-
41. Data: 2005-12-26 11:14:15
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "Aleksander Galicki" <t...@N...gazeta.pl>
Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):
> Aleksander Galicki napisał(a):
>
> > Kolega Bancer, jak juz pisac na niusy to z sensem. W C# sa typy
prymitywne -
> > tak jak w C++ i w Javie. Jest natomiast autoboxing, ale w Javie on tez
jest.
>
> I dodatkowo:
> http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/ms228360.as
px
>
> #v+
> [...] On the other hand, all primitive data types in C# are objects in the
> System namespace. [...]
> #v-
bo tak sie konczy czytanie po lebkach dokumentacji MS. Zobacz tu deklaracje
typu Char: http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/system.char
.aspx
Widzisz, ze tam jest "public struct Char", a nie "public class Char "?
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
42. Data: 2005-12-26 11:16:10
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "tbd" <s...@N...gazeta.pl>
Aleksander Galicki <t...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> > Poza tym jak to możliwe, że są takie kiepskie, skoro zatrudniają
> > tylko najlepszych ??
> To pewnie w folderach reklamowych przeczytales?
Pracują tam co lepsi ludzie z uniwerku i polibudy warszawskiej. Poza tym
rekrutacja jest wieloetapowa. Przechodzą naprawde pojedyncze "procenty
ludzi". Czy to nie świadczy o tym, że Ci którzy się dostaną są naprawde
NIEŹLI ?
> Firmy konsultingowe zatrudniaja ludzi jak leci - gdy akurat wpakowali sie
w
> jakis duzy projekt i nie maja do tego ludzi. Wtedy urzadzaja lapanki na
> ulicach i chwytaja wszystkich - absolwentow geodezji, absolwentow ochrony
> srodowiska itd. No i oczywiscie tym ofiarom sie wmawia ze sa najlepsi -
taka
> bowiem glupia maja kulture w firmach.
BOZE KOLES SKAD TYS SIE URWAŁ!!!!!! Jakie łapanki??? Jaka geodezja, ochrona
srodowiska??!! Przeciez i tak jest kupa studentów informy to czemu niby
mieliby brac z geodezji ?! Albo nigdy nic nie miales wspolnego z firmami
konsult, albo kiedys próbowales do którejs i sie nie udało. Niemożliwe,
żebyś był aż tak ograniczony, by wierzyć w to co napisales.
> Nie wiem czy wiesz jak wygladaja takie projekty.
wiem, i to bardzo dobrze.
> Przewaznie jest to sped dosc
> przypadkowo dobranych osob i
Totalne kłamstwo. Chyba, że mówisz o firmach konsult pokroju "mańkowski
kons." czy jak to sie tam nazywa.
> masowe klepanie makabrycznie nudnego projektu.
No to czy nudnego to kwestia względna. Zazwyczaj banki mają naprawde ciekawe
pomysły.
> Do tego dochodzi spora doza dilbertowskiej atmosfery w pracy, glupawe
> praktyki integracyjne i wpajanie mentalnosci komandosow ("PRAWDZIWY
> programista pracuje do upadlego")
Nie mówie, że sie w firmach konsult nie pracuje więcej niż normalnie. Ale
kasa jest jeszcze większa.
> Do tego sporo projektow konczy sie
> porazka
Zdarzają sie i takie projekty. Nie wiem czy wiesz, ale poniżej 10% projektów
IT kończy się pełnym sukcesem (a dzialalnosc firm konsult stanowi przeciez
małą czesc takich projektów)
, a gdy budzet zaczyna sie konczyc a swiatelka w tunelu dalej nie
> widac zaczyna sie prawdziwy cyrk: praca po godzinach, rozliczanie kazdych
15
> minut pracy, rotacje "na gorze", natychmiastowe przejscie na nowa
wspaniala
> metodyke, i tak dalej.
Tak jest z każdym "marszem ku klęsce", tylko, że w firmach konsultingowych
zdarza się to naprawde rzadko i DLATEGO właśnie robia systemy dla banków,
dla których pewność udanego projektu jest najważniejsza
> > - nigdzie indziej nie bedzie miał takiej osłony socjalnej
>
> Bzdura.
No i co moge odpowiedziec? Nie podałeś zadnego kontrargumentu. Moge
jedynie ponownie stwierdzic, że osłona socjalna w dobrych firmach kons. jest
naprawde zdumiewająca. Poza tym najlepsze firmy konsult fundują Ci MBA na
najlepszych uczelniach na świecie ($100tys)
> Frajda? No nie wiem czy frajda jest pisanie przez lata cos tak
makabrycznie
> nudnego jak system w PKO. A nastepnie przez kilkanascie lat bugfixowanie i
> customizowanie tegoz syfu.
Nie wiem skad masz takie przykre doświadczenia. Ja nie twierdze, że praca w
outsourcingu nie może być nudna, ale mowimy o firmach konsultingowych.
Outsourcing świadczy wiele firm - konsultingowe stanowią mniejszośc.
> > Jak ma łatwość pisania kodu to nie bedzie to dla niego stanowiło zadnej
> > przeszkody
>
> Obawiam sie, ze nie wiesz o czym piszesz.
Oj wiem. I to i z własnego doświadczenia i od ludzi zajmujących się
rekrutacją choćby w Andersen BC czy Accenture.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
43. Data: 2005-12-26 11:31:19
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: s0lnic <n...@s...org>
Kartel napisał(a):
> Czytając posty grupy odnoszę wrażenie, że jakąkolwiek szansę na ciekawą
> prace mogą mieć jedynie osoby, które już od początku studiów wiedziały co
> chcą robić i uparcie dążyły do obranego celu.
Może nie 'jedynie', ale na pewno takie osoby znajdą taką pracę szybciej.
> A co sądzicie np. o studencie informatyki, który przez całe studia zdobył
> porządny kawałek wiedzy, ale w wielu dziedzinach informatycznych, skutkiem
> czego w niczym się należycie nie specjalizuje.
Jeżeli student ogranicza się jedynie do materiału jaki miał na studiach, to
faktycznie niewiele będzie po studiach potrafił zrobić.
> Dopiero teraz pisząc prace
> magisterską ostatecznie wybrał dziedzinę i dąży do opanowania jej w takim
> zakresie, który da mu wiedzę niezbędną do podjęcia pracy w temacie (php i
> podobne zabawki).
To jak się mocno spręży to z pewnością uda mu się znaleźć ciekawą pracę.
--
#-------+// -s-0-l-n-i-c- \\+-------#
\+ jid:s0lnic[at]jabber.autocom.pl +/
\ gg: 1439837 /
-
44. Data: 2005-12-26 11:42:08
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Aleksander Galicki napisał(a):
[...]
>> #v+
>> [...] On the other hand, all primitive data types in C# are objects in the
>> System namespace. [...]
>> #v-
> bo tak sie konczy czytanie po lebkach dokumentacji MS.
To znaczy że oni tam wyżej piszą nieprawdę i to nie są obiekty?
> Zobacz tu deklaracje typu Char:
> http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/system.char
.aspx
> Widzisz, ze tam jest "public struct Char", a nie "public class Char "?
No i? To w C# obiekty są tworzone tylko przez 'class'? W opisie 'struct'
w C# też jest mowa o tym że tak stworzone typy są obiektami. Dla odmiany
masz poniżej deklarację tego samego typu w C++ i tam już jest class użyte.
Może na pewnym poziomie się nie zrozumieliśmy. Ja nie opisywałem głębokiej
struktury "jak to w środku jest zrobione". Zdaję sobie sprawę, że schodząc
dowolnie głęboko, to w końcu dojdziemy do kodu, który można uznać za char,
word itd. Ale od zewnątrz to C# reprezentuje podstawowe typy danych jako
obiekty.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
45. Data: 2005-12-26 11:46:28
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Aleksander Galicki napisał(a):
>> To skąd będę wiedział czy te przemyślenia są błędne, czy nie?
> Do tego sa _odpowiednie_ grupy. Zglos sie na pl.comp.objects - tam szybko i
> bolesnie zweryfikuja niektore twoje poglady.
A też tak niegrzecznie jak Ty to robisz tutaj? Bo jak nie, to bym się
skusił i poczytał, ale jak mam czytać teksty naszpikowane g00r00-style
tak (bez obrazy) jak Twoje, to znam lepsze sposoby dowiadywania się o
różnych rzeczach.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
46. Data: 2005-12-26 11:50:47
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "Aleksander Galicki" <t...@N...gazeta.pl>
tbd <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> > > Poza tym jak to możliwe, że są takie kiepskie, skoro zatrudniają
> > > tylko najlepszych ??
>
> > To pewnie w folderach reklamowych przeczytales?
>
> Pracują tam co lepsi ludzie z uniwerku i polibudy warszawskiej. Poza tym
> rekrutacja jest wieloetapowa. Przechodzą naprawde pojedyncze "procenty
> ludzi". Czy to nie świadczy o tym, że Ci którzy się dostaną są naprawde
> NIEŹLI ?
Nie swiadczy :-)
> > Firmy konsultingowe zatrudniaja ludzi jak leci - gdy akurat wpakowali sie
> w
> > jakis duzy projekt i nie maja do tego ludzi. Wtedy urzadzaja lapanki na
> > ulicach i chwytaja wszystkich - absolwentow geodezji, absolwentow ochrony
> > srodowiska itd. No i oczywiscie tym ofiarom sie wmawia ze sa najlepsi -
> taka
> > bowiem glupia maja kulture w firmach.
>
> BOZE KOLES SKAD TYS SIE URWAŁ!!!!!! Jakie łapanki??? Jaka geodezja, ochrona
> srodowiska??!! Przeciez i tak jest kupa studentów informy to czemu niby
> mieliby brac z geodezji ?! Albo nigdy nic nie miales wspolnego z firmami
> konsult, albo kiedys próbowales do którejs i sie nie udało. Niemożliwe,
> żebyś był aż tak ograniczony, by wierzyć w to co napisales.
Ach, widze ze czyjes ego zabolalo :-)
No wiec powiem: firmy konsultiingowe maja bardzo zmienna ilosc pracownikow i
dosc spora rotacje. Wynika to z tego, ze ilosc potrzebnych osob jest
uzalezniona od biezacych kontraktow. Gdy jest duzy projekt a nie ma ludzi,
zaczynaja sie owe lapanki. Wtedy nie ma zadnych supertrudnych rekrutacji, bo
jak nie dostana ludzi to nie bedzie projektu i poleca glowy. Przy czym osoby
zdolne i ambitne (pisze o inzynierach) dosc szybko sie zwijaja - takimm
wystarczy ze raz trafia na death march w wydaniu konsultingowym.
Oczywiscie w innej sytuacji duza firma konsultingowa moze pozwolic sobie na
szopke pt. "A teraz zatrudniamy najlepszych" (do klepania w ABAPie).
Jakis czas temu calkiem spora firma konsultingowa prowadzila rekrutacje we
Wroclawiu. Oferowali spore wynagrodzenie ale jakos nikt sie nie zglaszal -
pech chcial ze w tym samym czasie rekrutacja trwala w Siemensie, Volvo i
mnostwie innych firm. No i po kilu miesiacach rekrutacji dalej mieli pusty
budynek i kilka ofiar - absolwentow nie po informatyce.
> > Nie wiem czy wiesz jak wygladaja takie projekty.
> wiem, i to bardzo dobrze.
>
> > Przewaznie jest to sped dosc
> > przypadkowo dobranych osob i
> Totalne kłamstwo. Chyba, że mówisz o firmach konsult pokroju "mańkowski
> kons." czy jak to sie tam nazywa.
Nie, nie - pisze akurat o duzych projektach wlasnie w Andersenie. Osoby,
ktore pracowaly w tych projektach do tej pory traktuje te projekty jako
zrodlo makabrycznych kawalow.
> > masowe klepanie makabrycznie nudnego projektu.
> No to czy nudnego to kwestia względna. Zazwyczaj banki mają naprawde
ciekawe
> pomysły.
Tia. Przelewy, faktury, raporty i formularzy. Niezwykle ciekawe pomysly.
> > Do tego dochodzi spora doza dilbertowskiej atmosfery w pracy, glupawe
> > praktyki integracyjne i wpajanie mentalnosci komandosow ("PRAWDZIWY
> > programista pracuje do upadlego")
> Nie mówie, że sie w firmach konsult nie pracuje więcej niż normalnie. Ale
> kasa jest jeszcze większa.
No place oferuja czesto konkurencyjne. Ale wiesz - reszta "bonusow" to
niweluje.
> > Do tego sporo projektow konczy sie
> > porazka
> Zdarzają sie i takie projekty. Nie wiem czy wiesz, ale poniżej 10%
projektów
> IT kończy się pełnym sukcesem (a dzialalnosc firm konsult stanowi przeciez
> małą czesc takich projektów)
Firmy konsultingowe wcale nie podnosza marny success-rating panujacy w
branzy. Bo widzisz, sa jeszcze gorsze firmy niz firmy konsultingowe. Mozna
np. pracowac w dziale IT jakiegos banku, ktory to bank stwierdzi ze sam sobie
zrobi system - pozniej przez dwa lata bedzie klepanie i zatrudnianie nowych
osob, przez nastepny rok marsz ku klesce i firefighting, a nastepnie projekt
skonczy sie Sukcesem - czyli zostanie wyrzucony do kosza, a szef, dla
potwierdzenia sukcesu, awansowany.
> , a gdy budzet zaczyna sie konczyc a swiatelka w tunelu dalej nie
> > widac zaczyna sie prawdziwy cyrk: praca po godzinach, rozliczanie kazdych
> 15
> > minut pracy, rotacje "na gorze", natychmiastowe przejscie na nowa
> wspaniala
> > metodyke, i tak dalej.
> Tak jest z każdym "marszem ku klęsce", tylko, że w firmach konsultingowych
> zdarza się to naprawde rzadko
To tez z folderow reklamowych :-)
> > > - nigdzie indziej nie bedzie miał takiej osłony socjalnej
> >
> > Bzdura.
>
> No i co moge odpowiedziec? Nie podałeś zadnego kontrargumentu. Moge
> jedynie ponownie stwierdzic, że osłona socjalna w dobrych firmach kons.
jest
> naprawde zdumiewająca. Poza tym najlepsze firmy konsult fundują Ci MBA na
> najlepszych uczelniach na świecie ($100tys)
Pakiety socjalne nalezy porownac punkt po punkcie - inaczej nie ma sensu. Ale
to jest malo ciekawy topik.
> > Frajda? No nie wiem czy frajda jest pisanie przez lata cos tak
> makabrycznie
> > nudnego jak system w PKO. A nastepnie przez kilkanascie lat bugfixowanie
i
> > customizowanie tegoz syfu.
> Nie wiem skad masz takie przykre doświadczenia. Ja nie twierdze, że praca w
> outsourcingu nie może być nudna, ale mowimy o firmach konsultingowych.
> Outsourcing świadczy wiele firm - konsultingowe stanowią mniejszośc.
Ja nie pisze o outsourcingu, a o pisaniu systemow bankowych.
> > > Jak ma łatwość pisania kodu to nie bedzie to dla niego stanowiło zadnej
> > > przeszkody
> >
> > Obawiam sie, ze nie wiesz o czym piszesz.
>
> Oj wiem. I to i z własnego doświadczenia i od ludzi zajmujących się
> rekrutacją choćby w Andersen BC czy Accenture.
To jakby slaby dla mnie wyznacznik :-)
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
47. Data: 2005-12-26 12:04:06
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "Aleksander Galicki" <t...@N...gazeta.pl>
Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):
> Aleksander Galicki napisał(a):
>
> [...]
>
> > bo tak sie konczy czytanie po lebkach dokumentacji MS.
>
> To znaczy że oni tam wyżej piszą nieprawdę i to nie są obiekty?
>
> > Zobacz tu deklaracje typu Char:
> > http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/system.char
.aspx
>
> > Widzisz, ze tam jest "public struct Char", a nie "public class Char "?
>
> No i? To w C# obiekty są tworzone tylko przez 'class'? W opisie 'struct'
> w C# też jest mowa o tym że tak stworzone typy są obiektami. Dla odmiany
> masz poniżej deklarację tego samego typu w C++ i tam już jest class użyte.
Pisales o roznicach w C# i Javie. Pamiec szwankuje?
Wiec napisze jeszcze raz: to co pokazujesz w C# nazywa sie autoboxing i jest
(z dokladnoscia do syntax sugar) takie same w Javie. Nie moze zatem sluzyc
jako przyklad tego ze C# jest "bardziej obiektowy".
