W PIT -11 otrzymanych od pracodawcy za rok 2001 brakuje mi zatrudnienia
przez dwa miesiące (X,XI), a ja przecież pracowałem cały rok. Dowiadywałem
się w ZUS-ie. czy mój były pracodawca odprowadzał za mnie w tych miesiącach
składki - otóż nie! Powiedzieli mi że byłem wtedy na urlopie bezpłatnym !!!
Przecież ja na żadnym urlopie nie byłem, nie wypełniałem żadnego
wniosku urlopowego ani żadnej karty urlopowej - nigdzie nic nie
podpisywałem!!! To jest karalne!!!(mam na to papier z ZUS-u kod w rubryce:
kod świadczenia/przerwy 111).To jest według mnie skandal podejrzewam że ktoś
musiał podrobić moje podpisy.
Mała dygresja:
Biorąc pod uwagę ilość okresów składkowych oraz ilość lat pracy to po 10
latach pracy byłbym do tyłu o 20 miesięcy składkowych to jest blisko dwa lata
pracy!!!
Jest mi wiadomo że inni pracownicy też sobie w ten sam sposób "odpoczywali".
Proszę o radę czy udać się z tym do Sądu Pracy, czy to się nie przedawniło -
mój okres zatrudnienia: 12.01.2000-10.09.2002 czy mam jakieś racje przed
sądem.

Dzięki .Pozdrawiam.



p...@i...pl
p...@o...pl
p...@b...pl

nr gg: 4026812

Skype: polong

do góry

Polon; <c6lbbq$p8h$1@atlantis.news.tpi.pl> :

> W PIT -11 otrzymanych od pracodawcy za rok 2001 brakuje mi zatrudnienia
> przez dwa miesiące (X,XI), a ja przecież pracowałem cały rok. Dowiadywałem
> się w ZUS-ie. czy mój były pracodawca odprowadzał za mnie w tych miesiącach
> składki - otóż nie! Powiedzieli mi że byłem wtedy na urlopie bezpłatnym !!!
> Przecież ja na żadnym urlopie nie byłem, nie wypełniałem żadnego
> wniosku urlopowego ani żadnej karty urlopowej - nigdzie nic nie
> podpisywałem!!! To jest karalne!!!(mam na to papier z ZUS-u kod w rubryce:
> kod świadczenia/przerwy 111).To jest według mnie skandal podejrzewam że ktoś
> musiał podrobić moje podpisy.
> Mała dygresja:
> Biorąc pod uwagę ilość okresów składkowych oraz ilość lat pracy to po 10
> latach pracy byłbym do tyłu o 20 miesięcy składkowych to jest blisko dwa lata
> pracy!!!
> Jest mi wiadomo że inni pracownicy też sobie w ten sam sposób "odpoczywali".
> Proszę o radę czy udać się z tym do Sądu Pracy, czy to się nie przedawniło -
> mój okres zatrudnienia: 12.01.2000-10.09.2002 czy mam jakieś racje przed
> sądem.
>
> Dzięki .Pozdrawiam.

Słuchaj - to już któryś Twój post w tym temacie. Czego oczekujesz? - że
zjawi się pracownik ZUS/PIP, który weźmie Ciebie za rączkę i załatwi
całą sprawę? Idź do prawnika PIP i pogadaj - cała rada - z ZUSem musisz
i tak zaczekać póki nie zostanie wyprostowany Twój przebieg
zatrudnienia.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry