-
1. Data: 2003-02-28 12:14:14
Temat: Re: Problem z księgową
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Pejter" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b3nj9l$5jg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam !!!
>
> W poniedziałek dałem wypowiedzenie, tak więc w zasadzie to mi to już
> wszystko zwisa i powiewa,
Jesli pismo lezy w twoich obowiazkach sluzbowych, to chyba nalezaloby je
napisac, bo chyba jakis okres pracy na wypowiedzeniu cie jeszcze obowiazuje?
Szantaz dotyczacy naleznych ci swiadczen, to "osobna bajka" naturalnie.
ale dzisiaj mi księgowa podniosła cisnienie, bo
> mówi że nie wypłaci mi moich delegacji dopóki jej nie załatwię jednego
pisma
> , o które mnie kiedyś prosiła (prosiła :) mówiąc "ty musisz mi to
> zalatwic"). Czy księgowa ma do tego prawo ? Mam zamiar napisac pismo w tej
> sprawie do prezesa, czy mogę się powoływać na jakieś paragrafy ? Jeżeli
tak
> to prosze o pomoc.
>
> ..........ale mnie wkurwiła !!!!! jeszcze się trzese ze złosci !!!!
Ksiegowe tak maja w wiekszosci...nie przejmuj sie nia, jesli swiadczenia sie
naleza, to musi wyplacic.
Pozdrawiam
Krzysztof
> Pozdrawiam
>
> pejter
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-02-28 12:25:04
Temat: Problem z księgową
Od: "Pejter" <p...@i...pl>
Witam !!!
W poniedziałek dałem wypowiedzenie, tak więc w zasadzie to mi to już
wszystko zwisa i powiewa, ale dzisiaj mi księgowa podniosła cisnienie, bo
mówi że nie wypłaci mi moich delegacji dopóki jej nie załatwię jednego pisma
, o które mnie kiedyś prosiła (prosiła :) mówiąc "ty musisz mi to
zalatwic"). Czy księgowa ma do tego prawo ? Mam zamiar napisac pismo w tej
sprawie do prezesa, czy mogę się powoływać na jakieś paragrafy ? Jeżeli tak
to prosze o pomoc.
..........ale mnie wkurwiła !!!!! jeszcze się trzese ze złosci !!!!
Pozdrawiam
pejter
-
3. Data: 2003-02-28 13:03:21
Temat: Re: Problem z księgową
Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@c...pl>
Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b3nk9s$qb5$1@inews.gazeta.pl...
> ale dzisiaj mi księgowa podniosła cisnienie, bo
> > mówi że nie wypłaci mi moich delegacji dopóki jej nie załatwię jednego
> pisma
> > , o które mnie kiedyś prosiła (prosiła :) mówiąc "ty musisz mi to
> > zalatwic"). Czy księgowa ma do tego prawo ? Mam zamiar napisac pismo w
tej
> > sprawie do prezesa, czy mogę się powoływać na jakieś paragrafy ? Jeżeli
> tak
> > to prosze o pomoc.
> Ksiegowe tak maja w wiekszosci...nie przejmuj sie nia, jesli swiadczenia
sie
> naleza, to musi wyplacic.
Ja wiem, że księgowe (jak i inni pracownicy!) mają swoje takie różne
"odchyłki" ;) ale szantaż też?? Faktem jest, że się czepiają różnych rzeczy,
ale one też za wiele rzeczy odpowiadają, a o tym już nikt nie pomyśli. Nie
mam na myśli powyższego szantażu, tylko jak dostaną błędne dokumenty to mają
prawo ich nie przyjąć, bo przed kontrolą skarbową one z reguły odpowiadają
za to co przyjęły do zaksięgowania, co zatwierdziły pod względem rachunkowym
i na koniec zaksięgowały.
Tak ja napisałam swoje zdanie na pl.soc.prawo:
"Jeżeli będziesz miał zatwierdzone delegacje przez osobę, która Cię na te
delegacje skierowała, to myślę, że nic Ci zrobić nie może. Wg mnie księgowa
tylko zatwierdza delegacje pod względem rachunkowym, czyli czy się wszelkie
wyliczenia zgadzają ze sobą no i z przepisami aktualnymi, ale to też zależy
od firmy i uprawnień różnych pracowników.
A może wcześniej prezes zatwierdzi delegacje?"
Jeżeli dokumenty będą wszystkie w porządku i przez odpowiednie osoby
zatwierdzone to muszą je przyjąć i nie mogą wstrzymać wypłaty.
pzdr
Kasia