Odnosnie moje nieuprzejmej maniery: szlak mnie trafia gdy widze jak niektore
osoby z tej grupy zaczynaja sie wymadrzac i dawac rady z zakresu sciezki
kariery w IT. Wiekszosc tych wskazowek sa niemadre i nie wynikaja z zadnego
doswiadczenia tylko z checi polkepania sobie w klawiature.
A.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
48. Data: 2005-12-26 12:42:05
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "tbd" <s...@N...gazeta.pl>
Aleksander Galicki <t...@N...gazeta.pl> napisał(a):
ok piszesz sensownie. Może nawet pracowałeś w jednej z takich firm. Ja
jeszcze nie - chociaż jestem związany z konsultingiem.
> > Pracują tam co lepsi ludzie z uniwerku i polibudy warszawskiej. Poza tym
> > rekrutacja jest wieloetapowa. Przechodzą naprawde pojedyncze "procenty
> > ludzi". Czy to nie świadczy o tym, że Ci którzy się dostaną są naprawde
> > NIEŹLI ?
>
> Nie swiadczy :-)
W pewnym sensie MUSI świadczyć.
> Ach, widze ze czyjes ego zabolalo :-)
> No wiec powiem: firmy konsultingowe maja bardzo zmienna ilosc pracownikow
> i dosc spora rotacje.
Głównie w outsourcingu, chociaż zależy jaka firma - im lepsza tym mniejsze
rotacje
Wynika to z tego, ze ilosc potrzebnych osob jest
> uzalezniona od biezacych kontraktow. Gdy jest duzy projekt a nie ma ludzi,
> zaczynaja sie owe lapanki. Wtedy nie ma zadnych supertrudnych rekrutacji
Rzeczywiście tak sie tez zdarza, chociaz z tego slynie głównie Acc. Jednak w
takim wypadku wybierani są ludzie z, w miare możliwości, najlepszych uczelni
i jak największym doświadczeniem
> jak nie dostana ludzi to nie bedzie projektu i poleca glowy. Przy czym
osoby
> zdolne i ambitne (pisze o inzynierach) dosc szybko sie zwijaja - takimm
> wystarczy ze raz trafia na death march w wydaniu konsultingowym.
Nie każdy projekt jest marszem ku klęsce. Jednym odpowiada praca w konsult,
a innym nie (odchodzą)
> Oczywiscie w innej sytuacji duza firma konsultingowa moze pozwolic sobie
na
> szopke pt. "A teraz zatrudniamy najlepszych" (do klepania w ABAPie).
Zgadzam sie. Chociaż coraz to mniejsze firmy zabierają sie za wspomnianego
SAPa czy SASa.
> Jakis czas temu calkiem spora firma konsultingowa prowadzila rekrutacje we
> Wroclawiu. Oferowali spore wynagrodzenie ale jakos nikt sie nie zglaszal -
> pech chcial ze w tym samym czasie rekrutacja trwala w Siemensie, Volvo i
> mnostwie innych firm. No i po kilu miesiacach rekrutacji dalej mieli pusty
> budynek i kilka ofiar - absolwentow nie po informatyce.
A to dlatego, że świadomość studentów odnośnie firm konsultingowych jest
zatrważająco niska (może poza paroma uczelniami z SGHem na czele). Jesli
chodzi o politechniki to jest to w ogole totalna katastrofa.
> Nie, nie - pisze akurat o duzych projektach wlasnie w Andersenie. Osoby,
> ktore pracowaly w tych projektach do tej pory traktuje te projekty jako
> zrodlo makabrycznych kawalow.
Nie wiem. Nigdy nie pracowalem w Andersenie. Wierze na slowo.
> Firmy konsultingowe wcale nie podnosza marny success-rating panujacy w
> branzy. Bo widzisz, sa jeszcze gorsze firmy niz firmy konsultingowe.
Nie przesadzajmy, "jeszcze gorsze niz firmy konsultingowe" heh
Mozna
> np. pracowac w dziale IT jakiegos banku, ktory to bank stwierdzi ze sam
sobie
> zrobi system - pozniej przez dwa lata bedzie klepanie i zatrudnianie
nowych
> osob, przez nastepny rok marsz ku klesce i firefighting, a nastepnie
projekt
> skonczy sie Sukcesem - czyli zostanie wyrzucony do kosza, a szef, dla
> potwierdzenia sukcesu, awansowany.
Projekty wykonywane bezpośrednio z inicjatywy kierownictwa są zawsze
najprzyjemniejsze - w praktyce nieograniczony budżet, czas i tyle ludzi ile
się chce. Czytałeś "Marsz ku klesce?"
> > Tak jest z każdym "marszem ku klęsce", tylko, że w
firmachkonsultingowych zdarza się to naprawde rzadko
> To tez z folderow reklamowych :-)
Dobra - nie 'rzadko', ale rzadziej niz gdzie indziej. I jedna kwestia: z
definicji nie wierze ulotkom, ale jak ktoś mi powie 'w gębę' to inna sprawa
(co nie znaczy,ze wierze ;p)
> > Oj wiem. I to i z własnego doświadczenia i od ludzi zajmujących się
> > rekrutacją choćby w Andersen BC czy Accenture.
>
> To jakby slaby dla mnie wyznacznik :-)
A masz jakieś własne doświadczenia ?
Pozdrawiam :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
49. Data: 2005-12-26 12:43:32
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Aleksander Galicki napisał(a):
>> No i? To w C# obiekty są tworzone tylko przez 'class'? W opisie 'struct'
>> w C# też jest mowa o tym że tak stworzone typy są obiektami. Dla odmiany
>> masz poniżej deklarację tego samego typu w C++ i tam już jest class użyte.
> Pisales o roznicach w C# i Javie. Pamiec szwankuje?
Ale względem _php_. Pisałem o różnicach względem php. :-)
> Wiec napisze jeszcze raz: to co pokazujesz w C# nazywa sie autoboxing i jest
> (z dokladnoscia do syntax sugar) takie same w Javie. Nie moze zatem sluzyc
> jako przyklad tego ze C# jest "bardziej obiektowy".
Odwołam się może jeszcze raz do tego artykułu:
http://msdn2.microsoft.com/en-us/library/ms228360.as
px
Miałem na myśli tą malutką różnicę między:
#v+
For each primitive data type in Java, the core class library provides
a wrapper class that represents it as a Java object. For example, the
Int32 class wraps the int data type, and the Double class wraps the
double data type.
#v-
a:
#v+
On the other hand, all primitive data types in C# are objects in the
System namespace. For each data type, a short name, or alias,
is provided. For instance, int is the short name for System.Int32
and double is the short form of System.Double.
#v-
Wiem że w javie da się reprezentować podstawowe typy danych jako obiekty,
ale chodziło mi o tą różnicę ujętą w tych dwóch akapitach. Na wykładzie
z javy miły pan właśnie tą różnicę zaznaczył jako niepełną obiektowość
javy (może tylko jego zdaniem - nie pytałem, bo nie było okazji).
> Odnosnie moje nieuprzejmej maniery: szlak mnie trafia gdy widze jak niektore
> osoby z tej grupy zaczynaja sie wymadrzac i dawac rady z zakresu sciezki
> kariery w IT. Wiekszosc tych wskazowek sa niemadre i nie wynikaja z zadnego
> doswiadczenia tylko z checi polkepania sobie w klawiature.
Ale to dlaczego we mnie to? Ja tylko zaprotestowałem odnośnie mówienia że php5
jest podobne w tym zakresie do C# i javy. Posiłkowałem się akurat wiedzą nabytą
na wykładach i prezentacjach, także nie widziałem potrzeby weryfikowania tej
wiedzy w dokumentacji. A nie namawiam nikogo do obierania jakiejkolwiek
ścieżki kariery w IT. :-)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
50. Data: 2005-12-26 13:49:17
Temat: Re: Prośba o wyrażenie opinii
Od: "Kartel" <k...@p...onet.pl>
> Aleksander Galicki napisał(a):
>
> Odnosnie moje nieuprzejmej maniery: szlak mnie trafia gdy widze jak
niektore
> osoby z tej grupy zaczynaja sie wymadrzac i dawac rady z zakresu sciezki
> kariery w IT. Wiekszosc tych wskazowek sa niemadre i nie wynikaja z
zadnego
> doswiadczenia tylko z checi polkepania sobie w klawiature.
Jeżeli kolega ma ochote się podzielić doświadczeniami, to byłbym wdzieczny
za kilka ciekawych porad.
Pozdrawiam