Lia wrote:

> Ni emów,

Nic mi innego nie zostaje, bo po teście dowiedziałem się, ze z pisaniem
mam problemy ;-)

> mi we wszystkich wychodzą zblizone do Wechslera,

jak bum cyk cyk, mi wyszło 60 i ani punkta więcej :-(
dobrze, ze pani psycholog z poradni psych.- zawodowej nie posłuchałem i
jednak nie zmieniłem szkoły z ogólniaka na szkołę specjalną, a nawet na
studia poszedłem :-)

> ale po
> wynikach w Wechslerze też uznaję go za jedynie słusznego ;-)

:-)))
słuszne podejście :-)

A z ciekawości - jakie testy się stosuje w rekrutacji?

Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

AMRA wrote:

> A ja powtorzylem wszystkie pytania - i wyszlo znowu zero - a zajelo
> mi to tyle co klikanie...

może coś z obsługą cookies nie tak?

Pozdrawiam,
Krzysztof

do góry

Andree <a...@p...onet.pl> napisał(a):

> Coz, to chyba byl pierwszy test Waszej inteligencji oraz umiejetnosci
> czytania instrukcji. Chodzilo o oczywiscie o to, ze trzeba bylo wykonac test
> w 15 min.
>
> AnD
>
>
Jesli sadzisz, ze czlowiek z wyzszym wyksztalceniem, w wieku 25 lat nigdy nie
robil testu IQ, testow psychologicznych itp. to dziwie sie, ze uzyskales az 9
punktow. Zapraszam do testu analitycznego myslenia na stornach pracuj.pl -
koniecznie pochwal sie wynikiem. A co do czytania i rozumienia instrukcji to
jestem z wyksztalcenia socjologiem o specjalizacji badawczo-metodologicznej.
W zwiazku z tym jedna z podstawowych umiejetnosci jakie posiadam jest
tworzenie zrozumialych polecen i instrukcji. Ciekawe jak by mi sie to udawalo
gdybym sama nie potrafila zrozumiec prostego polecenia. Dziwie sie, ze osoba
z wyzszym wyksztalceniem wysuwa takie uwagi, to naprawde nie ten poziom.
pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> a zdobylem 6 punktow. Wiec chyba z testem wszystko OK. Moze to kwestia
> podejscia ?

Nie, chodzi o to, ze nawet wybierajac te odpowiedzi, ktore wybralem
poczatkowo - otrzymujac 0 punktow - a szybko kilkajac na odpowiedzi (ktore
juz nzalem) tez wyszlo 0 pkt.
Co ciekawe pozniej robiac erozne kombinacje mialem np 6, 7, 8 pkt - uzywajac
dalej tych dobrych odpowiedzi (a reszte ewidentnie kwaszac).
Oczywiscie nie jest mozliwe, zebym zdobyl np. 8 pkt na 11, wykorzystujac te
same odpowiedzi co wtedy, kiedy mialem... 0 :)

do góry

> Jesli sadzisz, ze czlowiek z wyzszym wyksztalceniem, w wieku 25 lat nigdy
nie
> robil testu IQ, testow psychologicznych itp. to dziwie sie, ze uzyskales
az 9
> punktow. Zapraszam do testu analitycznego myslenia na stornach pracuj.pl -
> koniecznie pochwal sie wynikiem. A co do czytania i rozumienia instrukcji
to
> jestem z wyksztalcenia socjologiem o specjalizacji
badawczo-metodologicznej.
> W zwiazku z tym jedna z podstawowych umiejetnosci jakie posiadam jest
> tworzenie zrozumialych polecen i instrukcji. Ciekawe jak by mi sie to
udawalo
> gdybym sama nie potrafila zrozumiec prostego polecenia. Dziwie sie, ze
osoba
> z wyzszym wyksztalceniem wysuwa takie uwagi, to naprawde nie ten poziom.
> pozdrawiam
>

Piszac pierwszy, nie mialem na mysli, ze to pierwszy test w zyciu jaki
rozwiazywalas. Dlaczego zakladasz, ze mam wyzsze wyksztalcenie? Nic takiego
nie napisalem. I co z tego, ze MASZ studia? Czasem na studiach mozna dostac
nerwicy egzaminacyjnej, z ktorej latami trzeba sie leczyc. Zwlaszcza na
studiach humanistycznych, takich jak socjologia, ktore w sumie niewiele
daja.

Andree (like Andre Agassi)

do góry

leczyc. Zwlaszcza na
> studiach humanistycznych, takich jak socjologia, ktore w sumie niewiele
> daja.

;)))
Znowu ciekawe wyrazasz opinie :)
BTW Cioekawe dlaczego ostatnio socjologia taka modna byla - moze jako, ze
niewiele daje, to niewiele trzeba sie uczyc?? ;)
He, he.

P.S. Ale informatyka to daje duuuzo, nie?? ;)

do góry

" Krzysztof" wrote:

>
> A z ciekawości - jakie testy się stosuje w rekrutacji?
>

Wechslera się nei stosuje, mało który psycholog ma nawet uprawnienia do jego
wykonywania. Poza tym jest test stosowany raczej w psychologii klinicznej ni
zpsychologii pracy. De facto testów na IQ w procesie rekrutacyjnym za czesto
nie ma. Jezeli cos sie pojawia to raczej w typie Mensy, ale de facto są to
własnie testy n aumiejetnosc myslenie analitycznego, syntetycznego itp. Na
wyższe stanowiska kilka firm rekrutacyjnych robi test Thomasa - cholernie
drogi, ale osobowość to mają podana jak n atacy po czymś takim. Generalnie
zasada jest taka, ze kazda firma (mówie o tych wiekszych i przykładajacych
si edo rekrutacji) m aswpje własne, chronione "tajemnicami" - no bo znane
testy nie sa diagnostyczne i predyktywne.
--
Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry

" Andree" wrote:


> sie leczyc. Zwlaszcza na studiach humanistycznych, takich jak
> socjologia, ktore w sumie niewiele daja.
>

Ty weź napisz do ministerstw aedukacji zeby zlikwidowali socjologie, bo Ty
nie chcesz zeby publiczne pieniądze były marnowane na coś co nic nie daje, A
potem idź i se strzel w łeb.
PLONK

--
Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry

Andree <a...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> > Jesli sadzisz, ze czlowiek z wyzszym wyksztalceniem, w wieku 25 lat nigdy
> nie
> > robil testu IQ, testow psychologicznych itp. to dziwie sie, ze uzyskales
> az 9
> > punktow. Zapraszam do testu analitycznego myslenia na stornach pracuj.pl -
> > koniecznie pochwal sie wynikiem. A co do czytania i rozumienia instrukcji
> to
> > jestem z wyksztalcenia socjologiem o specjalizacji
> badawczo-metodologicznej.
> > W zwiazku z tym jedna z podstawowych umiejetnosci jakie posiadam jest
> > tworzenie zrozumialych polecen i instrukcji. Ciekawe jak by mi sie to
> udawalo
> > gdybym sama nie potrafila zrozumiec prostego polecenia. Dziwie sie, ze
> osoba
> > z wyzszym wyksztalceniem wysuwa takie uwagi, to naprawde nie ten poziom.
> > pozdrawiam
> >
>
> Piszac pierwszy, nie mialem na mysli, ze to pierwszy test w zyciu jaki
> rozwiazywalas. Dlaczego zakladasz, ze mam wyzsze wyksztalcenie? Nic takiego
> nie napisalem. I co z tego, ze MASZ studia? Czasem na studiach mozna dostac
> nerwicy egzaminacyjnej, z ktorej latami trzeba sie leczyc. Zwlaszcza na
> studiach humanistycznych, takich jak socjologia, ktore w sumie niewiele
> daja.
>
> Andree (like Andre Agassi)
>
>
OK. Przepraszam za bledne zalozenie. Ale czy zdajesz sobie sprawe, ze
wyrazajac opinie, iz studiowanie i ukonczenie socjologii jest bezsensownym
dzialaniem, ktore nic nie daje, tym samym mowisz mi, ze zmarnowalam 5 lat
zycia. To po prostu przykre uslyszec cos takiego, szczegolnie, ze nie wiem
nawet na jaich informacjach i zrodlach opierasz swoje stwierdzenie.
Wystawianie osadow jest proste, ale czasem te sady sa niesprawiedliwe i
krzywdzace. Osobiscie oprocz samego studiowania aktywnie wlaczalam sie w
realizacje roznych projektow badawczych realizowanych przez moja katedre i
uwazam, ze duzo sie w trakcie ich nauczylam. A tak z praktyki badawczej: czy
wiesz ile trzeba zaplacic renomowanej warszawskeij agencji badawczej za
zrealizowanie badania ilosciowego ad hoc (okolo 40-60 pytan) na
ogolnopolskiej reprezentatywnej probie? Odp: kilkadziesiat tysiecy zlotych,
owyzej 50 tysiecy na pewno. Wszystkie duze miedzynarodowe koncerny i wiele
duzych i srednich firm polskich korzysta z uslug agencji badawczych, na
podstawie wynikow badan podejmowane sa strategiczne decyzje marketingowe. To
jest praca, ktorj rezultaty przekladaja sie na konkretne wyniki finansowe
przedsiebiorstwa.Tyle slowem wyjasnienia. A juz tak prywatnie to socjologia
dala mi duza samoswiadomosc, wiedze o prosesach mikro i makro spolecznych
oraz poszerzyla moje horyzonty myslowe i wyposazyla w podstawowoa wiedze z
zakresu filozofii, psychologii spolecznej, antropologii, statystyki,
ekonomii, marketingu, PR, HR i kilku innych dizedzin. Uwazam, ze te 5 lat
dalo mi duzo a w polaczeniu z praktyka dalo mi zadatki na dobrego specjaliste
w dziedzinie badan rynkowych i marketingowych.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

" Kamila Górecka" wrote:

>>>
>>
> OK. Przepraszam za bledne zalozenie. Ale czy zdajesz sobie sprawe, ze
> wyrazajac opinie, iz studiowanie i ukonczenie socjologii jest
> bezsensownym dzialaniem, ktore nic nie daje, tym samym mowisz mi, ze
> zmarnowalam 5 lat zycia. To po prostu przykre uslyszec cos takiego,
> szczegolnie, ze nie wiem nawet na jaich informacjach i zrodlach
> opierasz swoje stwierdzenie. \

Nie przejmuj się, albo nie wie o czym mówi, albo sam takowe skończył, był
kiepski i teraz isedzi i patrzy w sufit, bo nikt go nie chce

>Wystawianie osadow jest proste, ale
> czasem te sady sa niesprawiedliwe i krzywdzace. Osobiscie oprocz
> samego studiowania aktywnie wlaczalam sie w realizacje roznych
> projektow badawczych realizowanych przez moja katedre i uwazam, ze
> duzo sie w trakcie ich nauczylam.


To się chwali.


> A tak z praktyki badawczej: czy
> wiesz ile trzeba zaplacic renomowanej warszawskeij agencji badawczej
> za zrealizowanie badania ilosciowego ad hoc (okolo 40-60 pytan) na
> ogolnopolskiej reprezentatywnej probie? Odp: kilkadziesiat tysiecy
> zlotych, owyzej 50 tysiecy na pewno.

Prawda, ale nei zarabi atego konkretny "badacz" tylko firma, wiec az tak
rózowo nie jest ;-)

> A juz tak prywatnie to socjologia dala mi duza
> samoswiadomosc, wiedze o prosesach mikro i makro spolecznych oraz
> poszerzyla moje horyzonty myslowe i wyposazyla w podstawowoa wiedze z
> zakresu filozofii, psychologii spolecznej, antropologii, statystyki,
> ekonomii, marketingu, PR, HR i kilku innych dizedzin.

Ach, akurat te słowa pokazują ze ledwo co studi askończyłas, i jeszce dumna
jestes z tej całej wiedzy. Spoko, wiedza jest potrzebna, ale takie
epatowanie tym nie, lepiej ja wykorzystac w praktyce, mogłaś np. machnąc
post który by go zmanipulował (psychologia społeczna) a nie tak kawa na ławe

>Uwazam, ze te 5
> lat dalo mi duzo a w polaczeniu z praktyka dalo mi zadatki na dobrego
> specjaliste w dziedzinie badan rynkowych i marketingowych. Pozdrawiam

Tak jak we wszystkim się z tobą zgadzam, tak tu VETO.
Masz rację Ty mozesz tak uwazac. Ale to czy bedziesz specjalistą , a do tego
moz ekiedys dobrym to czas pokaze, Bo do tego to trzeba lat praktyki.

Powodzenia :)



--
Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry