On 2008-02-04, Lukasz 'LCF' Jagiello <L...@...LOVE.SPAM> wrote:

[...]

>> Pisząc "pececie" miałem na myśli architekturę 8086. A na co można przenosić?
>> Sun, Spark, różnego rodzaju architektury RISC, o których nawet pojęcia nie mam.
>> Sedno tkwi w wirtualnej maszynie, na której ma działać aplikacja. System, który
>> obecnie tworzę, bez problemu testuję na windowsach, jak i u klienta na maszynie
>> z linuxem. I działa tak samo (no, może u klienta szybciej :) ). Zrób to samo z
>> C++, powodzenia
>
> Żaden ze mnie programista, ale wydaje mi się że przy założeniu

Zawsze będziesz miał w ten sposób jakieś ograniczenia (do zakresu
bibliotek wspólnych) albo też będziesz musiał kombinować. Tak czy
siak wysiłek podejmowany w tym kierunku jest niezerowy
w przeciwieństwie do innych języków.

> muliplatformowości nie powinno być problemu z przenoszeniem kodu.

Tyle że nawet w obrębie różnych *xów występują różnice w lokalizacji
bibliotek. BTW znasz jakiś co bardziej rozbudowany projekt OpenSource,
który 'przy założeniu multiplafromowości' nie rozrósł się w megabajty
i nie stał się przyciężką kobyłą? Może Firefox? Albo OpenOffice? ;>

> Jak kompilator nie jest jakiś udziwniony w zależności od architektury,
> a programista ma świadomość różnic architektur to przecież się da.

No. Pamiętam dobrze. Projekt naukowy na politechnice wymagał przeróbki
kodu by działać na FreeBSD (przeróbki by działały jakieś tam biblioteki).
A żeby to postawić na Windows, to trzeba było jeszcze jakieś inne sztuczki
robić. A w javie po prostu działało. W Pythonie też.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

jaQbek pisze:
> Użytkownik "Jakub Kaniewski" <j...@c...gmail.com>
> napisał w wiadomości news:fo0c1e$k8n$1@inews.gazeta.pl...
>> ale są też takie do których się nie nadaje (modułowe systemy biznesowe)
> Dokładnie. Tworzone obecnie systemy są na tyle duże, że zmuszanie
> programisty do tego, by pisząc aplikację biznesową skupiał się na tym,
> jak zaimplemetować kolejki, drzewka, jak żonglować wskaźnikami do
> wskaźnika na tablicę wskaźników (częste zadanie z C++) byłoby dla niego
> katorgą, a dla firmy stratą czasu.[...]

Słyszałeś kiedyś pojęcie "biblioteka standardowa C++"? Mam wrażenie, że
pomyliłeś C++ z jakimś innym językiem programowania.

Pozdrawiam
pw

do góry

jaQbek pisze:
> Jest jeszcze jedna rzecz, która przemawia za tym, że w obecnych realiach
> z pojedynku java : c++ to ta pierwsza wychodzi zwycięsko.
[...]
> zapada decyzja
> przeniesienia na jakąś niekompatybilną platformę. W przypadku Javy
> sprawę załatwi (a przynajmniej teoretycznie powinna) kwestia maszyny
> wirtualnej. A jak system będzie natywny, napisany w C++ ?

1. C++ jest niezależny od platformy.
2. Javę przeniesiesz parę razy i wiele razy będziesz dokładał RAM, zanim
analogiczna aplikacja w C++ zacznie wyczerpywać zasoby (o ile zacznie).

Pozdrawiam
pw

do góry

On 2008-02-04, pw <p...@o...pl> wrote:
>> przeniesienia na jakąś niekompatybilną platformę. W przypadku Javy
>> sprawę załatwi (a przynajmniej teoretycznie powinna) kwestia maszyny
>> wirtualnej. A jak system będzie natywny, napisany w C++ ?
>
> 1. C++ jest niezależny od platformy.

Ale aplikacje w nim pisane już są zależne.

> 2. Javę przeniesiesz parę razy i wiele razy będziesz dokładał RAM, zanim
> analogiczna aplikacja w C++ zacznie wyczerpywać zasoby (o ile zacznie).

W każdym języku programowania da się spartaczyć projekt. Pytanie tylko,
czy Twoja opinia o javie nie wynika z tego, że Ty spartaczyłeś jakiś
projekt w Javie i teraz to uzewnętrzniasz.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:
>> 1. C++ jest niezależny od platformy.
>
> Ale aplikacje w nim pisane już są zależne.

Tak, to jest bardzo ważna zaleta. Dlatego są 10x szybsze od javowych :)

> W każdym języku programowania da się spartaczyć projekt. Pytanie tylko,
> czy Twoja opinia o javie nie wynika z tego, że Ty spartaczyłeś jakiś
> projekt w Javie i teraz to uzewnętrzniasz.

Nie. Po prostu lubię elastyczne języki programowania o zwięzłej składni,
wspierające różne techniki programowania.

Pozdrawiam
pw

do góry

On 2008-02-04, pw <p...@o...pl> wrote:


>> Ale aplikacje w nim pisane już są zależne.
>
> Tak, to jest bardzo ważna zaleta. Dlatego są 10x szybsze od javowych :)

Zależy od zastosowań.

>> W każdym języku programowania da się spartaczyć projekt. Pytanie tylko,
>> czy Twoja opinia o javie nie wynika z tego, że Ty spartaczyłeś jakiś
>> projekt w Javie i teraz to uzewnętrzniasz.
>
> Nie. Po prostu lubię elastyczne języki programowania o zwięzłej składni,
> wspierające różne techniki programowania.

Złej baletnicy...

Język programowania dobiera się do potrzeb, a nie potrzeby do języka
programowania. Fanboyizm dotyczący któregokolwiek języka uprawiany
*generalnie* (tzn. bez rozpatrywania szczegółowych zastosowań) pokazuje
co najwyżej niedojrzałość dyskutującego, nie zaś zalety danego języka.

Każdy język ma/miał jakieś zalety, które w pewnych sytuacjach przeważają
wady. Dla C++ jest to duża szybkość działania programu, jednak kosztem
jego złożoności. Dla Javy jest to uniwersalność i duża liczba modułów/klas
wspierających zastosowania biznesowe, kosztem większego zużycia zasobów.
Podobne zalety i wady można znaleźć dla Pythona, C#, Ruby, Perla, czy PHP.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia 4 Feb 2008 19:05:10 +0100, Wojciech Bancer napisal(a):
>> 2. Javę przeniesiesz parę razy i wiele razy będziesz dokładał RAM, zanim
>> analogiczna aplikacja w C++ zacznie wyczerpywać zasoby (o ile zacznie).
>
> W każdym języku programowania da się spartaczyć projekt. Pytanie tylko,
> czy Twoja opinia o javie nie wynika z tego, że Ty spartaczyłeś jakiś
> projekt w Javie i teraz to uzewnętrzniasz.

Odnoszę wrażenie że w takim razie każdy projekt w javie jest
spartaczony, albo zawsze brakuje zasobów systemowych mimo, że inne rzeczy
zawsze działają popranie mimo często nieporównywalnie większej
złożoności.

--
*| __ _ ___ __ |*
*| / / / ___/ __/ Łukasz Jagiełło - lukasz<at>jagiello<dot>org |*
*| / /_ / /__/ _/ I'm raving till the sweat drops has |*
*| /____/\___/_/ fallen down off me...I'm raving, I'm raving |*

do góry

Dnia 4 Feb 2008 22:16:53 +0100, Wojciech Bancer napisal(a):
>>> Ale aplikacje w nim pisane już są zależne.
>>
>> Tak, to jest bardzo ważna zaleta. Dlatego są 10x szybsze od javowych :)
>
> Zależy od zastosowań.

Może jakieś obiektywne testy wydajności na poprarcie tej jakże śmiałej
tezy.

> Język programowania dobiera się do potrzeb, a nie potrzeby do języka
> programowania.

To jak oni tą jave wymyślili ;->

> Fanboyizm dotyczący któregokolwiek języka uprawiany
> *generalnie* (tzn. bez rozpatrywania szczegółowych zastosowań) pokazuje
> co najwyżej niedojrzałość dyskutującego, nie zaś zalety danego języka.

Dokłądnie to Ci próbujemy zasugerować.

> jego złożoności. Dla Javy jest to uniwersalność i duża liczba modułów/klas
> wspierających zastosowania biznesowe, kosztem większego zużycia zasobów.

Delikatnie mówiąc.

--
*| __ _ ___ __ |*
*| / / / ___/ __/ Łukasz Jagiełło - lukasz<at>jagiello<dot>org |*
*| / /_ / /__/ _/ I'm raving till the sweat drops has |*
*| /____/\___/_/ fallen down off me...I'm raving, I'm raving |*

do góry

Lukasz 'LCF' Jagiello pisze:

> Odnoszę wrażenie że w takim razie każdy projekt w javie jest
> spartaczony, albo zawsze brakuje zasobów systemowych mimo, że inne rzeczy
> zawsze działają popranie mimo często nieporównywalnie większej
> złożoności.

hmm, to ja w takim razie nie widzialem dobrego programu napisanego w
JAVie wszystkie to wolnodziłajacy szajs, ogolnie to by sie zgadzalo ;)

--

keczerad

http://www.e-mo.com.pl
sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT
cennik Action do osCommerce

do góry

On 2008-02-04, Lukasz 'LCF' Jagiello <L...@...LOVE.SPAM> wrote:

[...]

>> W każdym języku programowania da się spartaczyć projekt. Pytanie tylko,
>> czy Twoja opinia o javie nie wynika z tego, że Ty spartaczyłeś jakiś
>> projekt w Javie i teraz to uzewnętrzniasz.
>
> Odnoszę wrażenie że w takim razie każdy projekt w javie jest
> spartaczony, albo zawsze brakuje zasobów systemowych mimo, że inne rzeczy
> zawsze działają popranie mimo często nieporównywalnie większej
> złożoności.

No więc SOA#1.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry