledzony jotte. Kiedyś myślałem że tylko się
zgrywasz,ale po tych psotach widać że taka twoja natura.

Szkoda że za późno by mogłeś poznać kobietę, poznać co to dotyk, seks,
miłość ..... już nie masz na to szans. Jesteś skazany tylko na wypisywanie
wypocin i odreagowywanie na grupach dyskusyjnych, forach, w świecie nie
materialnym jakim jest Internet. No ale cóż począć - Internet, jak każda
zdobycz technologiczna - zbiera swoje ofiary - tutaj padło na ciebie.

do góry

> chujnie*

Możesz wyjaśnić znaczenie togo słowa? Przynajmniej jego pochodzenie.
Bo jeżeli od czego co myślę to patrz niżej.

> * celowy "błąd" ort ;)

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=chuj

do góry

Użytkownik Jotte napisał:
>
(...)
> Ogólnopolską bezterminową promocję tumaństwa ogłoszono?
>
Tak.
Dziennikarze (i politycy) swoim zachowaniem to uczynili.


--
j..
<adres> <- ROT13 <adres>
--------------------

do góry

ps pisze:

> Z zapisami na piramidach, kuzwa jak nie wiesz z czym.

Jak już chcesz napisać kurwa to napisz a nie jakieś kuźwa.

do góry