-
1. Data: 2007-05-23 09:21:56
Temat: [Press] Emerytury nie dla bogatych
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Niby wiadomosc nie najnowsza, ale nie widzialem zeby byla na ten temat
dyskusja...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Emerytury-nie-dla-bo
gatych-1561927.html
(na podstawie artykulu w Manager Magazin):
"Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego oraz stanowisko Sejmu RP otworzyły
furtkę do ratowania plajtującego systemu, poprzez pozbawianie emerytury
co bogatszych Polaków.
Dzień 7 lutego 2006 roku przeszedł w Polsce zupełnie niezauważony.
Tymczasem to właśnie wówczas Trybunał Konstytucyjny uznał, że sądy i ZUS
mieli rację, twierdząc, *iż emerytura nie jest tym, co obowiązkowo
należy się każdemu po odpracowaniu kilkudziesięciu lat* (i tyleż
trwającym okresie wpłacania składek), *ale wyłącznie przywilejem. By nie
rzec - łaską, którą mogą (lub nie) obdarzać Polaków parlamentarzyści
oraz urzędnicy*. Trybunał Konstytucyjny orzekł bowiem, że zgodne z
Konstytucją RP są przepisy wykluczające możliwość równoczesnego
pobierania emerytury i wynagrodzenia za pracę. Co gorsza - *w
uzasadnieniu wyroku sędziowie TK użyli sformułowań otwierających
politykom drogę do negowania w przyszłości prawa do emerytury także dla
tych osób, które oprócz świadczenia emerytalnego mogą, po osiągnięciu
wieku emerytalnego, liczyć także na inne dochody, niekoniecznie związane
z faktem zatrudnienia.* (...)
Te precedensowe i niekorzystne dla ubezpieczonych wyroki, stanowiska
oraz orzeczenia zaczęły się od protestu profesorów Edwarda Krasińskiego
i Stanisława Gebethnera. Mimo wieku, cieszyli się na tyle dobrym
zdrowiem, żeby pracować nawet po osiągnięciu ustawowej granicy 65 lat.
Sądzili, że nie przeszkodzi to im w równoczesnym otrzymywaniu emerytury.
W końcu każdy z nich przepracował 40 lat.
Lecz się przeliczyli. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił wypłaty
świadczenia, powołując się właśnie na artykuł 103 ust. 2a znowelizowanej
ustawy emerytalnej. Profesorowie zaskarżyli więc decyzję ZUS-u do sądu,
aby w końcu złożyć konstytucyjną skargę. Argumentowali, że skoro przez
kilkadziesiąt lat płacili składki i są w wieku, odpowiednio, 67 i 65
lat, to mają prawo otrzymywać świadczenia. Ponadto przez cały okres
pracy nikt ich nie uprzedzał, że może być inaczej. A przecież w państwie
prawa reguł nie zmienia się w trakcie gry...(...)
_Emeryturę, którą chcieliby otrzymywać pracujący, Trybunał nazywa np.
przywilejem. Ten zaś ,,można ograniczyć, kierując się interesem
publicznym"_, a fakt, że to ograniczenie może być skrajne (czyli do
zera), nie nazywa pozbawieniem prawa do świadczenia, a właśnie jego...
ograniczeniem. W powiązaniu z wymienionym przez Trybunał ,,interesem
publicznym" może to np. oznaczać, że gdy zagrożone będą finanse państwa
(m.in. w związku z przekroczeniem kolejnych konstytucyjnych progów
ostrożnościowych zadłużenia), prawo do powszechnej emerytury może
przegrać z koniecznością ograniczania tego deficytu.
Uzasadnione są obawy, że pod topór w pierwszej kolejności pójdą wówczas
świadczenia dla osób majętnych, zapewne przedsiębiorców i menedżerów,
którzy przecież zazwyczaj ,,mają inne źródła dochodów". A to odsetki z
lokat lub obligacji, a to dywidendy czy przychody z wynajmu mieszkania,
a to - kto wie? - może i wypłaty z dobrowolnego trzeciego filara. Bo
skoro mają z czego żyć, to po co im emerytura?"
Czy slyszeliscie o tym wczesniej? Przeciez to jest chore. Dotychczas
bylo zalozenie ze kto placi ZUS to dostanie marna emeryture ale zawzse
cos dostanie - chocby na waciki;) A teraz sie okazuje ze niekoniecznie:/
--
badzio
-
2. Data: 2007-05-23 09:39:17
Temat: Re: [Press] Emerytury nie dla bogatych
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
badzio napisał(a):
[...]
> Czy slyszeliscie o tym wczesniej? Przeciez to jest chore. Dotychczas
> bylo zalozenie ze kto placi ZUS to dostanie marna emeryture ale zawzse
> cos dostanie - chocby na waciki;) A teraz sie okazuje ze niekoniecznie:/
Jak mam być szczery, to spodziewałem się jakiegoś rodzaju zagrywki,
ograniczającej wypłaty. Teraz się w sumie mogę cieszyć, bo ja odkładam sobie
samodzielnie, nie licząc na "co łaska" od państwa. :)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
3. Data: 2007-05-23 11:49:21
Temat: Re: [Press] Emerytury nie dla bogatych
Od: Łukasz Filut <o...@p...onet.pl>
badzio pisze:
No cóż w polskim państwie wszystko jest możliwe:
- płacisz składkę zdrowotną a leczysz się prywatnie (przecież w
szpitalu Ciebie nie przyjmą bo lekarze strajkują)
- płacisz na ZUS na emeryturkę a tu zachorować Ci nie wolno (no bo
przecież komisje zus'owskie uzdrawiają polaków tych co nie maja czym
posmarować), a teraz jeszcze się dowiadujesz ze jak za dużo zarabiasz to
nie dostaniesz emerytury ...
HEH i oni się dziwią, że wykształciuchy(c) uciekają za granice ...
Pozdrawiam
--
orcus
Cztery zjawiska blokują postęp ludzkości: ignorancja, głupota, komitety
normalizacyjne oraz ludzie sprzedający komputery.
http://www.wsb.pl
-
4. Data: 2007-05-23 12:58:50
Temat: Re: [Press] Emerytury nie dla bogatych
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> Niby wiadomosc nie najnowsza, ale nie widzialem zeby byla na ten temat
> dyskusja...
> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Emerytury-nie-dla-bo
gatych-1561927.html
> (na podstawie artykulu w Manager Magazin):
> "Orzeczenie Trybuna�u Konstytucyjnego oraz stanowisko Sejmu RP
otworzy�y
> furtk� do ratowania plajtuj�cego systemu, poprzez pozbawianie
emerytury
> co bogatszych PolakĂłw.
>
Ale wy jestescie nie uswiadomieni.
Slowo ubezpieczenie to kwintesencja tego co mozna oczekiwac.
Jak bylem maly to w radio jedna z Pan minister wyjasniala ze emerytura to
swiadczenie dla tych ktorzy z racji swojego wieku nie sa w stanie sie utrzymac.
Taki byl zamysl w momencie ich wprowadzania, ktory sie nie zmienil.
To ze dopiero teraz baranki sie kaply ze o kwocie emerytury decyduje ustawa a
nie to ile kasy wplacili to tylko swiadczy o ich naiwnosci.
Zeby dodac troche pikanterii dodam ze nowa moda (tak jest to durna moda) OFE
wszelkiej masci jest tak samo beznadziejna. Dlaczego? Bo to co sie stalo w
argentynie czy jugoslawia (wojan i jej rozpad) udowadnia ze wszelkie banki czy
OFE nie sa niezniszczalne.
Podsumowujac:
Obcym plac jak najmniej. Inwestuj _swoje_ pieniadze jak chcesz. Dbaj o rodzine.
Nie licz na obcych, narod, rzad, bank. Ich twoj los nie obchodzi. Jak sie
zestarzejesz to bedziesz mial oparcie w dzieciach, twojej firmie, czynszu z
nieruchomosci.
Oczywiscie rob to w _normalnym_ kraju.
A to co maja emeryci dzis to po prostu ich szczescie. Nie licz ze bedzie Ci
lepiej bo nie musi.
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl