Ja nie pracowałem w zespole ZUS. Także trudno mi ustosunkować się
do tych zarzutów.
Rozumiem, że z Twojego jednostkowego punktu widzenia -
system się nie sprawdził.
Jeśli na 10.000.000 emerytów jest 1% błędów to oznacza
100.000 niezadowolonych osób.
No i teraz te 100.000 osób będzie pisać na grupę.
A 9.900.000 zadowolonych emerytów - traktuję to jako coś
normalnego,że dostają 5-tego emeryturę i nie wyślą pochwalnego posta.

Takie są prawa statystyki. Niestety system jest tak duży, że pomyłki
są PEWNE. Można starać się tylko je minimalizować. Może uda się
ograniczyć grupę niezadowolonych ze 100.000 do 50.000.

Mogę tylko powtórzyć, że to iż będą kłopoty było wiadomo już w momencie
startu.
A jak wyglądałoby wdrożenie, gdyby wygrał HP?
A przypominam, że HP nie potrafi jak na razie policzyć krów w systemie IACS.


Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3CECE1A0.50002@wp.pl...
> Nie do końca jest tak, jak piszesz. Moja teściowa dostała emeryturę
> również po śmierci, tzn. przelano na jej konto. ZUS napisał po
> otrzymaniu aktu zgonu paszkwil, że niech odda, kto wiął, a pieniądze
> leżały zwyczajnie na koncie i nikt nimi nie dysponował, zostaliśmy z
> żoną potraktowani jak złodzieje. Przypadek śmierci emeryta jest banalny,
> a nawet na tą okoliczność system nie wie , co ma zrobić, bo reakcja
> powinna być z automatu.
> Wypłata emerytur wymaga ustawienia zlecenia stałego, okresowej
> rewaloryzacji i czekania na śmierć delikwenta. Jako taka nie wymaga
> specjalnego systemu, może być realizowana w systemie rozproszonym,
> częściowo bezkomputerowym, byle o dobrej organizacji.
> Faktem jest natomiast, że nadal można uzyskać z ZUSu zaswiadczenie o
> niezaleganiu, pomimo, że się zalega, a do tego sprawny system bardzo
> byłby przydatny.
>
> Dogbert
>
>
>

do góry

Użytkownik "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> napisał w wiadomości >
_lat_. Tylko dopuki sie nie skonczy trudno twierdzic, ze jest to czyjkolwiek
> _sukces_ i _udane_ wdrozenie.
> zgodnie z zapowiedziami rzadu nie dementowanymi przez ProKom wdrozenie
> powinno zakonczyc sie dawno temu. jesli ProKOM podjal sie tego, to
niestety
> ale mu sie _nie_ _udalo_...

Tak to prawda. Wdrożenie jeszcze trwa, jest trochę opóźnione.
Ale większość jest zrobiona i wszystko wskazuje na to, że wkrótce się
skończy.

A fakt, że jest troszkę opóźnione nie dziwi mnie.
Proszę podać przykłady dużych projektów informatycznych (programistycznych),
które zakończyły
się w planowanym terminie z pierwszego harmonogramu.
To pytanie jest retoryczne. Takich projektów nie ma.

A może ktoś poda choć średnie wdrożenie, które zakończyło się w terminie?
A może choć małe (od 1.000.000 PLN wzwyż)?

Moje pytania są całkiem poważne. Jestem bardzo ciekaw. Bo długo pracuję w
branży
i nigdy nawet nie słyszałem z trzeciej ręki, że coś takiego się stało.

A może gdzieś zagranicą coś takiego się zdażyło? Bardzo proszę o info.

do góry

> A przypominam, że HP nie potrafi jak na razie policzyć krów w systemie IACS.

ale tez HP nie twirdzi ze zakonczyl to wdrozenie sukcesem :-)

pozdrawiam

romekk

do góry

Użytkownik "Andrzej K." <k...@2...pl> napisał w wiadomości
news:ackt8q$1md4$1@news2.ipartners.pl...

> Proszę podać przykłady dużych projektów informatycznych
(programistycznych),
> które zakończyły
> się w planowanym terminie z pierwszego harmonogramu.
> To pytanie jest retoryczne. Takich projektów nie ma.

Hmmm... To po co w ogole robic harmonogramy? Po cholere planowac zadania,
rozplanowywac ich realizacje w czasie... Chyba nie po to, zeby nie trzymac
sie terminow i zawalac gdzie tylko sie da... No chyba, ze jest tak, ze
informatycy to najmniej terminowy zawod swiata, i wszystko co robia dziel
przez 3, a terminy faktycznego wykonania przyjmuj 2 razy dluzsze. A moze to
informatycy, czy managerowie nie umieja planowac? To moze trzeba zatrudniac
takich, ktorzy umieja realnie planowac wykonanie zadan?
Moja wypowiedz nie jest czepianiem sie Prokomu, czy komputeryzacji
jakiejkolwiek instytucji. Czepiam sie tego, co napisales wyzej, bo to sie w
zaden sposob nie trzyma calosci.

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

Użytkownik "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:acir08$8bl$1@news2.ipartners.pl...

> że PRowcy firmy P. są zawodowcami :->>

Oj, sa. Moge Ci zaswiadczyc... :o)

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

Dnia Thu, 23 May 2002 14:02:39 +0200, "Andrzej K." <k...@2...pl> wklepał(-a):

>Jeszcze raz podkreślam.
>Moi rodzice są emerytami i zawsze 5-tego dnia miesiąca otrzymują emerytury.
>Tak było zawsze, jest i będzie (nie widać zagrożen).
>I w tym sensie zero-jedynkowym - jest to udane wdrożenie.

A co z dostępem do danych ZUS-owskich? Przez tą centralizację są tylko problemy,
gdy ktoś chce się czegoś dowiedzieć. Pewna osoba mi mówiła, że kiedy chciała się
dowiedzieć czegoś o swoich składkach (w Poznaniu), to odpowiedź przyszła po 2
tyg. z Warszawy. To ma być sprawnie działający system? Dane jak najdalej od
użytkownika... ehhh....

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/

do góry

Sławomir Szyszło na pl.praca.dyskusje:
>>Jeszcze raz podkreślam.
>>Moi rodzice są emerytami i zawsze 5-tego dnia miesiąca otrzymują emerytury.
>>Tak było zawsze, jest i będzie (nie widać zagrożen).
>>I w tym sensie zero-jedynkowym - jest to udane wdrożenie.
>
> A co z dostępem do danych ZUS-owskich?

Akurat to kwestia procedur. Gorzej, że akurat to ,,zawsze 5-tego dnia
miesiąca otrzymują emerytury'' nie ma żadnego związku z Prokomem. Nie
ten fragment działalności był objęty tym wdrożeniem. Natomiast to co
podnosisz (kontrola wpływania składek oraz rozliczeń z II filarem już
jak najbardziej).



--
Ziemek Borowski ZMB-RIPE http://ziembor.waw.pl/zmb/

do góry

Brak merytorycznych odpowiedzi (konkretne kontrprzykłady) utwierdza mnie w
przekoniu.

Użytkownik "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:aciqkr$7vp$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej K." <k...@2...pl> napisał w wiadomości
> news:aci7rg$2qos$1@news2.ipartners.pl...
>
> > A może zrobimy pozytywną listę. Podajcie przykłady udanych wdrożeń
> > informatycznych.
>
> Bądź mężczyzną ;-))
>
> Napisałeś:
> > d) PROKOM jest jedyną firmą informatyczną w Polsce, która UDANIE
> > wdrożyła duże projekty.
>
> A ja pytam:
> 1. Jaka według Ciebie jest definicja dużych projektów?
> 2. Skoro prokom jest jedyną firmą itp... podaj przykłady tych nieudanych
>
>
> > W Polsce jest PROKOM, potem długo, długo, długo ... nic ...
> >
> > no i pomniejsze firmy typu krakowski SOLIDEX.
>
> Noo... widzę, że masz wyjątkową orientację w tym co sie dzieje na rynku
> :->>>>
>
> Pozdrawiam
>
> Chester EM
>
>
>
>

do góry

Niestety kolega reaguje jak (przepraszam z gory dziennikarzy) jakis
dziennikarz.
Przed reformą ZUS były takie opcje:
1. Zostawić wszystko po staremu. Budżet państwa byłby zruinowany.
No ale proszę bardzo. Można tak było zrobić.
2. Zapłacić 1.000.000.000 PLN lub 1.200.000.000 PLN firmie HP lub IBM.
Ale pomijając fakt, że byłoby drożej to byłoby drożej.
Tamte firmy nie mają bladego pojęcia o polskiej specyfice.
Wdrożenie skończyłoby się po 10 latach niepowodzeniem - bo firmy
zachodnie straciłyby cierpliwość w stosunku do ZUS.
Przypominam mój argument jaka to była i jest afera z liczeniem krów przez
HP.
Tzw. IACS to wielka kompromitacja HP.
3.Zmusić polskie firmy np. SOFTBANK, COMPUTERLAND do startu
w przetargu. TAK!! ZMUSIĆ!!
Ja np. nie znam angielskiego jeszcze na poziomie FCE, ale startuje w tym
roku.
Wiem, że PET zdałbym. Jestem na pograniczu zdania FCE. Dlatego startuje.
Moze jak nie teraz to w grudniu uda mi sie zdac. Jestem ponizej poziomu -
ale niewiele.

Analogicznie SOFTBANK i COMPUTERLAND, gdyby same czuly, że są na
pograniczu (w swej wyobrazni) zdolności do wdrożenia ZUS - to
wystartowałyby.
Ale nawet najwięksi optymiści w tych firmach nawet nie myśleli o starcie w
przetargu.

4. Pozwolić wdrożyć jedynej polskiej firmie, która (od początku było
wiadomo, że
z kłopotami) jest w stanie wdrożyć ten system.

WYBRANO OPCJE 4. I słusznie! Innej realnej alternatywy nie było!!!



Użytkownik "Lukasz Wojtow" <l...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:aciqsn$30bc$1@trinity.euromedia.pl...
> Andrzej K. <k...@2...pl> wrote:
> > poniewa? by?y tak silne, ?e by?y na li?cie COCOM.
> > Robi?e? co? - czego nie robi? w Polsce nikt przed Tob?.
> > To by? pi?kny okres w ?yciu firmy.
> to byly piekne czasy... potem sie ten pier**** ZUS trafil,
> wybacz ale dla dobra Polski Prokom niech lepiej nic wiecej nie wdraza
> (albo puscic go jako sabotaz na inne kraje :))
>
> > Celem firmy jest jak najwi?kszy zysk.
> > Najlepsza firma to ta o najwi?kszym zysku.
> > Czyli w?r?d software'owych - PROKOM S.A.
> skoro tak to najlepsza firma (softwarowa) na swiecie jest M$...
> no to ja dziekuje
> Lukasz
>
> --
> left: 11262803
> Lukasz Wojtow <http://student.wszia.edu.pl/~gnz/email.html>

do góry

Czy ja coś takiego napisałem?

Użytkownik "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:acir08$8bl$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej K." <k...@2...pl> napisał w wiadomości
> news:acios0$6i5$1@news2.ipartners.pl...
>
> Andrzeju - z całym szacunkiem - jeśli uważasz, że sukces Prokomu
> opiera się na jakości pracy programistów (geez czemu wszyscy programiści
> myślą o sobie w ten sposób???), to jesteś żywym przykładem na to,
> że PRowcy firmy P. są zawodowcami :->>
>
> BTW.
> Gdzieś już podobny syndrom w Polsce widziałem....
> firma na O?
> ;-))
>
> Chester EM
>
>

do góry