-
31. Data: 2004-08-11 12:19:13
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: "chinol" <p...@o...pl>
Użytkownik "Tomasz Brzeziński" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cfcvha$ej0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "chinol" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cfcvg7$lka$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Demokracja doradcza (czy, jak wolisz: sondaż). Jest głosowanie, po czym
> >> decyzję podejmuje TS, _zazwyczaj_ (nie wiem, czy zawsze, chyba raz nie)
> >> przychylając się do wyniku głosowania. Ale wcale nie musi, i jest to
> >> jasno opisane w FAQ.
> > >
> >
> > Wiem, wiem - czytalem.
> > Potwierdza to hipokryzje moderatorw wypowiadajacych sie "uruchom
> > odpowiednia procedure i juz sprawa zmiany moderacji jest zalatwiona".
>
> eeeee? msg-id?
>
Tu masz haslo o zdejmowaniu moderowania: Message-ID:
<cf09r6$qfu$3@absolut.sgh.waw.pl>
tutaj tez o procedurach zdjecia moderowania: Message-ID:
<cf64g5$f44$1@absolut.sgh.waw.pl>
Tu masz Pana M i jego zdanie o Usenecie i "zwyklych ludziach" Message-ID:
<0t40ed173ei4662n3e8%sal@hell.hell.pl>
Tutaj M pisze o tym jak zmienic zasady p.p.o. Message-ID:
<1t40e9469di4e79n3e8%sal@hell.hell.pl>
Tutaj J pisze o RFD Message-ID: <cbq34l$5hu$1@absolut.sgh.waw.pl>
Tu J smieje sie z tego, ze usenet jest dla ludzi: Message-ID:
<cbcvll$etd$7@absolut.sgh.waw.pl>
Natomiast tu to samo robi M
Message-ID: <0t40d95897i1cdfn3e8%sal@hell.hell.pl>
Tutaj J pisze, ze p.p.o. NIe musi byc moderowana Message-ID:
<cava59$rac$1@absolut.sgh.waw.pl>
Tu J uzywa slo, ktorych znaczenia nie zna: essage-ID:
<cb1djg$af1$1@absolut.sgh.waw.pl>
Tu natomiast J twierdzi, ze p.p.d. jest wlasciwym miejscem do zmiany zasad
funkcjonowania p.p.o.Message-ID: <cav4ro$plb$6@absolut.sgh.waw.pl>
Kojejny raz J pisze, o tym ze mozna zmieniac zasady p.p.o. Message-ID:
<captag$9eg$1@absolut.sgh.waw.pl>
To mniej wiecej z ostatnich dwoch miesiecy. Odfiltrowalem zwykle chamstwo,
szyderstwo i kpiarstwo. Jesli chcesz msidy wlasnie o chamstwie, traktowaniu
z gory itp to ok, ale bylby troche dlugi post.
Pozdrawiam
Tomek
-
32. Data: 2004-08-11 12:23:13
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: "chinol" <p...@o...pl>
[cut]
> > Jesli uwazasz ze bije piane, to odpowiadajac na moj
> > post w sposob w jaki to robisz (kazesz mi cos zrobic,
> > uswiadamiasz mnie w czyms, co nie ma zwiazku ze sprawa)
> > pomagasz mi w tym biciu. Nie jest tak ?
> Nie jest tak. Proponuję Ci wyjście z sytuacji. Nie podoba
> Ci się na ppo - masz kilka możliwości. Sam wybierz to,
> co lepsze.
>
> Y (C)
>
jesssss
Nie rozumiesz sprawy, ok. To nie grzech.
Tomek
Ps. Krasomowstwo robi wrazenie.
-
33. Data: 2004-08-11 13:34:45
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "chinol" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cfd2vg$ath$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Brzeziński" <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:cfcvha$ej0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "chinol" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:cfcvg7$lka$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Demokracja doradcza (czy, jak wolisz: sondaż). Jest głosowanie, po czym
>>>> decyzję podejmuje TS, _zazwyczaj_ (nie wiem, czy zawsze, chyba raz nie)
>>>> przychylając się do wyniku głosowania. Ale wcale nie musi, i jest to
>>>> jasno opisane w FAQ.
> > > >
> > >
>>> Wiem, wiem - czytalem.
>>> Potwierdza to hipokryzje moderatorw wypowiadajacych sie "uruchom
>>> odpowiednia procedure i juz sprawa zmiany moderacji jest zalatwiona".
> >
>> eeeee? msg-id?
> >
>
> Tu masz haslo o zdejmowaniu moderowania: Message-ID:
> <cf09r6$qfu$3@absolut.sgh.waw.pl>
> tutaj tez o procedurach zdjecia moderowania: Message-ID:
> <cf64g5$f44$1@absolut.sgh.waw.pl>
<ciach reszta, bo podobne>
Ale przecież on tutaj pisze całkowitą prawdę. Ta procedura daje jedyną
_szansę_ na zmianę moderowania. Nie _pewność_, tylko _szansę_. Od tego
daleko do tego, co insynuujesz powyżej.
Sigurd
-
34. Data: 2004-08-11 14:19:26
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: "chinol" <p...@o...pl>
> <ciach reszta, bo podobne>
> Ale przecież on tutaj pisze całkowitą prawdę. Ta procedura daje jedyną
> _szansę_ na zmianę moderowania. Nie _pewność_, tylko _szansę_. Od tego
> daleko do tego, co insynuujesz powyżej.
>
Ok, wiec jesli tak twierdzisz to napisz krotko, co ja INSYNUUJE, potem
napisz calkowita prawde, a potem wylicz roznice (czyli to "daleko" o ktorym
piszesz).
Byc moze nie rozumiem pewnych rzeczy, ale:
1. z jednej strony pewne osoby autorytatywnie stwerdzaja, ze pewnych rzeczy
zmienic sie nie da (chociaz istnieja procedury);
2. potwierdzasz to ty sam, jak wynika z naszej dyskusji (demokracja
jednoosobowa itp).
3. inne osoby jawnie zachecaja do przeprowadzania procedur, z gory wiedzac
ze procedury sa same dla siebie i niczego do sprawy nie wnosza.
Czy jawne zachecanie do czegos, podpieranie sie argumentem, w postaci
takiego zachecania znajac dokladnie realia nie jest hipokryzja ???
Piszesz o szansach. Jestes w stanie procentowo je okreslic ? Blizej im do
promili, moze do 1%, moze do 10% ? Okresl to prosze.
Gdyby ktos napisal: "Jak ci sie nie podoba to uruchom procedure, ale i tak
nic ci to nie da bo takie sa realia" to moglo by byc obiawem cwaniactwa dla
nieobeznanych, ale i smutnej prawdy dla obeznanych. Napewno jednak nie byla
by to hipokryzja. Natomiast pisanie, tak jak bylo pisane hmmmm nie wiem jak
to nazwac mozna.
Tu nie chodzi o moderowanie czy jego brak. Tu nie chodzi tez o to czy
moderatorem jest ten czy tamten. Chodzi jedynie o to, ze panowie moderatorzy
posluguja sie retoryka niezmiernie niskich lotow, uzywaja argumentow o
ktorych napisalem wyzej.
Przypomina mi sie M, ktory pelen zacietrzewienia wytykal komus tam (moze
nawet i mnie) napastliwy ton wypowiedzi. Nie przypomina ci to sytuacji, jak
jedna pani smieje sie z drugiej pani ze ma syf w domu, i robi to siedzac w
swojej kuchni do ktorej nie mozna wejsc bo smierdzi na kilometr ?
Problem lezy w "calkowitej odpornosci na jakakolwiek krytyke". Kazda krytyka
moderatora odbierana jest jako atak na jego osobe a nie jakosc jego pracy.
Tymbardziej, ze kazdy pozytywny przejaw ich pracy rowniez byl zauwazany
poprzez odpowiednie posty na p.p.d. Krytyka czesto poprawia jakosc i nie
zawsze kosztem wiekszej ilosci pracy. Ile bylo rozmow o tym, zeby FAQ
pojawial sie co tydzien na p.p.o. M nawet obiecywal ze tak bedzie. I co ? I
to, ze raz jest a raz nie ma. Ile bylo gadki o tym aby informacje o
formularzu do zamieszczania ogloszen przez www umiescic w FAQ. I nawet J
stwierdzil, ze to dobry pomysl. I co ? I na tym stwierdzeniu sie skonczylo
(chyba: nie czytalem FAQ od kilku tygodni - rozmowy i obiecywania byly duzo
wczesniej). Ktostam stwierzil, ze napisze program do poprawiania kodowania w
ogloszeniach na p.p.o. I co ? Zapytal o szczegoly na p.n.n-g i zostal krotko
mowiac wysmiany. Pewnie za to, ze chcial cos zrobic. Tego typu spraw mozna
wytykac milion. Gadamy, gadamy i nic z tego nie wynika. A fakty sa takie, ze
jedynie moderatorzy sa w stanie cokolwiek zrobic. Oni moga wiecej niz zwykli
my. Ale tego nie robia. Dlaczego ? Moze im sie nie chce, moze nie umieja,
moze specjalnie bo lubia dysputy typu "Szok na p.p.o" nie wiem. Nikt tego
nie wie.
Wiadomo, ze mozesz napisac "Po co obrazac moderatorow". I to jest prawda.
Ale panowie reaguja panicznie zarowno na to, jak ich ktos obraza oraz wtedy
jak ich ktos nie obraza. I to wywoluje sprzeciw. Oni natomiast czuja sie
zwolnieni od zakazu obrazania kogokolwiek. Robia to z wielkim uczuciem i
pasja. Dlaczego ?
Nie lubie ludzi wyznajacych zasade "Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi" a z
tego co widze to panowie moderatorzy wlasnie takie haslo obrali sobie jako
motto zyciowe. Nie dziw sie wiec, ze ludzie im to wytykaja.
Pozdrawiam
Tomek
Ps. Pisze M i J zeby mi znowu ktos nie wytykal ze sobie kims wycieram "gebe"
a nastepnie nazwal mnie gnojkiem.
-
35. Data: 2004-08-11 14:27:20
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "chinol" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cfd9rs$5up$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> <ciach reszta, bo podobne>
>> Ale przecież on tutaj pisze całkowitą prawdę. Ta procedura daje jedyną
>> _szansę_ na zmianę moderowania. Nie _pewność_, tylko _szansę_. Od tego
>> daleko do tego, co insynuujesz powyżej.
> >
>
> Ok, wiec jesli tak twierdzisz to napisz krotko, co ja INSYNUUJE, potem
Zacytuję: 'hipokryzje moderatorw wypowiadajacych sie "uruchom odpowiednia
procedure i juz sprawa zmiany moderacji jest zalatwiona"'.
Jak wskażesz mi msg-id, w którym którykolwiek moderator stwierdził, że
uruchomienie odpowiedniej procedury załatwi sprawę moderowania, to
odszczekam.
> Byc moze nie rozumiem pewnych rzeczy, ale:
> 1. z jednej strony pewne osoby autorytatywnie stwerdzaja, ze pewnych
> rzeczy zmienic sie nie da (chociaz istnieja procedury);
> 2. potwierdzasz to ty sam, jak wynika z naszej dyskusji (demokracja
> jednoosobowa itp).
Nie, dlaczego? Dałoby się, gdyby udało się przekonać decydenta (TSa). A IMHO
się nie uda - opieram to na swojej znajomości podejścia TSa do kwestii
moderowania.
> 3. inne osoby jawnie zachecaja do przeprowadzania procedur, z gory wiedzac
> ze procedury sa same dla siebie i niczego do sprawy nie wnosza.
Wnoszą. Są jedyną drogą do zmian.To, że ja uważam, że TS się nie zgodzi, nie
zmienia faktu, że skoro pytasz, co zrobić, żeby zmienić status grupy, mówię
Ci: "musisz przekonać TSa, a do tego droga wiedzie przez RFD na pnn-g".
> Czy jawne zachecanie do czegos, podpieranie sie argumentem, w postaci
> takiego zachecania znajac dokladnie realia nie jest hipokryzja ???
> Piszesz o szansach. Jestes w stanie procentowo je okreslic ? Blizej im do
> promili, moze do 1%, moze do 10% ? Okresl to prosze.
W obecnej sytuacji? Moim zdaniem szanse są znikome, ale to moje zdanie. Z
tego, jak Cię zrozumiałem, chciałeś, żeby Ci ktoś powiedzial, jak można
zasady zmienić. No to mówię.
Jak zapytasz, jak można wygrac w totka, to Ci odpowiem: "trzeba grać". To
jedyna droga - ale szanse niewielkie.
Sigurd
-
36. Data: 2004-08-11 18:24:35
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 11 Aug 2004 13:10:55 +0200, Nahia <n...@...portal.pl> napisał:
>
> krzysztofsf [Wed, 11 Aug 2004 12:51:42 +0200]:
>
>
>> Jesli uda sie to przeprowadzic, to mam nadzieje sie znalezc
>> w nielicznej grupie osob publikujacych ogloszenia zgodnie z
>> FAQ co ulatwi mi znalezienie pracy.
>
> Sadze ze nie jest Ci to potrzebne. Prezentujac sie tu jako
> pieniacz probujacy dyktowac innym co maja robic ze swoimi
> jakby nie patrzec zabawkami i forsujacy swoja opinie za
> pomoca bicia piany i w ostatecznosci produkowania durnych
> tekstow -- na pewno zacheciles juz cala mase pracodawcow
> do zatrudnienia Ciebie.
>
> W koncu nic tak nie ozywia firmy jak ktos taki jak Ty.
>
> Dla mnie koniec watku, chyba ze pojawia sie MERYTORYCZNE
> uwagi i propozycje.
Droga Nahiu.
Moja merytoryczna uwaga jest to, ze moderowanie ppo jest rownie
uzasadnione jak moderowanie pps. Jesli nie jestes w stanie sama tego
dostrzec i potzrebujesz wylacznie usankcjonowanych wytycznych.....
Milo mi, ze oceniasz, ze bylem w stanie zniechecic przy pomocy usenetu
masy pracodawcow do zatrudnienia mnie, bo oznacza to, ze biorac pod uwage
statystyke jeszcze wieksza ilosc pracodawcow majacych potrzebe
zatrudnienia takiego pracownika jak ja oczekuje mnie poza usenetem.
>
> pzdr.
> Nahia
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
37. Data: 2004-08-11 18:51:20
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 11 Aug 2004 14:10:48 +0200, gromax <g...@W...interia.pl>
napisał:
>> Swietna sprawa to moderowanie.
> to spróbuj to robić
Wiem. Jest to pracochlonne i wymaga sporej wiedzy (tak domniemywam)
zwiazanej z serwerami news itp - zwlaszcza jesli ma byc to robione dobrze
(Jak za poprzedniego moderatora) Moderacja pps to zart, majacy na celu
pokazanie bezzasadnosci moderacji ppo, gdyz tymi samymi argumentami mozna
uzasadnic moderacje pps.
Cynicznie rzecz biorac mozna w mysl zasady "jesli nie mozesz ich pokonac
to sie do nich przylacz" zablokowac moderacja wiekszosc postow na pps,
faktycznie powodujac wzrost atrakcyjnosci grupy dla potencjalnych
pracodawcow. Z tym, ze czy zablokowanie ludziom dostepu do grupy byloby
moralne? Ale to juz osobna bajka - wole nie rozwijac watku, bo jeszcze
faktycznie sie komus spodoba taka mysl.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
38. Data: 2004-08-11 20:11:48
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: Nahia <n...@...portal.pl>
krzysztofsf [Wed, 11 Aug 2004 20:24:35 +0200]:
> Moja merytoryczna uwaga jest to, ze moderowanie ppo jest
> rownie uzasadnione jak moderowanie pps.
Wiec idz z tym na nowe-grupy a nie tutaj.
pzdr.
Nahia
-
39. Data: 2004-08-11 20:28:23
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: "/silver" <f...@u...cy>
krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote in news:
> Moderacja pps to zart, majacy na celu pokazanie bezzasadnosci
> moderacji ppo, gdyz tymi samymi argumentami mozna uzasadnic moderacje
> pps.
To tak jakbys krzyczal co drugi dzien _pali sie!_ - po miesiacu nikt juz
nie zwroci na Ciebie uwagi. W takim razie ten temat to smiec i sam tymi
slowami postawiles na nim krzyzyk.
/silver
-
40. Data: 2004-08-12 07:26:58
Temat: Re: Propozycja moderowania pl.praca.szukana
Od: "chinol" <p...@o...pl>
> > Ok, wiec jesli tak twierdzisz to napisz krotko, co ja INSYNUUJE, potem
>
> Zacytuję: 'hipokryzje moderatorw wypowiadajacych sie "uruchom odpowiednia
> procedure i juz sprawa zmiany moderacji jest zalatwiona"'.
>
> Jak wskażesz mi msg-id, w którym którykolwiek moderator stwierdził, że
> uruchomienie odpowiedniej procedury załatwi sprawę moderowania, to
> odszczekam.
>
To chyba ty napisales w innym watku ze EXPLICITE nigdzie nie jest zapisana
procedura zmiany moderatora. Nic nie musisz odszczekiwac bo EXPLICITE ci
tego nie dam (chociaz moze bym i znalazl jak bym dobrze poszukal). Wydzwiek
i znaczenie kazdej z wypowiedzi ktore linkowalem byly IMPLICITE oczywiste.
Czy nie ?
> > Byc moze nie rozumiem pewnych rzeczy, ale:
> > 1. z jednej strony pewne osoby autorytatywnie stwerdzaja, ze pewnych
> > rzeczy zmienic sie nie da (chociaz istnieja procedury);
> > 2. potwierdzasz to ty sam, jak wynika z naszej dyskusji (demokracja
> > jednoosobowa itp).
>
> Nie, dlaczego? Dałoby się, gdyby udało się przekonać decydenta (TSa). A
IMHO
> się nie uda - opieram to na swojej znajomości podejścia TSa do kwestii
> moderowania.
>
No widzisz. Potwierdzasz tylko to co mowie pare linijek wczesniej.
> > 3. inne osoby jawnie zachecaja do przeprowadzania procedur, z gory
wiedzac
> > ze procedury sa same dla siebie i niczego do sprawy nie wnosza.
>
> Wnoszą. Są jedyną drogą do zmian.To, że ja uważam, że TS się nie zgodzi,
nie
> zmienia faktu, że skoro pytasz, co zrobić, żeby zmienić status grupy,
mówię
> Ci: "musisz przekonać TSa, a do tego droga wiedzie przez RFD na pnn-g".
>
Ty poprostu nie chcesz zauwazyc roznicy :)) Istnieja ludzie, ktorzy
'namaszczaja' nowych moderatorow i kazdy o tym wie. Oni maja decydujacy
glos, a nie RFD. Do tych ludzi (chyba) naleza M i J. To tak jak policjant da
ci w pysk w ciemnej ulicy i mowi "Idz na skarge na policje".
> > Czy jawne zachecanie do czegos, podpieranie sie argumentem, w postaci
> > takiego zachecania znajac dokladnie realia nie jest hipokryzja ???
> > Piszesz o szansach. Jestes w stanie procentowo je okreslic ? Blizej im
do
> > promili, moze do 1%, moze do 10% ? Okresl to prosze.
>
> W obecnej sytuacji? Moim zdaniem szanse są znikome, ale to moje zdanie. Z
> tego, jak Cię zrozumiałem, chciałeś, żeby Ci ktoś powiedzial, jak można
> zasady zmienić. No to mówię.
> Jak zapytasz, jak można wygrac w totka, to Ci odpowiem: "trzeba grać". To
> jedyna droga - ale szanse niewielkie.
>
Jasne, wszystko jasne. Nie chce mi sie probowac nic zmieniac bo to nie ma
najmniejszego sensu. Roznica zdan miedzy nami jest i pewnie dalej bedzie.
Pozatym troche pogublisimy baze dyskusji bo nie mamy jasnej definicji, co
hipokryzja jest a co nie jest. Nie widaje mi sie aby dalsza rozmowa wniosla
cokolwiek nowego do sprawy, wiec dziekuje za rzeczowa analize.
Pozdrawiam
Tomek