-
1. Data: 2005-08-24 12:17:32
Temat: Problem z prawnikiem z urzędu
Od: "baba" <b...@v...pl>
Jestem byłym pracownikiem.
W trakcie długotrwałego procesu w Sądzie Pracy, przyznano mi pełnomocnika z
urzędu. (pracodawca często się nie stawiał, zmieniały się sedziny itp)
Jednak prawnik, mimo, że akta sprawy są bardzo grube, a kolejne posiedzenie za
kilka dni , wcale nie zamierza się wziąść za robotę i przeczytać akt.
Wogóle nic nie robi.
NIe chcę przegrać sprawy, bo mimo, że wydaje się prosta, prawnik na pewno
przegać potrafi.
Co robić ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-08-25 09:47:53
Temat: Re: Problem z prawnikiem z urzędu
Od: "stokrotka" <p...@o...pl>
> NIe chcę przegrać sprawy, bo mimo, że wydaje się prosta, prawnik na pewno
> przegać potrafi.
>
> Co robić ?
O moralności prawników krążą stada dowcipów.
Prawnik z urzędu dostaje swoje wynagrodzenie, jednak myśli,
że człowiek któremu ma pomóc nie wie o tym i spodziewa się drugiej wypłaty.
NIe radzę jednak smarować.
Jeśli sprawa trwa długo, to i tak znasz już trochę prawo pracy. Może ci to
wystarczy.
A prawnik? Dobrze jeśli będzie wiedział w której ksiązce szukać.
Do pracy go nie zmusisz.
Co można zrobić?
Zabezpieczyć się przed celowym przegraniem sprawy przez prawnika.
Napisz mu na piśmie, np. za potwierdzeniem odbioru, że nie może podejmować
żadnych działań bez konsultacji z tobą.
stokrotka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2005-08-25 19:45:35
Temat: Re: Problem z prawnikiem z urzędu
Od: "baba" <b...@v...pl>
A coś mniej drastycznego?
Bo jak się poczuje urażony , to już na pewno, według twojej punurej filozofii,
będzie chciał przegrać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl