-
21. Data: 2005-06-22 16:51:29
Temat: Re: Programista Delphi jakie zarobki ?
Od: Vetch <...@...3.4>
McMac wrote:
>>Kiedyś też
>>dłubałem w Delphi, ale imho on jest jak wrapper i uczy złych nawyków
>>proceduralnego myślenia (jak VB)
>
> Ciekawe spostrzeżenie. W którym miejscu?
z tego co mi utkwiło w pamięci: Delphi (używam głównie D5) to dla mnie
stary Pascal z psuedoobiektową dobudówką; nie ma czegoś takiego jak STL,
elastycznych kontenerów, szablonów, używanie funkcji bibliotek
systemowych wymaga czasem niezłej gimnastyki z dopasowaniem typów,
nielogiczna składnia obsługi wskaźników, brak możliwości wykonywania
konstrukcji zagnieżdżonych w jednej linii, narzut pisaniny słów
kluczowych (begin..end, procedure, function), niemożność tworzenia
obiektów na stosie, wymóg deklaracji zmiennych na początku ciała
funkcji, niemożność definiowania przeciążonych operatorów, itd...
Na koniec, słaby debuger i kiepskie, wieszające się zbyt często
środowisko (pomimo wszystkich aktualizacji).
Pozdrawiam
--
Piotr Zagawa
http://vetch.magot.pl/
-
22. Data: 2005-06-22 18:08:50
Temat: Re: Programista Delphi jakie zarobki ?
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Vetch wrote:
> Na koniec, słaby debuger i kiepskie, wieszające się zbyt często
> środowisko (pomimo wszystkich aktualizacji).
Ale większość z tego, co wymieniłeś, ma się nijak do
obiektowości/proceduralności. Równie dobrze można powiedzieć, że Java jest
jak VB - bo też przecież nie ma przeciążania operatorów, nie mówiąc już o
środowisku, czy debugerze. A co do samego języka - taki C++ też jest
właściwie nadbudówką do C, podobnie jak Object Pascal jest nadbudówką do
Pascala.
ch.
--
/* ocieramy się o siebie,
ścierając z siebie kurz... */
-
23. Data: 2005-06-24 08:49:38
Temat: Re: Programista Delphi jakie zarobki ?
Od: m...@p...pl (McMac)
On Wed, 22 Jun 2005 18:51:29 +0200, Vetch <...@...3.4> wrote:
>>>dłubałem w Delphi, ale imho on jest jak wrapper i uczy złych nawyków
>>>proceduralnego myślenia (jak VB)
>>
>> Ciekawe spostrzeżenie. W którym miejscu?
>
>z tego co mi utkwiło w pamięci: Delphi (używam głównie D5) to dla mnie
>stary Pascal z psuedoobiektową dobudówką; nie ma czegoś takiego jak STL,
>elastycznych kontenerów, szablonów, używanie funkcji bibliotek
>systemowych wymaga czasem niezłej gimnastyki z dopasowaniem typów,
>nielogiczna składnia obsługi wskaźników, brak możliwości wykonywania
>konstrukcji zagnieżdżonych w jednej linii, narzut pisaniny słów
>kluczowych (begin..end, procedure, function), niemożność tworzenia
>obiektów na stosie, wymóg deklaracji zmiennych na początku ciała
>funkcji, niemożność definiowania przeciążonych operatorów, itd...
Czyli tak jak przypuszczałem.
Część zarzutów jest całkowicie nieprawdziwa.
A zdecydowana większość nie ma nic wspólnego z "obiektowością" języka.
Z tego co piszesz, to delphi jest tak samo "pseudoobiektowe" jak java czy c++.
>Na koniec, słaby debuger i kiepskie, wieszające się zbyt często
>środowisko (pomimo wszystkich aktualizacji).
To już kompletnie nie ma wspólnego z samym językiem.
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------